Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Atopowe zapalenie skóry

124

Komentarz

  • dobrnęłam...

    i nie wiem czy dobrze pojęłam (późno już ;) )

    czy pasożyty istniejące mogą nie wyjść w badaniach?
    ja słyszałam, że lamblie często nie wychodzą. trzeba oddać próbki sprawdzonego laboratorium. mi lekarka nawet kazała wysyłac gdzieś do warszawy  ale w końcu badań nie zrobiłam, bo w międzyczasie mi azs przeszło i temat się urawal. no ale tyle o badaniach w kierunku lambli słyszałam i czytałam.
  • Szansa, że pasożyty wyjdą w jednorazowym badaniu kału (tudzież teście przylepcowym) jest < 30%
  • edytowano grudzień 2012
    Chcę zwrócić uwagę na częstą przyczynę alergii, nietolerancji pokarmowych i różnych przewlekłych dolegliwości, pozornie wcale nie związanych z układem pokarmowym. 

    Jest nią tzw. syndrom przeciekającego jelita. Ulega wtedy zmianie struktura błony śluzowej jelita i przerwanie jej ciągłości w wielu miejscach. 

    Przyczynami są: 

    - częste antybiotykoterapie,  stosowanie leków , chemii spożywczej,

    - jedzenie produktów wysoko rafinowanych, 

    - dieta bogata w cukry proste,

    - grzybice i przerost drożdżaków (Candida), 

    - niedostateczne spożywanie surowych warzyw...

    Przy szczelnym jelicie, to co jemy wchłaniane jest do krwioobiegu po rozłożeniu enzymatycznym (np. białka do aminokwasów, tłuszcze do kwasów tłuszczowych, węglowodany do glukozy..)

    Kiedy jelita są nieszczelne, stają się przepuszczalne dla niekompletnie enzymatycznie rozłożonych składników pokarmowych (np. kazeina, gluten), co automatycznie wywołuje reakcję obronną ze strony układu odpornościowego.

    Układ odpornościowy pobudzony jest wtedy nienaturalnie i w rezultacie,  zamiast ochraniać organizm przed całą gamą czynników patogennych, takich jak: bakterie, wirusy czy grzyby, skupia się na walce z  wnikającymi produktami niekompletnego trawienia enzymatycznego.

    Efektem nieszczelnego jelita jest dwutorowy atak na organizm. 

    Z jednej strony fatalna w skutkach dysbioza jelitowa, a z drugiej permanentny stan zapalny, wywołany przez formowanie się we krwi tzw. kompleksów immunologicznych (nierozłożone cząsteczki+specyficzne dla nich przeciwciała) i nieustanna walka układu odpornościowego z napływającymi do krwiobiegu antygenami. 

    W wyniku tego pojawiają się rozmaite symptomy chorobowe, nietolerancje i alergie.

    Kompleksy immunologiczne muszą ulec degradacji (w wątrobie) i eliminacji (przez nerki), a w razie ich nadmiaru czy niewydolności tych organów mogą osadzać się w tkankach, stawach i inicjować przewlekłe procesy zapalne o charakterze autoimmunologicznym, czy choroby  z autoagresji  np. Hashimoto.




  • @BabUska - mam taką prywatną koncepcję, że u kobiet z nieszczelnym jelitem takie niekompletnie rozłożone enzymatycznie składniki trafiają do ich mleka wywołując problemy u ich dzieci.
  • @BabUska - mam taką prywatną koncepcję, że u kobiet z nieszczelnym jelitem takie niekompletnie rozłożone enzymatycznie składniki trafiają do ich mleka wywołując problemy u ich dzieci.
    Czy tak się dzieje z kompleksami immunologicznymi, będącymi skutkiem nieszczelnego jelita- musiałby na to odpowiedzieć specjalista.
    Wiem, że np. płód jest zabezpieczony m.in. przez łożysko przed negatywnymi skutkami odpowiedzi immunologicznej matki.
    Z drugiej strony  matczyne przeciwciała IgA przekazywane dziecku z  mlekiem  wydzielane są bezpośrednio przez gruczoł sutkowy.
    "....Ciekawe jest to, że w mleku odnajdujemy przeciwciała skierowane przeciwko patogenom układu pokarmowego, z którymi zetknęła się matka. Wynika to z istnienia swego rodzaju łączności pomiędzy błoną jelit a gruczołem sutkowym, możliwą dzięki istnieniu MALT, tkanki limfatycznej związanej z błonami śluzowymi. W tym momencie najbardziej istotne jest to, że dziecko otrzymuje przeciwciała, które służą eliminacji patogenów, które z dużym prawdopodobieństwem może spotkać w swoim środowisku, gdyż spotkała je już matka...."
    Ale czy dotyczy to tylko  przeciwciał IgA produkowanych przy zetknięciu się z patogenem przez śluzówkę jelita cienkiego, czy również kompleksów immunologicznych powstałych na skutek przenikania niestrawionego pokarmu przez dziurawe jelita- tego nie wiem.
  • edytowano grudzień 2012
    wklejam na chwile....   maz mial wykapac dzidzie tak zeby woda byla lekko rozowa.. ja bylam na wigilii w szkole.. jak dostalam to zdjecie to sie balam ze skora skora jej zejdzie... nadmanganian potasu...efekt jest bdb... wreszcie kasza zeszla i to prawie calkiem- na korpusie mala tarke miala... 


  • ostro! a nie miała wcześniej ran? Bo moja Ł się drapie do krwi i ma takie małe ranki i chyba wtedy nie mogę jej wykąpać w tym?


