Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

sowa - naszyjnik

1568101119

Komentarz

  • @Gregorius
    To nie tak, że niektórzy przestają wierzyć w zło, tylko nie doszukują się go wszędzie ( na siłę ) wokół siebie.
    Nie skupiają się na doszukiwaniu zła we wszystkim co otacza, we wszystkim co się robi.
    Z tego co można tu przeczytać, to należałoby się położyć w odosobnieniu i czekać na śmierć - jeśli to nie jest złem oczywiście.

    Ktoś o coś pyta, ktoś odpowiada dodając kolejne zagrożenia, i tych zagrożeń z każdym wpisem jest więcej i więcej.
    Więc wychodzi, że zło jest wszędzie, pod każdą postacią się czai na wszystkich. 
  • Czyli jak ktoś ma złych rodziców i go przeklną, że do Kościoła chodzi, to już po nim? Jak sie przed tym bronić, nie ma wpływu na rodziców...? Błogosławieństwo w dokładnym tłumaczeniu to dobrze mówić, czy to nie aby tak, że jeśli rodzice źle mówią o swoim dziecku, to czasem kleczą je na całe życie i trzeba wielu lat aby sie od tego uwolnić, tak jak dobrze mówić o swoich dzieciach, to dostaja skrzydeł....
  • Przecież w codziennym życiu spotykamy multum ludzi. O ile znajomych wybieramy sobie sami, to otaczają nas ludzi, których nie znamy np. kasjerka w markecie, motorniczy w tramwaju, inni pasażerowie w tymże itd. itd. Nie wiem jakiego są wyznania, nie wiemy jakie symbole mają pod bluzką moze sowę, może oko proroka, nie wiemy czy nas pod nosem nie przeklinają.
    Więc, aż chciałoby się zapytać - jak żyć ;)

  • Więc wychodzi, że zło jest wszędzie, pod każdą postacią się czai na wszystkich. 
    Bo tak jest. Bo takie jest zadanie szatana. On nie próżnuje tylko czyha na kazdym kroku.
    I zła nie trzeba specjalnie wyszukiwać. Wystraczy otworzyc oczy i ono jest.
    Ale i dobro jest pomiędzy tym szlamem. Takie jest życie ziemskie. Jak się szlam omija to jest pięknie! :-)
  • Ja sie nie doszukuję na siłę, tylko biorę pod uwagę, że potencjalne zagrożenie duchowe jest w ćwiczeniach jogi większe niż w szermierce
  • I zła nie trzeba specjalnie wyszukiwać

    No wiesz, nie przyszłoby mi do głowy, że symbol sowy, bursztyny, motyle i wiele tu wymienionych rzeczy to zło, więc żeby to wiedzieć, musiałabym na siłę się tego doszukiwać.
  • Mnie jakoś samo wpada w ręce, w uszy i w oczy ;)
  • A tych co twierdzą, że szatana nie ma, bo przecież nie może być w "ćwiczeniach gimnastycznych". Wbrew temu co twierdzi wielu egzorcystów i znawców tematu.

    to z pewnoscia o mnie chodzi. Wierze, ze szatan istnieje i ma swoje sztuczki, ale nie wierze w opetanie poprzez wykonywanie ruchow typu wymach noga. Przeciez to absurd jakis. Dzieci Savii (i innych) juz dawno powinny byc opetane, bo pewnie nie raz i nie dwa takie ruchy wykonywaly. Cos tam Savia baknela, ze to nie tak, ze o czestotliwosc, czy calosc chodzi. Wiec sie pytam: ile razy moge machnac noga zeby nie zostac opetana?
  • Wierze, ze szatan istnieje i ma swoje sztuczki, ale nie wierze w opetanie poprzez wykonywanie ruchow typu wymach noga. Przeciez to absurd jakis.
    A czemu szatan miałby się opierać machaniu nogą? Skoro w niego wierzysz to wiedz, że potrafi więcej niż przypuszczasz. To jest jego najstarsza sztuczka: udawać, że gdzieś go nie ma.
  • Maciejka, i Ciebie zapytam: oglądałaś filmiki ks.Cyrana?

    I nie mylmy opetanie z nękaniem, bo to jest co innego.
  • @Maciejka To był kolejny koszmarny dzień koszmarnego tygodnia. Dzięki za to ostatnie pytanie-w końcu się uśmiechnęłam :)
  • @Maciejko, cóż widać, że opętanych/nękanych jest tu więcej.
    Zapewne i ja się do nich zaliczam, bo mi samo nie wpada w uszy, oczy i ręce.
    Teraz jeszcze o zgrozo odkryłam pakując się, że w walizce ( akurat tej, którą jako pierwszą z brzegu wyciągnęłam ) mam ajkieś woreczki, reklamówki z okiem proroka. Aż strach zagladać do pozostałych.

