Bardzo przykre, zamiast trzymać się razem, bo to jedyna szansa na powstrzymanie zarazy, to biją w siebie. Razem mogliby dużo dobrego zrobić. Gdzie dwóch się bije trzeci korzysta.
Chyba pomyliłam Pani Wiosna z Polly jeśli chodzi o sympatię do PiSu. To PiS traktuje Konfederację jak wroga, nie pokazywał przed wyborami, wyklucza z wszelkich stanowisk, nie chce współpracować. A Konfederacja po prostu obnaża hipokryzję i lewicowość PiSu i to ich tak wkurza.
W sprawie aborcji, najprawdopodobniej w tej kadencji nic nowego się nie wydarzy. Pis będzie się posługiwał Konfederacją, żeby pokazać, że są rozsądnym centrum na tle ekstremistów prawicowych i lewicowych.
Konfederacja w najbliższych latach nie urośnie w siłę na tyle, by mieć cokolwiek realnie do powiedzenia w tej sprawie. Jeśli jakaś siła polityczna ma wyprzeć Pis, to będzie to połączenie PO i Lewicy. Jeżeli tak się stanie, za cztery lata będziemy mieć aborcję na życzenie do 12 tc przy zawodzącym pisku Konfederacji. Bezowocnym.
A Polly nadal będzie głosować na Pis. No chyba że rozszerzą możliwość aborcji sami. Wtedy nie zagłosuję.
Konfederacja może i mogła mieć wicemarszałka, gdyby poparła marszałek Witek. Skoro uznali, że wolą być opozycją totalną to nią bedą i szybko okaże się, że poza pokrzykiwaniem na mównicy nic więcej nie mogą.
Jakkolwiek to nie pierwsza taka deklaracja, to nikt nie pozbawił głowy państwa inicjatywy ustawodawczej. Zatem sam może się niejako przyczynić do tego, by jakiś projekt był procedowany.
Póki co aktualnie poparcie dla PiSu spada, a Konfederacji rośnie. Gdyby wybory miały odbyć się dziś dostałaby 9 %. W następnej kadencji spokojnie przejmą większość wyborców PiSu. Teraz też niektórzy byli świeci przekonani że nie przekroczą progu wyborczego.
Niczego nie przejmą, ponieważ ludzie nie są głupi i potrafią liczyć. Doskonale wiedzą, że na osłabianiu PiS zyskuje wyłącznie lewica. A wyborcy PiS chcą mieć 500+ i trzymać zboczeńców z daleka od dzieci.
Póki co aktualnie poparcie dla PiSu spada, a Konfederacji rośnie. Gdyby wybory miały odbyć się dziś dostałaby 9 %. W następnej kadencji spokojnie przejmą większość wyborców PiSu. Teraz też niektórzy byli świeci przekonani że nie przekroczą progu wyborczego.
A skąd pewność, że taka tendencja się utrzyma? Ja prognozuję przeciwnie - Konfederacja jest jak Palikot, Kukiz, Nowoczesna... Palikot też miał do sejmu nie wejść a wszedł. Co z tego? Gdzie jest dzisiaj?
A to tak trudno wejść PiSowi w koalicję z Konfederacją ? Wszyscy prawicowcy byliby zadowoleni, ale nie wolą prowokować Konfederację i działać na obniżenie poparcia. PiS chce mieć wyłączność na patriotyzm.
Kaczyński woli PSL wygodniejsi są przekupni można z nimi zerwać i znów się połączyć. Nawet PO czy SLD da się przekupić więc to dobry i przewidywalny koalicjant. Piszę to z przekąsem, ale to tak jest.
@Tola, ależ ja się z nikogo nie śmieję. Po prostu widzę pewne mechanizmy i interpretuję je zgodnie ze swoją wiedzą i przekonaniami. Nigdy nie naśmiewałam się z RN. Nie są śmieszni i nie zasługują na wyśmiewanie. W moim przekonaniu są konserwatywnymi idealistami bez praktyki i bez zmysłu politycznego. Pierwsze to mimo wszystko jednak zaleta, drugie i trzecie dyskwalifikuje ich w moich oczach. Na dzień dzisiejszy daję im kredyt zaufania na napisanie poematu o pięknej, katolickiej, sprawiedliwej Polsce dobrobytu. Uważam, że choć szczerze tego pragną i pewnie szczerze by się starali, nie mają wiedzy, doświadczenia, środków ani politycznego sprytu, by tego dokonać.
A to tak trudno wejść PiSowi w koalicję z Konfederacją ? Wszyscy prawicowcy byliby zadowoleni, ale nie wolą prowokować Konfederację i działać na obniżenie poparcia.
