Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dajecie na Owsiaka?

1679111221

Komentarz

  • Skoro nikt nie daje i pod kościołami ich nie ma to skąd mają tyle pieniędzy ?
    Muszą być bogaci sponsorzy pewnego stylu życia i bycia.
    Czyżby było lobby które dopłaca do interesu, żeby tylko dokopać kościołowi ?
  • Ja w tym wszystkim nie rozumiem "specjalnego" traktowania Owsiaka. Jak w stowarzyszeniu, w którym pracowałam organizowalismy koncert charytatywny i zbiórkę pieniędzy, to dostaliśmy wytyczne od miasta, jak ma to być zorganizowane. Np. przepis o tym, ze nieletni nie mogą zbierać pieniędzy do puszek. Dlaczego u Owsiaka mogą? Są lepsi i lepsiejsi...
  • Nie mnóżmy teorii spiskowych.
  • Widziane z drugiej strony a podobnie:

    Orkiestra za trzy grosze
    Maciej Nowak
    10.01.2011

    Wczorajszy dzień to owa coroczna styczniowa niedziela, kiedy już od kilkunastu lat staram się nie wychylać z domu. A jeśli okazuje to się niezbędne, to już z całą pewnością unikam centrum i transportu zbiorowego, idę zdecydowanym szybkim krokiem, na twarzy prezentując marsową minę. Byleby tylko nie nawiązać z nikim kontaktu wzrokowego, nie dać się zaczepić i nie być zmuszonym do tłumaczenia się Bogu ducha winnej, zdumionej młodzieży, dlaczego nie włączam się w tę szczytną akcję. Dlaczego kontestuję rytualną kwestę uliczną, która stała się trwałym elementem tożsamości III RP? Czyżbym był betonowym katolem, widzącym w działaniach Jerzego Owsiaka satanizm, demoralizację i agresywną autopromocję? Czyżby Caritas wydawał mi się bardziej wiarygodny niż akcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? A może jestem chorobliwym skąpcem, któremu żal kilku groszy na wsparcie nieszczęśliwych dzieci? Żadnej z tych opcji nie należy wykluczać, w końcu może się zdarzyć, że pielęgnuję nietrafną ocenę samego siebie, i pod pozorami misia-pysia kryję maskę zgryźliwego starca. A uciekanie przed pełną ideałów młodzieżą, która w chłód, śnieg i niepogodę kwestuje dla chwalebnego celu, jest tego ostatecznym dowodem. Ale jeśli nawet tak jest, to spróbujcie zrozumieć starca, który jak diabeł święconej wody boi się czerwonych serduszek.

    Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zrodziła się w jednym z najtrudniejszych momentów polskich przemian z przełomu lat 80. i 90. Zaczadzeni liberalnym doktrynerstwem pokornie akceptowaliśmy cięcia budżetowe, prywatyzację usług publicznych, demolkę całej infrastruktury publicznej. W takim kontekście pomysł ogólnonarodowej kwesty na rzecz służby zdrowia wydawał się oczywisty. Minęły jednak dwa dziesięciolecia i wmawianie społeczeństwu, że filantropia jest rozwiązaniem problemu, dowodzi kompletnej nieodpowiedzialności. Posłowie, radni i politycy zamiast błaznować w studiach telewizyjnych i na koncertowych estradach powinni pracować nad zmianami systemowymi, które zapewnią polskiej medycynie właściwe warunki działania. Zdrowie 40 milionów obywateli nie może być zależne od ulicznych zbiórek pieniędzy ani dobroczynnych zabaw. A takie przesłanie płynie ze styczniowych działań WOŚP. Poza wszystkim istnieje prawo o organizacjach pożytku publicznego i przekazywanie pieniędzy na organizacje pozarządowe odbywać się powinno w sposób cywilizowany za pośrednictwem banku i po wypełnieniu odpowiednich dokumentów.

