Szkoli się stolarzy monterów do skladania kuchni żeby nie musieli czytać instrukcji. Kuchnie pozostałych producentów nie miały po prostu instrukcji do skladania na papierze a Ikea miała do kazdej szafki po kilkadziesiąt stron wydrukowanych na papierze, który się później wyrzuca.
W pismach branżowych o tym było. Muszę sobie przypomnieć ale chodziło o grube zamowienia a potem doszukiwanie się nie wiadomo jakich wad żeby stolarniom nie zapłacić, choć materiał i tak był sprzedawany w Ikea.
Wogole wszystkie te kuchnie wykonane są z tych samych materialow.Ikea wyceniła mi kuchnie na 18tys zł Inna sieciowka ta samą kuchnie na 13tys a ja zamówiłam u jakiegoś lokalnego producenta za połowę tej ceny Zawiasy, prowadnice w szufladach wszystko jest to samo co w sieciowkach. Z tym, że w sieciowce kuchnia jest dostępna od ręki a u lokalnego producenta musiałam czekać 8tygodni.
@asiao bo stolarze teraz nie robią tak jak robili, też opierają się na sieciówkach i gotowcach. Dlatego tyle rzeczy się nie da zrobic. Niewielu robi solidnie. To takie zamkniete koło jest. Mój akurat robi sam z porządnych materiałów a ma wokół samych takich stolarzy to i jego traktują jakby tak samo robił i ma problem z wbiciem się w rynek z tego powodu. Ed bo ludzie wolą wziąć Ikea dlatego że to jest to samo co u obecnych stolarzy i nie muszą czekać. A stolarzom nie chce się tworzyć tylko robią z gotowców. @Elunia mi nie chodzi o przeszkolenie, czy nieprzeszkolenie. Mnie chodzi o tony papieru. Po co do czterech takich samych szafek cztery takie same instrukcje kilkudziesięciostronicowe. Dla mnie to marnotrawstwo bo stolarz z tych instrukcji nie korzysta tylko wszystko idzie w kosz.
A ja piszę że mój chłop montował kuchnie w Szwajcarii i do żadnych nie miał papierowych instrukcji tylko do każdej szafki z Ikei. Ed Może polscy producenci wzięli przykład z Ikea i dlatego drukują instrukcje. mspanc
Co do montażu to sąsiedzi za montaż kuchni z Ikea zapłacili 2tys zł Nasza kuchnie montował mój mąż z facetem który nam sprzedał kuchnie. Trwało to 16godzin non stop i kosztowało 300zl Początkowo facet chciał 500zl ale, że mąż mu pomagał to wziął tylko 300zl Także myślę że na nic nie ma przymusu i wszystko można ugadac
Oczywiście. Teraz mam montaż w Wawie. 3,2 m bieżących z montażem zlewu i płyty kuchennej, z wycinaniem dziur w blacie pod zlew i piekarnik i z wyliczeń wychodzi ponad 800 zł za całość. Tylko mój mąż wycenił na 600- 700, dwie dniówki roboty. I czekam na odpowiedź klienta czy nie za drogo... Montaż za 2000 to chyba nie wiem czego kosztuje. 300 zł za dniówkę to chyba wystarczająco.
No właśnie nie wiem skąd ta stawka 2tys za montaz ale jest to firma zewnętrzna współpracująca z Ikea Tak czy inaczej nie trzeba płacić 2tys zł i nie wiem czemu ludzie tyle płacą Tzn jestem w stanie zrozumieć jeśli robią jakieś innowacyjne rozwiązania ..podłączają do szafek roboty albo samosprzatajace się szafki ... To rzeczywiście wymaga to wyższych umiejetnosci..
Ale jest też sporo ludzi na tyle bogatych że się jakoś bardzo z kasą liczyć nie muszą, ważny jest czas i brak kłopotów, więc przywiązanie kuchnie, w jeden dzień montują, sprzątają bałagan i koniec. Na pewno jest to oszczędność czasu i nerwów bo montują na gwarancji.
Większość montaży kuchni robisz w jeden dzień. Góra dwie dniówki ciągiem. A sprzatanie jest w cenie montazu. Gwarancję też ma właściwie każdy kto ma firmę. Ja tu zauważam to że ludzie z tych gwarancji nie korzystają.
W segmencie przesyłek kurierskich ( w tym pocztowych) szykują się podwyżki... opłat. Ceny przesyłek wzrosną o 20%. Uderzy to w e-handel. Powód? Brak kierowców, którzy nie chcą pracować za tak niskie pensje.
Ale jest też sporo ludzi na tyle bogatych że się jakoś bardzo z kasą liczyć nie muszą, ważny jest czas i brak kłopotów, więc przywiązanie kuchnie, w jeden dzień montują, sprzątają bałagan i koniec. Na pewno jest to oszczędność czasu i nerwów bo montują na gwarancji.
