Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Karmienie piersią- wspierający

1181921232430

Komentarz

  • @Dorotak, jak mala ma  3 miesiące to moglas mieć kryzys laktacyjny, a teraz masz nawal, niedlugo się znow wszystko unormuje. Dobrze, ze masz mleko!

  • Mam. nawet jak kryzys to mam - jedno dziecko tylko wykarmie. Hehe. Młoda rzeczywiście, w sobotę 3 miesiące. Jej dziś spala w dzień 2h. Aż się boje nocy, a tak bym chciała spać znów do prawie 4 bez pobudki.. właśnie leży obok mnie i guga błogo...
  • Się ciesz.. Ja musiałam np. Budzić dzieci ze względu na laktacje. Odkąd nie ściągam a karmie tylko rano to wyja że mało. 
  • Katarzyna powiedział(a):
    Essentiale Forte? Sylimarol? Verdin?
    Ja tam bym wyżej wymienione jadła i karmiła. Ale ja mam ugruntowane przekonanie, że mieszanki są bardziej trujące niż mleko ze śladowymi ilościami ziołowych leków.
    To ja chciałam dopytać. @Katarzyna, moje koleżanki po odstawieniu od piersi podawały na noc MM w butelce. W przepisach na kaszki też bywa podane, że dodać MM. Co sądzisz? Ja mam wstręt do MM (jakiś wrodzony chyba) i unikam, i nie chcę podawać, ale może się mylę? 
  • Mm to produkt wysoko przetworzony. Zbędny w żywieniu dziecka karmionego piersią.
    To jest moje zdanie i jest ono niezgodne ze zdaniem większości pediatrów i innych specjalistów.
    Własnym dzieciom nigdy nie podawałam mm.
  • Pewnie temat już był,  zresztą jakieś doświadczenie sama mam, ale poratujcie bo się załamuję...Mała już mi zmasakrowała brodawki, wydaje mi się że ładnie ssie, ale widać taka moja uroda. Jak sobie ulżyć? Smaruję swoim mlekiem, lanoliną, trochę działam laktatorem by dać odpocząć brodawkom...ale jak mam ją przystawić to uciekam.
  • Ja stosowałam nakładki MEDELA. Są super - cieniutkie i delikatne a się trzymają (chyba trzy rozmiary mają w ofercie) O ile dobrze pamiętam mam w domu jedną nieużywaną Mkę (jeśli chcesz, mogę jutro priorytetem wysłać - jeśli tylko znajdę). Po tygodniu, gdy brodawki się zregenerowały, przestałam nakładać i już nie musiałam do nich wracać. 
    Podziękowali 1weronika85
  • Tak, tak, roznie mówia o tych nakładkach laktacyjnych ale mi też pomogly przy pierwszym dziecku. Dzięki nim przetrwałam i karmiłam, piersi się zagoiły. Ale to jest opcja jak jesteś pewna, że mała ssie prawidłowo, dobrze jest przystawiona, a piersi muszą się jedynie ''zahartowac'. Jeśli coś z powyższych kuleje to po nakładkach jest duze prawdopodobieństwo że się poddacie, nie będzie chciała ssać lub przestanie efektywnie ssać pierś.
    Podziękowali 1weronika85
  • U mnie to było tak, że moja położna środowiskowa, która jest równocześnie doradcą laktacyjnym pooglądała, jak mała ssie, pooglądała, jak wyglądają moje brodawki i zaleciła te nakładki. Po tygodniu zachęciła do spróbowania karmienia bez nich. Nie wiem, czy by mi wystarczyło samozaparcia do karmienia bez tej kilkudniowej ulgi w bólu. Może warto spróbować co drugie karmienie - choć chwilę brodawki odpoczną.  