    Od czasu pierwszego finału Orkiestry zdołało już wyrosnąć całe nowe pokolenie, które zainfekowano szczególną formą żebractwa. Popkultura również dzielnie wspiera tego typu postawy i w sklepie z zabawkami nietrudno znaleźć Barbie żebraczkę. Dzieciaki, które od wczesnych lat ścigają się, kto więcej wyłudzi kaski od przechodniów, nie rozumieją w ogóle takiego zjawiska, jak praca społeczna, czyli niewynagradzana aktywność na rzecz wspólnoty. Rozwiązania nie widzą we własnym zaangażowaniu, lecz w wyciąganiu pieniędzy z portfeli innych. Praca społeczna wyparta została przez wolontariat, mimo że nie są to pojęcia ekwiwalentne.

    Wolontariat z istoty swej służy przede wszystkim indywidualnemu curriculum vitae i przyszłej karierze, a nie pożytkom dla środowiska, w którym żyjemy. I pod tym względem WOŚP jest dla mnie mocnym wyrazem ideologii liberalnej, działaniem propagandowym analogicznym do Dnia czynu partyjnego z czasów PRL.

    Promowanie przez media ulicznych zbiórek zaowocowało też rozplenieniem się żebractwa ideowego. W centrach miast, w pociągach, ale i na własnych klatkach schodowych co chwilę zaczepiani jesteśmy przez ludzi z jakimiś dziwnymi upoważnieniami, którzy zbierają na ofiary wypadków drogowych, dzieci z porażeniem mózgowym czy na przeszczep wątroby dla malutkiej Patrycji z Wąbrzeźna. Inwencja jest tutaj niezbędna, bo jak głosi Jonatan Peachum, właściciel firmy Przyjaciel Żebraka, bohater Opery za trzy grosze Bertolta Brechta: â?žPotrzeba nowych pomysłów. Trudne prowadzę przedsiębiorstwo, polega ono na tym, że ma budzić litość w ludziach. Istnieje zaledwie kilka sposobów, którymi można wzruszyć człowieka, zaledwie kilka, ale najgorsze jest to, że kilkakrotnie użyte, przestają działać. Bo człowiek posiada okrutną umiejętność, że jak tylko zechceâ??â??â??staje się nieczułyâ?. A generować funkcjonalne neoliberalne współczucie Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy potrafi naprawdę skutecznie.
  • Owsiak zbiera kasę rAZ do roku.Caritas jest aktywny przez 365 dni.
    Róznica znaczna .

    Pieniadze z datków jakie trafiają na cele medyczne to zasłona dymna.Reszta idzie na sekciarswo.
  • jest nas 37 milionów
    i niech da każdy po 1 złotówce

    u nas na wiosce nie chodził nikt nie zbierał ale dał kto iny za nas te 300 zł
  • "WOŚP jest dla mnie (...), działaniem propagandowym analogicznym do Dnia czynu partyjnego z czasów PRL" ... i tu Nowak strzelił w dziesiątkę.
  • [cite] krysia0370:[/cite]Owsiak zbiera kasę rAZ do roku.Caritas jest aktywny przez 365 dni.
    Róznica znaczna .

    Pieniadze z datków jakie trafiają na cele medyczne to zasłona dymna.Reszta idzie na sekciarswo.

    Nieprawda. Finał WOŚP jest raz w roku, ale fundacja zbiera cały rok. Nie na taką skalę ale jednak.
  • tak, zawsze zastanawiałem się czemu to robią w niedzielę, pamiętam jeszcze z lat 70tych tzw. "niedizele społeczne" - grabienie liści pod szkołą przez dzieci (obowiązkowe) itp.

    mxszGVtIMK8
  • [cite] Paradidel:[/cite]
    [cite] krzysztof12:[/cite]jest nas 37 milionów
    i niech da każdy po 1 złotówce

    u nas na wiosce nie chodził nikt nie zbierał ale dał kto iny za nas te 300 zł

    Jak to "za was"?


