A co do gołych spiących dzieci - przecież nie wszystkie były takie gołe, widocznie to nieprzykryte tak woli - reszta była albo przykryta albo w śpiworku do spania.
Ta 4 latka chyba miala pieluche tylko na noc. Rano juz majteczki. A sukienke ubrala sama :-). Pewnie w domu jest cieplo, i mama mówi o tym, że dzieci uwielbiaja grzać się przy kominku. Na zmarzniete nie wygladają. Hartują się w prywatnej saunie:-)
Mam więcej rzeczy niz Malgorzata! I serwis porcelanowy dodatkowo, i miski metalowe. Ale i tak najbardziej od lat cieszy mnie 100 letnia szafa z półkami na buty. I kurtki za kotara. Nie wchodzę na stosy butów, żadne kurtki nie dyndaja. Wszystko ukryte. Nic nie kupuję, a wciąż wrzucam.
Choć lubię mieć coś ładnego. Ostatnio zrobiłam kilka ładnych lamp stołowych. Piękne wyszły. Ale to rzeczy.
Równika to chyba nie? Tam słońce zawsze wschodzi o tej samej porze, a w Finlandii w lecie faktycznie albo wcale moze nei zachodzic albo wstawać kolo 3.
Ja w tych filmach też widzę inspirację. Chyba najlepsze zdanie - że ma plan na kolejny dzień, bo bez planu to się mnóstwo czasu marnuje. I to jest prawda. Ja walczę, powoli, bo powoli, ale walczę, by jak najwięcej planować. I dom powoli też tak przeorganizowuje, żeby było jak najmniej sprzątania - czyli ograniczanie rzeczy do minimum + zamykanie w szafach. Najgorsze jest to, co nie ma swojego miejsca albo leży na wierzchu. Droga przez mękę trochę i pewnie nigdy nie osiągnę stanu idealnego (bo mój mąż niby podziela moje zdanie, ale trudno mu się w tej kwestii ogarnąć i pozbyć z domu naleciałości). Ja mam jednak trochę więcej w sobie wielkopolskiego sznytu (to prawie jak śląski ).
I oglądając ten film od razu mi @Malgorzata przyszła do głowy I jak mam stertę naczyń niesprzątnietych rano w kuchni to też o niej myślę .
Ogólnie to i forum i takie filmy to dla mnie mobilizacji to pracy nad sobą i nad rodziną
Jest cos takiego jak ogrzewanie podlogowe @uJa
Ale zgoda pelna co do butelek i pampersòw
A masz takie ogrzewanie? Bo ja mam i miło i fajnie jest zimą a w lecie stopy zamarznięte, dochodzi do tego że czlowiek w letniej mini cienkiej sukience i w grubych skarpetkach;d ale ja o matce mówiłam że bosa. Dzieci mnie nie ruszaja one i tak zdejma skarpety;d
wtrącę się @uJa, ze na ogrzewanie podłogowe to najlepsze są takie panele sztuczne, drewniano-plastikowe ja teraz mam drewniane i latem są nieprzyjemne dla stopy i twardo się siedzi na podłodze sobie myślę czy nie zmienić...
Ja juz wysprzatalam chate. Obiad zrobilam dwudaniowy, w tym jeden typu czyszczenie lodowki wiec ekonomicznie. Mnie tez zainspirowal film;) a wstalam na dobre o 11 wiec git. Za to pozniej odbiore dzieci. Na pocieszenie dla tych ktorych film doluje- jasne ze da sie tylko wszystko ma swoja cene,masz odpicowany dom to mniej czasu dla dzieci. I tu nie ma sie co klocic bo czasu sie nie rozciagnie. Wezcie tez pod uwage ze ta rodzina z filmu ma nowy dom, podejrzewam ze mieszkaja tam tyle mniej wiecej co nagrywaja wszystko jest nowe, nieznuszczine i mnistwo miejsca na przechowywanie. W 2 pokojowym mueszkaniu i 5 osobach lub wiecej nigdy tak nie bedzie. Poza tym tez mam jasne wnetrza i biale meble ale troche koloru musi byc no i zabawek dla dzieci, po to maja dziecinstwo a nie 5 mini zabawek na krzyz.