    Inna rzecz - moja przyjaciółka karmiła przez 8 miesięcy z tymi nakładkami! Mnie by się nie chciało tyle się z nimi bawić (wyparzać, pamiętać, gdzie są itd.) i w ogóle ja z założenia nie chciałam z nakładkami karmić - ale ona była zadowolona. 
  • edytowano marzec 2018
    Ciężko mi zasuszyć piersi... Pierwszy raz.. Co parę dni zbiera się u dołu brodawek takie zgrubienie mleczne.. W lewej nie bolesne więc zostawiam ale w prawej musiałam dać jontek owi.a on coraz mniej chętnie ale przynosi mi te ulgę... Mam nadzieję że już nie będzie wzbieralo... 
  • edytowano marzec 2018
    @MAFJa , a szałwia Ci wchodzi? Ponoć pomocna,ale nigdy nie próbowałam, bo zawsze miałam problem w drugą stronę...
    edit: pytanie mam jeszcze do Ciebie. Jak często i o której godzinie odciągałaś w nocy? Czy robiłaś to systemem, po 15 minut każda pierś? Czy nie zdarzało się, że w trakcie lub zaraz po któryś z chłopaków się obudził i był problem z nakarmieniem go?
  • Wątpię bo mi nic nie wchodzi. :-( właśnie zwróciłam rozpuszczona tabletkę przeciwwymiotna
    Podziękowali 1Gosia5
  • Tego mleka raczej dużo nie jest tylko się zbiera tak jakoś nieszczęśliwie... Blisko wylotu na szczescie
  • @weronika85 na zmasakrowane brodawki pomagl mi krem Bepanten. Przez pierwsze dwa tygodnie umieralam z bolu przy kazdym karmieniu. Nie wiem, jak on to jadl ze takie rany mi powstaly, hapał tak łapczywie i to przez to. Nakladalam sobie grubo tego Bepanthenu, na to kolko do karmienia, zeby stanika nie zatluscic i wszystko sie pieknie zagoilo. Pilnowalam tez, żeby maly glebiej lapal, bo jak płytko, szybko chwycil to az widzialam gwiazdki.
    Podziękowali 1weronika85
  • @Rejczel a jak zmusić dziecko by głębiej chwytało? Próbuję drażnić górą wargę sutkiem, ale nie zawsze to daje efekt. Ranki to jedno, ale chyba jednak nie do końca dobrze chwyta pierś, bo dziś zauważyłam, że czasem brodawka po karmieniu jest delikatnie zniekształcona i twardsza w jednym miejscu.
  • Trzeba tak splaszczyc piers miedzy palcem wskazujacy a srodkowym i haps do buziaczka. Moj synek skumal o co chodzi i tak mu dobrze szlo, ze sie super bezbolesnie karmilismy przez 2 lata i 3 miesiace :)
    Podziękowali 1weronika85
  • @Rejczel ; krem czy maść? :)
  • O matko, nie pamietam juz...wiem, ze tubka byla metalowa i ze ten specyfik byl dla niemowlat ale czy krem czy masc, kurka @madzikg ?
  • Raczej maść, bo bardziej tusta, tylko nie ta z oliwką...
  • No to pewnie masc, tlusta byla.
  • Maść mam to spróbuję. 
  • jukaa powiedział(a):
    Katarzyna powiedział(a):
    Mm to produkt wysoko przetworzony. Zbędny w żywieniu dziecka karmionego piersią.
    To jest moje zdanie i jest ono niezgodne ze zdaniem większości pediatrów i innych specjalistów.
    Własnym dzieciom nigdy nie podawałam mm.
    Tak z ciekawości spytam, takie teraz trendy? Jak 20 lat temu karmilam pierwsze, to podanie mm było spostrzegane przez medyków prawie jak przestępstwo. Podobnie smoczki, kapturki itp. 
    Podanie mm dziecku pow. 6 miesięcy? 
  • @Rejczel - się nie spłaszcza między wskazującym i środkowym („chwyt papierosowy”). Można spłaszczyć między kciukiem, a pozostałymi palcami. Jak kanapkę.
    Podziękowali 1tymka
  • weronika85 powiedział(a):
    @Rejczel a jak zmusić dziecko by głębiej chwytało? Próbuję drażnić górą wargę sutkiem, ale nie zawsze to daje efekt. Ranki to jedno, ale chyba jednak nie do końca dobrze chwyta pierś, bo dziś zauważyłam, że czasem brodawka po karmieniu jest delikatnie zniekształcona i twardsza w jednym miejscu.
    A czy ktoś oceniał wędzidełko? Bo przy krótkim wedzidelku dziecko płytko chwyta, a brodawka po karmieniu bywa zniekształcona (taka ścięta jak szminka).
    Podziękowali 1weronika85
  • 13 lat spłaszczalam chwytem papierosowym jak sie okazuje, o mamo :) 
    Podziękowali 2madzikg Dorotak
  • @Hania nie, jutro będzie położna to zapytam.
  • Ja przy Lilce i spłaszczałam, i próbowałam kapturków, i próbowałam nauczyć ją inaczej łapać.. Nic to nie dało, z czasem mniej bolało ale o więzi i magii kp nie było mowy :D no ale karmiłam 2 lata. Teraz Melania je tak delikatnie, nic nie boli, ale ona dobrze łapie, chyba przez to, że nie dostała po urodzeniu butli na dzień dobry jak starsza... 
  • To wyjątkowo trafiłaś. I szczęście! :)
  • Niby ogólne zalecenia, ale większość pediatrów każe po pół roku wprowadzić mieszankę, bo to mleko matki, to już wtedy sama woda...
  • pseudoefedryna w sudafecie, psikaczu do nosa bardzo szkodzi dziecku (jesli psiknie sobie mama k.p.)?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.