Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Osłodzić życie.

2»

Komentarz

  • edytowano listopada 2013
    Chyba nie jest zaletą fakt, że nie wiemy czy i ile np. chemii- pozostałości środków ochrony roślin (np. pestycydów)i pozostałości z procesu technologicznego produkcji cukru w tej melasie siedzi.
  • Trzebaby kogoś spytać, co się zna na rolnictwie, czym się traktuje buraki cukrowe. Jeżeli chodzi o trzcinę cukrową to raczej jest pod tym względem bezpieczna z tego co wiem.
  • PS
    Ale pzrecież malasę głównie kupuje się w sklepach ze zdrową żywnością i są atesty na opakowaniach wszelakie. Więc jednak badają.
  • "...Technologia produkcji cukru z buraków cukrowych w cukrowniach składa się z kolejnych procesów: myte i pokrojone korzenie (tzw. krajanka)ługuje się wodą o temperaturze 75–85 °C. Otrzymany w ten sposób sok surowy zawiera ok. 15% cukru. W celu oczyszczenia poddaje się go najpierw procesowi defekacji, a następnie saturacji. Po odfiltrowaniu wytrąconych zanieczyszczeń sok zagęszcza się w wyparkach aż dowykrystalizowania surowego cukru, który następnie poddaje się rafinacji polegającej na rozpuszczeniu go w wodzie, odbarwieniu za pomocą węgla aktywnego, powtórnym odparowaniu, odwirowaniu i suszeniu.
     Odciek, który pozostaje nazywa się melasą...."



  • Mam tak z suszoną żurawiną i migdałami. W końcu poradziłam sobie tak: dzielę na małe porcje, wkładam do woreczków, mocno zawiązuję i chowam. Kiedy skończę jeden woreczek, nie jestem aż tak zdeterminowana, by wyjmować nowy i rozplątywać supeł. W ten sposób lenistwem zwalczyłam łakomstwo;)
    Obawiam się, że woreczek w moim przypadku zostałby rozszarpany lub obciety nozyczkami, co tam supeł....
  • We wspomnianej w innym wątku książce "kuchnia i medycyna" prof. Aleksandrowicz z Ireną Gumowską bardzo polecają melasę. Myślę, że melasa to coś, jak otręby w dziecinie zbóż.
  • Wlasnie dostalam dostawe kslitolu do domu. Dodaje tylko do ciast (i to oszczednie), wystarcza na dluuuugo.
  • Próbowałam słodzić ksylitolem i niestety jest to da mnie najskuteczniejszy środek przeczyszczający
    :(
  • Przecież dziewczyny pisały o tym w innych wątkach. Musisz stopniowo dodawać ksylitol na czubek łyżeczki dosłownie i stopniowo zwiększać. Wiesz, to działanie ksylitolu ma  też swoje zalety  :P
  • Melasa też ma działanie lekko rozluźniające - na niektórych pewno mocniej.
    Można też stosować nierafinowany cukier.
  • Rozumiem, ze gościom nie należy podawać? ;)
  • Łooo matko - to daleka droga przede mną ;)

    Ale w sumie nie jest tak źle - nie słodzimy herbat, kaw, kompotów etc. Nie jemy cukierków, kupnych słodyczy, ogólnie ograniczam produkty mocno pocukrzone - np. gotowe suszone owoce (staram się kupować tylko niesłodzone), sama zrobiłam granolę ostatnio, jogurty owocowe tylko bez cukru itp.


    Ale z cukru całkowicie nie zrezygnuję - kocham piec! Ale nie robię tego b. często.

    Używam miodu, cukru nierafinowanego, brązowego i czasem białego. (w takiej kolejności właśnie)

    Mam ochotę wypróbować te "udziwnienia" typu kslitol itd, ale to kiedyć ;)
  • @chabrowa - mam ten sam problem - KOCHAM PIEC (jeść już upieczone też  ;) ) W tygodniu piekę szybsze ciasta wg przepisów AniD. z miodem, na niedzielę kilkuwarstwowe ciasta z ksylitolem. Sklepowych słodyczy nie jemy wcale, nie słodzimy, oprócz mojej kawy i ksylitolu niewiele ubywa. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.