Uważam, że stworzyli pseudokatolicką sektę. Na Mszy w rycie trydenckim nie byłam, bo zraziło mnie ich zachowanie na forach; obawiam się zbyt gorącej konfrontacji.
"Zawiodły", bo były posłuszne biskupom. Bractwo nie uznaje zwierzchności hierarchii kościelnej, więc robi, co chce. Ale wiesz, co tradycyjne nauczanie mówi o tych, którzy odpadli od jedności z Kościołem? Marnie kończą.
Ekskomunikę zdjął sam papież Benedykt XVI- o ile w ogóle była zaciągnięta. Papież nie uważa, że są poza Kościołem katolickim. Różni ich stosunek do władzy, w obecnym KK jest to władza absolutna na sposób bizantyjski wg Konecznego, a FSSPX rozumie prawo władzy na sposób łaciński, tak jak KK zawsze rozumiał.
Matka nie może odejść od dziecka, lekarz od chorego, a kapłan od wiernego. Pandemia pokazała, kto ma ile sił, by trwać w powołaniu. Myślę, że to jest zależne od siły łączności z Bogiem. Rozumienie rzeczywistości taką, jaka jest, a nie jakie jest zapotrzebowanie polityczne.
Dla mnie jest to temat jednoznacznie powiązany z posłuszeństwem. Dlaczego warto być posłusznym, to tak naprawdę niewiadomo No chyba że ktoś myśli, że za to będzie nagroda w niebie. To wtedy będzie słuchał ze względu na tę nagrodę.
A jakby przyjąć, że za posłuszeństwo Bóg nie wynagrodzi? To czy wtedy też warto być posłusznym? Hę? Jest na orgu ktoś, kto ceni posłuszeństwo jako wartość samą w sobie? I dlaczego?
Jednak tak naprawdę posłuszeństwo jest czymś więcej niż tym o czym piszę artykuł. Bo w praktyce często trudno jest rozeznać czy spełnienie danego polecenia nie będzie przyczyną grzechu. Np jeżeli solidnie wykonam polecenie przełożonego, to czy w konsekwencji tego ktoś inny nie pożegna się z pracą.
Od jakiegoś czasu posłuszeństwo kojarzy mi się z ciągłą modlitwą. Przykład posłuszeństwa dał Jezus w Ogrodzie Oliwnym. Z tego co wiadomo, największego cierpienia doświadczył On tam od dusz oziębłych. A więc nie tyle chodziło o wielkie grzechy tych dusz, co o ich dystans, które tworzyły względem Kochającego Boga. Ciągle się modlę do Anioła Góry Oliwnej (modlitwą ks. Gobiego). I coraz bardziej uważam, że szczere posłuszeństwo względem drugiego człowieka polega głównie na zaufaniu Opatrzności Bożej.
Ojcowie Pustyni na swojego przełożonego wybierali osobę, mówiąc wprost, najgłupszą. Innymi słowy osobę często będącą daleko od Boga, czy nawet będącą zagrożoną śmiercią wieczną. Dlatego tak ważne jest posłuszeństwo, bo przywołuje wiele Łask Bożych. Ta modlitwa za nielubianego człowieka, często człowieka mającego władzę, ma sens:
Jezu zanurz tego człowieka w Niezgłębionym Miłosierdziu swoim, a wraz z nim zanurz też mnie.
127. Kto jest prawowitym następcą świętego Piotra w rządach nad całym Kościołem?
Prawowitym następcą świętego Piotra w rządach nad całym Kościołem jest każdorazowy Biskup Rzymu, czyli Najwyższy Kapłan rzymski, innymi słowy Papież, bo on sprawowanie najwyższej władzy obejmuje po Piotrze, który był Biskupem miasta Rzymu i umarł jako Biskup miasta Rzymu.
