A ja wczoraj niemal przez pól dnia przebierałam szczaw. Własnoręcznie zbierany na wsi. Wprawdzie już kiepski, bo dośc "stary". Ale do słoików to chyba bez różnicy. Zrobiłam 8 słoiczków po dzemie.
POMOCY !!!! Zrobiłam syrop z kwiatów bzu (tak, jak w zeszłym roku) i mam 2 sloiki (z 5) z fermentacją!!!! Tzn. jakies niezłe wino sie zrobiło..... Wywalić? Wypić? Dolać jakichs procentów...;) ?
Pozostałe spasteryzuję, ale co z tymi??? I powodów nie znam takiego obrotu kulinarnego....poza tym, ze to moja/e wina....
edit: Tez nie wiecie...szkoda. Wylałam taki cenny syrop....buuuuu
Kupiłam kiedyś w markecie miód manuka, coś ok 30 zł za słoiczek Potem robiłam pierniczki i oczywiście o miodzie zapomniałam to dałam manukę Jak potem chciałam kupić to nagle już w żadnym sklepie manuki nie widziałam, za to w zielarkim zaśpiewali mi 80 zł za taki sam pojemnościowo słoiczek
O kurcze a ja cale zycie myslalam, ze mlecz jest trujacy i dzieciom tez tak wmawialam a tu takie rzeczy, zrobie miod, ciekawa jestem reakcji meza, pewnie pomysli, ze biedna zwariowalam ze zmeczenia
Cukier natomiast ma działanie uzależniające i jest przyczyną prawie wszystkich chorób naszej "cywilizacji". Przestałam robić przetwory z cukrem. Precz z syropami!
Kitek można bez gotowania, układasz kwiatki w słoiku przesypując warstwami cukrem. Potem wstrząsasz codziennie i robi się syrop. Nie wiem jedynie jak długo się przechowuje, chyba, że po odcedzeniu zapasteryzujesz, albo dodasz sporo cukru, albo dodasz alkoholu (dla dorosłych). Maliwiju można ewentualnie też suszyć, ale w ciemnym miejscu (jeśli to nie na syrop).
Sok z młodych liści mniszka również ma właściwości lecznicze: oczyszczają organizm z toksyn, usuwają szkodliwe metabolity, wzmacniają, zawierają krzem i żelazo (poprawiają wyniki morfologii), są żółciopędne. Przepis (wg dr Ożarowskiego): mielimy umyte i osuszone liście maszynką do mięsa i odciskamy przez gazę (ja potraktowałam sokowirówką). Dla zwiększenia trwałości można dodać spirytusu 70% w proporcji na 5 szklanek soku 1 szkl. spirytusu 70%. Przechowywać w lodówce w ciemnej butelce. Stosować łyżeczkę dziennie dodaną do soku lub kompotu (sam jest gorzki).
Komentarz
Potem robiłam pierniczki i oczywiście o miodzie zapomniałam to dałam manukę
Jak potem chciałam kupić to nagle już w żadnym sklepie manuki nie widziałam, za to w zielarkim zaśpiewali mi 80 zł za taki sam pojemnościowo słoiczek
@Katarzyna
mozna taka "nalewke" na glicerynie dla roczniaka?
Jakoś gliceryna mi sie strasznie kosmetycznie, chemicznie, blee i fuu kojarzy..
http://klaudynahebda.pl/najlepszy-syrop-z-mniszka-lekarskiego/
Kurcze, bardziej mi sie kojarzy z czopkami, niż z piciem :P
Przestałam robić przetwory z cukrem.
Precz z syropami!
Odniosłam się do tematu wątka
Te kwiatki na świeżo przecisnąć przez wyciskarkę a potem pomrozić w woreczkach na lód.
Przepis (wg dr Ożarowskiego): mielimy umyte i osuszone liście maszynką do mięsa i odciskamy przez gazę (ja potraktowałam sokowirówką). Dla zwiększenia trwałości można dodać spirytusu 70% w proporcji na 5 szklanek soku 1 szkl. spirytusu 70%.
Przechowywać w lodówce w ciemnej butelce.
Stosować łyżeczkę dziennie dodaną do soku lub kompotu (sam jest gorzki).
czy można już zbierać czy za późno?
Jak długo to można przechowywać?