    OT co mogę stosować przeciw swądowo dla rocznego dziecka? Dostaje fenistil w kropelkach ale chyba czas na zmianę albo przerwę? 
  • ran nie bylo...      no my raz zyrtec przerobilismy... ale to na sam poczatek lacznie ze sterydem
  •  
    Dziewczyny, a może zamiast włosy rwać z głowy to hurtem na kolana w Godzinie Łaski 8 grudnia?
    Bogu dziękuję z całego serca, Maryi za wstawiennictwo! :-)

    Ula nie ma ran. Pierwsza taka zima gdy skóra jest piękna!
  • a ja się zastanawiam co się dzieje, synkowi co i raz robi się (chyba) zimno w okolicy ust, na ustach, pod ustami, takie zmiany pęcherzykowe, potem strupek, co się jedno skończy zaczyna się kolejne, masakra jakaś. On ogólnie ma skóre suchą i robią mu się czasem zmiany takie grudkowe, najpierw czerowne potem bledną, ograniczone miejscowo wielkości 50 groszy.

    Dermatolog pytala czy jakieś alergie ma (nie był badany i raczej nie ma) i że to może azs, dała jakiś steryd ale posmarowałam cetaphilem i przeszło.

    ale ostatnio jego buzia wygląda tragicznie, jak się zapiszę na za 2 tyg do lekarza to akurat mu przejdzie i nie wiem co robić za bardzo. Smaruję alantanem, cetaphilem ale co i raz robią się mu nowe zmiany chyba opryszczkowe.
  • @Aneczka08 opis mi nie bardzo pasuje na AZS. Jeśli to opryszczki to u nas idealny jest aloes. W pierwszej fazie smaruje rozerwanym liściem i pomaga. Tanie i skuteczne.
  • A te na skórze to gdzie umiejscowione najczęściej? Ula miała takie liszajowate na plecach, w zgieciach, na szyi. Potem tego było tak dużo ze plama na plamie. A skora tak swedziala ze Cora drapala do krwi i miała cale ciało przeorane od drapania... a krew się sączyła...

  • najpierw zaczęło się na szyi, kilka plam czerwonych, potem zlane i taka skorupa po kilku tygodniach cetaphilu minęło bardzo łanie, teraz zdarza się w okolicy łokcia, na brzuchu, na udach - trochę jak skupisko gęsiej skórki wygląda, czerwone potem blednie
  • może aparat, zoom i foty zrób. Nasze Uli nic nie pomagało. Nic oprócz modlitwy.
  • a Faustynka ciagle czysciutka... od nowego roku caly czas.. :)  moze to sianko owsiane a moze a moze  nie wiadomo co... w kazdym razie w grudniu skonczyl sie steryd i nie mamy a jest dobrze..
  • A u nas znowu dupa :-(
  • u nas przeszlo przy zapaleniu oskrzeli... bylismy prywatnie u lekarza i dostala  duza dawke antyhistaminow... nasza pediatra kazala odstawic..ale juz bylo dobrze...i tak zostalo... a te rzeczy brala pare dni tylko... na prawde trudno powiedziec co pomoglo tak na prawde...
  • upnę sobie, byłam dziś u dermatologa-alergologa z E. i wygląda na AZS, uaktywnione zresztą podczas remontu (cholera, jakieś kurze i wełny mineralne, i gotowe)
    na razie musimy zaleczyć, a potem nawilżac/natluszczać/trzymać dietę itp. (no, no, wizyta w ogóle była ciekawa, bo akurat weszłam jak się pani doktor wściekała, że będą głosować w PE nad adopcją dla homoseksualistów, i w ogóle jakaś zorientowana była w temacie; a potem wiedziała, że o diecie E. trzeba ze mną porozmawiać, a nie same preparaty i leki na zaleczenie dać)
  • U nas u dwójki dzieci rewelacyjnie sprawdza się balsam grecki, można kupić tu:

    http://www.mydlarnia.info/balsam-do-ciala-z-maslem-shea--quotna-wage-quot-cat-181-id-164.aspx

    Jakoś tak przypadkiem wyszło, bo kupiłam dla siebie - jest REWELACYJNY!!!

  • A na ile starczy Ci jaka ilość? :)
  • Trudno powiedzieć.

    Nie smaruję się codziennie. Miałam strasznie suchą skórę na łydkach, okropną, jak było zimno bolało mnie w tych miejscach, wielu rzeczy próbowałam a tylko ten balsam sobie poradził.

  • Pamiętam, że jak H. miała już takie okropne czerwone swędzące plamy, to najpierw po kąpieli smarowaliśmy jej to ałunem, a później jak się podgoiło tym balsamem.

    Nie ma śladu, a było naprawdę okropnie.

  • U mnie sprawdza się czyste masło shea (np. tu: http://gaj-oliwny.pl/product-pol-142-Organiczne-maslo-shea-nierafinowane-z-Ghany-jakosc-PREMIUM-200g.html). Takie opakowanie starcza mi na 2-3 miesiące.
  • O kurcze @Kerima - dużo taniej - dzięki, spróbuję :-)
  • A nie, nie spróbuję, u nas co dziwne, samo shea się nie sprawdziło. Babka w sklepie też była zdziwiona, że shea się nie sprawdziło (sama nam polecała) a balsam grecki tak.

    Zresztą u mnie na suchą skórę shea też się nie sprawdziło.

  • @mam_asia, ciekawa jestem, czy by u Was zadziałało, gdybyście sami dodali olejku z awokado albo migdałów..
  • Próbowaliśmy samego olejku z awokado - nie działa :-(
  • domowa apteka :P
    kiedyś dostałam moździeż z ikei i coś widzę że się przyda... :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.