@aghi - wy to musicie w końcu łazienkę pooglądać - znaczy mam nadzieję na spotkanie może jakieś to i zdjęcia liczę na to że zdobędę ale z naszym tempem umawiania się to pewnie link będzie szybciej...
@sylwia1974-a festyn rodzinny w Czmońcu? Ty pewnie wiesz jak się tam zapisać i czy są jeszcze miejsca. @anulaczarnula - ja najprawdopodobniej będę też na matkach i córkach.
Świętujmy i bawmy się razem Termin: sobota 9 maja 2015 r., godz. 10.00 – 17.30 W programie (między innymi): - nabożeństwo majowe, - konferencja dla rodziców: „Dziecko w świecie mediów”- Bogna Białecka: psycholog, żona i matka 4 dzieci, autorka szeregu książek psychologicznych o charakterze poradnikowym (www.bognabialecka.pl; www.malżeństwo.info.pl) - przegląd pieśni maryjnych - gry, zawody sportowe, zabawy i tańce integracyjne - posiłek ( kiełbasa z grilla z pieczywem, domowy smalec z ogórkiem, kawa, herbata) Woda i soki we własnym zakresie. Każdą rodzinę prosimy o przywiezienie ciasta. Wasze dzieci: będą miały zajęcia w grupach - prosimy podać ich imiona i rok urodzenia Miejsce: Dom Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża w Czmońcu nr 17 Koszt: 70 zł od rodziny Informacje: S. Kazimiera tel. 508-171-208 Zapisy: zgloszenia@cfr.org.pl Przy zgłoszeniu prosimy podać: imię i nazwisko, adres zamieszkania, telefon kontaktowy
ale czy są miejsca...tego niestety nie wiem... zdradzę tylko dla podniesienia adrenalinki, że będą fajne zawody...np toczenie bali z sianem, czy wyścig narciarski na trawie!!!
Uczniowie Krzyża obstawiają poszczególne konkurencje i pozycje...mi niestety dostał się mikrofon...będę więc latać po boisku i relacjonować....:D
najgorsze, że to już końcówka serii... @anulaczarnula ja słuchając początkowo tej płyty...mimo, że znałam już te pieśni i tak miałam mokre oczy...tym bardziej, że znam też historie powstawania wielu z nich... Np pieśń "Ja nie umieram, ja wstępuję w życie "( do muzyki s. Klary) ....słowa napisała siostra, która towarzyszyła podczas odchodzenia siostry Reginy...siostra Regina miała 38 lat, gdy umierała... Niektóre pieśni powstały podczas adoracji...z natchnienia...
No i śpiewa tam solówki m in s. Sara, o której Wam opowiadałam...np "Powiedz Mario kogoś widziała..." Sara ma taki dźwięczny głos jak Ty Aniu... :x
Jestem na liście. Ale jeszcze nie wiem z którą córką-teoreryczni kolej na T. I czy w ogóle. Program znam-tego 9 maja, myślałam o rodzinach świeżo zakochanych w Niebieskich. Jestem w pracy-he he i tylko z doskoku podglądam.
aaaaaa no też mi się dziwnie wydało, ze nie wiesz....ale się nie zastanowiłam... Ty wiesz @agnodike, że niebieskich za bardzo reklamować nie można, bo tylko ludziska rozdrażniamy...
weźcie już kobiety przestańcie... ja w tym samym czasie z typowymi objawami grypowymi nie mogłam się łózka podnieść ( właśnie między 21 a 22 to niesprawiedliwe...
@AFRa - mi udało się zrobić kilka jak poszliśmy na spacer i o dziwo spakowałam aparat do kieszeni i tyle... płytę chętnie - ale nie wiem czy jesteśmy się w stanie w sensownym terminie spotkać - a może ten dla kogo była przeznaczona bardziej skorzysta... zdecyduj - jakby co to wybieramy się na Marsz za 2 tygodnie no i jeszcze - mam nadzieję że nie "sprzedałam" czegoś Twojej A - uświadomiłam sobie że nosiłam ją trochę tak godzinę przed tym jak mnie ścięło w sobotę - ale wtedy czułam się dobrze - tak bym się do obcych dzieci nie zbliżała... ehhh... przepraszam jakby co...
płyta - pamiątka z rekolekcji, zostawiam dla Was liczę na spotkanie porekolekcyjne w pełnym składzie, czy na marszu będziemy jeszcze nie wiem (czy chcę)
@Wela tak apropos Twego synka co nie kaszlał w Zaborówcu....
nasz Piotr - astmatyk, na sterydach był od 5 miesiąca życia... Udawało mi się zmniejszać czasowo dawki, ale nie wychodziło odstawienie na dłużej niż dwa dni...bo kaszel wracał od razu...a On się dusił...Jak miał 2,5 roku byliśmy w Zaborówcu - chyba nigdy nie był w tak dobrej formie od urodzenia, więc postanowiłam sterydy odstawić. Przez 3 lata Piotr nie brał żadnych leków, nawet zwykłej wit C.... Problem wrócił jak Piotr poszedł do zerówki...
Teraz ma spore dawki wziewów...ale w Zaborówcu był na dawce minimalnej....i nie kaszlał!
Sylwia ciekawe co piszesz Michał puki co nie kaszle - w domu ani przedszkolu - wszystko co mogło być np uczulające a tam nie było - to już jest - a kaszel nie wrócił - oby na stałe...