    to tylko przenośnia była bo przecież na wioskach nikt nie zbiera pieniedzy na te orkiestrę
    chyba ze pojedzie do miasta lub przez internet będzie licytował
  • A Aborcza w tradycyjnym stylu przy okazji obśmiewa Radio Maryja i Nasz Dziennik

    http://wyborcza.pl/1,75248,8929150,W_Radiu_Maryja_WOSP_nie_istnieje.html

    Radio Maryja i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy są rówieśnicami, mają po 19 lat. I ojciec Tadeusz Rydzyk i Jurek Owsiak zbierają pieniądze, mobilizują ludzi i budzą emocje. Na tym jednak podobieństwa się kończą. Radio Maryja łączy słuchaczy w obronie "jedynie słusznych wartości" i nienawiści do wspólnego wroga, WOŚP jednoczy Polaków w chęci pomagania innym. Finanse stacji zakonnika są tajne, Orkiestra rozlicza się co do złotówki. Rozgłośnia jest tubą propagandową jednej partii, dla WOŚP sympatie polityczne i poglądy nie mają znaczenia. O. Rydzyk twierdzi, że Polska ginie - Jurek Owsiak pokazuje, że jesteśmy solidarni i zdolni do pięknych gestów. Na dodatek zakonnik od lat usiłuje udowodnić, że ten drugi jest zagrożeniem dla polskiej młodzieży, którą sam chce przyciągnąć.

    Milczenie mediów o. Rydzyka o ostatnim finale Orkiestry jest dowodem bezradności szefa Radia Maryja. Skoro nie udało mu się zohydzić akcji, udaje, że ona nie istnieje.
  • To są obłudni dziennikarze.
  • mały offtop, jakie znacie określenia na wyborczą ... Jude zeitung, aborcza, wybiórcza ...

  • Ggyby nie fakt ,że za WOŚP stoi sekta "CHry Kriszna''i to ,że Owsiak z pieniędzy DZIECI organizuje przystanek Woodstock -narkomańska imprezę dla wolontariuszy ,którzy w drugą niedzielę stycznia zbierają puszki było by OK .Ale nie jest !!
    Caritas robi znacznie wiecej i nie demoralizuje młodzieży.

    Pomyśl sobie jakie moga być koszty czasu telewizyjnego ,kosztów komunalnych ,organizacyjnych za które ponoszą rachunki samorzady lokalne.Owszem Owsiak ileś tam pomaga .W OGÓLNYM BILANSIE JEDNAK WIĘCEJ SZKODZI.
  • Moje wszystkie dzieci były badane . Odbywało się to przy mnie i nie było chyba nieprzyjemne , bo dzieci nie płakały . Lila , może ktoś to badanie źle wykonał ?
  • Hmm, a nie pomyślałyście że to wina głupich przepisów, niedouczonych lekarzy czy coś w tym rodzaju? A nie wina WOŚP bo kupiła maszynę?
  • A dotarł ktoś do badań statystycznych , jak ten program badań wpłynął na wykrywalność wad słuchu i dalsze leczenie ? Myślę o jakiś badaniach obiektywnych , nie danych WOŚP.
  • [cite] Lila:[/cite]
    [cite] Monika73:[/cite]Moje wszystkie dzieci były badane . Odbywało się to przy mnie i nie było chyba nieprzyjemne , bo dzieci nie płakały . Lila , może ktoś to badanie źle wykonał ?
    Moniko, też myślę, że badanie nie było wykonane z należytą noworodkom delikatnością...
    Jednak do myślenia dała mi ta opinia otolaryngologa - że kilka dni po urodzeniu to za wcześnie, żeby badać dzieciom słuch. Po co więc to się praktykuje?
    Żyby wykorzystać sprzęt, który jest na oddziale?

    Ilonka, pogadamy, jak będziesz miała własne dzieci i własne obserwacje na ten temat. Jak na razie szukam pozytywnych bądź negatywnych opinii na temat samego badania, uwagi jkie zaprezentowałaś w pości 427 nie mają dla mnie zadnej wartości i znaczenia.