129. Dlaczego Papież rzymski zwie się i jest głową widzialną Kościoła i Namiestnikiem Jezusa Chrystusa na ziemi?
Papież rzymski zwie się i jest widzialną głową i Namiestnikiem Jezusa Chrystusa na ziemi, ponieważ widzialna społeczność musi mieć widzialną głowę, więc Jezus Chrystus św.Piotra i jego następcę aż do końca świata ustanowił taką głową widzialną Kościoła i zastępca swoim we władzy nad Kościołem.
130. Jakąż tedy władzę posiada Papież rzymski?
Papież rzymski z prawa Bożego posiada w Kościele nie tylko pierwszeństwo honorowe, lecz także najwyższą władzę rządzenia zarówno w tych sprawach, które dotyczą wiary i obyczajów, jak i w tych sprawach, które należą do porządku i rządzenia.
131. Jaka jest władza rzymskiego Papieża?
Władza rzymskiego Papieża jest najwyższa, pełna, jemu właściwa i bezpośrednia, zarówno nad wszystkimi Kościołami jako też nad każdym Kościołem z osobna, tudzież nad wszystkimi pasterzami i wiernymi razem jako tez nad każdym z osobna.
133. Czym więc jest Kościół, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa?
Kościół, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa, jest społecznością widzialną ludzi ochrzczonych, którzy zjednoczeni wyznawaniem tej samej wiary i węzłem wzajemnej zależności dążą do tego samego celu duchownego pod zwierzchnictwem Papieża rzymskiego i Biskupów, pozostających w jedności z nim.
137. Jak się różni Kościół, przez Jezusa Chrystusa ustanowiony, od innych kościołów, które noszą nazwę chrześcijańskich?
Kościół ustanowiony przez Jezusa Chrystusa, różni się od innych kościołów, które się nazywają chrześcijańskimi, znamionami, mianowicie jednością, świętością, powszechnością (katolickością) i apostolskością; Jezus Chrystus przyznał je Kościołowi swojemu, i znajdują się one tylko w Kościele Katolickim, którego głową jest Ojciec Święty w Rzymie.
138. Czy prawdziwy Kościół można krótszą i prostszą drogą odróżnić od innych kościołów?
Kościół prawdziwy można odróżnić od innych Kościołów krótszą i prostszą drogą, czyli tym, że Kościół prawdziwy, zgodnie ze starą zasadą Ojców Gdzie Piotr, tam Kościół, podlega Biskupowi Rzymskiemu, jako swej głowie widzialnej, i tę podległość uważa za rzecz istotną.
139. Jakim sposobem z tej zasady (Gdzie Piotr, tam Kościół) można to wywnioskować?
Z tej zasady można to łatwo wywnioskować, bo skoro Jezus Chrystus Kościół swój, który miał zawsze trwać, zbudował na Piotrze, przeto tylko taki Kościół może być Kościołem prawdziwym, którym rządzi i kieruje prawowity następca Piotra; tym zaś jest Biskup rzymski, czyli Papież.
Bractwo odrzuca władzę Papieża i stawia się ponad nim. A to oznacza, że nie spełnia kryterium katolickości. Kwalifikuje się natomiast do tego punktu:
159. Kto to są apostaci, heretycy, schizmatycy i ekskomunikowani, których należy unikać?
(...) schizmatycy są to ci, co się wzbraniają poddać Ojcu Świętemu, albo też nie chcą mieć nic wspólnego z członkami Kościoła, podlegającymi Papieżowi;
Nie da się pojąć tego, co robi Bractwo bez zrozumienia, czym jest Msza Tradycyjna. Biskup Lefebvre wyświęcił biskupów nie czekając na datę od papieża (zgodę już miał), żeby zachować Mszę i tradycyjne kapłaństwo (sam już miał zaawanasowanego raka). Papież nie ma kompetencji zakazać Mszy Tradycyjnej (potwierdził to BXVI). Jeśli tak robi komisja papieska, to wychodzi poza swoje kompetencje. Biskupi mogą wyświęcać kapłanów- nie wiem czemu @makodorzyk piszesz, że za to jest ekskomunika? Ekskomunika była lub nie - jeśli założymy stan wyższej konieczności - za wyświęcenie biskupów, a nie kapłanów. W sumie @KatolickiAmisz jeśli jesteś ciekawy posłuchaj sam np. na yt Szkoły Akwinaty, poczytaj, poszukaj, bo dyskusja nie ma sensu.