Ewa ok... obawiam się, że zaszkodził jej ser pleśniowy, który poleżał przez weekend w lodówce...zajechaliśmy głodni...a wszystko pozamrażane...w lodówce pustki, a sklepy zamknięte....nim podgrzałam kiełbaskę Ewa łyknęła kanapę z tym serem...dziś dieta bułkowo kaszkowa i jest ok Zuza kuruje się syropem cebulowym i herbatką z miodem i cytryną....powinno wystarczyć
Komentarz
@anulaczarnula - ja najprawdopodobniej będę też na matkach i córkach.
Termin: sobota 9 maja 2015 r., godz. 10.00 – 17.30
W programie (między innymi):
- nabożeństwo majowe,
- konferencja dla rodziców: „Dziecko w świecie mediów”- Bogna Białecka: psycholog, żona
i matka 4 dzieci, autorka szeregu książek psychologicznych o charakterze poradnikowym
(www.bognabialecka.pl; www.malżeństwo.info.pl)
- przegląd pieśni maryjnych
- gry, zawody sportowe, zabawy i tańce integracyjne
- posiłek ( kiełbasa z grilla z pieczywem, domowy smalec z ogórkiem, kawa, herbata)
Woda i soki we własnym zakresie. Każdą rodzinę prosimy o przywiezienie ciasta.
Wasze dzieci: będą miały zajęcia w grupach - prosimy podać ich imiona i rok urodzenia
Miejsce: Dom Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża w Czmońcu nr 17
Koszt: 70 zł od rodziny
Informacje: S. Kazimiera tel. 508-171-208
Zapisy: zgloszenia@cfr.org.pl
Przy zgłoszeniu prosimy podać: imię i nazwisko, adres zamieszkania, telefon kontaktowy
zdradzę tylko dla podniesienia adrenalinki, że będą fajne zawody...np toczenie bali z sianem, czy wyścig narciarski na trawie!!!
Uczniowie Krzyża obstawiają poszczególne konkurencje i pozycje...mi niestety dostał się mikrofon...będę więc latać po boisku i relacjonować....:D
bo teraz już chyba są wyłącznie rezerwowe...
z którą córeczką?
@anulaczarnula
ja słuchając początkowo tej płyty...mimo, że znałam już te pieśni i tak miałam mokre oczy...tym bardziej, że znam też historie powstawania wielu z nich...
Np pieśń "Ja nie umieram, ja wstępuję w życie "( do muzyki s. Klary) ....słowa napisała siostra, która towarzyszyła podczas odchodzenia siostry Reginy...siostra Regina miała 38 lat, gdy umierała...
Niektóre pieśni powstały podczas adoracji...z natchnienia...
No i śpiewa tam solówki m in s. Sara, o której Wam opowiadałam...np "Powiedz Mario kogoś widziała..."
Sara ma taki dźwięczny głos jak Ty Aniu... :x
Program znam-tego 9 maja, myślałam o rodzinach świeżo zakochanych w Niebieskich. Jestem w pracy-he he i tylko z doskoku podglądam.
Ty wiesz @agnodike, że niebieskich za bardzo reklamować nie można, bo tylko ludziska rozdrażniamy...
ja w tym samym czasie z typowymi objawami grypowymi nie mogłam się łózka podnieść ( właśnie między 21 a 22
to niesprawiedliwe...
chcemy też inne epizody!
i tyle...
płytę chętnie - ale nie wiem czy jesteśmy się w stanie w sensownym terminie spotkać - a może ten dla kogo była przeznaczona bardziej skorzysta...
zdecyduj - jakby co to wybieramy się na Marsz za 2 tygodnie
no i jeszcze - mam nadzieję że nie "sprzedałam" czegoś Twojej A - uświadomiłam sobie że nosiłam ją trochę tak godzinę przed tym jak mnie ścięło w sobotę - ale wtedy czułam się dobrze - tak bym się do obcych dzieci nie zbliżała... ehhh... przepraszam jakby co...
póki co nie zauważyłam u niej spadku formy
płyta - pamiątka z rekolekcji, zostawiam dla Was
liczę na spotkanie porekolekcyjne w pełnym składzie, czy na marszu będziemy jeszcze nie wiem (czy chcę)
@sylwia1974 jak się czują Z. i E. ?
@anulaczarnula a M.? bo jego też brzuch bolał?
nasz Piotr - astmatyk, na sterydach był od 5 miesiąca życia... Udawało mi się zmniejszać czasowo dawki, ale nie wychodziło odstawienie na dłużej niż dwa dni...bo kaszel wracał od razu...a On się dusił...Jak miał 2,5 roku byliśmy w Zaborówcu - chyba nigdy nie był w tak dobrej formie od urodzenia, więc postanowiłam sterydy odstawić.
Przez 3 lata Piotr nie brał żadnych leków, nawet zwykłej wit C....
Problem wrócił jak Piotr poszedł do zerówki...
Teraz ma spore dawki wziewów...ale w Zaborówcu był na dawce minimalnej....i nie kaszlał!
Michał puki co nie kaszle - w domu ani przedszkolu - wszystko co mogło być np uczulające a tam nie było - to już jest - a kaszel nie wrócił - oby na stałe...
obawiam się, że zaszkodził jej ser pleśniowy, który poleżał przez weekend w lodówce...zajechaliśmy głodni...a wszystko pozamrażane...w lodówce pustki, a sklepy zamknięte....nim podgrzałam kiełbaskę Ewa łyknęła kanapę z tym serem...dziś dieta bułkowo kaszkowa i jest ok
Zuza kuruje się syropem cebulowym i herbatką z miodem i cytryną....powinno wystarczyć
dla ułatwienia podam - mojego męża tam nie ma
na rekolekcjach było 5 forumek z mężami
na zdjęciu jest 3 mężów
który jest który?
Tylko czy tego chcemy...