@TecumSeh tarpan to było moje pierwsze auto, na którym jeździłem po zdaniu prawa jazdy. Jednym słowem, masakra, nawet do cywilnych zastosowań. Jeszcze szef udoskonalił, wzmacniając resory, wchodziło 1700kg zamiast 900. Hamulce wtedy nie istniały.
Zgadzam się w całej rozciągłości, aczkolwiek po pierwszym odcinku spodziewałam się, że będzie gorzej, np. że nie obejdzie się bez obowiązkowego wątku sadystycznych kar cielesnych w konserwatywnym sierocińcu albo molestowania przez ojca adopcyjnego.
A jakby ktoś nabrał ochoty na kino chińskie to "Zawieście czerwone latarnie". Śmiać mi się chce jak przypomnę sobie własną reakcję na ten film, gdy oglądałam z 25 lat temu
A jakby ktoś nabrał ochoty na kino chińskie to "Zawieście czerwone latarnie". Śmiać mi się chce jak przypomnę sobie własną reakcję na ten film, gdy oglądałam z 25 lat temu
@Polly , Ta Rodzina plus to dla mnie totalna porażka. Dałam radę odcinek i pół strawić..
A ja bardzo lubię. Na takiej zasadzie jak czytanie książek o wychowaniu dzieci we Francji, Szwecji czy Holandii. Dla nas wciąż to totalna egzotyka - te ich układy rodzinne i relacje.
Mnie zmęczyło samo patrzenie na ekwilibrystyke patchworkowych związków, cała ta psychologizacja i szukanie rozwiązań dla totalnie chorych układów... Brrr......
Te układy w Skandynawii takie właśnie są. Ich lokalny folklor. W drugim sezonie aktualny i były mąż Lisy idą sobie razem na hotdoga i solidarnie ignorują jej próby kontaktu Chłopak jej córki wprowadza się do jej pokoju i wszyscy uznają to za normalne, bo to przecież nastolatki. W tym kontekście aż dziw dla mnie, że niektórzy Polacy wyjeżdżają tam z rodzinami, a potem dziwią się, że szwedzki system dosłownie ich prześladuje. I cieszę się, że jednak u nas to nadal sf.
My ostatnio obejrzeliśmy z dziećmi "Co gryzie Gilberta Grape'a". Troszeczkę przewijalismy w dwóch czy trzech miejscach( relacja Gilberta i "podrywajacej go" pani) i tłumaczyliśmy mlodszakom jeśli o coś pytały. Film ważny, dający wiele tematów do wspólnych rozmów.
A propos serii o agentach - dużo lepszy od Bonda jest Jason Bourne (trzeba oglądać od pierwszej części - Tożsamość Bourne'a, Krucjata Bourne'a, Ultimatum Bourne'a i Jason Bourne, i jest jeszcze osadzony w tej rzeczywistości ale bez głównego bohatera - "Dziedzictwo Bourne'a).
Matt Damon ma chłopięcą urodę, ale gra doskonale i przekonująco.
Dzięki za polecenie. Obejrzałam ostatnimi dniami pierwsze 3. Co ciekawe od drugiego dosiadł się 11 latek, a ja jeszcze z dziećmi żadnego poważnego filmu nie oglądałem. No i miałam wątpliwość, czy dalej z nim 3 oglądać, bo bardzo chciał. Skonsultowałam się ze starszymi dziećmi @Gloria i uznano, że OK, ale z ciocią
Teraz mam wątpliwość, czy warto w ogóle oglądać 4, bo tam już nie ma pana Damona... I początek też ponoć bez sensu, bo chcieli połączyć 3 i 4 ale jako łącznik pływającym w wodzie (na starcie 4) jest inna osoba. Trochę nielogiczne, bez sensu.
Podobało mi się to, że tam dużo "rąbaniny" było, ale nie było tego widać, bo tak szybko się rąbali i wyglądało jakby nie odczuwali bólu
Komentarz
Zaskakujące było to, że przez lata nie mieliśmy o bitwie pojęcia.
Bardzo fajnie się to oglądało.
Takie Stulecie chirurgów z wątkami milosnymi i społecznymi.
Mam dużo czasu w szpitalu..
Jednym słowem, masakra, nawet do cywilnych zastosowań.
Jeszcze szef udoskonalił, wzmacniając resory, wchodziło 1700kg zamiast 900.
Hamulce wtedy nie istniały.
"Rodzina plus" - jako ciekawostka socjologiczna fajnie się sprawdza. Jeszcze "Marsylia", ale drugi sezon kiepski, pierwszy ok.
Tak , super serial.
jak dla mnie wspaniały film
Swoją drogą uwielbiam oglądać filmiki o gotowaniu i cieszyć się, że to nie ja gotuję
Zostawiam na przyszły tydzień;)
Dałam radę odcinek i pół strawić..
Brrr......
Taki film w starym stylu i Craig w roli głównej.
Obejrzałam ostatnimi dniami pierwsze 3. Co ciekawe od drugiego dosiadł się 11 latek, a ja jeszcze z dziećmi żadnego poważnego filmu nie oglądałem. No i miałam wątpliwość, czy dalej z nim 3 oglądać, bo bardzo chciał. Skonsultowałam się ze starszymi dziećmi @Gloria i uznano, że OK, ale z ciocią
Teraz mam wątpliwość, czy warto w ogóle oglądać 4, bo tam już nie ma pana Damona...
I początek też ponoć bez sensu, bo chcieli połączyć 3 i 4 ale jako łącznik pływającym w wodzie (na starcie 4) jest inna osoba. Trochę nielogiczne, bez sensu.
Podobało mi się to, że tam dużo "rąbaniny" było, ale nie było tego widać, bo tak szybko się rąbali i wyglądało jakby nie odczuwali bólu