na różnych stronach piszą - wstawiasz rano, wychodzisz do pracy i wracasz na gotowe - ja wolę gotować w nocy, przynajmniej wiem, że mi Jajo w garnek nie wlezie
Ja nadal nie ograniam w ogole tematu wolnowara. ... Ale ze co? Gaz zostawiacie wychodzac na caly dzien lub noc? Indukcje czy inna plyte grzewcza czy to ma swoje zasilanie? A nie da sie z Termomixa albo z szybkowara zrobic wolnowara? szukam oszczednosci i kasy i miejsca
Ah no mi sie bardzo podoba idea takiego wlasnie wygaszonego pieca albo angielki ze po gotowaniu wstawiasz na noc na przyklad i do rana Ci sie robi na resztkach ciepla, ale w warunkach mieszkania w bloku raczej niewykonalne. Wiec... Nadal nie ogarniam
ma własną prądowtyczkę i ponoć jest małożrące misa ceramiczna albo kamienna, w obudowie, która ją podgerzwa, ale nie do wrzenia - ceramiczne naczynia dobrze rozprowadzają i utrzymują temperaturę, przez tę ceramikę się skusiłam, gdyby to była jakaś blacha czy cóś, pewnie bym się nie zainteresowała
@ramatha wolnowar jest na prąd. TM nie przerobisz. Mi TM sluzy jako robot wieloczynnosciowy, gotuje w nim szybkie dania, szczególnie zupy, wyrabiam drożdżowe, gotuje sosy itp.
No, ale potrawy jednogarnkowe juz w nim nie dam rady, bo pojemność za mala. A tak podobno rano do wolnowara wrzucę i po poludniu mam. To super na niedziele, gdy po powrocie z Mszy planujemy jeszcze spacer. Czy tez na sobotę gdy caly dzien pracujemy w ogrodzie. Na dzien zabiegany pewnie tez.
Idea fajna. Jakos malo jednogarnkowych dan robie chyba. No ale @Savia to ja bede rozgryzac temat a Ty testuj, gotuj - chetnie skorzystam z Twojego doswiadczenia
pierwsze użycie wysoce zadowalające - rosół pachnący, klarowny a co najważniejsze nie czuć w całym domu, mamy otwartą kuchnię i zapach rosołu zwykle wędrował do góry, dziś skumulował się pod pokrywką, mój nadwrażliwy nos nie narzekał ani nic!
Wczoraj zrobilam stew ( angielski gulasz) z wolowiny - pokrojone mieso wolowe, cebula, marchewka I pitruszka w talarki. Podlane toto bulionem wolowym, cydrem I sosem sojowym. Doprawilam listkiem laurowym, rozmarynem, sola I pieprzem. Mozna dodac puree pomidorwe, jesli ktos chce. Bardzo dobre. Poodac z ziemniakami, kasza, ryzem albo z chlebem. A wniedziele - z uwagi na los kobiety pracujacej - miast piec udziec jagniecy, wstawilam do wolnowara. Pyszny byl, bardzo delikatny - miesko nie dalo sie co prawda pokroic w plastry, bo sie rozpadalo, ale....mniam:)
Kontynuujac temat mrozonek: zrobilam dzisiaj ta jarzynowke z indykiem. Zblendowalam, zeby dziecim sie wygodnie jadlo i moim zdaniem teraz to juz w odgole roznicy nie czuc. Zeby ladniej wygladalo do gara poszla tez garstka swiezych ziol wszelakich. Obiad wyszedl mi tak “przy okazji“, bez babrania i smiecenia w kuchni. Zupa z mrozonki, mieso upieczone w sobote, wrzucilam do garnka parowego kalafiora i fasole.
@Savia ziemniaki robilam oddzielnie, ale kiedys wrzucilam do srodka I bylo tez OK. Ja do mojego dalam tak ze 350 ml cydru I podobna bulionu, ale to zalezy, jak bardzo 'mokry' chcesz ten gulasz - bo w wolnowarze straty plynu przez parowanie sa nieduze, no I cebule tez swoje oddadza. Aha, moj wolnowar jest mniejszy:) wiec Ty musisz dac troszke wiecej - daj na oko, tak, aby nie byla z tego zupa, najwyzej potem dolejesz podgrzanego bulionu w trakcie. U ciebie, jak sadze , jakies 500 - 600 ml powinno byc OK, moze ciut wiecej. nie chcesz przeciez zupy:)
Savia, to zalezy co robie. Jak rosol, to daje 100%, do gotowej jarzynowki wrzucilam kasze, do meksykanca puszke kukurydzy i pomidorow, bo bez sensu to mrozic przeciez. A przepisy takie z glowy, zwykle zupy.
Hipolit, kupiłam cookworks 6,5litra. Misa ceramiczna, fajna, duza. Kaczka, kurczą mi spokojnie wejdzie. Pewnie i ges upchnę. :-)
Jutro inauguracja. Królik z czym tam ;-) Jeszcze nie mam koncepcji poza rozmrozonymi udkami z królika. Myślałam by dac warzywa, talarki ziemniaków i te udka z królika. Na noc go wrzucę w marynatę.
Cebule z marynaty dorzucić do gara czy lepiej dać swieza?
Komentarz
No i zachecily mnie opinie o smaku potraw dlugo dochodzących.
Często tez bywam w biegu, wpadam i wypadam z domu, wiec mam nsdzieje wolnowar sie sprawdzi, tak jak TM.
misa ceramiczna albo kamienna, w obudowie, która ją podgerzwa, ale nie do wrzenia - ceramiczne naczynia dobrze rozprowadzają i utrzymują temperaturę, przez tę ceramikę się skusiłam, gdyby to była jakaś blacha czy cóś, pewnie bym się nie zainteresowała
TM nie przerobisz. Mi TM sluzy jako robot wieloczynnosciowy, gotuje w nim szybkie dania, szczególnie zupy, wyrabiam drożdżowe, gotuje sosy itp.
No, ale potrawy jednogarnkowe juz w nim nie dam rady, bo pojemność za mala. A tak podobno rano do wolnowara wrzucę i po poludniu mam. To super na niedziele, gdy po powrocie z Mszy planujemy jeszcze spacer. Czy tez na sobotę gdy caly dzien pracujemy w ogrodzie. Na dzien zabiegany pewnie tez.
Tak sadze przynsjmniej.
a co najważniejsze nie czuć w całym domu, mamy otwartą kuchnię i zapach rosołu zwykle wędrował do góry, dziś skumulował się pod pokrywką, mój nadwrażliwy nos nie narzekał ani nic!
Bo mi sie chłop napalił
To moze na Mikołaja Mu z Młodym sprezentujemy:))
I czy3,5 litra to mało?
)
Wchodzi właśnie ze mnie "c.ujowa pani domu" )
Napiszcie mi o tej mocy garnka!!!
I jakie firmy brać pod uwagę!!
Jutro inauguracja. Królik z czym tam ;-) Jeszcze nie mam koncepcji poza rozmrozonymi udkami z królika. Myślałam by dac warzywa, talarki ziemniaków i te udka z królika. Na noc go wrzucę w marynatę.
Cebule z marynaty dorzucić do gara czy lepiej dać swieza?
Moja wyobraźnia podpowiada mi obraz pływającej w tłuszczu kaczki