Z zasady dyskusje na temat wiary są trudne. Bo wartości, które człowiek przyjął sercem, nie są suchymi teoriami, które można by tylko racjonalnie analizować i wybierać te bardziej prawdopodobne, czy prawdziwe. Tutaj należałoby przede wszystkim brać pod uwagę owoce jakie przynoszą te wartości. Przy wyborze (dyskusji) kierować się dobrem bliźniego i unikać wzajemnej nienawiści. Czyli innymi słowy: tematy dotyczące wartości (w tym wiary) powinny być rozważane sercem wypełnionym miłością Boga i bliźniego.
Msza Trydencka jest jedną z wielu form liturgicznych Kościoła w jego historii. Ma swoje zalety i ma swoje wady, na które zwracał uwagę Ruch Liturgiczny, który przygotował reformy SW2. Nie jest natomiast żadną świętością, której zachowanie uzasadnia odrzucenie władzy papieskiej. Takie twierdzenie jest herezją, którą promuje Bractwo.
miałem z nimi kontakt. moim zdaniem trochę przesadzają. nie chcą dojść do porozumienia z Rzymem. to bardziej skansen niż tradycja katolicka. na liturgii używają np. starego tłumaczenia Pisma św. trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że duże wrażenie zrobili na mnie młodzi ludzi chodzący na msze św. do kaplic bractwa - bardzo oczytani religijnie. ogólnie bractwo mam wiele zalet m. in. świetne seminaria. jednak brakuje jednej najważniejszej cnoty jaką jest pokora. to tak w skrócie.
Może i świetne, ale czy katolickie? Jeżeli niedawno wyświęcony prezbiter pisze paszkwil o św. Janie Pawle II, na który oburzają się nawet tradycjonaliści, to chyba coś w nich jest mocno nie w porządku.
tak jak piszę: uważam że zapędzają się za daleko. krytyka Jana Pawła II jest bardzo szkodliwa. spotkałem się osobiście z bardzo pokrętnymi kazaniami gdzie ksiądz bractwa głosił, że tzw. katolicy indultowi (wierni którzy chodzą na mszę trydencką, jednak uznają struktury KK) są gorsi od tych którzy chodzą na mszę Novus Ordo. Wiele takich pokrętnych rozumowań u nich jest. mają swoje pseudouzasadnienie. często kłócą się między sobą, Biskup Wiliamson odłączył się od nich. na mszach bractwa podoba mi się to że wszystkie kobiety są w spódnicach lub sukienkach i mają nakryte głowy.
Bardzo sesnsownie i obiektywnie wypowiada się o nich bp. Atanasius Schneider w książce "Wszystko odnowić w Chrystusie". Był on papieskim wizytatorem w Bractwie, więc wie co mówi. W skrócie; +przede wszystkim są w pełnej jedności z Kościołem, choć bez uregulowanego kanonicznie statutu +mają bardzo dobre seminaria i formację
+mają słuszne niemalże wszystkie postulaty i krytykę, łącznie z nieakceptowaniem pewnych twierdzeń SVII, które zresztą Bp podziela
+używają zbyt ostrego języka do SŁUSZNEJ krytyki
+zaprezentowali ostatnio (tj. w momencie pisania książki) zbyt asekuracyjną i podejrzliwą postawę wobec Rzymu, mimo, że obawy faktyczne mogły mieć historyczne uzasadnienia, to jednak bp. Atanasius zalecałby przekroczenie pewnych własnych oczekiwań (chodziło o sposób formalnej kontroli nad Bractwem po jego kanonicznym uznaniu)
Na marginesie: polecam wspomnianą książkę jako literaturę obowiązkową dającą Boże odpowiedzi na dzisiejszy, jakby nie było, wielki zamęt w Kościele. Działa niczym balsam na skołatane serce
Kościół to synteza. To i tamto. Dlatego nie "akurat fsspx" a "również fsspx". Mówienie "i to w pełni z Kościołem" sugeruje ze fsspx jest "nie w pełni", co nie jest prawdą jako starałem się wskazać. Więc czemu również fsspx? Bo ma cechy wspólne z innymi instytutami i bractwami, których wyróżnikiem jest trzymanie się (1) zdrowej i nieskażonej nauki Magisterium i teocentryzm liturgiczny obecny zresztą w również innych katolickich rytach. Przy bractwie fsspx akurat j(tu akurat jest jeden duży plus: jasne artykułowanie błędnych zapisów dokumentów SVII, jednak złym językiem, czego pokłosiem "swawole" niektórych kapłanów zgłaszane powyżej (czy to potwierdzone?)
