Chyba jest lepiej pisze chyba bo napady ma nadal, ale dużo krótsze, o wiele słabsze, jest w trakcie świadomy i same przechodzą. Nie wiem czy to powód do radości ale cieszę się że na moje oko jest lepiej, choć wszystko okaże się po badaniach jak wrócimy
Dziękuję wam za modlitwę. Trudno mi się określić. Bo generalnie dobrze, humor mu dopisuje, zaczepia, nie złości się jakoś wyjątkowo jak ćwiczymy chodzenie tzn " spacerujemy ". Ale dzisaj w nocy znowu odpalił napad, krótki i słaby. Nie umiem ocenić tych napadów, na ile są poważne.
Kiedyś mi się wydawało że wszystko z Jerzem w porządku a spina się bo go brzuszek boli ( to było na początku) to po eeg dowiedziałam się że stan dziecka jest tragiczny. Innym razem wyczulona już na nowe objawy zwróciłam uwagę w czasie eeg na wzdrygnięcia w czasie zasypiania, okazało się że to nie miało podłoża napadowego. Teraz te napady bardziej przypominają te wzdrygnięcia ale zespół westa - jego padaczka, z wiekiem przechodzi w inny rodzaj padaczki i być może właśnie ta padaczka się zmienia.
Generalnie jestem spokojna. I wiem że to dzięki waszej modlitwie. Staram się pamiętać o wszystkich waszych intencjach.
Komentarz
+
Chyba jest lepiej pisze chyba bo napady ma nadal, ale dużo krótsze, o wiele słabsze, jest w trakcie świadomy i same przechodzą.
Nie wiem czy to powód do radości ale cieszę się że na moje oko jest lepiej, choć wszystko okaże się po badaniach jak wrócimy
Dobrego czasu Wam życzę!
Trudno mi się określić.
Bo generalnie dobrze, humor mu dopisuje, zaczepia, nie złości się jakoś wyjątkowo jak ćwiczymy chodzenie tzn " spacerujemy ".
Ale dzisaj w nocy znowu odpalił napad, krótki i słaby.
Nie umiem ocenić tych napadów, na ile są poważne.
Kiedyś mi się wydawało że wszystko z Jerzem w porządku a spina się bo go brzuszek boli ( to było na początku) to po eeg dowiedziałam się że stan dziecka jest tragiczny.
Innym razem wyczulona już na nowe objawy zwróciłam uwagę w czasie eeg na wzdrygnięcia w czasie zasypiania, okazało się że to nie miało podłoża napadowego.
Teraz te napady bardziej przypominają te wzdrygnięcia ale zespół westa - jego padaczka, z wiekiem przechodzi w inny rodzaj padaczki i być może właśnie ta padaczka się zmienia.
Generalnie jestem spokojna. I wiem że to dzięki waszej modlitwie.
Staram się pamiętać o wszystkich waszych intencjach.