    Serio, to nie doszukuję się zła wszędzie i we wszystkim co mnie otacza. Nawet czasu bym nie miała.
    Z drugiej strony, zastanawiam się ile bym musiała wyrzucić rzeczy z domu, bo nie mam pewności, czy ktoś przy produkcji tychże nie łypnął złym okiem, nie przeklął ich, nie natchnął złem.
    Tylko co potem kupić w zamian, czy płacić, skoro pzrez pieniądze tyle zła w świecie.
    Obawiam się, że na dłuższą metę gdybym tak miała postępować ( te poszukiwania zła ) wylądowałabym w psychiatryku.
  • A wiecie, jakie jest największe zło tego świata?
    Internet.

  • A wiecie, jakie jest największe zło tego świata?
    Internet.

    To na pewno
  • Dobra, niech wam będzie. trochę przereagowałem. niepotrzebnie. Wszystkich ktoreych moje wypowiedzi uraziły przepraszam.
  • Od dłuższego czasu poznaję pośrednio lub bezpośrednio ludzi, którzy w różny sposób zostali uwikłani w zło. Umierają dzieci nienarodzone w pewnej rodzinie bo ktoś tam rzucił przekleństwo, chłopakowi całe życie się nie układa, bo matka go przeklęła jak była z nim w ciąży, facet nie ma pracy bo go teściu przeklął itd. O. Pio mówił, ze rzucone zło wraca z powrotem, jeśli trafia  na osobę modlącą się (no chyba o. Pio nie zmyślał i nie przesadzał). 
    Zło jest wszędzie i czyha ale nie znaczy to, ze musimy wpadać w strach czy paranoję, wystarczy wystrzegać się tego co ma choćby pozór zła. Nie chodzi o to by je specjalnie we wszystkim wyszukiwać. Może tak jest, że im człowiek jest bliżej Boga to więcej widzi? Dlatego egzorcyści tak ostrzegają bo widza więcej. 
    Ostatnio dużo księży mówi o tym by błogosławić i dzieci i współmałżonka i rodziców i szefowi

  • Od dłuższego czasu poznaję pośrednio lub bezpośrednio ludzi, którzy w różny sposób zostali uwikłani w zło. Umierają dzieci nienarodzone w pewnej rodzinie bo ktoś tam rzucił przekleństwo, chłopakowi całe życie się nie układa, bo matka go przeklęła jak była z nim w ciąży, facet nie ma pracy bo go teściu przeklął itd. O. Pio mówił, ze rzucone zło wraca z powrotem, jeśli trafia  na osobę modlącą się (no chyba o. Pio nie zmyślał i nie przesadzał). Zło jest wszędzie i czyha ale nie znaczy to, ze musimy wpadać w strach czy paranoję, wystarczy wystrzegać się tego co ma choćby pozór zła. Nie chodzi o to by je specjalnie we wszystkim wyszukiwać. Może tak jest, że im człowiek jest bliżej Boga to więcej widzi? Dlatego egzorcyści tak ostrzegają bo widza więcej. Ostatnio dużo księży mówi o tym by błogosławić i dzieci i współmałżonka i rodziców i szefowi
    Podpisuję się pod tym obiema rękami. Dużo by mówić na przykładzie własnej rodziny...
  • Savia troche nie lubie jak ludzie zamiast dyskutowac (w koncu to forum dyskusyjne) filmiki puszczaja. I czasu zreszta brak, tak pisze z doskoku.

    Ale przyznam, ze trafilam raz na joge, z ktorej uciaklam jak poparzona: baba jakas nawiedzona byla, cos bylo tam nie tak, niepokoilo mnie. Na gimnastyce plecow juz tego nie czuje, nie ma tej atmosfery (jakies lampki, specjalna muzyka itp), ideologii. Czuc tylko pot ;)
  • czyli jak się odżywiam niezdrowo to jest to bardziej po katolicku?
    Nie szalej. ;)
    Ale ciekawa rzecz powiedziała kiedys siostra Michaela, znawczyni wschodu - cała ideologia niejedzenia mięsa na dalekim wschodzie bierze się stąd, że ludźmi bezmięsnymi łatwiej manipulować.
    oj @Savia uważaj, już tu kiedyś antywegetarianie zostali zbanowani bezlitośnie!
    ;)  tak więc, miej się na baczności!