Ale to działa w dwie strony. Pis jest w tym sporze silniejszy, więc rozdaje karty i rozdawać będzie. Jeśli Konfederacja chce koalicji i współpracy, to oni powinni wykonać ruch. To jest właśnie jeden z elementów mądrości politycznej, której tu brak. Lepiej walczyć o zgodę, wspólny interes a co za tym idzie - wpływy czy być drugą stroną szczekającej opozycji?
Wystarczy poczytać komentarze na Facebooku jak pisowcy żałują że głosowali na PiS, dlatego jestem pewna że inteligentniejsza część wyborców PiSu zacznie głosować na Konfederację. Jeszcze kryzys gospodarczy się do tego przyczyni i ciągle dowalanie podatków przedsiębiorcom i klasie średniej( np 30 krotnosc ZUS).
PiS moim zdaniem gasi pożar upadającego ZUSu i ściąga pieniądze, skąd się da, żeby nie upadł za ich kadencji. Dorabianie do tego ideologii nie ma sensu.
To oczywiste, tylko czy ZUS wypłaci zamożniejszym wyższe emerytury? Na pewno nie, to zwykła kradzież. Emeryci będą skarżyć państwo jeśli tak się stanie.
> część wyborców PiSu zacznie głosować na Konfederację
Jedynym tego efektem będą rządy PO i Lewicy. Nie bez powodu Konfederację przed wyborami wspierał TVN. Oni dobrze wiedzą, że Konfederacja nie będzie rządzić i może mówić z trybuny sejmowej co im ślina na język przyniesie. Ale podebranie głosów Kaczyńskiemu jest bezcenne.
@Polly - tego, że nie każdy się sprzedaje za stołek. Niektórzy wolą jednak poczekać ileś lat i pozostać wiernym swoim przekonaniom.
Ok, ale to nadal tylko interpretacja autora. Jeśli posłowie Pis czuliby się sprzedani i zdradzeni, już dawno mielibyśmy rebelię.
Zresztą nie to miałam na myśli, pisząc o realiach polityki. Można bujać w obłokach i można mieć na coś realnie wpływ. Polityka, ta prawdziwa, bazuje na tym drugim.
> część wyborców PiSu zacznie głosować na Konfederację
Jedynym tego efektem będą rządy PO i Lewicy. Nie bez powodu Konfederację przed wyborami wspierał TVN. Oni dobrze wiedzą, że Konfederacja nie będzie rządzić i może mówić z trybuny sejmowej co im ślina na język przyniesie. Ale podebranie głosów Kaczyńskiemu jest bezcenne.
jeśli przepływ głosów będzie tylko z PiS-u do Konfederacji, to chyba nie będzie problemu z koalicją ?
> część wyborców PiSu zacznie głosować na Konfederację
Jedynym tego efektem będą rządy PO i Lewicy. Nie bez powodu Konfederację przed wyborami wspierał TVN. Oni dobrze wiedzą, że Konfederacja nie będzie rządzić i może mówić z trybuny sejmowej co im ślina na język przyniesie. Ale podebranie głosów Kaczyńskiemu jest bezcenne.
TVN wspierał Konfederację? Bardzo ciekawe. Przed kampanią wyborczą nie było mowy w żadnej stacji TV i radia o Konfederacji. Niemilosiernie za to była pompowana Lewica z Czarzastymw TVP. W kampanii wyborczej w stacjach komercyjnych byly wszystkie partie za to w TVP pomijana była Konfederacja jakby nie istniała. Bardzo dobrze że patrzą PiSowi na ręce. Już np PiS zaczął się wycofywać z popierania pani Biejat. Ciekawe dlaczego? I czy gdyby nie Konfederacja reflektowaliby się tak szybko.
Komentarz
Widzę, że ciężko pracujesz na to, aby minister edukacji Robert Biedroń wprowadził dla Twoich dzieci zajęcia z seksu gejowskiego.
https://www.facebook.com/wielodzietni/photos/a.215966978427023/2798735530150142/?type=3&theater&hc_location=ufi
To PiS traktuje Konfederację jak wroga, nie pokazywał przed wyborami, wyklucza z wszelkich stanowisk, nie chce współpracować. A Konfederacja po prostu obnaża hipokryzję i lewicowość PiSu i to ich tak wkurza.
Jedynym tego efektem będą rządy PO i Lewicy. Nie bez powodu Konfederację przed wyborami wspierał TVN. Oni dobrze wiedzą, że Konfederacja nie będzie rządzić i może mówić z trybuny sejmowej co im ślina na język przyniesie. Ale podebranie głosów Kaczyńskiemu jest bezcenne.
Oni wszyscy się znają między sobą od lat
Bardzo dobrze że patrzą PiSowi na ręce. Już np PiS zaczął się wycofywać z popierania pani Biejat. Ciekawe dlaczego? I czy gdyby nie Konfederacja reflektowaliby się tak szybko.