Na naszym forum, pernamentnie są obrażani ministrowie, a nawet premier i prezydent.
Ja, na forum Gazeta.pl mam prawo takie wpisy kasować.
Czy na wielodzietnych, od których oczekuje się jednak wyższej kultury, aniżeli od wylewających pomyje interlokutorów udzielających się na lewackich forach, ma być tolerowany hejt pod adresem członków rządu?
Chodzi mi konkretnie o ten komentarz:
Nie da się obronić tego nicnierobienia w tej sprawie.
Wiesz co jest najgorsze?
Ze ten prostak i buc(nie zasługuje na inne nazywanie) uparcie trwa w swej głupocie politycznej. Nie słucha gotowych propozycji i rozwiazan PRAKTYKÓW. Dyrektorów, nauczycieli, rodziców działających dla edukacji. Słucha tylko politycznych sondaży i stetryczalego prezesa, który coraz częściej odlatuje daleko od swej świadomości.
I czym się zajmuje minister?
Pracami nad odwalonym lex Czarnek.
Komentarz
Każdy człowiek ma godność i zasługuje na szacunek.
Sorry, ale tak mądrego inaczej papieża chyba jeszcze w historii Kościoła nie było.
Gdyby poglądy Franciszka wyznawali papieże średniowiecza, to dzisiaj na całym świecie panował by islam."
http://wielodzietni.org/discussion/comment/2172747/#Comment_2172747
Poza tym, ten babsztyl hejtuje osoby z rządu - to nie jest konstruktywna krytyka, a obrzydliwy hejt. Za cos takiego na niemieckich forach banują.
Ja kasuję podobne komentarze na forum, którym się opiekuję.
Stawiasz na równej płaszczyźnie konstruktywną krytykę z hejtem.
Ja papieża nie hejtuję, jedynie stwierdzam, że tego typu poglądy głoszone ze stolca papieskiego są niebezpieczne.
Gdyby Ukraina nie oddała swojego czasu broni atomowej, dzisiaj nie spływała by krwią.
Papież nadal ma możliwość publicznie obłożyć Putina Anatemą. Nie szkodzi, że ten zbrodniarz nie jest katolikiem (przyznaje się do chrześcijaństwa), ani też, że Kościół już od dawna z tej formy potępienia nie korzystał.
Mamy sytuację wyjątkową, ludobójstwo - świat potrzebuje wyraźnego znaku.
To babsko jednak co rusz mnie kąsa.
Nie pierwszy raz atakuje hejtem rządzących polityków.
Prezes J. Kaczyński jest mężem stanu, równego sobie w partii nie ma. Na równym poziomie, a może nawet nieci wyżej z racji obycia w świecie i młodszego wieku, jest premier M. Morawiecki, ale on nie jest w PiS.
Klarcia przecież jest taka łagodna, wyważona, taktowna i ona tylko się broni.
Jak poszukasz głębiej to zobaczysz, jak mnie nazywała dziwką zdradzającą męża, złodziejka, aborcjonistka, wywloka. I jeszcze kilka innych.
I nie, że w odpowiedzi na mój post do niej.
To było w odpowiedzi na mój komentarz dotyczacy jakiejś sytuacji.
Żeby było jasne. Ja już kilka razy pisałam, że @Klarcia w żaden sposób nie jest w stanie mnie obrazić, gdyby nawet wyprodukowała tysiące wpisów pełnych wulgaryzmów. Wszyatjich istniejących i na nowo wymyślonych. Nie ma na to najmniejszych szans.
Jednak przykro mi, że takie słowa czytają osoby, dla których już samo czytanie takich słów jest przykre i niekomfortowe. Przykro mi z powodu odczuć tych osób, nie z powodu tego, że @Klarcia produkuje wpisy z brzydkimi słowami.
Faktycznie, szkoda się brudzić ...
I jeszcze jedno @klarcia - na szacunek pracuje się życiem - nie ilością przeżytych lat.
Bo ktoś o ukochanych politykach ma inne zdanie niż jedynie słuszne jej zdaniem ...
Oj...
W sumie obrażać tylko jej wolno i tylko oczywiście w jedynie słusznej sprawie.
Paranoja. Acz niestety nie nowa.
Co do polityków natomiast, już się wypowiadałam, ale dodam że niestety w tej kwestii chyba zawsze będzie brakować łagodności.
A nie. To spoko.ha dogryzam, to Klarcia jest usprawiedliwiona i może rynsztokowe słownictwo zamieszczać.
Dziwka, złodziejka itp kontra dogryzanie. Nie no. Racja
1.KŁAMIESZ.
2. Spadaj z mojego watka.
Wrrrrrrr
2. Jeżeli ktoś głosi lewackie poglądy, to nazywam rzecz po imieniu. A od kiedy określenie lewak jest epitetem?
3. O moim prywatnym życiu nic nie wiesz, więc nie możesz mnie oceniać.
I to nie Klarcia forum rozwaliła.