Na kwarantannę mogłaby się przydać, albo jak się ma dość domowników - tak na kilka dni z dobrą książką i dietą pudełkową pod drzwi to w sumie fajne rozwiązanie.
Ale gdzie usiąść, gdzie ugotować? To więzienie, nie kawalerka. Zanik mięśni po tygodniu w pakiecie z depresją, nerwicą i klaustrofobią Może wynajem na dwie noce jeszcze miałby sens, ale mieszkanie - never
Nowe standardy społeczne, jak widać socjalistyczne bloki zbyt wiele osób miescily i nawet kuchnię miały, rodzinę się wcisnelo. W nowym projekcie jest tylko singiel, pozbawiony potrzeb, uzależniony od wszelkich usług na zewnątrz- jedzenie, pranie, rozrywka, spotkanie. Ratunku!
Nowe standardy społeczne, jak widać socjalistyczne bloki zbyt wiele osób miescily i nawet kuchnię miały, rodzinę się wcisnelo. W nowym projekcie jest tylko singiel, pozbawiony potrzeb, uzależniony od wszelkich usług na zewnątrz- jedzenie, pranie, rozrywka, spotkanie. Ratunku!
Nowe standardy społeczne, jak widać socjalistyczne bloki zbyt wiele osób miescily i nawet kuchnię miały, rodzinę się wcisnelo. W nowym projekcie jest tylko singiel, pozbawiony potrzeb, uzależniony od wszelkich usług na zewnątrz- jedzenie, pranie, rozrywka, spotkanie. Ratunku!
To raczej dla singla-kawalera studenta.
No i imprezy studenckie sprowadza się tylko do łóżka...
Nowe standardy społeczne, jak widać socjalistyczne bloki zbyt wiele osób miescily i nawet kuchnię miały, rodzinę się wcisnelo. W nowym projekcie jest tylko singiel, pozbawiony potrzeb, uzależniony od wszelkich usług na zewnątrz- jedzenie, pranie, rozrywka, spotkanie. Ratunku!
To raczej dla singla-kawalera studenta.
No i imprezy studenckie sprowadza się tylko do łóżka...
Ograniczenie człowieka do jedzenia, spania, podstaw higieny i potrzeb fizjologicznych. Myślę jak Danka - zero opcji na zaproszenie innego człowieka (chyba że na "szybki numerek" i do widzenia), hobby, najprostsze ćwiczenia, nawet na osobiste rzeczy nie ma miejsca.
Rozumiem jakby to miało być tylko miejsce na nocleg , a całe życie , praca, nauka, posiłki, wolny czas - na mieście. Ale przecież gdzies trzeba postawić torbę, powiesić ubrania, buty itp. Chyba że po prysznicem
Myślę, że w języku polskim brakuje konkretnych nazw na tego rodzaju klitki. A jest ich wiele rodzajów. Wiadomo- różnią się wielkością, standardem, rodzajem wejścia, położeniem. My je po prostu wrzucamy do jednego worka A ich funkcje przecież nie są takie same.
Komentarz
Inaczej nie byłoby takich ofert
Kwarantanna, kwarantanna
Pokój, kuchnia, kibel, wanna
Raczej spotkanie. I to na mieście
My je po prostu wrzucamy do jednego worka
A ich funkcje przecież nie są takie same.
Co innego polskie miasta, co innego dwudziestomilionowa metropolia.
Nikt pod pistoletem nie trzyma przy umowie kupna.
Trudno miec pretensje do developera, ze sprzedaje coś, na co jest zbyt.
Inna sprawa, ze faktycznie ktos to kupuje