Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

sowa - naszyjnik

13468919

Komentarz

  • Przeciez na samym poczatku pisalam, ze wszyscy opetani sa, co na wf chodzili. Jeden ruch noga, sklon nie taki i juz wszystko przegrane.
    LOL
  • edytowano październik 2012
    Dubel
  • edytowano październik 2012
    Potrojny wpis
  • Anka: wiesz Kosciól (a on reprezentuje Zbawiciela) od zawsze naucza, że możesz być opętana bez świadomego otwarcia się na zło.
  • Tylko chyba tych ze świadomym otwarciem znacznie więcej jest ...
    Dyskutowałbym.
  • Czytam i jestem przerażona. Faktycznie szatan na tym polu wygrywa, mało kto wierzy że jest coś takiego jak zagrożenie duchowe... Nie życzę nikomu bliższego spotkania z diabłem. Zwłaszcza nieświadomego kontaktu. Myślę że wagę zagrożeń rozumie ktoś kto faktycznie doświadczył jakiegokolwiek ataku szatana.

    Myśmy świadomie i po rozeznaniu na modlitwie wprowadzili się do domu którego drugą część zamieszkują "czarownice". Mieszkanie było niezwykle tanie, bo nikt tu nie chciał mieszkać - miejscowi udzie boją/bali się ich. Za długa historia bym mogła szybko opisać. 

    Bóg istnieje, Aniołowie istnieją, szatan też niestety istnieje. Boga się mamy bać, a szatana wystrzegać - umikajcie wszystkiego co ma choćby pozór zła.
  • Anka: wiesz Kosciól (a on reprezentuje Zbawiciela) od zawsze naucza, że możesz być opętana bez świadomego otwarcia się na zło.
    Dlaczego tylko ona ma być opętana, przecież wszyscy możemy być , Ty też.
  • jeszcze raz: idź na Stolarska i zapytaj jak Cię interesuje. choć wątpię aby x. Eugeniusz miał czas na takie pierdoły.
  • Anka: wiesz Kosciól (a on reprezentuje Zbawiciela) od zawsze naucza, że możesz być opętana bez świadomego otwarcia się na zło.
    Dlaczego tylko ona ma być opętana, przecież wszyscy możemy być , Ty też.
    Oczywiście, że mogę.
  • Chodziło mi o przerzucanie się liczbami w kontekście czy opętań świadomych jest więcej niż nieświadomych
  • bo to nie istotne. istotny jest alarmujący wzrost opętań w ogóle.
  • Tylko chyba tych ze świadomym otwarciem znacznie więcej jest ...
    Dyskutowałbym.
    Ja też.

  • Czytam i czytam po necie i z tego co widzę, to w jodze, wschodnich sztukach walki głównie chodzi o medytację która ma wprowadzić uczestników w jakiś tam stan i tu możemy się otworzyć na zło.

    Nie znalazłam żadnych opisów czegoś złego w samym rozciąganiu/ćwiczeniu. Ale u mnie marnie z wiedzą w tym kierunku. 


  • @Dorunia: chodzi o to, ze to rozciąganie się nie jest celem, a cel jest istotny. Tym celem jest "osiągniecie określonego stanu świadomości" a tu już każdemu katolikowi powinna migać czerwona lampka alarmowa.
  • Greg, pytałam o judo. Masz coś na piśmie lub nagrane?
  •  Jakiś czas nosiłam bransoletkę (dostałam od znajomych po ich wakacjach w turcji), były tam dołożone koraliki z okiem proroka, nosiłam ją zupełnie nieświadomie, jak zwykłą biżuterię. Zaciekawiło mnie w pewnym momencie, że wiele osób, właściwie każdy z kim rozmawiałam zwracał na nią uwagę. No i bransoletka skończyła swoją przygodę jako moja biżuteria.  
  • @sacia: chyba tu. Szkoda, że u charyzmatyków.
  • edytowano październik 2012
    Ale jak ktoś robi przysiady, pompki i rozciąga sie po obudzeniu nie mając żadnych zamiarów osiągania jakichkolwiek stanów świadomości czy otwierania kanałów energetycznych itp  to chyba nie ma grzechu nawet jeśli w jodze przypadkiem są takie same ćwiczenia?
  • I otóż w judo sportowym nie chodzi o żaden stan świadomości. Żaden. Chodzi o przewrócenie i przyduszenie przeciwnika z wykorzystaniem jego własnej siły.