  • czyli jak się odżywiam niezdrowo to jest to bardziej po katolicku?
    Nie szalej. ;)
    Ale ciekawa rzecz powiedziała kiedys siostra Michaela, znawczyni wschodu - cała ideologia niejedzenia mięsa na dalekim wschodzie bierze się stąd, że ludźmi bezmięsnymi łatwiej manipulować.
    oj @Savia uważaj, już tu kiedyś antywegetarianie zostali zbanowani bezlitośnie!
    ;)  tak więc, miej się na baczności!


    A ja znowu czytałam, że oni tylko pozornie nie jedzą mięsa, bo w ich mąkach, roślinach jest tyle robaków pomielonych, że ta dawka wystarcza do zdrowego życia, a europejski weganin niestety już tyle robaczków nie ma szans zjeść z niemięsnym jedzeniem.
  • edytowano październik 2012
    Mnie teściowa kiedyś przeklęła ze złości bo mieliśmy się wyprowadzić na wieś.masa złości, histerii i złorzeczeń była przy tym.  A to osoba bardzo pobożna, związana z kościołem i bardzo życzliwa księżom oraz byłym księżom, na mnie była megawściekła nie pierwszy raz.
    No i zaraz po awanturze myłam okno w starym mieszkaniu na krótko przed wyprowadzką ( którego nie znosiłam) , nagle jak by mnie ktoś popchnął i trzepnęłam szyją o takie metalowe cóś, niewiele brakowało i by mi obcięło łeb albo bym wyfrunęła. Dzieci to widziały i były przerażone. Po za tym zauważyłam, że jak mi ktoś zazdrości albo życzy źle to mam pod górkę. Ale bez przesady, myślę, że Bóg jest silniejszy niż ludzka czy diabelska złość.
  • uważajcie, bo wegetariańskie oko czuwa ;)  tutaj tylko kasza jaglana!


  • oj @Savia uważaj, już tu kiedyś antywegetarianie zostali zbanowani bezlitośnie!
    ;)  tak więc, miej się na baczności!


    To nie mnie... to s. Michaele trza zbanować, choć w zasadzie to nie wiem czy ona jest anty czy tylko sucha wiedze przekazuje. ;)
  • Savia troche nie lubie jak ludzie zamiast dyskutowac (w koncu to forum dyskusyjne) filmiki puszczaja. I czasu zreszta brak, tak pisze z doskoku.

    Nie musisz mnie lubić. :D Czasem jednak wysłuchanie konferencji w całości więcej dobra wniesie niż wyrwane teksty i "przepychanka" na pojedyncze argumenty. Jak by ta konferencja była w wordzie to bym Ci całą skopiowała i byłoby git. ;)
  • wegetariańskie czy wegańskie ? Bo oberwać można za samo dawanie dzieciom mleka od krowy.
  • Savia, a czy Ty tekst pisany rozumiesz? Nie napisalam, ze nie lubie Ciebie, tylko takiego sposobu dyskusji.
    Eh, czasu szkoda...
  • A propos feng szui , czy jeśli powiesiłam sobie pomarańczowe zasłonki ( w ogóle nic nie wiedząc na ten temat) bo lubię i wyglądają bardziej optymistycznie albo nie lubię siedzieć tyłem do drzwi to mam grzech?
    Bo potem przeczytałam, że to są zasady feng szui czy jak to sie to nazywa.
  • Savia, a czy Ty tekst pisany rozumiesz? Nie napisalam, ze nie lubie Ciebie, tylko takiego sposobu dyskusji.
    Eh, czasu szkoda...
    Czasem - jak widać - nie rozumiem. :D
    Savia troche nie lubie jak ludzie zamiast dyskutowac (w koncu to forum dyskusyjne) filmiki puszczaja. I czasu zreszta brak, tak pisze z doskoku.
    Mnie też brak by streszczać czyjeś konferencje.
  • A propos feng szui , czy jeśli powiesiłam sobie pomarańczowe zasłonki ( w ogóle nic nie wiedząc na ten temat) bo lubię i wyglądają bardziej optymistycznie albo nie lubię siedzieć tyłem do drzwi to mam grzech?
    Bo potem przeczytałam, że to są zasady feng szui czy jak to sie to nazywa.
    Ja bym się nie przejmowała pod warunkiem, ze nie zaczniesz ustawiac wg fs.
  • Fajnie się ten wątek rozwija :D


    PS. Anulaczarnula, nie stresuj się, na plecy dobrze też działa pilates. A jeśli masz problemy z odcinkiem lędźwiowym, poczytaj sobie o metodzie mackenzie :)


Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.