A ktos sie moze orientuje, jaki sposob gotowania najlepiej zachowuje wartości odżywcze? Które wary sa najlepsze? Na mój rozum szybkie wary sa kiepskie z powodu ciśnienia, ale może jednak?
U nas teraz na tapecie parowar To jedyny sprzęt z którego zjem nieposolone ziemniaki ) Mało mycia i wsio w jednym sie robi
Nie przeliczam gotowania obiadu na gotowanie w garnku, w szybkowarze, w piekarniku czy tam jeszcze innym ustrojostwie Szkoda mi czasu - a czas to pieniądz Jeść trzeba tak czy siak!
Ja to się zawsze zastanawiam z tym szybkowarem, internety sprzeczne dane podają. Jak sprawdzić jaki konkretny wpływ ma ciśnienei na cząsteczki wit. C? Bo tak, to mnie się widzi , że coś za coś. Ciśnienie większe , ale czas obróbki krótszy. Przecież to się wszystko w czasie dzieje. Tak sobie to przekładem na cięzkość oparzeń. Istotna jest nie tylko temepratura, ale i czas ekspozycji na nią.
@Savia Ja uzywam Crock-Pota, chyba ma jakies 4 L, moze 4.5 L. Dziala dobrze, wiec moge polecic. Russell Hobbs tez sa dobre. Cookworks nei uzywalam, wiec sie nei wypowiem. Funkcje moj ma praktycznie dwie - grzanie w dwoch temperaturach, i tyle mi wystarcza:) Nie sa to skomplikowane urzadzenia. W zasadzie - moim zdaniem - patrzec na pojemnosc, jaka potrzebna i zuzycie pradu ( ale one akurat nie ciagna duzo). Aha, ktos to porownywal do bemara - no nie, bemar sluzy tylko i jedynei do podtrzymania temperatury wczesniej przygotowanej potrawy. POwolne gotowanie to jednak inna para kaloszy - zachowuje skladniki odzywcze, witaminy.
Gdzieś czytałam, że domowe mrożonki, nie mrożone w tzw. sposób głęboki, są ok. I tego się trzymam. Mroże właściwie wszystko, co wpadnie mi w ręce. Drugi rok mam np. cienką pietruszkę z ogródka. Wyszorowałam, wymyłam, wysuszyłam i do woreczków. Wyciągam po kilka w miarę potrzeby. Zużyję wszystkie, inaczej byłyby do wyrzucenia.
Z rzeczy dobrych, to wyciaglam dzisiaj zamrozona kostke czosnku niedzwiedziego, do sosu dodalam. O mamuniu, jakie dobre, oplacilo sie na wiosne po lasach chodzic w blocku
No to zadzialalam dzisiaj. W troche ponad dwie godziny zrobilam jedzenia praktycznie na caly tydzien. Upieklam kurczaka i indyka, nastawilam rosol, zrobilam cos w stylu bigosu, upieklam koper wloski. Z mrozonek przygotowalam: rosol, zupe warzywna z indykiem, meksykanskie cos, z roznymi warzywami, miesem mielonym, do gotowego dodam kukurydze i bedzie. Czasowo jak najbardziej na plus, smakowo - zobaczymy
Wolnowar super sprawa. Mam crock pota i chociaz na razie tylko raz użyłam, byłam zachwycona. Tutaj w usa to bardzo popularne. Szczególnei w południowych stanach. Różne rozmiary i kształty. Bardzo dużo tego jest w thrift shopach czyli second handach, bo amerykanie kupują, a potem i tak idą na hamburgera. Można kupić za kilka dolarów, tzn slowcookera, chociaż hamburgera pewnie też. Ja zrobiłam to: http://www.eatingwell.com/recipes/pinto_bean_stew.html
Przychodza dzisiaj niezapowiedziani-zapowiedziani goscie (przed chwila dali znac, ze beda wieczorem). Wrzucilam meksykanskie cos do gara, mam akurat tortille, awokado, limonki. Bedzie co podac gosciom L-)
Przepis z glowy No i dobre wyszlo. Wrzucilam wszystko na oliwe, dodalam puszke pomidorow, kukurydzy, zagotowalam. Podalam z tortilla i rozniastymi warzywami. Na pewno bede juz taki miks mrozila. Przepis taki mniej-wiecej z glowy i dostosowany do zasobow lodowkowych: Pokrojone warzywa (marchew, kawalek selera, por, czosnek, kawalek kopru wloskiego, papryka (sporo)), mieso mielone, przyprawy, troche swiezych ziol rozniastych. Mam taka gotowa meksykanska mieszanke przypraw, musialabym sprawdzic sklad, ale na pewno chili, czosnek, kmin, czy cos w tym stylu. Ale dobre doprawienie jest kluczowe.