Grupa prywatnych osób krytykuje dokumenty soboru powszechnego Kościoła katolickiego, sformułowane przez najlepszych teologów I połowy XX wieku i zatwierdzone przez ortodoksyjnych biskupów. Trudno to traktować inaczej, niż w kategoriach żartu. Ale jeżeli ktoś woli ufać rożnym dziwnym autorom, a nie Kościołowi, to ma do tego prawo.
Bp. Atanasius słusznie przestrzegał przełozonego bractwa fsspx o mentalności getta, w którą mogą popaść (co do pewnego stopnia jest chyba niestety widoczne) poprzez długie przebywanie be uregulowanych struktur. Wskazuje też, co w pełni podzielam, że bractwo winno zostać "uznane" (a nie "pojednane", które to określenie uznaje za niewłaściwe, gdyż bractwo jest pojednane). Pamiętam jak na pewnej tradycyjnej pielgrzymce tradycyjnej (nie fsspx) wywiązała się dyskusja i jeden zapalony "trads" wygłosił, że nowa Msza Św. Jest niegodna. Ja mu na to chłopie, jak ważna Msza Św. może być "niegodna"? Aż mnie zatkało: Ofiara Krzyżowa niegodna - mówię. Zreflektował się i zadumał. Także problem niewłaściwego języka to nie tylko fsspx. To samo bp. Athanasius tłumaczył lefebvrystom: nie mówcie "niegodziwa", "zła", nie powinniście mówić w ten sposób, powiedzcie, że ma mankamenty, ale nie jest niegodziwa.
Komentarz
http://wielodzietni.org/discussion/34382/zawsze-wierni-atakuja-św-jana-pawla-ii
Ja cenię bardzo. Od czasu pandemii, gdy inne środowiska tradycyjne zawiodły, przenieśliśmy się do nich z całą rodziną.
A Kościół jest tam, gdzie Piotr.
Sienkiewicz ujął to tak: "Ubrał się diabeł w ornat i na mszę ogonem dzwoni".
Papież nie uważa, że są poza Kościołem katolickim.
Różni ich stosunek do władzy, w obecnym KK jest to władza absolutna na sposób bizantyjski wg Konecznego, a FSSPX rozumie prawo władzy na sposób łaciński, tak jak KK zawsze rozumiał.
Matka nie może odejść od dziecka, lekarz od chorego, a kapłan od wiernego. Pandemia pokazała, kto ma ile sił, by trwać w powołaniu. Myślę, że to jest zależne od siły łączności z Bogiem. Rozumienie rzeczywistości taką, jaka jest, a nie jakie jest zapotrzebowanie polityczne.
A jakby przyjąć, że za posłuszeństwo Bóg nie wynagrodzi? To czy wtedy też warto być posłusznym? Hę? Jest na orgu ktoś, kto ceni posłuszeństwo jako wartość samą w sobie? I dlaczego?