  • I otóż w judo sportowym nie chodzi o żaden stan świadomości. Żaden. Chodzi o przewrócenie i przyduszenie przeciwnika z wykorzystaniem jego własnej siły.

    to jest cel wtórny, tak samo jak w jodze celem wtórnym jest gimnastyka. Tylko, że cele wtórne są podporządkowane celowi głównemu.
  • Ja naprawdę nie bagatelizuję.
    Mam swój rozum i rozeznanie, wielu rzeczy unikam absolutnie, nie tykam nawet kijem.
    Ale jeśli chwyty judo są złe, to równie złe jest jedzenie sushi.


  • Ok, czyli chodzi o sporty w których muszę się koncentrować, odprężać?? 
  • edytowano październik 2012
    No dokładnie Marcelina i mania zdrowego odżywiania.
    Zobaczyłam sobie te branzolety i  wygląda ... jakby ktoś barbarzyńsko oko wydłubał jakiemuś biednemu zwierzęciu brr.
    A propos oczu sorry za off top ale u mnie pojawiła się jakiś czas temu moda na takie głupie kauczuki z okiem w środku to przypomina szklaną kulę z galaretą w której pływa niby ludzkie oko. Błe , ale wśród dzieciaków robi furrorę .
  • Marcelina: przeanalizuj pod kątem: przyczyna - skutek. 
  • bo to nie istotne. istotny jest alarmujący wzrost opętań w ogóle.
    Nie Greg, ogólny wzrost ok istotny, ale jeśli to jest tak że wzrasta ilość tych zupełnie niezawinionych/nieświadomych to mamy przerąbane, bardzo mocno przerąbane, a jeśli jednak tych zawinionych więcej to ciut nadziei jest ...
    Nie jest tak źle, bo jak człek żyje w przyjaźni z Bogiem i rzeczywiście gotów jest zrezygnować ze wszystkiego co ma choćby odrobinę zła w sobie to mu Pan Bóg w pewnym momencie otwiera oczy, sygnalizuje.
  • czyli jak się odżywiam niezdrowo to jest to bardziej po katolicku?
    Tylko w piątki odstaw mięso
  • Ale w jaki sposób ma się ziścić cel główny? Czy jeśli chwyty judo zostaną wykorzystane pod nazwą "metody św. Jerzego" to będą ok? To są dźwignie i duszenia.


  • Nie Greg, ogólny wzrost ok istotny, ale jeśli to jest tak że wzrasta ilość tych zupełnie niezawinionych/nieświadomych to mamy przerąbane, bardzo mocno przerąbane, a jeśli jednak tych zawinionych więcej to ciut nadziei jest ...
    Z tego co wiem koordynator polskich egzorcystów ś.p. x Marian Piątkowski twierdził właśnie, że nieświadomych jest więcej. Tylko się tak często nie ujawniają.
  • Ale w jaki sposób ma się ziścić cel główny? Czy jeśli chwyty judo zostaną wykorzystane pod nazwą "metody św. Jerzego" to będą ok? To są dźwignie i duszenia.
    Tak samo jak w przypadku jogi, zabawy w Haloween, itp, itd.
  • czyli jak się odżywiam niezdrowo to jest to bardziej po katolicku?
    Nie szalej. ;)
    Ale ciekawa rzecz powiedziała kiedys siostra Michaela, znawczyni wschodu - cała ideologia niejedzenia mięsa na dalekim wschodzie bierze się stąd, że ludźmi bezmięsnymi łatwiej manipulować.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.