miłym zaskoczeniem dla mnie jest pudding z tapioki, całe kilo kosztuje 10 zł, a z 1 szkl wychodzi prawie 1,5 l gotowego puddingu. Moi lubią z dodatkiem kakao ale można podać z owocami. Jest bardzo smaczny.
sposób gotowania podany na opakowaniu jest dość uciążliwy. Piszą , że trzeba namoczyć w mleku dowolnym na 20 min przed gotowaniem, moja córka zostawiała na dłużej ok 2 godzin i gotowała dużo krócej. Zostawiała pod przykryciem na parę minut .
jak smakuje ten czarny bez? Da się to do czegoś porównać? Gdzieś już wpadłam na przepisy na placki, ale jakoś odwagi nie mam... I skąd go wziąć?
@Polly czarny bez to moja miłość. Tradycyjnie robię syropy z kwiatów i owoców. Kwiaty mają specyficzny, piękny zapach i charakterystyczny smak. Owszem robię tez placki. Bardzo lubię. A ostatnio po raz pierwszy zrobiłam tatrę z nadzieniem z tychze kwiatów i pokrzywy. Mega!
Bazowałam na tym przepisie. Ciasto robiłam z półtorej porcji- mam dużą formę.
Pomidory (cały słoiczek) lekko zblendowałam. Do farszu zamiast jogurtu i śmietany dałam kubek creme freiche i kartonik słodkiej śmietanki- bo akurat to miałam w zasięgu. Skruszyłam kawałek suszonej papryczki chili. I jeszcze jedna moja rada: pominąc sól do ciasta. Bo pomidory są słone. Moje ciasto mogłoby byc mniej słone.
U mnie naleśniki, Dziecko smazylo, ale nie szło, musiałam dokończyć.
W upały @Andora, to szybkie rzeczy, makaron z sosem pomidorowym, makaron z pesto, makaron z cukinią i czosnkiem, makaron z owocami i jogurtem, tortille z czymkolwiek. Tarty, muffinki wytrawne, z tym jest fajnie, bo możesz upiec więcej na raz i potem chwilę podgrzać albo zjeść na zimno.
Właśnie w przypływie heroizmu odnrazam sos warzywny ala bolognese. Dogotuje makaron i spoko. Do tego zrobiłam sałatkę turecka z cieciorki Ala Andora i kupię truskawki. Później pundr na basen i koniec żarcia!
Do 35 stopni to dla mnie jeszcze nie upały, lubie ciepełko A gotuje po azjatycku, bo tam tak ludzie w ciepłe jedzą: tajski rosół z pak choi i makaronem, okrutnie ostry i aromatyczny. No i moi zawsze zestaw pieczony kurczak + mizeria wciągną..
Do 35 stopni to dla mnie jeszcze nie upały, lubie ciepełko A gotuje po azjatycku, bo tam tak ludzie w ciepłe jedzą: tajski rosół z pak choi i makaronem, okrutnie ostry i aromatyczny. No i moi zawsze zestaw pieczony kurczak + mizeria wciągną..
Ja malo teraz gotuje. Po najmniejszej linii oporu. Duzo warzyw. Wczoraj np. Szparagi, brokuły, jajko sadzone w papryce i sórówka na bazie rukoli. Pomidorki koktajlowe. Dziś leczo warzywne z tego co mam- cebula, czosnek, marchewka, cukinia, bakłażan, zielony groszek, kalarepka, papryka, pomidor, zielenina...i resztki pieczonej piersi kurczaka pokroję...
Chłodnik za mną chodzi. Ale botwinka poza zasięgiem.
Ja malo teraz gotuje. Po najmniejszej linii oporu. Duzo warzyw. Wczoraj np. Szparagi, brokuły, jajko sadzone w papryce i sórówka na bazie rukoli. Pomidorki koktajlowe. Dziś leczo warzywne z tego co mam- cebula, czosnek, marchewka, cukinia, bakłażan, zielony groszek, kalarepka, papryka, pomidor, zielenina...i resztki pieczonej piersi kurczaka pokroję...
Chłodnik za mną chodzi. Ale botwinka poza zasięgiem.
Komentarz
Ze skwarkami -koniecznie z wędzonej słoniny- to smak wakacji u Babci.
Tradycyjnie robię syropy z kwiatów i owoców.
Kwiaty mają specyficzny, piękny zapach i charakterystyczny smak.
Owszem robię tez placki. Bardzo lubię.
A ostatnio po raz pierwszy zrobiłam tatrę z nadzieniem z tychze kwiatów i pokrzywy.
Mega!
Ja uzywam zwyklego jasnego piwa- wiecej niz w przepisie- bo całą małą puszkę 0,33l
https://mamucieprzysmaki.pl/przepisy/przekaski/tarta-z-kwiatami-czarnego-bzu/?fbclid=IwAR3nZIPxzvnpmFfcLSrEVZ48nAv6S8CdZn6g8sN_MuXAzF00eIIgWd7d9TU
Bazowałam na tym przepisie. Ciasto robiłam z półtorej porcji- mam dużą formę.
I jeszcze jedna moja rada: pominąc sól do ciasta. Bo pomidory są słone. Moje ciasto mogłoby byc mniej słone.
Kwiaty bzu jeszcze gdzie niegdzie są. A pokrzyw tyyyle, że do zimy wyżywic sie można. Na dodatek eko
Myślę, ze gdzieś w zacienionych miejscach, gdzie bez zakwitł później jeszcze jest szansa na kwiaty.
Dziecko smazylo, ale nie szło, musiałam dokończyć.
W upały @Andora, to szybkie rzeczy, makaron z sosem pomidorowym, makaron z pesto, makaron z cukinią i czosnkiem, makaron z owocami i jogurtem, tortille z czymkolwiek.
Tarty, muffinki wytrawne, z tym jest fajnie, bo możesz upiec więcej na raz i potem chwilę podgrzać albo zjeść na zimno.
A gotuje po azjatycku, bo tam tak ludzie w ciepłe jedzą: tajski rosół z pak choi i makaronem, okrutnie ostry i aromatyczny.
No i moi zawsze zestaw pieczony kurczak + mizeria wciągną..
Po najmniejszej linii oporu.
Duzo warzyw.
Wczoraj np. Szparagi, brokuły, jajko sadzone w papryce i sórówka na bazie rukoli. Pomidorki koktajlowe.
Dziś leczo warzywne z tego co mam- cebula, czosnek, marchewka, cukinia, bakłażan, zielony groszek, kalarepka, papryka, pomidor, zielenina...i resztki pieczonej piersi kurczaka pokroję...
Chłodnik za mną chodzi. Ale botwinka poza zasięgiem.
I duuuuużo wody pijemy
Zmiescilam sie do 10zl.
Nie licząc gazu.
A fasolę zamoczylam to mniej pary.