No właśnie ściągnąłem tą grafikę z https://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/2942
Jednak tak naprawdę posłuszeństwo jest czymś więcej niż tym o czym piszę artykuł. Bo w praktyce często trudno jest rozeznać czy spełnienie danego polecenia nie będzie przyczyną grzechu. Np jeżeli solidnie wykonam polecenie przełożonego, to czy w konsekwencji tego ktoś inny nie pożegna się z pracą.
Od jakiegoś czasu posłuszeństwo kojarzy mi się z ciągłą modlitwą. Przykład posłuszeństwa dał Jezus w Ogrodzie Oliwnym. Z tego co wiadomo, największego cierpienia doświadczył On tam od dusz oziębłych. A więc nie tyle chodziło o wielkie grzechy tych dusz, co o ich dystans, które tworzyły względem Kochającego Boga. Ciągle się modlę do Anioła Góry Oliwnej (modlitwą ks. Gobiego). I coraz bardziej uważam, że szczere posłuszeństwo względem drugiego człowieka polega głównie na zaufaniu Opatrzności Bożej.
Ojcowie Pustyni na swojego przełożonego wybierali osobę, mówiąc wprost, najgłupszą. Innymi słowy osobę często będącą daleko od Boga, czy nawet będącą zagrożoną śmiercią wieczną. Dlatego tak ważne jest posłuszeństwo, bo przywołuje wiele Łask Bożych. Ta modlitwa za nielubianego człowieka, często człowieka mającego władzę, ma sens:
Jezu zanurz tego człowieka w Niezgłębionym Miłosierdziu swoim, a wraz z nim zanurz też mnie.
Sprawdźmy. Zaglądamy do katechizmy kard. Gasparriego na stronie https://www.piusx.org.pl/katechizm/3#c3a2b
127. Kto jest prawowitym następcą świętego Piotra w rządach nad całym Kościołem?
Prawowitym następcą świętego Piotra w rządach nad całym Kościołem jest każdorazowy Biskup Rzymu, czyli Najwyższy Kapłan rzymski, innymi słowy Papież, bo on sprawowanie najwyższej władzy obejmuje po Piotrze, który był Biskupem miasta Rzymu i umarł jako Biskup miasta Rzymu.
129. Dlaczego Papież rzymski zwie się i jest głową widzialną Kościoła i Namiestnikiem Jezusa Chrystusa na ziemi?
Papież rzymski zwie się i jest widzialną głową i Namiestnikiem Jezusa Chrystusa na ziemi, ponieważ widzialna społeczność musi mieć widzialną głowę, więc Jezus Chrystus św.Piotra i jego następcę aż do końca świata ustanowił taką głową widzialną Kościoła i zastępca swoim we władzy nad Kościołem.
130. Jakąż tedy władzę posiada Papież rzymski?
Papież rzymski z prawa Bożego posiada w Kościele nie tylko pierwszeństwo honorowe, lecz także najwyższą władzę rządzenia zarówno w tych sprawach, które dotyczą wiary i obyczajów, jak i w tych sprawach, które należą do porządku i rządzenia.
131. Jaka jest władza rzymskiego Papieża?
Władza rzymskiego Papieża jest najwyższa, pełna, jemu właściwa i bezpośrednia, zarówno nad wszystkimi Kościołami jako też nad każdym Kościołem z osobna, tudzież nad wszystkimi pasterzami i wiernymi razem jako tez nad każdym z osobna.
133. Czym więc jest Kościół, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa?
Kościół, ustanowiony przez Jezusa Chrystusa, jest społecznością widzialną ludzi ochrzczonych, którzy zjednoczeni wyznawaniem tej samej wiary i węzłem wzajemnej zależności dążą do tego samego celu duchownego pod zwierzchnictwem Papieża rzymskiego i Biskupów, pozostających w jedności z nim.