Druga zupa to taka ogolnowarzywna (wloszczyzna , brukselka, kalarepka, chyba cukinia tez, swieze ziola, moze cos jeszcze, ale juz nie pamietam) + pokrojony w mala kostke indyk. Do tej zupy pewnie troche kaszy dodam po ugotowaniu.
@Savia - wsadzam na raz I niech sie dusi:) Wczoraj zrobilam jagniecine - przyprawiona jak na pieczen. Gotowala sie na malym cieple , az sie mieso zaczelo rozpadac. Pyszna byla. Dzisiaj bedzie gulasz. Ja uzywam tych przepisow, jakie I w normalnym gotowaniu, ale np nie obsmazam miesa ani cebuli:) Wrzucasz wszystko I niech sobie sie gotuje przez pare godzin. bedzie dobre. Przepisy Ci napisze, ale nie teraz, bo pisze z komputera zastepczego, ktory jest do... yyyy.... niczego. Jak mi naprawia wreszcie maszyne, to podrzuce, ale eksperymentuj smialo. W Wolnowarze ciezko cos sknocic...
Komentarz
Czy w wolnowarze da się przypalić?
Rzuć proszę okiem na polskie allegro i pokaż, który by spełniał potrzebne funkcje. Z doświadczenia. :-)
Może komuś prezent zrobię. Będzie miał wyższe rachunki niż ja )
To jedyny sprzęt z którego zjem nieposolone ziemniaki )
Mało mycia i wsio w jednym sie robi
Nie przeliczam gotowania obiadu na gotowanie w garnku, w szybkowarze, w piekarniku czy tam jeszcze innym ustrojostwie
Szkoda mi czasu - a czas to pieniądz
Jeść trzeba tak czy siak!
Najtaniej byłoby z ogniska )
Bo tak, to mnie się widzi , że coś za coś. Ciśnienie większe , ale czas obróbki krótszy. Przecież to się wszystko w czasie dzieje.
Tak sobie to przekładem na cięzkość oparzeń. Istotna jest nie tylko temepratura, ale i czas ekspozycji na nią.
----
Jak szybkowar pierdyknie to będzie ich dużo.
Z mrozonek przygotowalam: rosol, zupe warzywna z indykiem, meksykanskie cos, z roznymi warzywami, miesem mielonym, do gotowego dodam kukurydze i bedzie.
Czasowo jak najbardziej na plus, smakowo - zobaczymy
Tutaj w usa to bardzo popularne. Szczególnei w południowych stanach. Różne rozmiary i kształty. Bardzo dużo tego jest w thrift shopach czyli second handach, bo amerykanie kupują, a potem i tak idą na hamburgera. Można kupić za kilka dolarów, tzn slowcookera, chociaż hamburgera pewnie też.
Ja zrobiłam to:
http://www.eatingwell.com/recipes/pinto_bean_stew.html
Było wyśmienite
No i dobre wyszlo. Wrzucilam wszystko na oliwe, dodalam puszke pomidorow, kukurydzy, zagotowalam. Podalam z tortilla i rozniastymi warzywami. Na pewno bede juz taki miks mrozila.
Przepis taki mniej-wiecej z glowy i dostosowany do zasobow lodowkowych:
Pokrojone warzywa (marchew, kawalek selera, por, czosnek, kawalek kopru wloskiego, papryka (sporo)), mieso mielone, przyprawy, troche swiezych ziol rozniastych. Mam taka gotowa meksykanska mieszanke przypraw, musialabym sprawdzic sklad, ale na pewno chili, czosnek, kmin, czy cos w tym stylu. Ale dobre doprawienie jest kluczowe.
Druga zupa to taka ogolnowarzywna (wloszczyzna , brukselka, kalarepka, chyba cukinia tez, swieze ziola, moze cos jeszcze, ale juz nie pamietam) + pokrojony w mala kostke indyk. Do tej zupy pewnie troche kaszy dodam po ugotowaniu.
@draconessa?
Wolnowar juz u kuriera X_X
6,5litra.