Paradoks polega na tym, że montaż w cenie 2tys to dość powszechna usługa z której korzysta przeciętny Kowalski bo myśli, że tyle kosztuje i już. Zamożny człowiek może sobie zamówić hiszpańska kuchnie za 40tys i cieszyć oko aż mu się znudzi
Moi znajomi mają bardzo dużą kuchnię z ikei, jak zobaczyli 100 pudełek, które im dostarczono i wizję bezpłatnego urlopu to stwierdzili że bardziej im się opłaca zlecić montaż. Poza tym montażysta ma też sprzęt, my montowaliśmy sami ale trochę trzeba było jeszcze kasy zainwestować żeby dobrze docinać blaty itp.
Ale jakiej idei? Idea jest taka, że można sobie złożyć samemu, a jak się nie chce, to można wybrać opcję z montażem. Można też po drodze trzy razy zmienić zdanie. Nie czytałam od początku, może dlatego nie rozumiem, w czym problem
Nie wyjdzie dużo taniej i smiem wątpić czy w ogole wyjdzie taniej. Wyjdzie pewnie taniej jak kupujesz szafki a nie chcesz kuchni na wymiar. Jak już chcesz cos dodać od siebie, masz pomysł np na blat w kształcie s albo jakąś nietypową szafkę to wyjdzi kosmicznie drogo. To też zależy od jakiego stolarza kupujesz, bo już wczesniej pisałam że wielu robi na gotowcach, nie projektuje i nie docina tylko kupuje metaboxy i gotowe podzespoły i robi tylko fronty a kasować chcą jak za projektowaną, rozrysowaną kuchnię. Liczy się za mebel najczęściej materiał x 2 i to jest stawka ok. Chyba że kuchnia trudna. Zresztą jak patrzę na montaże w Polsce to nie są żadne montaże tylko poskrecane i poukladane szafki przykryte blatem. To nie jest montaż kuchni. Montaż jest wtedy kiedy kuchnia staje się elementem ściany i taki montaż mam na myśli mówiąc o 700 zł.
Montaż kosztuje w ikea 10% wartości mebli, z tego co kojarzę. Myślę, że nawet jeśli komuś się udało skompletować w ikea kuchnię za 20 tysięcy, żeby zapłacić za ten montaż 2 tysiące, to nie jest to standardowa sytuacja. Zwykła kuchnia kosztuje sporo mniej, więc i ewentualny montaż jest tańszy. A niewiele można znaleźć ofert z taką gwarancją (ikea daje na wiele rzeczy 25 lat i z gwarancjami/zwrotami/wymianami nie robi problemów, wiele razy mi się zdarzało skorzystać).
Znajomy zapłacił 2tys za montaż kuchni wartej 16tys. Nie wiem..może sobie doliczyli za coś ekstra. Ja kupiłam niedawno szafę ikei.najtansza chyba..za 300zl do pokoju dziecka.maz ja wczoraj składał.jest spoko.jeszcze nic nie odpadło
Komentarz
Zawiasy, prowadnice w szufladach wszystko jest to samo co w sieciowkach.
Z tym, że w sieciowce kuchnia jest dostępna od ręki a u lokalnego producenta musiałam czekać 8tygodni.
@Elunia mi nie chodzi o przeszkolenie, czy nieprzeszkolenie. Mnie chodzi o tony papieru. Po co do czterech takich samych szafek cztery takie same instrukcje kilkudziesięciostronicowe. Dla mnie to marnotrawstwo bo stolarz z tych instrukcji nie korzysta tylko wszystko idzie w kosz.
Ed Może polscy producenci wzięli przykład z Ikea i dlatego drukują instrukcje. mspanc
Nasza kuchnie montował mój mąż z facetem który nam sprzedał kuchnie. Trwało to 16godzin non stop i kosztowało 300zl
Początkowo facet chciał 500zl ale, że mąż mu pomagał to wziął tylko 300zl
Także myślę że na nic nie ma przymusu i wszystko można ugadac
Montaż za 2000 to chyba nie wiem czego kosztuje. 300 zł za dniówkę to chyba wystarczająco.
RN to prawica.
Hitler to lewica.
Tak czy inaczej nie trzeba płacić 2tys zł i nie wiem czemu ludzie tyle płacą
Tzn jestem w stanie zrozumieć jeśli robią jakieś innowacyjne rozwiązania ..podłączają do szafek roboty albo samosprzatajace się szafki ... To rzeczywiście wymaga to wyższych umiejetnosci..
Zamożny człowiek może sobie zamówić hiszpańska kuchnie za 40tys i cieszyć oko aż mu się znudzi
Ja kupiłam niedawno szafę ikei.najtansza chyba..za 300zl do pokoju dziecka.maz ja wczoraj składał.jest spoko.jeszcze nic nie odpadło