Jesli sie powtarzam - wybaczcie. Cos mi sie kolace po glowie, ze mogl juz byc taki watek, ale nie udalo mi sie go odnalezc. Czy macie jakis sprawdzony harmonogram tychze prac - okolotygodniowy, okolomiesieczny i w cyklu rocznym? Musze wprowadzic jakies odgorne planowanie, bo mi sie chaos w zycie domowe wkrada:)
Komentarz
Pon - jedna łazienka
Wt - kurze
Śr - odkurzanie
Czw - druga łazienka
Pt - rotacyjnie, wymiennie - lodówka, sprzątanie podwórka, pościel, okna.
;-)
sprzątam to na co już patrzeć nie mogę
Kurcze, a tak poważnie... ile bym nie sprzątała - wszędzie mam syf.
:-?
ale czas na okulistę :P
@apowojtek
Mi na razie udaje sie trzymac rozkladu zajec jedynie w kwestii kawy a i to nie zawsze...
To zupełnie jak ja.....
Co nie przeszkadza mi obmyślać coraz to doskonalszych planów, schematów, harmonogramów....
Mówimy poza tym o normalnym domu, gdzie się mieszka i robi różne rzeczy, a nie o muzeum. Dlatego też nie przyszłoby mi do głowy wymagać zdejmowania butów. Nie lubię też, jak mi ktoś na wejściu kapcie oferuje. Nie ma problemu, zdejmuję buty tam, gdzie wiem, że takie mają zwyczaje lub potrzeby, ale wtedy wolę boso niż w używanych kapciach
Zapisuję nowe i aktualne w dziesiątkach zesztytów, kalendarzy i notesików.
Co jakiś czas zmieniam system
Obecny to zeszyt A4 z przerysowanym tygodniem w 1/2 strony (tej z lewej na górze). Tu wpisuję terminy i obiady na tydzień. Pod nim mam miejsce gdzie zapisuję CELE na tydzień i WAŻNE (spotkania itp). Cele rozpisuję wg kategorii (Bóg, mąż, dzieci, dom, ja sama, poza domem) osobno rozpisuję cele każdej z pracy. Do każdej kategorii mam osobne plany. Wszystko zaznaczone jest na osi czasu w systemie: Plan na życie, plan na 10 lat, na 3 lata, na rok, na pół roku, na 3 mce, na miesiąc.
Do modlitwy i rozważań mam osobny zeszyt. Do treningów biegowych ciała itp także. I do intelektu itp. Opisane są numerami porządkowymi
Czyli I, 3, Z1 - To "Bóg", kategoria "3 - praktyka", Zeszyt 1
Dodatkowo mam jeszcze zeszyt do planowania i systemów, Impulsownik (mały zeszycik, w którym piszę listy rzeczy do zrobienia (wg podziału na kategorie główne) i luźne informacje, które przypominają mi się w rozmaitych momentach i zapisuję je aby nie odrywać się od aktualnej pracy), no i jeszcze mam kalendarz - zwykły planer.
I jeszcze mam pamiętnik
Do sprzątania mam kartki okresowe i "Rutynę codziennego sprzątania". Mam także "Rutynę codzienną" - listę, która skupia informacje z różnych list (inter-lista) łącznie z tym kiedy mam zajrzeć do którego zeszytu
Marzę o opracowaniu Zawsze-Niezawodnego-Systemu-Pracy... i zamknięciu wszystkiego w jednym sprytnym zeszycie...
zeszyt koordynujący wszystkie inne zeszyty @Haku widziałam osobiście i potwierdzam, że faktycznie istnieje. Nawet sobie postanowiłam taki założyć (do koordynowania dużo by nie miał, bo mam tylko kalendarz), ale chyba już trzy miesiące czeka aż zacznę.
W każdym razie moja wzrosła i właśnie je opracowuję
Oprócz planu sprzątania (dość okrojonego) mam jeszcze tygodniowy plan obiadów. Sporządzanie tego planu w sb, nd lub poniedziałkowy poranek to jedna z moich ulubionych chwil. A oprócz tego od niedawna, w ramach walki z marnowaniem czasu, mam taki ramowy plan dnia, gdzie uwzględnione są dość szczegółowo wszystkie ważne elementy dnia, także czas na modlitwę.
Nie pytajcie tylko, jak wygląda realizacja tych planów......