Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Za AB +++

1234579

Komentarz

  • AB! Cały czas za Ciebie +++ oby wszystko było dobrze!
  • Ab nie przejmuj się - mój mąż 30 lat żyje z czymś w oku tylko wcześniej nikt mu nie wierzył. Ostatnio musiał się przebadać i trafił na okulistkę, która to wykryła - od razu zaczął gorzej widzieć;)
  • Gdzie jest Haku? naklejkę trzeba dać za okulistę i pół na zapisanie na MR:bigsmile:

    AB, masz jeszcze miejsce na te naklejki? Sporo ich uzbierałaś już:bigsmile:
  • Dzielna kobieta, dzielna!
  • Lista wygląda tak:

    Okulista - 1 nalepka przyznana!
    Internista - 1 nalepka przyznana!
    Neurolog - 1 nalepka przyznana!
    Okulista - przyznaję jedną nalepkę!

    Onkolog - za zapisanie się przyznano 1/2 nalepki

    Badania umówione:
    - rezonans magnetyczny - 26.09
    - pilne badanie siatkówki - 10.11


    Inne potrzebne badania (AB określ kiedy idziesz się kłuć - obiecuję nalepkę!!!)
    - morfologia,
    - OB,
    - glukoza,
    - TSH
    - badanie ogólne moczu

    Dzisiejsza nalepka za okulistę:
    16326123124d0c7678ce325.jpg

    AB - świetnie Ci idzie!
    Jeszcze nie widziałam innej, tak dzielnej jak Ty, wielodzietnej mamy, która by z taką odwagą i dzielnością, poszła na tyyyyylllleeeee umówionych wizyt u lekarza!

    Jest super!
    kciuk-4.gif
  • co za farsa!!!!!!!!!!! z tym terminem!!!!
    może próbuj jakoś naokoło????
  • Uwaga robię zestawienie wszystkich przyznanych AB nalepek. Abyśmy mogli wizualnie zobaczyć jakie wielkie postępy w leczeniu swego istotnego organizmu uczyniła:

    dzielnypacjent.jpg

    przypinka1.jpg

    250_16796525554d0c76aa73554.jpg

    images7uk.jpg

    seriadzielnypacjent.jpg

    dsc06142e.jpg

    pub_08.jpg

    images?q=tbn:ANd9GcRA-XN4xawCpMofQjNemGGaRpS7a5_vZfknf53BJaO-q3vnDvSGRg&t=1

    naklejka-51.jpg

    16326123124d0c7678ce325.jpg


    I jeszcze jeden puchar lodowy w nagrodę był:
    bakaliowybig.jpg


    Tak sobie siedzę i myślę.
    i widzę, że DZIELNA TA NASZA AB, PRAWDA?

    Aż mnie duma rozpiera
    :cq:
  • Jestem pełna podziwu - naprawdę szacunek - tyle wizyt, badań AB - jesteś najdzielniejsza !
  • Haku, ja Cię uwielbiam. W wirtualu i w realu.
  • AB - cudnie Ci idzie :ct::bt:

    Haku jesteś niesamowita :ay:
  • Dopełniam formalności

    Ale inaczej......

    pub071.jpg
  • OT - Dorotak. zważ że wy oboje z Piotrkiem robicie zdaje się kierunek nauczycielski, więc wielkiej kasy z tego nie będzie, więc im szybciej go zrobicie tym lepiej. Jeżeli np. w tym roku zrobisz część zajęć nawet - nie wszystkie, to w przyszłym roku, kiedy jest mało zajęć, możesz dorobić resztę. Poza tym, nie na wszystkie wykłady trzeba chodzić, poza tym, jeżeli wam z Piotrkiem się zajęcia nie będą w całości pokrywać, to on może z dzidzią siedzieć, kiedy ty będziesz na ćwiczeniach. Bo nie wyklucza się, że za dwa lata to następne będzie w drodze. Trochę logistyki i powinno być ok.
  • A dodając do Izki jeśli te same studia, to i łatwiej zdobyć notatki jedno od drugiego i wspólnie się uczyć w czasie sesji. Sama musisz rozeznać co dla Ciebie/Was lepsze.
    Osobiście mi się mój mgr przydał i nadal przydaje mimo, ze nie pracuję na etacie. Uczę języka obcego. Może gdzieś koło Waszego miejsca zamieszkania są jakieś szkoły prywatne gdzie do matury są kursy z j.polskiego i tam dyplom pewnie się przyda. Nie raz sam licencjat nie wystarcza zwłaszcza jak się chce uczyć w szkole. Teraz wymagany jest mgr i przygotowanie pedagogiczne (takie przepisy).


    A do AB (przepraszam, że jako do drugiej). Wyczytałam cały wątek cieszę się bardzo, że biegasz po lekarzach i dbasz o swoje zdrowie. Wiele osób zapowiada się do Torunia i zaprasza Was do siebie. Wiesz, że u mnie masz nocleg za te orzechy do prania?
    Trzymaj się dzielnie i nie daj z siebie za dużo krwi upuścić podczas morfologii:bigsmile:

    edit: paskudne literówki
  • Wykłady są niestety na obecność:wink: Wszystkie zajęcia są:wink: No tylko, że ja nie mam wątpliwości, że muszę je skończyć i że z pomocą Piotra dam radę. Mam wątpliwości, czy Olesię zostawiać z tym wrzeszczonkiem naszym.