Nie wiem czy kiedys przekonam sie do tego aby ktos sprzatal w moim domu, moje rzeczy...tak jest to wpojone nam ze ciezko sie przekonac. Pamietam jak sie dziwilam.jak kolezanka z pracy, ktora miala przed 60 i dorosle dzieci, mieszkala juz sama zawsze przed swietami brala pania do sprzatania. Miala tylko 2 pokoje...Nie moglam tego pojac...
Jesli chodzi o te butle- w innych krajach to normalne. Nie ma co demonizować, choć u nas zupełnie inne podejście. Ale przyzwyczaiłam się do tego widoku jak przyjaciele Hiszpanie byli u nas. Na śniadanie zawsze dają dzieciom butle mleka, nic więcej te dzieci nie jadły. Jak malutkie to na piersi, ale jak już przestawała karmić to butla. I trzylatka z butla leżała.
Rodzina z filmu z pewnoscia ma pania do sprzatania wiec to tylko kreacja youtubowa. Ale zainspirowac sie mozna, byle nie porownywac bo kazdy ma inne warunki.
Ja rozumiem ze jak ktos nam posprzata to mamy czas dla siebie tylko to sie lenistwo nazywa. I to mi sie kloci z moim podejsciem. Rozumiem ze matka 4 malych dzieci korzysta z pomocy pani sprzatajacej ale samotna??
Szczyt lenistwa. I gowno mi do tego, ale mam prawo sie dziwic, oceniac i uwazac za nierobstwo, zwlaszcza ze widzialam tez jak ktos zachowuje sie w pracy. Ludzie sa rozni. Ps. Uderz w stoł...;)
a czemu nie? daję komuś zarobić a sama zajmuję się czymś co mi daje wiekszą satysfakcję, np. maluję obrazki albo paznokcie albo wyszywam czy piekę ciastka.
To jakis obsesyjny etos matki Polki - choćby było ja stać na taka pomoc i mogla w tym czasie robic milion ciekawszych i bardziej rozwijających rzeczy niż mycie podłóg czy odkurzanie, musi to robić sama i już.
Komentarz
Pewnie w domu jest cieplo, i mama mówi o tym, że dzieci uwielbiaja grzać się przy kominku. Na zmarzniete nie wygladają. Hartują się w prywatnej saunie:-)
I serwis porcelanowy dodatkowo, i miski metalowe.
Ale i tak najbardziej od lat cieszy mnie 100 letnia szafa z półkami na buty. I kurtki za kotara. Nie wchodzę na stosy butów, żadne kurtki nie dyndaja. Wszystko ukryte.
Nic nie kupuję, a wciąż wrzucam.
Choć lubię mieć coś ładnego. Ostatnio zrobiłam kilka ładnych lamp stołowych. Piękne wyszły.
Ale to rzeczy.
w zabawkach maksymalizm
Ale to jedyna rzecz, którą zbieram bez ograniczeń: porcelana z Bolesławca.
Przyjmuje i kupuję w każdej ilości:)
To jedyne, czego mi naprawdę żal jak się stłucze.
Dlatego dzieci do lat 12- 13 nie mogą z niej korzystać:)
ja teraz mam drewniane i latem są nieprzyjemne dla stopy
i twardo się siedzi na podłodze
sobie myślę czy nie zmienić...
Jesli chodzi o te butle- w innych krajach to normalne. Nie ma co demonizować, choć u nas zupełnie inne podejście. Ale przyzwyczaiłam się do tego widoku jak przyjaciele Hiszpanie byli u nas. Na śniadanie zawsze dają dzieciom butle mleka, nic więcej te dzieci nie jadły. Jak malutkie to na piersi, ale jak już przestawała karmić to butla. I trzylatka z butla leżała.
Czy to małżeństwo z dziećmi małymi, czy z dziecmi poza domem już.