Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Jaki film warto obejrzeć?

12467106

Komentarz

  • Książka lepsza. Już polecałam. :bigsmile:
  • Kategoria kryminal: serial TV "Prime Suspect" z Helen Mirren


    Kategoria film gangsterski: "Heat" (De Niro, Pacino, Val Kilmer jak jeszcze byl mlody i przystojny...)

    Romanse i komedie: przestalam ogladac po przedawkowaniu Jane Austeen.

    Komedie: dawniej myslalam, ze "Birdcage" z Robinem Williamsem Nathanem Lane, ale obejrzalam niedawno i jakos mnie nie smieszy...
  • The Cove - dokumentalny o połowach delfinów - przejmujący:

    "Używając najnowocześniejszego wyposażenia, grupa naukowców, prowadzona przez sławnego tresera delfinów - Ricka O'Barry, przetrząsa zatokę koło Taijii w Japonii. Ich celem jest ujawnienie, zarówno, szokującego znęcania się nad delfinami, jak i związanego z tym poważnego zagrożenia dla ludzkiego zdrowia." (za filmweb.pl)

    Touching the void - też dokumentalny ale fabularyzowany - genialny, taki, który zostaje w człowieku na dłuuuugo:

    "Wydarzenia przedstawione w dokumencie zdobywcy Oskara za "One Day in September" Kevina Macdonalda rozegrały się w roku 1985, a jego bohaterowie byli wówczas młodymi, sprawnymi, świetnie wyszkolonymi alpinistami. Joe Simpson i Simon Yates wyruszają w góry, aby zdobyć szczyt Siula Grande w peruwiańskich Andach od ściany zachodniej. Do tej pory ta sztuka nie udała się nikomu. Pierwsze trzy dni wyprawy przebiegają zgodnie z planem, jednak w końcu zdarza się wypadek. Joe Simpson upada i łamie sobie kilka kości w nodze. Bez szans na jakąkolwiek pomoc, obaj śmiałkowie postanawiają kontynuować wspinaczkę z Joe Simpsonem zawieszonym na linie. Każdy fałszywy ruch może się okazać dla nich śmiertelny" (za filmweb.pl)
  • Touching the void - o tak! potwierdzam, wstrząsający i rewelacyjny!
  • Madika, lubimy podobne filmy, mi też podobał się Once, to jeden z moich najulubieńszych.
  • :swingin:

    czyli nie jestem jedyna fanką Once na świecie :thumbup:
    bo jak paru koleżankom go podsunęłam to odzew był raczej mierny....

    To jeszcze z rozpędu kolejny film: "Karmel".
  • całun turyński ,myslicie ze wiecie o nim wszystko
    nowe badania
    http://opoka.tv/video/upload/calun7tajemnic,mg,vid,upl,p_516.html#Z
  • Once ok. chociaż główny walor to nastrój wywołany muzyką.
    Nie mogę zapomnieć "Prawie jak w niebie" (chyba taki tytuł) o dyrygencie po przejściach (mało zachęcające, ale wierzcie mi, film zachwycający!). Uwielbiam oglądać "Władcę pierścieni" - całą serię.
    Nie pamiętam, żebym w kinie była na czymś godnym polecenia. Teraz oglądałam "Alicję in Wonderland" i jestem in deep depresja. Jeszcze mi nie przeszło:shocked:
  • Byliśmy ostatnio z mężem na Shreku Forever 3D...
    Z chęcią dam go dzieciom do obejrzenia.

    Bardzo czytelny i życiowy wątek wiodący.
    Mało niesmacznych scen i tylko troszkę strachu (albo mam osłabione granice ):tongue:
  • A jak ktoś chce sikać ze śmiechu - polecam "Kłamca kłamca"

    Ale to nie dla dzieci.
    Tylko na rozruch hihi :bigsmile:
  • A ja byłam w tamtym tygodniu w kinie z córką."Dzwoneczek i uczynne wróżki"
    Fajna,miła ,lekka ,kolorowa przygoda:)
  • A ja sie usmiałam na filmie "CZłowiek,który sie gapil na kozy"
  • A ja znowu polecam film francuski ... tym razem zabawną komedyjkę z tekstami, które gdyby nie całkiem pomysłowe tłumaczenie, rozumieją tylko Francuzi. fe050e5330b79f0.jpg
    Jeszcze dalej niż północ
  • "Kłamca kłamca" oglądałem film

    Czlowiek ktory sie gapil na kozy".
    sam tytuł zniechęca do obejrzenia


    . ...
  • "Jeszcze dalej na polnoc" zrobil furore we Francji. Dany Boon wypromowal tym samym swoj region, ktory swoja droga, do najcieplejszych nie nalezy :wink:

    Jestem ogromnie ciekawa polskiego tlumaczenia :tongue:
  • Ten też jest całkiem, całkiem

    Ten sam aktor (Kad Merad) w roli głównej.
  • "Czarny kot,biały kot"
    Było?
  • "Kolacja dla palantów" - komedia franc., film stary i podobno ogólnie znany - ale ja dopiero teraz obejrzalam, wiec jakby ktoś był tak samo opóźniony jak ja, to polecam :bigsmile:

    świetna gra aktorska, zabawne dialogi, jest to adaptacja sztuki - wiec zachowany jest taki trochę "teatralny" klimat.
  • [cite] Madika:[/cite]"Kolacja dla palantów" - komedia franc., film stary i podobno ogólnie znany - ale ja dopiero teraz obejrzalam, wiec jakby ktoś był tak samo opóźniony jak ja, to polecam :bigsmile:

    świetna gra aktorska, zabawne dialogi, jest to adaptacja sztuki - wiec zachowany jest taki trochę "teatralny" klimat.

    sztuki "kolacja dla głupca", może? byłam na tym w teatrze - bardzo się uśmiałam :)))
  • Lila, musze sie zastanowic nad czyms godnym polecenia, bo chaly nie bede proponowac, a niestety, ostatnio sporo tego.

    Mam!!! Le premier jour du reste de ta vie Film o rodzinie, takiej prawdziwej, bez makijazu. Zaraz dolacze opis, bo cos mi wolno komp chodzi :wink:

    http://www.allocine.fr/film/fichefilm_gen_cfilm=127836.html


    kolejne tytuly to LOL http://www.allocine.fr/film/fichefilm_gen_cfilm=134003.html


    Z tego samego podworka, czyli o wspolczesnej mlodziezy, jej trudnych relacjach z doroslymi, o problemach dzieci z rozbitych rodzin
    Une semaine sur deux http://www.allocine.fr/film/fichefilm_gen_cfilm=140501.html czyli dzisiejsza Francja :confused:
  • Ostatnio uśmiałam się do łez na Kołysance Machulskiego, wrażenie na mnie zrobił crash, czyli po polsku miasto gniewu
  • ale dla wyłapania niektórych drobiazgów, trzeba znać trochę Francuzów
    podobno tłumaczenia są jak piękne kobiety

    My oglądaliśmy jakiś czas temu Million Dollar Hotel http://www.youtube.com/watch?v=hQ-XKz0eNb8
  • Ostatni ogladane a ciekawe:

    "Pursuit of Happyness"-W pogoni za szczęściem" 2006

    "Book of Eli" - Księga ocalenia 2010
  • [cite] Mikuś:[/cite]A ja sie usmiałam na filmie "CZłowiek,który sie gapil na kozy"
    My z Belfrem tez- aczkolwiek nie jest to kino ambitne. Zależy czy ktoś lubi taki humor, super nas to odstresowało. "Jeszcze dalej niż północ" też nam się bardzo podobało, ale uwaga: nie wolno popełniać naszego błędu i oglądać w pokoju przylegającym do pokoju dziecka, bo całą siłą woli musieliśmy się powstrzymywać od śmiechu :)
    Baaardzo polecam do obejrzenia w romantyczny wieczór z mężem (tylko mój jakoś nie chciał) "Zatańcz ze mną". Nie lubię Richarda Geera, ale co tam. Powiem tak: jakby mój kochany Belfer postąpił jak główny bohater w pewnym momencie, a mianowicie ubrał się w smoking, przyniósł mi czerwoną różę i zrobił mi tę niespodziankę i porwał do tańca, to co mi tam, mogłabym w kolejną ciążę potem zajść :shamed: (tak, wiem, banalne). Z "babskiego" romantycznego kina obowiązkowo "Ostatni Mohikanin" - uwielbiam muzykę z filmu i facetów z długimi włosami :heartsabove: (jak ktoś widział Belfra - to wie :))
    Bardzo podobały mi się też "Historie kuchenne" Benta Hamera i pełen czarnego humoru "Przekręt" Guya (tak się pisze? :ah: ) Ritchiego.

    My wieczorami lubimy oglądać seriale sf, ostatnio skończyliśmy Star Trek Voyager, i wróciliśmy do Stargate tym razem Universe. Z poważniejszych seriali bardzo dobry to "Kompania braci" (wojenny).
  • W związku z "Cienistą doliną" przypomniało mi się "Porozmawiaj z nią" Almodovara i "Pokój syna" Nanni Moretti. Mało chrześcijańskie, o cierpieniu.
  • Zgon na pogrzebie. Świetny.
  • no to mi się przypomniał "Motyl i skafander" - taki przeciw eutanazji
  • No to jeszcze w temacie: "Choć goni nas czas".
  • A widzieliście może ''Chłopiec z pasiastej piżamie"??
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.