Właśnie skończyłam "Różę" Smarzowskiego. Film z tych, którego okrucieństwa nie da się potem odzobaczyć. No bardzo dobry, Kulesza pozamiatała. Dorociński w przebłyskach geniuszu ale jednak za Kuleszą
Z serii: bajka dla starszych dzieci - Ruchomy zamek Hauru. Musiałam obejrzeć dwa razy żeby się przekonać, za pierwszy razem wydawał mi się nieprzyjemny. Za drugim bardzo mi się spodobał
Wszystkim fankom Seanna Penna polecam "Mystic River"( Rzeka tajemnic) z jego udzialem. Na "Wszystkich odlotach Cheyenney'a" bylam w kinie. To prawie jak kinowy monodram, oszczedny w formie. Seann Penn gra kazdą zmarszczką, kazdą miną, kazdym mikrodrgnieciem miesni. On jest obledny, obledny. U mnie na 1 miejscu z zagranicznych. Na drugim Michael Fassbender.
A wielbicielom Tarantino polecam " Inglorious Basterds"( Bękarty wojny). Widzialam ten film juz z siedem razy a moze osiem? Jak to u Tarantino - doskonala obsada, pastisz, pastisz i jeszcze raz pastisz, krew sika jak z byka i genialna sciezka dzwiekowa. Nie zauwazylam czy "Django" Quentina Tarantino ktos juz polecal. Jesli jeszcze nikt to moge byc pierwsza.
Moj P.jest fanem Tarantino. Ja lubię ale w niedużych dawkach i z nieduża częstotliwością @Rejczel Bękarty wojny ogaldalismy na randce hahaha. Chyba sobie dziś odpale dla wspomnień... :P
Tarantino rzeczywiscie nie da sie za duzo na raz wcisnac, bo czaszke az rozsadza od tego bogactwa tresci i srodkow wyrazu. Moje ulubione sceny w Bekartach to ta w restauracji, jak Hans Landa zamawia strudel dla siebie i Emmanuele, scena z M.Fassbenderem i Brigidte von Hammersmarck w knajpie pelnej Szwabow i " wloska scena" tuz przed seansem, jak Brigidte przedstawia Landzie swoich towarzyszy. "Grazie" @Dorotak koniecznie do powtorki!
Tarantino rzeczywiscie nie da sie za duzo na raz wcisnac, bo czaszke az rozsadza od tego bogactwa tresci i srodkow wyrazu. Moje ulubione sceny w Bekartach to ta w restauracji, jak Hans Landa zamawia strudel dla siebie i Emmanuele, scena z M.Fassbenderem i Brigidte von Hammersmarck w knajpie pelnej Szwabow i " wloska scena" tuz przed seansem, jak Brigidte przedstawia Landzie swoich towarzyszy. "Grazie" @Dorotak koniecznie do powtorki!
Nie kazdy lubi filmy Tarantino wlasnie z tego wzgledu, ze ten rezyser lubuje sie w przedstawianiu przerysowanych, krwawych scen, jest sporo przemocy w jego filmach. Ja tego tez nie lubie. Odwracam glowe, zamykam oczy, gdy sceny sa brutalne, nie rajcuje mnie to. Lubie natomiast ten tarantinowski rodzaj humoru, te aluzje, pastisz, pewna komiksowosc, wbijanie szpil w nadete banki mydlane roznych gatunkow filmowych. Doceniam zawsze doborowa obsade w jego filmach, bo co jak co ale u Tarantino to kazdy aktor czy aktorka chcialby zagrac.
Obejrzałam dzisiaj "Królową pustyni" z Nicol Kidman - to film biograficzny o Gertrudzie Bell . Wiele pięknych obrazów pustynnych , w różnych krajach Bliskiego Wschodu.Bardzo mi się podobał.
Zainteresowal mnie ten Manchester by the sea @Polina. Widze, ze graja tam m.in. Ben Affleck i Michelle Williams. I wysokie noty na filmwebie: 7,6 niezle. Zapowiada sie ciekawie.
Widziałam też ostatnio 'Milczenie" M. Scorsese. Niestety, bo ten wrogi film jest jak sztylet w serce. Propagandowy i łopatologiczny jest również film "Pełnia życia" o Robinie Cavendishu - mężczyźnie, który żył najdłużej z polio.
Komentarz
Mi za pierwszym razem wydał się okrutnie długi i pokręcony, ale ja mało inteligentna jestem, to mi wolno
Teraz już go smakuję jak stare wino.
@Dorotak czy to ten? http://www.filmweb.pl/film/Koneser-2013-624525 jest dość wysoko oceniony.
No bardzo dobry, Kulesza pozamiatała. Dorociński w przebłyskach geniuszu ale jednak za Kuleszą
pees:
Chipsy i piwo to nie zestaw do tego filmu.
Róże oglądałam kilka lat temu. Do dziś przeżywam jak sobie przypomnę...
U mnie na 1 miejscu z zagranicznych. Na drugim Michael Fassbender.
Nie zauwazylam czy "Django" Quentina Tarantino ktos juz polecal. Jesli jeszcze nikt to moge byc pierwsza.
@Rejczel Bękarty wojny ogaldalismy na randce hahaha. Chyba sobie dziś odpale dla wspomnień... :P
Lubie natomiast ten tarantinowski rodzaj humoru, te aluzje, pastisz, pewna komiksowosc, wbijanie szpil w nadete banki mydlane roznych gatunkow filmowych.
Doceniam zawsze doborowa obsade w jego filmach, bo co jak co ale u Tarantino to kazdy aktor czy aktorka chcialby zagrac.
Propagandowy i łopatologiczny jest również film "Pełnia życia" o Robinie Cavendishu - mężczyźnie, który żył najdłużej z polio.