    Zosia wykończy wszystkich dookoła zanim się uspokoi bez cycka...

    :cry:

    @Haku, Ty to jesteś genialna:bigsmile:

    @AB, w pełni zasłużyłaś na wszystkie nagrody! I nadal czekam na maila:bigsmile:
  • To chyba ich powaliło że na obecność :confused: A indywidualny tok?
  • Indywidualny uprawnia ewentualnie do zaliczeń w późniejszym terminie.
    Z każdego przedmiotu można nie być raz na zajęciach w semestrze. Druga nieobecność- zaliczasz obie, 3- zaliczasz cały semestr.
    Ale da się tak studiować:bigsmile:
    W ciągu 3 lat nie byłam 1 dnia- jak miałam grypę żołądkową. Nawet w ciąży popylałam:bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    Tyle, że z IOS mogę wybierać, do jakiej grupy chcę chodzić. Ale na mgr są pojedyncze grupy, więc nie mam wyboru... A plan z reguły wygląda tak, że są po 1-2 zajęcia w ciągu dnia przez 5 dni...
  • a może z zośką póki cyckowa i nieraczkująca da się chodzić? Ja chodziłam ale tylko na konsultacje dyplomowe. i to było ASP.
  • I teraz tez zamierzam pochodzić z dzieckiem i niech mi ktoś zabroni:devil:

    ale to podyplomówka.
  • Musiałabym ją wozić z Tcz do Gda codziennie pociągiem...

    E, nie ważne.

    AB, jak samopoczucie?
  • eee...
    czyli?
  • :iq:
    wiem, że to mało, ale wspieram modlitwą +
    nic Ci mądrego nie napiszę, poza tym że doskonale wiem, o czym piszesz

    chcę tylko powiedziec, że jestem pełna podziwu jak się zmobilizowałaś, i robisz te wszystkie badania, i jeździsz do lekarzy - fantastycznie!
    (bo moje skierowania do kardiologa i okulisty leżą w szufladzie, pozostałe wyniki mam kiepskie, ustaliłam sobie hierarchię - najpierw samochód, a potem ja, i nie biore nawet części leków które powinnam, bo muszę jeździć ww. a te leki w tym przeszkadzają)
    Robisz milowe kroki, mam nadzieję że Cię szybko zdiagnozują i wyleczą, że trafisz na mądrych lekarzy, i odzyskasz choć trochę kontroli. A ta reszta niekontrolowana i strach - to moze pole do popisu dla Pana Boga? Daj Mu się wykazać :bigsmile:
  • @AB - @Rosea dobrze prawi!
    Z resztą... lepiej mieć dzikiego lwa w salonie niż nieokreślonego, paskudnego, budzącego lęki potwora w korytarzu, kiedy człowiek nocą idzie zrobić siusiu :bigsmile:

    A ja się tak cieszę, że nie mam antygenu HBs.
    Strasznie!
  • AB, Haku, Rosea myślę o Was dziewczyny :bigsmile:
    I o tych co na studiach też myślę :cool:

    Sama rozważam podyplomówkę :cool:
    może edytorstwo na UKSW ???
    To byłaby niezła praca na ewentualną niepełnosprawność

    A dziś odwiedził mnie Tato i powiedział, że mam szybko habilitację pisać, i ma rację, bo u nas na Wydziale sytuacja niepewna
  • Acha, a małż krąży po mieszkaniu i obmyśla temat swojej pracy na studiach podyplomowych. W przyszły weekend mają wybór promotora i tematu.
    Jednym słowem u nas w domu atmosfera naukowa :wink:
  • [cite] Nika8:[/cite]
    [cite] Dorotak.:[/cite]Dwa lata magisterki mi zostały. Na drugim roku nawet na dziennych studiach jest ledwo seminarium raz w tygodniu. Ale na pierwszym roku jest sporo zajęć. A z dojazdami z PKP to nawet jak na 1,5 godziny bym do Gda jechała to mi cały dzień zajmie.


    A Zosia cycka nadal potrzebuje... :sad:
    Jezdzilam na studia z dzieckiem..... Moja mama krążyła wokół szkoły z wózkiem i wołała na karmienie.... Trzeci rok robiłam dwa i pół roku - dziekanka i indywidualny tok nauki tak to przedłużyły.

    Chm.. Ale ty już masz "wyższe" przecież! Jam też po licencjacie......
    Fajną mamę masz
  • No... Zależało jej, bym skonczyla te studia i dopieła swego.... :wink:
  • podbijam.


    AB? Trzymasz się?


    Nadal na maila czekam:wink:
  • AB jak badanie?

    Mam przyznawać nalepkę czy nie?

    :wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.