Wydawać by się mogło, że zmiany kulturowe zmiotły tę praktykę, a tu na zdjęciu z papieskiej Mszy św. na otwarcie Synodu Biskupów widać panią w mantylce:
Dlatego chciałbym zapytać Szanownych Forumowiczek, czy także nakrywają głowy wchodząc do kościoła?
Komentarz
Chciałbym, żebyście wiedzieli, że głową każdego mężczyzny jest Chrystus, mężczyzna zaś jest głową kobiety, a głową Chrystusa - Bóg. Każdy mężczyzna, modląc się lub prorokując z nakrytą głową, hańbi swoją głowę. Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona. Jeżeli więc jakaś kobieta nie nakrywa głowy, niechże ostrzyże swe włosy! Jeśli natomiast hańbi kobietę to, że jest ostrzyżona lub ogolona, niechże nakrywa głowę! Mężczyzna zaś nie powinien nakrywać głowy, bo jest obrazem i chwałą Boga, a kobieta jest chwałą mężczyzny. To nie mężczyzna powstał z kobiety, lecz kobieta z mężczyzny. Podobnie też mężczyzna nie został stworzony dla kobiety, lecz kobieta dla mężczyzny. Oto dlaczego kobieta winna mieć na głowie znak poddania, ze względu na aniołów. (1 Kor 11, 3n)
Maćku, przejawów dyskryminacji panów jest więcej. Nie widziałam na przykład żebyś chodził w spódnicy, chociaż to akurat wiele kobiet chyba by nie dyskryminować panów też zarzuciło. Nie wiem też jak u ciebie z makijażem...
Czy nie chodzisz w spódnicy tylko dlatego, że nie ma takiej mody?
Durne baby i tyle.
Łukaszu to również o tych co nie zakrywają głów w kościele?:shocked:
Powiem szczerze, że choć widziałam ludzi nieodowiednio ubranych w Kościele, to w prześwitujących strojach mi się nie zdarzyło. Ale może dla każdego "prześwitujący" znaczy co innego.
Prześwitujące - widać bieliznę.
A tak na poważnie, to pytanie do panów. Czy faktycznie rozpraszają was w kościele odkryte głowy kobiet?
Chyba się wszyscy zgodzimy, że włosy są dla kobiety ozdobą. Stąd tyle wysiłku, który panie wkładają w swoje fryzury. Możemy przyjąć, że nie czynią tego hobbystycznie i oczekują efektu.
Jestem raczej konserwatywna, ale w chustce na głowie czułabym się trochę głupio :shamed: Nikt już tego nie nosi, choć widuję czasem takie "zakryte" panie na Mszy św. sprawowanej w starym rycie. Maciek i inni mężczyźni z forum nie odpowiedzieli czy naprawdę włosy kobiet ich rozpraszają???
Ja obstawiam, że bardziej rozpraszający jest nieskromny strój niż fryzura. Czy fryzura może być "nieskromna"? :confused: