@uja piękna duża i jasna kuchnia z wyjściem do ogrodu, tak? Marzenie!
Szkoda, że takie malutkie te zdjęcia, bo tak naprawdę to rozmawiamy o naszych wyobrażeniach, nie o Twojej kuchni...
O kolorach się nie wypowiem, bo ja lubię monotonnie, a to widzę trendy nie jest
Natomiast kole mnie w oczy ta wyrwa na wyciąg w górnym ciągu szafek. Albo bym tam dała jakiś wyższy, taki typu kominek, albo zabudowała przestrzeń dodatkową szafką. Wiem, że nie będzie łatwo dostępna a przy tym podgrzewana, ale zawsze są sprzęty, pojemniki itp. rzadziej używane, które trzeba gdzieś upchnąć, to będzie jak znalazł. Nad lodówkę też bym dała szafkę by zamknąć górną linię szafek. Przy tym masz niewiele miejsca w szafkach, więc dodatkowa 'storage space' się przyda. Chyba, że masz też spiżarnię, to argument z miejscem odpada.
Generalnie lubię kuchnie bez szafek górnych, albo z systematycznym ich ciągiem. Takie powieszone tam gdzie się udało mnie nie przekonują. Oczywiście dopuszczam, że ktoś może mieć inne zdanie, zwłaszcza jeśli to jego kuchnia ;;)
okap jest stary i buczący i do zmiany ale to też czas, pewnie łatwiej by go było zabudować, pomyślę nad tym, bo mam jedne drzwiczki z szafki w tym kolorze, nie powinno to być trudne, dobry pomysł !
eh ja też bym wolała, jasną kuchnię bez górnych szafek, z białymi meblami i kolorywmi dodatkami o tak jak tu np.
no ale w jakimś zaćmieniu ciążowym wybrałam takie meble jak są a nie inne i trudno na dodatek jakoś mało w nich miejsca na razie sporo rzecvzy trzymamy za dzwiami na piętro bo ono nie używane a potem to nie wiem
wejście jest na balkon a stamtąd schodami albo zjeżdżalnią do ogrodu
Wpadl mi pomysl na szybki lifting: - szafki pomalowac albo okleic, np. na bialo - okap wymienic, np. na taki
To jest Vindrum z Ikea, mam go od niedawna i jestem bardzo zadowolona. Nie jest drogi, a ciagnie dobrze, jest cichy i bardzo fajne swiatlo/atmosfere robi. Nie jest taki laboratoryjny, tylko cieply (ale nie rustykalny!). Do tego zmiana lampy i dopiero zastanowimy sie, co dalej.
A mnie się te szafki podobają. Dałabym więcej czegoś z takiego drewna może krzesła? Wiele dają uchwyty w szafkach, często do tańszych szafek dają plastikowe uchwyty a ja zmieniłam swoje jak mi "srebro" zeszło, i metalowe prawdziwe dodają efektu.
teściowa się na mnie obrazi :P pięc lat mi te kwiatki hodowała
krzesła muszą zniknąć i to nie podlega dyskusji, są brzydkie i plastikowe już mam 3 drewniane, trochę się różnią od siebie ale jak się je pomaluje na jednolity kolor to myślę ze się staną kompletem
Daga lampy nad stół nie przeciągnę bo to mnóstwo kucia w ścianach, tynki itp. to nie ten etap remontu dlatego zmienię to z salonu i z tamtej wydzielę 3 lampki i je można nad stół pociągnąć
jaki kolor farby za szafki? (oprócz białego, bo biały jest sufit a nowy biały ze starym białym się pogryzie, a sufitu nie zamierzam malować)
tam gdzie kominek to jest skrzynia (około 1 metra ma) a potem tam gdzie kawałek Olci przejście do salonu nie ma gdzie postawić stołu, chyba że centralnie na środku, koło kominka się nie zmieści, z resztą tam też wejście do łazienki
a gdyby tak drzwi i stół przebejcować na kolor szafek? rozjaśnić i rozbielić? nie byłoby "czyściej:?
Komentarz
eh ja też bym wolała, jasną kuchnię bez górnych szafek, z białymi meblami i kolorywmi dodatkami
o tak jak tu np.
no ale w jakimś zaćmieniu ciążowym wybrałam takie meble jak są a nie inne i trudno
na dodatek jakoś mało w nich miejsca
na razie sporo rzecvzy trzymamy za dzwiami na piętro bo ono nie używane a potem to nie wiem
wejście jest na balkon a stamtąd schodami albo zjeżdżalnią do ogrodu
- szafki pomalowac albo okleic, np. na bialo
- okap wymienic, np. na taki
To jest Vindrum z Ikea, mam go od niedawna i jestem bardzo zadowolona. Nie jest drogi, a ciagnie dobrze, jest cichy i bardzo fajne swiatlo/atmosfere robi. Nie jest taki laboratoryjny, tylko cieply (ale nie rustykalny!).
Do tego zmiana lampy i dopiero zastanowimy sie, co dalej.
a okleić jeszcze trudniej bo nie są gładkie tylko mają rowki
szafki muszą zostać jakie są
teraz to już wiem że białe by były lepsze
ale proszę o rady bez ruszania mebli, podłogi i glazury
Jak sie nie da, to bede myslec dalej, ale cos mi mowi, ze sie jednak da
ale zachowałabym też klimat niezwykłego miejsca w którym mieszkasz
i urządziłabym nieco po góralsku:)
A tu baza świetnie by pasowała
i ta lampa ikeowska papierowa nie pasuje
Dałabym dużą
nad stół
stylową
Ja tu bym urządziła w stylu Waszych skrzydełek i kominów
Takie dodatki
Abażur sama mogłabyś uszyć
fajny obrus
choć białe by były ładniejsze
i widze te kolorowe, folkowe dodatki ożywiające i dajace WASZ klimat
pięc lat mi te kwiatki hodowała
krzesła muszą zniknąć i to nie podlega dyskusji, są brzydkie i plastikowe
już mam 3 drewniane, trochę się różnią od siebie ale jak się je pomaluje na jednolity kolor to myślę ze się staną kompletem
Daga lampy nad stół nie przeciągnę bo to mnóstwo kucia w ścianach, tynki itp. to nie ten etap remontu
dlatego zmienię to z salonu i z tamtej wydzielę 3 lampki i je można nad stół pociągnąć
jaki kolor farby za szafki?
(oprócz białego, bo biały jest sufit a nowy biały ze starym białym się pogryzie, a sufitu nie zamierzam malować)
Super!
ale wpadł mi pomysł pomalowania tej skrzyni w folkowy wzór, albo na kształ takiej starej posagowej ale nie wiem czy potrafię
nie ma gdzie postawić stołu, chyba że centralnie na środku, koło kominka się nie zmieści, z resztą tam też wejście do łazienki
a gdyby tak drzwi i stół przebejcować na kolor szafek? rozjaśnić i rozbielić? nie byłoby "czyściej:?
Ja to bym gdzieś te skrzydełka powiesiła;)
Szybciej szafki bym rozbieliła...ale drzwi fajne
kolorem (nie za duzo tego folku, symbolicznie)
Jeśli już- zdecydowanie jednolite
Zamiast poroża -coś folkowego )))
zgodnie i szybko:)