@maliwiju - popatrzyłam na tego typka z grzywką, co stoi sobie obok łóżka porodowego i nagle z jego miny wyczytałam, że to nie jest lekarz-stażysta, co sobie przyszedł popatrzeć, jak poród wygląda. I oświeciło mnie niespodzianie, że rozwiązaniem tego rebusu musi być, ani chybi:
GŁOWA RODZINY
Łatwe to było. Nie wiem, dlaczego nie wymyśliłam wcześniej. Się zafiksowałam na tym lego bez sensu.
A mi się zdawało, że to będzie bardzo łatwa zagadka, że przyjdzie @Skatarzyna i napisze odpowiedź zanim ja skończę wysyłać pytanie...
Owszem, chodzi o jedno słowo w mianowniku liczby mnogiej. Które można rozbić na dwa słowa.
EDIT:
To jeszcze dla ułatwienia dodam, że rozwiązanie ogólne to słowo polskie, a przy rozbiciu na dwa, też powstają dwa słowa polskie, przy czym pierwsze pochodzi z angielskiego, a drugie z łaciny.
Komentarz
Nieużytki są niedorzeczne.
Kto zgadnie?