A my w naszej rodzinie i tak jesteśmy "nieźniścialni" bo, jak twierdzi nasz czterolatek, "Pan nas umocnił" (co prawda niezniszczalność w jego odczuciu ma dotyczyć tylko sytuacji, gdyby nas chciały zaatakować ludziki z Minecrafta, ale myślę, że na kolejne fale pandemii też da się ją rozciągnąć)
Komentarz
! Genialne!
RIP, Quino