Dorota polecam "Nie mysl że ksiązki znikną" rewelacja rozpływałam się w trakcie czytania m.in. poznasz swiatopogląd Eco, jest ateistą uprzedzam.
Nie wiem, światopogląd to swoje, nie czytałam i pewnie czytać nie będę niczego innego niż pism teoretycznych. Nie bronię go, absolutnie, ale jako teoretyk literatury jest niepodważalnie wielki
Światopogkąd to pikuś ale ta wiedza o historii książki że tak to określę ,super ja bym nie dała rady nie przeczytać tym bardziej na polonistyce wierz mi łakomy kąsek. Polecam naprawdę jest ciekawa :-)
Mówiąc szczerze , piekare lubię i nic mi nie miesza. Coehlo jest taki miałki pod przykrywka ładnych slow,ze na mdłości bierze. Mój rektor cytowal go na absolutorium-wtedy zrozumiałam,ze skończyłam denna uczelnie:/
Kosiński masakra, a czytałam chyba w 4 kl. Podstawowki :-&
Jak dla mnie, trzeba dbać o formacje religijna i intelektualna,a nie nieczytanie czegoś. I tak nie jestesmy w stanie uniknąć wszystkich złych treści,z dziećmi i znajomymi trzeba dyskutować,jeśli chce sie kogoś przekonać,a strasznie to śmieszne jak ktoś krytykuje coś co zna tylko z artykułów polemicznych,mocno wydumanych czasem.
Nie zrozumcie mnie zle,nie zachęcam teraz do kompletowania biblioteki faktów i mitów,ale dziwnie bym sie czuła,gdybym wiedziała,ze gdzieś tam istnieją wielkie straszne księgi,które mogą zatrzasc moim swiatopogladem.Tym bardziej, ze wiele z wymienionych pozycji czytałam i okazały sie dość słabe merytorycznie zwyczajnie. Nie róbmy im reklamy!
A Anna Rice sie nawrocila i pisze o aniolach.
Lepiej skupmy sie na wątku co czytać. Najważniejsza jest profilaktyka:)
Jakby mi było w życiu żal czasu, to bym sie właśnie uczyła, a nie pisała do was sazniaste wpisy na telefonie ">
Niby racja ale to pod wpływem forum pozbyłam się wszystkich tomów Harry'ego Pottera zatem coś w tym jest nawet jeśli tylo jedna osba wyzbędzie się paramistrza myslicieli Coelho to będzie super ;-)
Ja muszę jescze spore porządki robić ale faktycznie teraz łatwiej mi ten temat w ogóle podjąć predtem nawet myslo wyrzuceniu książki mi w głowie się nie mieściła.
Zawsze jest jakieś "ale" - oczywiście, że wszystkiego nie uniknę, ale gdy wiem na pewno - unikam.
Mnie wystarczy opinia osób, które cenię z różnych powodów. Nie muszę wówczas sama siegać po to, czy tamto, aby sprawdzić, czy te osoby mają rację - bo im ufam.
Formacja religijna i intelektualna, to także unikanie g... Inaczej formacja może zmienić się w deformację...
I nie chodzi tu o trzęsienie moim światopogladem (bo ten jest pewien), ale właśnie o zachowanie czystości, niewinności spojrzenia i wyobraźni.
Profilaktyka polega także na ostrzeganiu przed zagrożeniami.
Ja też miałam "ekologiczny" opór, przeciw wyrzucaniu książek na śmietnik, długo trzymałam tego cholernego Mendozę i nie tylko. W końcu doszłam do wniosku, że skoro złe i ja nie przeczytam, to jak mogę to komuś dać - będę miała tę osobę na sumieniu... no i darłam, a potem na śmieci segregowane, albo na makulaturę...
Ile kosztuje makulatura? Warto zanosić trochę książek sę uzbiera.M.in. "Ostatnie kusze Chrystusa" mam autor ten od "Greka Zorby" o "Joannie,która została papieżem" itd.
o zmierzchu ostatnio przeczytałam ciekawe podsumowanie: jest tak popularny wsrod dziewczat bo przedstawia milosc idealna ojcowska jakiej powinna zaznac kazda dziewczynka i kobieta
o zmierzchu ostatnio przeczytałam ciekawe podsumowanie: jest tak popularny wsrod dziewczat bo przedstawia milosc idealna ojcowska jakiej powinna zaznac kazda dziewczynka i kobieta
Komentarz
Po przeczytaniu "Przebudzenia" zapadłam w głęboki sen...hi hi...w ciągu dnia
ale ani "przebudzenie" ani "Weronika" mnie jakoś nie porwały
innych rzeczy Coehlo nie czytałam
do tych niepolecanych dorzuciłabym książkę filozofa w formie rzekomych listów kochanki św Augustyna
Światopogkąd to pikuś ale ta wiedza o historii książki że tak to określę ,super ja bym nie dała rady nie przeczytać tym bardziej na polonistyce wierz mi łakomy kąsek. Polecam naprawdę jest ciekawa :-)
http://www.psychomanipulacja.pl/art/paulo-coelho-herezje-w-mistycznym-wydaniu.htm
Hmm no to nie wiem, można przeczytać, albo dopisać do listy rzeczy, których się czytać nie powinno;)
Hehe, to artykuł Brawaria
no i co z tego?
:-)
Coehlo jest taki miałki pod przykrywka ładnych slow,ze na mdłości bierze. Mój rektor cytowal go na absolutorium-wtedy zrozumiałam,ze skończyłam denna uczelnie:/
Kosiński masakra, a czytałam chyba w 4 kl. Podstawowki :-&
Jak dla mnie, trzeba dbać o formacje religijna i intelektualna,a nie nieczytanie czegoś. I tak nie jestesmy w stanie uniknąć wszystkich złych treści,z dziećmi i znajomymi trzeba dyskutować,jeśli chce sie kogoś przekonać,a strasznie to śmieszne jak ktoś krytykuje coś co zna tylko z artykułów polemicznych,mocno wydumanych czasem.
Nie zrozumcie mnie zle,nie zachęcam teraz do kompletowania biblioteki faktów i mitów,ale dziwnie bym sie czuła,gdybym wiedziała,ze gdzieś tam istnieją wielkie straszne księgi,które mogą zatrzasc moim swiatopogladem.Tym bardziej, ze wiele z wymienionych pozycji czytałam i okazały sie dość słabe merytorycznie zwyczajnie. Nie róbmy im reklamy!
A Anna Rice sie nawrocila i pisze o aniolach.
Lepiej skupmy sie na wątku co czytać. Najważniejsza jest profilaktyka:)
Jakby mi było w życiu żal czasu, to bym sie właśnie uczyła, a nie pisała do was sazniaste wpisy na telefonie ">
Pianie do TP o niczym nie świadczy... Strasznie zszedł na psy.
)