Drogie doświadczone mamy, powiedzcie, jak bardzo serio należy traktować zakazy jedzeniowe podczas karmienia piersią? Czy papryka, czekolada i wszystkie owoce z wyjątkiem jabłek i bananów, faktycznie zaszkodzą mojemu dziecku?
Od tygodnia jem codziennie praktycznie ten sam zestaw, żeby czymś małemu nie zaszkodzić... przesadzam? Macie jakieś swoje listy co wolno a czego nie?
Poratujcie...:ih:
Komentarz
Na wszelki wypadek nie ma co się głodzić
a tak poza tym to nagana za cichotajne wtargnięcie na forum już rozpakowana!!!! bunt!
http://wielodzietni.org/comments.php?DiscussionID=8438
jest ciekawy wątek na ten temat!:bigsmile:
- bardzo intensywne ulewanie, zwłaszcza przetrwaionym mlekiem, takim serkowatym
- czasami nawet wręcz wymioty
- strzeliste kupki
- dziecko się wije i sprawia wrażenie, że coś mu w brzuchu się dzieje niefajnego
- płacz
- czasami objawy skórne
- czasami odparzony mocno tyłek, choć higiena bez zarzutu
U mnie pojawiają się wszystkie oprócz skórnych. Jak tylko odstawiam nabiał, najpóźniej po 2 dniach dziecko znowu jest aniołem.
Od 2-go dziecka jem po prostu co 2 dni nowy produkt w niewielkich ilosciach czekajac na efekty skórno-kupkowe. Jak nie ma niepozadanych objawow - kontynuuję. Jak są, to ostrożniej kontynuuję eliminując co trzeba
Jeśli odstawiłabym mleko, to co jeść w zamian?
zastępniki mleka:
mleko kozie
mleko owcze
mleko kokosowe
mleko migdałowe
mleko ryżowe
mleko owsiane
zastępniki masła:
margaryna bez żadnego dodatku pochodnych od mleka krowiego, czyli 100% roślinna (łatwo o podpuchę)
masło klarowane (w necie mnóstwo przepisów, jak je zrobić, to banalne)
zastępniki jogurtu:
jogurt kozi
jogurt owczy (w PL chyba mało dostepny, ale może się mylę)
zastępniki śmietany: BRAK (ale w przepisach z powodzeniem można zastąpić jogurtem kozim lub mlekiem kokosowym, tylko dać mniej, bo bardziej płynne)
zastępniki serów:
sery kozie
sery owcze
tofu
No i przestawić się na domowe wypieki i wędliny.
Da się tak żyć, ja już tak od 3 lat (z krótką przerwą, gdy moja starsza wyrosła z alergii) żyję i w sumie na zdrowie tylko mi to wyszło. I łatwiej schudnąć po ciąży
Słodką śmietanę doskonale zastępuje śmietanka sojowa. Np. taka:
Dostępna w sklepach ze zdrową żywnością (choć szczególnie zdrowa nie jest) i w sieci Carrefour.
a może wiecie z czym najlepiej przechodzi przez gardło;)?
bo, że dobrze wchłanialny to słyszałam, że w lekkim twarożkiem...?
Bo tak wydedukowałam, że moja malin nie trawi... miałam fazę i piłam soczek malinowy (malinki z działki) i Ł. miała czerwone plamy na twarzy
Ja też tak myślałam przed pierwszym dzieckiem, a przy każdym musiałam być na restrykcyjnej, bo wiele jeszcze rzeczy musiałam odstawić oprócz mleka i jajek, tak jak Nika pisała, jadłam 2-3 bezieczne rzeczy jak było dobrze dodawałam co kilka dni nową i jak dobrze to zostawiałam, ale za dużo to nie mogłam jeść
moja ma właśnie od jakiegoś tygodnia tak... co dziwne od tygodnia mam jaja ze wsi takie od kur z wolnego wybiegu i karmionych normalnie a nie paszami i innymi...
@agga - można łykać sam.
@Taja - się objawia tak samo. Objawy alergii nie mają raczej nic wspólnego z rodzajem alergenu (znaczy się mleko, jajko, orzeszki, czy inne paskudztwo może powodować takie samo spektrum reakcji); reakcje bywają różne u różnych dzieci oraz różne u tego samego dziecka. Mało to konkretne...
@Zuzapola - nie kwestionuję konieczności wprowadzenia diety w przypadku mam dzieci źle reagujących na różne produkty (nadwrażliwość lub alergia - nie wnikam) ale ogólne zalecenie "diety matki kramiącej".
mleko ryżowe
mleko owsiane
Skąd to wziąć, ew. jak robić?
Przepraszam, że tak nieskładnie i z błędami, ale cały czas z Frankiem na ręce piszę
a widzisz, tutaj nie znalazłam.
to znaczy - znalazłam. i jakież było moje zdziwienie, gdy już w domu dokładniej się wczytałam w skład i odkryłam... serwatkę mleka krowiego. w smietance wege normalnie dowcipni ci producenci.
ale w sumie, nie zaszkodzi poszukać jeszcze raz
@mona - w sklepach ze zdrową żywnością bywa mleko ryżowe i owsiane. Migdałowe pewnie też ale bardzo drogie jest.
naga prawda
Właśnie też tego nie rozumiałam, dlaczego to rzebiega z takim poślizgiem dziwnym
Wróciłam do restrykcji i znów moje niemowle śpi jak niemowlę... a mi jakoś potrzeba urozmaiceń kulinarnych przeszła...
Odstawiłam orzeszki i odstawiłam mleko w czystej postaci mleka- poczekamy zobaczymy....niestety nie wyobrażam sobie wyeliminować jajek i mleka z diety.
Reakcje takie spóźnione to efekt pewnego rodzaju systemu odpornościowego, który dzidzia ma jeszcze "od mamy" tzn jeszcze taki płodowy, teraz po m-cu dopiero rozwija się własny system odporności - tak mnie wytłumaczono.