Mam do Was prośbę o pomoc w promocji książki. Kto ma siły, niech przeczyta moje wynurzenia
Za dwa tygodnie książka ma się pojawić na rynku i choć promocje organizuje głównie wydawnictwo, ja również powinnam się w nią włączyć. Tyle tylko, że nie znam się na tym. Na pewno powinnam zorganizować jakieś spotkania autorskie i promować książkę w mediach, głównie elektronicznych. Zależy mi na tym, by powieść się sprzedawała, ale nie tylko dlatego, że mam z tego jakiś zysk. Zresztą naprawdę symboliczny. Również dlatego, że to nietypowa obyczajówka na współczesnym rynku. Po prostu obyczajna obyczajówka. Bez zbędnego patosu i nadęcia (mam nadzieję) starałam się przemycić w niej wartości chrześcijańskie.
Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, dlaczego w Polsce jest tak mało chrześcijańskiej literatury beletrystycznej, a jeśli się pojawia, to są to tłumaczone na polski amerykańskie, protestanckie powieści (bestsellery na tamtejszym rynku). Dlaczego we współczesnych książkach obyczajowych para się poznaje i niemal od razu ląduje w łóżku? Czy tak jest w realu czy te powieści kształtują rzeczywistość? Ja chcę wierzyć, ze jest jeszcze w naszym kraju sporo ludzi, dla których wartości katolickie nie są obce. Tylko dlaczego nie przekłada się to na sprzedaż książek? Dlaczego tak dobrze sprzedaje się Grochola, Michalak czy Witkiewicz, a Targosz sprzedała może kilka tysięcy swojego "Szklaku Kingi"? I nie jest to książka gorsza ani pod względem stylu, ani treści. Wiem, bo czytam naprawdę dużo.
Co zatem zrobić, żeby to zmienić? Na razie napisałam książkę i wydałam. Jak ją dobrze sprzedać? Macie jakieś pomysły? Znacie kogoś, kto by pomógł w organizacji spotkania autorskiego, promował książkę na blogu, niekoniecznie katolickim? Szczerze mówiąc, to ciekawa byłabym recenzji osoby niewierzącej, ale nie wrogo nastawionej. Bo wtedy skrytykuje dla zasady, a mi zależy na mądrej, obiektywnej krytyce.
To tyle. Pomożecie?
edit: Nie napisałam, że mieszkam pod Warszawą, po wschodniej stronie.
Ja jestem wierząca I owszem, recenzuję książki czasem, ale: 1)skupiam się na prozie "ambitnej", artystycznej, poezji, także książkach naukowych i faktu, chociaż zdarza mi się sięgać również po inne gatunki 2)nie wystawiam nigdy laurek, naprawdę "czepiam się" książek, ich warstwy językowej, konstrukcji fabuły, nowatorstwa itp. - obyczajówki często wypadają niedobrze w tym zakresie - dlatego przekazanie mi obyczajówki do recenzji wiąże się z dużym ryzykiem, że zostanie zjechana 3)mam sporą kolejkę książek do recenzji "na wczoraj", więc nowe zobowiązania ta ewentualnie już w okolicach nowego roku.
Moi znajomi prowadzą serwis czytelniczy 3telnik.pl. Recenzuja książki, obydwoje już też mają debiuty literackie na koncie. Może do nich bys napisała i poprosiła o recenzje na stronie? Siedzą dość mocno w czytelniczym światku i elektronicznych mediach.
@Elunia , możesz podać jakieś szczegóły? Czy ktoś prowadził te spotkania? Jakiego typu literaturę tworzy ta pani? Gdzie odbywały się spotkania? W bibliotekach? A pięć książek w rok to duże tempo
Wiadomość dla tych, którzy posiadają konto na Facebooku, a przegapili tę wiadomość na mojej stronie. Wydawnictwo ogłosiło konkurs i można wygrać pięć książek
@Sylwunia, dziękuję i czekam na Twoją opinię. Ja dostałam dziś kilka paczek książek. Także jeśli ktoś chciałby kupić ode mnie z autografem, chętnie wyślę. O szczegóły pytajcie na priv.
Komentarz
Proszę też o modlitwę w intencji tego nietypowego dzieła ewangelizacyjnego.
Ja dostałam dziś kilka paczek książek. Także jeśli ktoś chciałby kupić ode mnie z autografem, chętnie wyślę. O szczegóły pytajcie na priv.
@Elunia