    Mały miał robione to badanie przy mnie, nie płakał, nawet nie wiem czy się zorientował, że miał coś w uszkach. Żadnych płaczów, kolek i bóli nie zaliczyliśmy po badaniu. Kompletny spokój.
    Lila współczuję takich przejść.
  • Paradidel czy ty jesteś ślepy i głuchy? No tak ale jak byleś dzieckiem to nie było WOŚPowej aparatury w szpitalach ...
  • Para ... można użyć setki argumentów ... one i tak do Ciebie nie trafiają. Zatykasz swoje oczy i uszy. Prawda Cię nie interesuje. Nie ma z tobą dyskusji ... jedynie monolog.
  • Lila, nie byłam obecna przy badaniu Jurka, ale nakarmiłam, śpiącego włożyłam do wózka i poszedł na badanie. Po pięciu minutach oddali mi go śpiącego, więc badanie nie mogło być inwazyjne i nieprzyjemne, bo mały od początku spał bardzo czujnie i by się po prostu obudził.
    Jakiś sadysta u Was te badania widać robił.:confused:
  • Uwaga â?? wkracza wątek-kiler ;-)
    [quote/] Przypuśćmy, że jestem jak najuczciwszym Władcą III RP. Wedle najlepszych ekspertyz powinienem w budżecie wydać miliard na tzw. â?žSłużbę Zdrowiaâ? i dwa miliardy na zbrojenia. Na wojsko trzeba by wydać więcej â?? ale, niestety, nie ma - bo trzeba dać na szpitale. Więc chcę tak właśnie podzielić budżet.

    Dowiaduję się jednak, że p.Jerzy Owsiak prowadzi â?žWielką Orkiestrę Świątecznej Pomocyâ? â?? i uzbiera 40 milionów. Natychmiast muszę zmienić decyzję: dam na â?žSłużbę Zdrowiaâ? tylko 960 mln â?? a na wojsko 2040 mln...

    Czyli: pacyfista (ja NIE jestem pacyfistą!) dający złotówkę na WOŚP dał ją w rzeczywistości na czołgi.

    Dopóki żyjemy w totalitarnym państwie, w którym budżet jest centralny, totalny â?? dopóty nie dam na WOŚP ani złotówki. Bo dawałbym forsę w łapy tym durniom i złodziejom z ul.Wiejskiej w Warszawie.

    Natomiast w Wolnej Polsce, w której za lekarza nie będzie się płaciło za pośrednictwem p.Jana Vincenta (vulgo: Jacka Rostowskiego) i Jego Gangu - dam z wielką przyjemnością.

    Tym bardziej, że będę jej miał o wiele więcej... [/quote]
    To był JKM.

    Czyli innymi słowami â?? precz z komuną! Bo jak nie to będą dysputy w stylu:
    - Gierek był zły!
    - Nie, nie był taki zły, pobudował huty, dał zatrudnienie ludziom...
  • Lila, moi chłopcy też mieli robione badanie słuchu. Niestety nie przy mnie więc nie wiem jak to wygląda, ale wrócili do mnie bez płaczu, spokojni.
  • Moje dzieci rownież miały badany słuch przy mnie i były spokojne.
  • Moi też byli zupełnie spokojni, badano ich (przy mnie) taką samą aparatura w UK i w Polsce, tylko w Polsce musiałam złożyć dziękczynienie na kartce z logo WOŚP.


    Paradidel, a JKM ma rację, przeczytaj tylko bez zacietrzewienia. Dokładamy się, żeby NFZ mógł jeszcze bardziej nic nie robić.
  • Poza tym to badanie słuchu się wykonuje w stanie odprężenia, a najlepiej snu, więc nie wiem, co oni chcieli wybadać Twoim dzieciom, Lilka, bez sensu to.
  • Magg mówi że Marcelina masz rację
  • @Paradidel
    Możliwe, że właśnie dlatego tak jestâ?? Ale czego to tak naprawdę dowodzi? Jak znajdziesz odpowiedź to może już nie będzie Ci tak wesoło ;-)
  • @Paradidel â?? nie popsuł Ci się bo byłeś za leniwy, żeby rozważyć inne warianty. Ja Ci niestety nie pomogę â?? brzydzę się demokracją, a Ty jak widzę lubisz się w niej nurzać :-) Moje argumenty do Ciebie nie dotrąâ?? Ale może coś a propos Gazety Otwockiej â?? pofatyguj się do kiosku i sprawdź jaki nakład ma Angora :-)
  • własnie Marcelina

    u mnie tak mówiły pielęgniarki :D

    ale kiedyś z jednym uchem Jaś się wiercił i pani jakby z pretensją do mnie : ale niech on się uspokoi! bo nie moge go zbadać!

    na tyle byłam mądra, ze nie powiedziałam jej co myślę:cool:















    ale przy kolejnym dziecku, już bym pewnie nie była :af:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.