137. Jak się różni Kościół, przez Jezusa Chrystusa ustanowiony, od innych kościołów, które noszą nazwę chrześcijańskich?
Kościół ustanowiony przez Jezusa Chrystusa, różni się od innych kościołów, które się nazywają chrześcijańskimi, znamionami, mianowicie jednością, świętością, powszechnością (katolickością) i apostolskością; Jezus Chrystus przyznał je Kościołowi swojemu, i znajdują się one tylko w Kościele Katolickim, którego głową jest Ojciec Święty w Rzymie.
138. Czy prawdziwy Kościół można krótszą i prostszą drogą odróżnić od innych kościołów?
Kościół prawdziwy można odróżnić od innych Kościołów krótszą i prostszą drogą, czyli tym, że Kościół prawdziwy, zgodnie ze starą zasadą Ojców Gdzie Piotr, tam Kościół, podlega Biskupowi Rzymskiemu, jako swej głowie widzialnej, i tę podległość uważa za rzecz istotną.
139. Jakim sposobem z tej zasady (Gdzie Piotr, tam Kościół) można to wywnioskować?
Z tej zasady można to łatwo wywnioskować, bo skoro Jezus Chrystus Kościół swój, który miał zawsze trwać, zbudował na Piotrze, przeto tylko taki Kościół może być Kościołem prawdziwym, którym rządzi i kieruje prawowity następca Piotra; tym zaś jest Biskup rzymski, czyli Papież.
Bractwo odrzuca władzę Papieża i stawia się ponad nim. A to oznacza, że nie spełnia kryterium katolickości. Kwalifikuje się natomiast do tego punktu:
159. Kto to są apostaci, heretycy, schizmatycy i ekskomunikowani, których należy unikać?
(...) schizmatycy są to ci, co się wzbraniają poddać Ojcu Świętemu, albo też nie chcą mieć nic wspólnego z członkami Kościoła, podlegającymi Papieżowi;
Nie da się pojąć tego, co robi Bractwo bez zrozumienia, czym jest Msza Tradycyjna. Biskup Lefebvre wyświęcił biskupów nie czekając na datę od papieża (zgodę już miał), żeby zachować Mszę i tradycyjne kapłaństwo (sam już miał zaawanasowanego raka).
Papież nie ma kompetencji zakazać Mszy Tradycyjnej (potwierdził to BXVI). Jeśli tak robi komisja papieska, to wychodzi poza swoje kompetencje.
Biskupi mogą wyświęcać kapłanów- nie wiem czemu @makodorzyk piszesz, że za to jest ekskomunika? Ekskomunika była lub nie - jeśli założymy stan wyższej konieczności - za wyświęcenie biskupów, a nie kapłanów.
W sumie @KatolickiAmisz jeśli jesteś ciekawy posłuchaj sam np. na yt Szkoły Akwinaty, poczytaj, poszukaj, bo dyskusja nie ma sensu.
Msza Trydencka jest jedną z wielu form liturgicznych Kościoła w jego historii. Ma swoje zalety i ma swoje wady, na które zwracał uwagę Ruch Liturgiczny, który przygotował reformy SW2. Nie jest natomiast żadną świętością, której zachowanie uzasadnia odrzucenie władzy papieskiej. Takie twierdzenie jest herezją, którą promuje Bractwo.
Wolę już, jak lewacy i ateiści szydzą z papieża i biskupów. Widok księdza, który robi to samo i jeszcze nagrywa filmiki, jest okropnie żenujący.
Może i świetne, ale czy katolickie? Jeżeli niedawno wyświęcony prezbiter pisze paszkwil o św. Janie Pawle II, na który oburzają się nawet tradycjonaliści, to chyba coś w nich jest mocno nie w porządku.
+przede wszystkim są w pełnej jedności z Kościołem, choć bez uregulowanego kanonicznie statutu
+mają bardzo dobre seminaria i formację
Na marginesie: polecam wspomnianą książkę jako literaturę obowiązkową dającą Boże odpowiedzi na dzisiejszy, jakby nie było, wielki zamęt w Kościele. Działa niczym balsam na skołatane serce