@Tusia - do kiszenia na zimę zamawiam u znajomego rolnika już uszatkowaną. Duża wygoda.
OK. to napisz nam - jak przyprawiasz ? - ile soli na kg kapusty ? - czy z kminkiem - ile na kg kapusty ? jeszcze kawał czasu to .... - czy ten rolnik ma jeszcze kapustę w głowach co by poszatkował i sprzedał ?
@Adalbert - solę kapuchę ok. 2 dag na kilo kapuchy solą kamienną niejodowaną. Dodaję marchew tartą w grube wióry (w tym roku coś pod 5 kg tej marchwi poszło na 75 kg kapuchy) i obrane jabłka pokrojone w ósemki (z 10 jabłek dałam na 75 kg kapuchy). Kminku nie daję, bo dość specyficzny jest, wolę dosypać do surówki, bo mąż lubi. Do bigosu, czy do farszu na pierogi mi nie bardzo pasuje. W kwestii, czy nasz znajomy handlujący kapuchą ma jeszcze głowy i może poszatkować - poproszę męża, żeby zapytał go w sobotę, jak się z nim będzie widział. Myślę, że warto, żebyś sam sprawdził na lokalnym targowisku. "Nasz" pan ma to do odbioru w Konstancinie - trochę dla Ciebie daleko.
O kurcze... az mi sie taka wanna zamarzyla:) Taka kapiel w wannie stylowa - swieczki dookola... Kapalabym sie jak Niania Ogg ( kto dobrze zna Pratchetta, ten wie ) , tylko banjo musze sobie nabyc.
Ad meritum ; u nas w domu kapucha w garach kamiennych, ogorki w sloikach.
Katarzyna - pod wpływem Twoich wpisów jestem gotować kisić, potem toczyć tę beczkę do piwnicy ale mnie to trzeba pokazać niestety w opisach się gubię ; jaka ścierka , jaki worek ... Gdybyś była w okolicy zapraszam - ja wszystko przygotuję ...
@Aneczka08 - nie do wyrzucenia ale trochę jodem czuć. Wolę tego uniknąć. @Pioszo54 - garaż w osobnym budynku. Temperatura niska, bo nie ogrzewany. @matka6 - mogę Ci instrukcję krok po kroku napisać. To jest proste. W Twoich okolicach byłam ostatnim razem wtedy, kiedy się spotkałyśmy, czyli ponad 3 lata temu... I nie zanosi się, że się tam w jakimś przewidywalnym czasie pojawię.
Inko, jak będę kupować następne buncloki, to wybiorę raczej dwa mniejsze 25-30l. niz jeden wielki, raz, że kapustę w każdym można trochę inaczej przyprawić, dwa, jak opróżni się jeden, można znów wykorzystać do innych celów. Latwiej też dostać się do dna i umyć, juz nie mówiąc o targaniu z kąta w kąt.
proporcje na kilogram buraków, oczywiście wielodzietni biorą wielokrotność.
Sadzasz męża by obrał buraki, potem niech pokroi dość cienko, można użyć szatkownicy. Zalej zimną przegotowaną wodą, 2-3 litry, dodaj łyżeczkę soli, opcjonalnie łyżeczkę cukru, kilka posiekanych ząbków czosnku, koniecznie skórkę chleba pieczonego na zakwasie. Przykryj gazą, by nie zainteresowały się muszki fermentacyjne i odstaw na 4-5 dni, po tym czasie można zlewać.
@Inka - ja przelewam do butelek po Grolschu (przecedzając przez gazę), zalewam łyżeczką oliwy i zatykam korkiem. Zdarzało się, że stał taki kwas buraczany w chłodnym garażu miesiącami i był nadal bardzo jadalny.
Inka kup plastikowa beke, piekna moze nie jest ale praktyczna bardzo i nie zal tak jakby nie daj cos złego ja spotkało przypomnialo mi sie jak dawno temu mama ukisiła w beczce ogrórki tylko jej sie cos pomylilo i 3 razy za duzo soli nasypała. nadawały sie tylko jako dodatek do zupy. jesc sie nie dalo samych
Ależ Wy robotne jesteście! No dobra, w tym roku zrobiłam swoje pierwsze ogórki to może wezmę się i za kapustę Co prawda z 40 słoików chyba już 10 po otwarciu nadawało się tylko do wyrzucenia, ale podejrzewam, że to kwestia ogórków Kupowałam u 2 różnych dostawców i chyba ten drugi był trefny....
Wanda, moje ogórki w tym roku też w większości do wywalenia.
Komentarz
aaa, to dostawkę mam, taką do maszynki zelmerowskiej, ale 75 kg to by mogło potrwać...
ale patent z tym kupowaniem szatkowanej! To na rynkach jakiś też taka jest? Czy u źródła trzeba?
to napisz nam - jak przyprawiasz ?
- ile soli na kg kapusty ?
- czy z kminkiem - ile na kg kapusty ?
jeszcze kawał czasu to ....
- czy ten rolnik ma jeszcze kapustę w głowach co by poszatkował i sprzedał ?
W kwestii, czy nasz znajomy handlujący kapuchą ma jeszcze głowy i może poszatkować - poproszę męża, żeby zapytał go w sobotę, jak się z nim będzie widział. Myślę, że warto, żebyś sam sprawdził na lokalnym targowisku. "Nasz" pan ma to do odbioru w Konstancinie - trochę dla Ciebie daleko.
będzie do wywalenia???
4kg właśnie wstawiłam
O kurcze... az mi sie taka wanna zamarzyla:) Taka kapiel w wannie stylowa - swieczki dookola... Kapalabym sie jak Niania Ogg ( kto dobrze zna Pratchetta, ten wie ) , tylko banjo musze sobie nabyc.
Ad meritum ; u nas w domu kapucha w garach kamiennych, ogorki w sloikach.
ale mnie to trzeba pokazać niestety
w opisach się gubię ; jaka ścierka , jaki worek ...
Gdybyś była w okolicy zapraszam - ja wszystko przygotuję ...
kapusta kupowana w sklepie - łokropna ...
ten garaż to przy domu czy oddzielnie, jaka tam temperatura ?
@Pioszo54 - garaż w osobnym budynku. Temperatura niska, bo nie ogrzewany.
@matka6 - mogę Ci instrukcję krok po kroku napisać. To jest proste. W Twoich okolicach byłam ostatnim razem wtedy, kiedy się spotkałyśmy, czyli ponad 3 lata temu... I nie zanosi się, że się tam w jakimś przewidywalnym czasie pojawię.
Zalej zimną przegotowaną wodą, 2-3 litry, dodaj łyżeczkę soli, opcjonalnie łyżeczkę cukru, kilka posiekanych ząbków czosnku, koniecznie skórkę chleba pieczonego na zakwasie. Przykryj gazą, by nie zainteresowały się muszki fermentacyjne i odstaw na 4-5 dni, po tym czasie można zlewać.
przypomnialo mi sie jak dawno temu mama ukisiła w beczce ogrórki tylko jej sie cos pomylilo i 3 razy za duzo soli nasypała. nadawały sie tylko jako dodatek do zupy. jesc sie nie dalo samych
Wanda, moje ogórki w tym roku też w większości do wywalenia.