Piszę w osobnym wątku, może więcej osób zajrzy:
Qrcze, a ja właśnie dostałam info, że bliska mi osóbka poleciała do męża
do Anglii (jest w 19 tyg ciąży). Trochę się tam przeforsowała i pisze:
"W czasie tego chodzenia po schodach brzuch mnie bardzo zabolał i taka "woda" poszła ze mnie jednorazowo. Krwi nie było" Dziewczyny, co to może być? Mocz? Pęcherz płodowy się rozszczelnił? Martwię się...
@Katarzyna jesteś tu przypadkiem?
Komentarz
A martwię się, bo mi pod koniec jednej z ciąż podciekło takie bezwonne, w szpitalu okazało się, że to na 99% wody. Poród wywoływali.
Czy mocz może tak samoczynnie wylecieć bez śmiania się, kichania tudzież innych szczególnych czynności?
W razie czego pojechaliśmy do szpitala i oczywiście wody.
Też myślę że powinna sprawdzić w szpitalu co się dzieje.
Do szpitala pojechali rano, ale to jakaś porażka. Jedna recepcja, druga, trzecia i tak odsyłali. W końcu zadzwonili pod telefon ubezpieczenia. Oddzwonił lekarz-Anglik: "proszę się nie martwić, będziemy w kontakcie" i tyle. W końcu nasi przyjaciele zadzwonili do gina w Polsce. Lekarka powiedziała, ze jak to jest jednorazowo, to ma siedziec w domu, nie gonić tak, odpoczywac, leżeć, kupić wkładki i obserwować. A Ci z Anglii to w d..pie mieli. Nikt nawet jej nie zbadał. :-(
Możliwość przepchnięcia pośladkowo nie zależy od budowy? U mojej siostry, jak ją pomierzyli po pierwszym kilkudniowym porodzie (zakończonym dzieckiem w inkubatorze) to stwierdzili, że ma wąską miednicę i w ogóle cudem syn się przecisnął. Więc skoro tak to czy pośladkowo by przeszło? Czy by się zaciął i nie było postępu?
Co do możliwości zmiany pozycji dziecka - wbrew temu, co mówi większość lekarzy, nawet w ostatniej chwili może dać nura i położyć się inaczej. Mamy jedną koleżankę na forum, której córka wykonała fikołka na główkę w 39 tc w noc przed planowym obrotem zewnętrznym na główkę. Teoretycznie, na pośladki nie powinno się dziecko obrócić, bo to trudniejsza nieco akrobacja, niż obrót na główkę ale nie jest to niemożliwe.
@Savia - Co do szerokości miednicy i braku postępu porodu - pełna zgoda - zwężona miednica może utrudniać wstawianie się dziecka do kanału rodnego, opóźniać postęp porodu, a nawet uniemożliwić poród donoszonego dziecka drogą naturalną. Ale to nie ma nic wspólnego z położeniem pośladkowym - pośladki mają nawet nieco mniejszy obwód (płaszczyznę miarodajną) niż prawidłowo wstawiona główka, więc wcale nie jest im trudniej się wstawić do miednicy niż główce. Co innego, jeśli dziecko jest położone poprzecznie - wtedy, nawet przy prawidłowo zbudowanej miednicy, poród drogą naturalną może być niemożliwy.