Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Jaki pies?

17810121318

Komentarz

  • Aaaa. gonczy Hamiltona? W zyciu nie mialam przyjemnosci... :)

  • @Bambidu -my mamy szczeniaka z hodowli. Od pół roku mniej więcej. Dla nas to rewolucja w życiu, bo to nasz rodzinnie pierwszy pies. Oprócz tego ,że nauczyliśmy się chować buty, to zainwesowalismy w bramki na schody-jak była mała baliśmy się że spadnie. No i w psie przedszkole-dużo nam dało.
    Podziękowali 1Bambidu
  • Nad bramkami też się zastanawiałam. Na razie schody zablokowane kartonem. Buty oczywiście pochowane.
    Dla mnie też rewolucja, bo chociaż nie piewszy nasz pies to ze szczeniakiem daaaaawno nie mielismy do czynienia a dzieci wcale.
  • Nasz chesapeake kiedys sie zaklinowal miedzy tralki przy schodach - o malo sie nie udusil. Uwazajcie na schody!!!

  • A macie jakiś sposób na zabezpieczenie kontaktów elektrycznych? Mam gdzieś zatyczki po dzieciach, tylko że one ewentualnie coś próbowały tam coś wetknąć ale nie gryzły!!! ;)
     Jedyne co mi przychodzi do głowy to spray odstraszajacy psy, ale czy to dla szczeniaka nie szkodliwe?
  • Kontakty to pol biedy - spray odstraszajacy nei powienien byc problemem. Wiekszym zagroseniem sa kable - my je  - okrutnicy! - smarowalismy tabasco:)))
  • schody mamy wylozone dywanem i dziesieciotygodniowy szczeniak radzil sobie. Z kolei drugie nie i do dzis nie wlazi tam gdzie nie nie powinen.
    @Bambidu zazdroszcze gonczego. Mialam kiedys setera i byla to absolutnie cudowna suka.  Nie wiem jakiej hodowli bo znajda  ale gdyby miala rodowod toby moglabyc medalistka. Szlo to w parze z inteligencja. Druga mieli rodzice i byla brzydka i gupia.

  • Bambidu powiedział(a):
    A macie jakiś sposób na zabezpieczenie kontaktów elektrycznych? Mam gdzieś zatyczki po dzieciach, tylko że one ewentualnie coś próbowały tam coś wetknąć ale nie gryzły!!! ;)
     Jedyne co mi przychodzi do głowy to spray odstraszajacy psy, ale czy to dla szczeniaka nie szkodliwe?
    Nie wiem jak się sprawdzi przy psach, ale przy kocich gryzoniach kabli stosowałam mieszankę mocno nasyconego roztworu kwasku cytrynowego plus bardzo ostrej papryki/chili (w proszku )
    Mieszaniną smarowalam kabelki.
    Stężenie wystarczyło na malutkie liźnięcie, dalszych prób nie było 
    Podziękowali 1Bambidu
  • @kociara, a chili nie zostawia niezmywalnych plam na osłonce kabla?

    @Dorota, poradził sobie ze schodami bardzo szybko. Bardziej boję się, że głową w balustradzie utknie albo pod nią wlezie i spadnie. No i wolę na razie ograniczyć mu "własny" teren by łatwiej ogarnął że to nie toaleta ;-)

  • @Dorota, macie weta do polecenia? W G czy w R?
  • szczeniaki szybko sie ucza. Nie mam weta bo w sumie z kundlem chodze tylko na szczepienie i po tabletki na odrobaczenie. Ale moge miec namiary bo szwagierka bardziej zorientowana w temacie
  • Już byłam po sąsiedzku i chyba dobrze trafiłam więc dzięki.
  • edytowano styczeń 2019
    Ostatnio intensywnie myślę o kupnie pieska, myślałam o cavalierze. Ma ktoś? Może podzielić się doświadczeniem? Dzwoniłam do kilku hodowców i wszyscy mówią, że z rodowodem, niezależnie czy kosztował 800 zł, czy 4 tysiące :o
  • edytowano styczeń 2019
    te po 4 tys są pewnie z prawdziwym rodowodem hodowli zarejstrowanej w ZKwP, te po 800 to pseudohodowle z rodwodami klubów wymyślonych przed "hodowoców". 

    https://www.pupilo.pl/wiadomosc/rodowod-dla-psa-czym-jest-jak-wyrobic-i-sprawdzic/5509/

    https://piesologia.pl/uwaga-pseudohodowle-czyli-jak-sie-nie/
    Podziękowali 1kociara
  • W sumie to nie zależy mi na wystawach. Chciałabym, żeby był zdrowy i stabilny emocjonanie
  • dlatego nie powinnaś brać psa z pseudhodowli!! a wystawy nie mają tu nic do rzeczy. 
    Podziękowali 2joanna_1991 kociara
  • @kitek, a rasę znasz?

  • egzemplarze z którymi miałam do czynienia były bardzo sympatyczne i przyjazne :)
  • kitek powiedział(a):
    dlatego nie powinnaś brać psa z pseudhodowli!! a wystawy nie mają tu nic do rzeczy. 
    Ja się nadzialam na"rodowód" kupując owczarka niemieckiego, wszyscy polecali hodowlę i pisało z rodowodem - dziś wiem że to pseudo i ich nie obowiązują żadne zasady. Kupiliśmy psa który był tak zarobaczony że że dwa miesiące trwało zanim wyzbylismy się tego, do tego pies ma problemy z alergiami pokarmowymi i w ogóle to nic się nie dzieje tylko na jednym rodzaju karmy, a że pies duży to i koszt karmy 300zl miesięcznie - drugi raz jakbym miała kupować to z prawdziwym rodowodem i przynajmniej wiedziałabym że zdrowy, na początek wyda się niby więcej ale potem nie ma problemow
  • Cavaliery są łagodne i pełne uroku, ale niestety często zapadają na choroby serca. 
    Podziękowali 2Gosia5 Aga85
  • @Elunia nie cieszy mnie co piszesz, bo już się napalilam. W ogóle wpadłam na pomysł,  że mogłabym z czasem zrobić szkolenie i dodatkowo prowadzić dogoterapię  <3
  • Do dogoterapii labrador jest super. Duży, miękki, misiowaty.
  • @Aga85 moim rodzicom padła cavalierka na serce w wieku 8 lat. Siostra wtedy zaczęła leczyć swoją i ta dozyla 10. Obie suczki byly łagodne i przyjazne, ale strasznie chrapały i ich białe włosy były wszędzie. Teraz siostra ma pieska i jest strasznie cięty na inne psy oraz strasznie niegrzeczny. 
    Ja ze swej strony polecam owczarki szetlandzkie. Jedyna ich wadą jest szczekliwość. 
  • @Elunia , Twoja córka studiuje weterynarię? 
  • Głównie szukamy psa dla nas, rodzinnego o miłym usposobieniu. Niezbyt dużego, bo wiem z doświadczenia, że duże psy są bardziej kłopotliwe, żeby gdzieś zabrać, czy czasem zostawić u rodziny.
  • @Aga85 a moze maltańczyk? Koleżanka ma i bardzo chwalila
  • nam wiosną jeden zdechł :(
  • A w jakim wieku? Był chorowity? 
  • 9. był zdrowy tylko niemiły. Ktoś mu mógł pomóc.
  • @Aga85 ; my mamy cavaliera. 2 letniego. Rzeczywiście miły i przyjazny dla każdego. Nasz to zdecydowany wróg spacerów. Na widok smyczy ucieka pod stół. Za to miłośnik jedzenia. Zjadłby wszystko. Kupiony z legalnej hodowli. Jakby co to pytaj. 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.