Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Potrzebuję wsparcia

edytowano sierpień 2012 w Pomagajmy sobie
Kochane Panie, może znajdzie się chętna do pojechania ze mną na spotkanie kosmetyczne Mary Kay.
 Tam będzie prezentacja kosmetyków, w Wesołej dn 3/09 o godz 17,30. Szukam osoby , która chciałaby ze mną jechać aby poznać kosmetyki i spojrzeć na nie obiektywnym okiem.
 zamierzam  zmierzyć się z nowym wyzwaniem, pt kosmetyki Mary Kay konsultantka, bardzo pomogłybyście mi w ten sposób. 
po 3/09 będę szukać klientek,więc też możecie mi pomóc, zapraszając dziewczyny na moje prezentacje. Na razie badam co to jest
«134

Komentarz

  • wszystkim potrzebującym wsparcia wysyłam fluidki... (a gratis dorzucę puder)   ;)
  • pewnie coś podobnego do Avonu, jak pisze jukaa, tyle że klasa cenowa dużo wyższa...
    Ja dorabiać na Avonie próbowałam. Skończyło się tym, że musiałam dokładać, żeby w ogóle móc wysłać zamówienie, bo można dostać dużo tańszych kosmetyków.

    w każdym razie, podbijam i życzę powodzenia:D
  • Nie wiem czy kosmetyki rzeczywiscie tak dobre jak je prezentują na prezentacjach ale bardzo drogie. 
  • To ja fluidki też poproszę. Ale bez pudru i bez lukru.

    (Przepraszam, mańka, oprzeć się nie mogłam. Mam się chwilami podle).
  • @Kinga - wirtualne fluidki wysyłam.
    Bez pudru i bez lukru.

    Mniemam, że rozumiem choć w części podłe czucie chwilami... :/
  • Kurde,Mańka,Ty wiesz,że gdyby była w Warszawie,przybiegłabym pierwsza...
    Kosmetyki,maj low!!!!
  • up

    Haku wez ze soba Haku!

    Ona ma nosa dobrego, zaraz Ci powie czym to pachnie i czy w to wchodzic

  • edytowano sierpień 2012

  • edytowano sierpień 2012
    Dzięki Mikuś, wiem o tym że to Twój low, może Ty się za to wieźmiesz.
    .Mogę Ci poszukać namiaru w Poznaniu. Zarobić można , to wiem.

    To nic śmierdzącego, w w Wie poznałam bardzo dużo konsultantek z Domowego Kościoła, super dziewczyny dzieciate, młode, z ikrą, zapalone.
    Ja trochę inaczej na to patrzę, czuję się staro, nie rajcują mnie nagrody które kiedyś wygrywałam jako konsultantka Avonu, tylko zarobienie na życie.  Mój realizm mnie zabija, dlatego nie mogę -wyjść z domu z pozytywnym myśleniem. Problemem jest szukanie klientek, jest ich na pęczki, ale trzeba mieć to coś żeby do nich wyjść. 

  • mańka - Ty masz to coś! walniesz sobie zdjęcie, które u Ireny Ci zrobiłem i same przyjdą ;)
  • edytowano sierpień 2012
    Do E , no, no no.:)
    Wiedziałam że wielodzietnymi nie ma się po co poznawać i tak wcześniej czy później to wykorzystają.

    Do E dobrze ze Ci humor dopisuje, bo w obliczu tych wypadków juz nie wyobrażałam sobie w jakiej formie jesteście.

  • No nie wiem, a kto to kupi...? Ja pamiętam te domowe sprzedaże, koleżanka mi przynosiła katalogi, ale ja tam nic dla siebie nie widziałam, a mój ojciec jeszcze dołożył do Amwaya, ale to było dawno, lata '90...
  • Ja moge u Ciebie cos zamowic, kilka rzeczy Mary Kay jest ok. I mam pomysł - zorganizujemy imprezkę u mojej mamy. Taką domową prezentację. To rzut beretem, a moja mama ma sporo koleżanek, takich pań w srednim wieku, bardzo lubiących kosmetyki. Pogadasz z nimi ładnie i w ciągu wieczora z 10 zamówień wleci. A nawet nie tracisz czasu na dojazd, bo spacerkiem przejdziesz.
  • AgaAga
    edytowano sierpień 2012
    Amway to zupełnie coś innego.
  • Aga, super , nareszcie coś pozytywnego . Bardzo dziękuję Ci
  • Nie ma za co, jeszcze by im można Twoje ciasta i pierogi zareklamować. Niektóre z tych pan, o których myślę, regularnie zamawiają gotową garmażerkę i catering, to jakby to przejąć, to mielibyście dodatkową fuchę.
  • Ja się totalnie nie znam na kosmetykach :(
    Kto mnie widział, ten wie. Kiedyś próba pomalowania oczu skończyła się wsadzeniem maskary w oko i paskudnym zapaleniem spojówek z mikrourazem oka :/

    ale... mam dużo koleżanek, co lubią kosmetyki :P
  • Znam te kosmetyki niektóre fajne więc podbijam:-)
  • @Haku wsadzeniem MASAKRY w oko?
  • A to to się nie nazywa maskara?

    (ale ja jestem tępa, serio)

    Na moim ślubie ludzie stawali przede mną i mówili: "eeee....jakbym nie wiedziała, ze to ty, to bym cię nie poznała...", albo "Rany, CO CI SIĘ STAŁO?!" a ja tylko w makijażu wystąpiłam :|
  • Haku, to jest maskara, a Winda pewnie tak przeczytała
  • Mańka, ja wtedy oczywiscie pracuję, ale te kosmetyki znam i nawet na jakiejś prezentacji byłam, i kiedyś jakaś konsultantka mnie malowała (bomba!!!). Cena mnie tylko czasem powala. No ale jakby co, to mogę u nas na wsi zorganizować Ci jakąś babska posiadówę z Twoją prezentacją.
  • Mańka tak się składa,że jestem konsultantką Mary Kay,już niedługo będzie dwa lata ;) Jak masz ochotę pogadać to pisz do mnie :)
  • O!  a ja ostatnio zaopatruję sie u Sylwika:)


    @Roseo- nawet pytać miałam co sądzisz o tyhc kosmetykach?;)


    fajne są, choć rzeczywiscie nie tanie;-)
  • Napiszcie coś więcej, plissss.... :)
    O firmie też i o założycielce. Jak Wy to widzicie, bo teorię znam. Czy jest na serio taka "Boża" i czy sprawdza się w praktyce. Pytam bez złosliwości.
  • Napiszcie coś więcej, plissss.... :)
    O firmie też i o założycielce. Jak Wy to widzicie, bo teorię znam. Czy jest na serio taka "Boża" i czy sprawdza się w praktyce. Pytam bez złosliwości.
    do @Sylwik napisz:)


    To fajna dziewczyna.  Działa już jakis czas...wiec pewnie to i owo wie:)
  • @Olesia - Dorotę masz pod nosem ;) 
  • edytowano styczeń 2013
    Ja wiem.
    Z jej strony relację znam.
    Tylko ja bym chciała nie od Doroty właśnie.
    Bo ona zachwycona do bólu. Aż mnie to przeraża. :D
  • Brzmi frapująco. To ja też się podpisuję pod Olesiną prośbą.

    @Sylwik, hop, hop, napisz coś publicznie :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.