Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Skarpetki i katastrofy z winy Potwora Skarpetkowego :(

1235

Komentarz

  • Eeee... Od czasu założenia wątka radzimy sobie całkiem nieźle. Ustalam nagrodę, zwołuję drużynę, wysypuję na łóżko zawartość siatki z pojedynczymi skarpetami, dorzucam te z bieżącego prania i krzyczę: "START!!!"



    ...a potem dostaję trzy koszyczki zwiniętych par skarpet i nieco niedobitków bez pary do zabawy następnym razem...

    ...oczywiście w przypadku znalezienia źle sparowanego zawiniątka nagroda przechodzi na innego uczestnika zabawy. Chcecie spróbować? Podładuję baterię w aparacie i wrzucę zdjęcie pt. "Znajdź dwie identyczne".
  • Ja robię tak: wysuszone skarpety łączę w pary (tak naprawdę to robią to dzieci). 
    Jak po tym łączeniu skarpet jest singiel, to czeka tam, gdzie suszę pranie. 
    Wcześniej czy później druga skarpeta się znajduje, tzn. przychodzi na suszenie. 
  • Ustalam nagrodę, zwołuję drużynę, wysypuję na łóżko zawartość siatki z pojedynczymi skarpetami, dorzucam te z bieżącego prania i krzyczę: "START!!!"
    @MonikaMa, skopiuję Twój sposób, żeby podnieść motywację!
  • Ja robię tak: wysuszone skarpety łączę w pary (tak naprawdę to robią to dzieci). 
    Jak po tym łączeniu skarpet jest singiel, to czeka tam, gdzie suszę pranie. 
    Wcześniej czy później druga skarpeta się znajduje, tzn. przychodzi na suszenie. 
    U nas same single często!!! 
    Dlatego mężowi i 2 Synom kupuję identyczne wszystkie. 
    I teraz problemu nie ma. 
    Gorzej z tymi małymi.
  • edytowano lipiec 2013

    Amico, przepraszam: Skarpeta przychodzi na suszenie???? :-SS :-B

    Wasze łążą? Nasze zamknięte w szufladzie siedzą - te sparowane i te samotne, biedaczki

  • edytowano lipiec 2013
    u nas teraz są zatrudnione dwie ośmiornice ze spinaczami  w pralni, długo wiszą niektóre skarpety i skarpetki bez pary...
    PRESSA Wieszak na 16 sztuk odzieży IKEA Można używać wewnątrz lub na zewnątrz. Łatwo złożyć i odstawić.
  • Pomysł z zabawą świetny, MonikoMa ;)

    Tylko co robisz z jednosttkami zrzędząco-jęczącymi?
  • Chińczyk potrafi.
  • Potwierdzam istnienie Potwora Skarpetkowego. U nas w domu i wynosi te skarpety, i wyjada. Mężowi wyżera wielkie dziury na piętach. nazywamy to nikczemne skarpety.
  • Potwierdzam: Skarpetkowy Potwór żyje i działa!
  • Mój mąż uważa, że tylko ja gubię skarpetki (Jego Skarpetki)...żyję z piętnem nieudolnej żony..pocieszam się, że gdybym lepiej uczyła się na studiach to bym zrobiła karierę i byłabym teraz singielką, może bym miała skarpetki skatalogowane i podłączone do GPSa, w takich przegródkach do skarpet. Tylko że to byłyby tylko moje skarpety, żadnych z truskawkami, koronką, samolotami, batmanami, wielkich  i małych getr do piłki nożnej,  tych 44 też by nie było. Co to za życie..
  • U nas mieszka taki, co oprócz skarpet porywa też rękawiczki i sztućce... Zachłanny :(
    Jak żyć...
  • Jeśli chodzi o łyżeczki, to kiedyś jak jeszcze dzieciom kupowaliśmy serki, lądowały w śmieciach razem z opakowaniem, aż w końcu się dopatrzyliśmy..
  • U moich znajomych też w ten sposób wykryto, gdzie giną łyżeczki. Tata zobaczył, jak córka wyrzuca opakowanie po serku ... razem z łyżeczką.
  • O tak....metalowe lyzeczki jednorazowego uzytku...
  • edytowano czerwiec 2014
    No tak, u nas tak deserowe widelczyki wyszly.
  • Dobrze, to jeszcze wytłumaczcie mi gdzie znikają długopisy, wtedy, gdy są najbardziej potrzebne...
  • U nas niestety za łóżkiem najstarszego to głównie magazyn papierków po cukierkach zjedzonych w tajemnicy i w tajemnicy przekazanych przez dziadków  :D

    Miejsca składowego dla długopisów jak dotąd nie znalazłam
  • Nasz Maciej ma pod łózkiem świat alternatywny, potrafi godzinami opowiadać o tym, co się znajduje pod jego łóżkiem. :D
  • U nas też wielka siata niesparowanych skarpet.
  • U nas jedną stertę gumek znajduję (w zależności od wieku noszących) na włosach lalek, drugą stertę w łazience...
  • A mamy córek - gdzie waszym zdaniem znikają gumki i spinki do włosów? Kupuję w pepco w paczkach minimum po 10 sztuk, czasami starcza na tydzień.

    Kiedys w koncu kupilam zapas na allegro. 3 razy po 50 sztu, czy 100... Dawno temu to bylo i za niewielkie pieniadze a do dzis mam skad wyciągac.
    Znikają nadal
  • U nas też wielka siata niesparowanych skarpet. 

    U mnie nastąpila zmaina. Dwie siaty. Dziewczęce i chłopięce "pojedynki"
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.