Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Muszę się pochwalić

1246

Komentarz

  • @sylwia1974 coś z tym pocieszaniem chyba jest ... Ja też odniosłam wrażenie,że gdybym zalała się łzami itd moja Mama lepiej by to przyjęła.... A że ja zadowolona z uśmiechem na ustach obwieściłam no to bylo jak bylo :P trzymam się nadzieji ze jak szkrab pojawi się to zmieni sie nastawienie :)
  • Zmieni sie na pewno ;)
  • nadzieje można mieć
  • Tutaj to napiszę-fajne miejsce w necie znalazłam :)
    Mam 4-kę dzieci,teraz jestem w 4-tym miesiącu z piątym.
    Podobne reakcje,komentarze słyszę.
    Tak jakbym nie mogła się cieszyć z piątego dziecka.Jakby to był dramat życiowy.
    A jednak się cieszę,cieszymy się "wewnętrznie" w naszej rodzince-z mężem i starszymi dziećmi.Rozmawiamy,czekamy i modlimy się żeby wszystko było dobrze.
    Czasami się niepokoję o zdrowie dziecka.Dostałam skierowanie na badania prenatalne z racji starości ( mam ponad 40-stkę).USG genetyczne wyszło idealnie-kość nosowa,przezierność,serduszko-wszystko ok.
    Pobrali krew na test PAPP-A (też usilnie zalecany przez lekarza z racji mojej starości).
    Po teście rokowania kiepskie-zostałam poinformowana,że mam ogromne szanse na urodzenie dziecka z zespołem Downa,głównie z racji wieku.
    Polecono jak najszybciej zrobić amniopunkcję,żeby można było w razie czego zakończyć ciążę.
    Wyszłam z gabinetu z miękkimi nogami i szumem w uszach.
    Nie,nie chcę amniopunkcji.Dlatego,że jest,jak dla mnie,za duże ryzyko,że mogę stracić to dziecko w wyniku powikłań po badaniu.
    Straszne dla mnie jest to,że ewentualna choroba mojego ukochanego,oczekiwanego dziecka staje się powodem do proponowania mi zamordowania go-pinformowano mnie,że mam taką możliwość zgodnie z panującym prawem i w myśl jakieś tam konkretnej ustawy z któregoś tam roku.
    Podjęliśmy z mężem decyzję,że nie chcemy żadnych badań inwazyjnych.
    Poczekamy.Modlimy się i o zdrowie dla maleństwa i o siły dla nas i dużo miłości,byśmy umieli przyjąć i kochać takie jakie będzie-czy zdrowe czy chore.O taką modlitwę proszę-kto wierzący,kto życzliwy :)
    Chore też ma prawo żyć,ma prawo być kochane,ma prawo mieć rodzinę,po prostu.
    Po kilku dniach doszłam do siebie,wróciła radość,znowu czekamy,rozmawiamy,cieszymy się tym czasem.Tym że brzuch się zaokrągla,starsze dziciaki się przytulają,gadają do brzucha.
    Gdybym wiedziała,że to badanie PAPP-A będzie kosztowac mnie tyle stresu a niewiele wniesie,wcale bym się na nie nie zdecydowała.
  • +
    Niech Was Pan Jezus błogosławi i prowadzi :-)
  • edytowano lipiec 2016
    @olgal, włączę cię do codziennej modlitwy.
  • U mnie podobnie. Miałam 45 lat. :)
  • @olgal złe wyniki Pappa często są wynikiem wieku matki. (też tak miałam). ze względu na statystyki często wychodzi prawdopodobieństwo ZD. Moja córka urodziła się zdrowa. Gratulacje!!! Piękny czas to czekanie na kolejne dziecko. +++
  • @olgal gratulacje! mnie lekarz jak miałam 37 lat od razu powiedział, że albo robimy tylko usg, albo usg i amniopunkcje, gdyż Pappa na pewno wyjdzie źle ze względu na wiek i będę się stresować przez resztę ciąży, a na końcu urodze zdrowe dziecko. Oczywiście o amniopunkcji nie było mowy. Przy kolejnej ciąży -prawie 42 lata, też tylko usg. Bądź dobrej myśli.
  • Gratulacje serdeczne :) Będę pamiętać w modlitwie :)
  • Olgal my czekamy na 7 i też nie ma entuzjazmu....tylka ten nasz "wewnętrzny". Trzymaj się!
  • Myśmy wczoraj poinformowali rodziców sms-em i nic. Nie dzwonili a ja mam bole brzucha od rana z nerwów :( wiem że radości nie będzie i to boli najbardziej...
  • @aga---p wiem, że łatwo napisać, nie przejmuj sie, ale się nie przejmuj. Świata nie zmienisz. U mnie przy trzecim padł komentarz: tragedia, może samo pójdzie (???). Trzymaj się.
  • o kurcze......straszny komentarz...dziękuję Laf2011
  • Może samo pójdzie????? Masakra!!!!!!! Zakrztusiłam się płatkami, czytając. Współczuję
  • @olgal, gratulacje, najważniejsze, że Wy się cieszycie
  • Mama dzwoniła że jest zaskoczona co powiedziała z niesmakiem....oczywiście nie gratulowała...
  • Super!!!
  • brawo  =D>
  • Bea super :) wow - zdolniacha z córki :)

  • edytowano lipiec 2016
    Dziś zostalem po raz szósty wujem. Czas wąsy zapuścić.
  • Gratulacje! 
  • @Bea cudownie, to musi być piękne uczucie.
  • Pray, gratulacje! A jesteś wujem czy mężem cioci? :) Bo u Ivinki jakoś ktoś się miał rodzić, prawda?
  • No to się pochwalę że naszą córeczkę siostrę trójki braci Faustynę Teresę powitaliśmy w niedzielę nad ranem 17.07 - w takim razie Prayboy ma zaliczone jako wuj i mąż cioci 
  • gratulacje :)
  • niechaj Faustyna Teresa pięknie rośnie! 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.