Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Orgowe pogadanki o wszystkim.

189111314136

Komentarz

  • Śniło mi się, że byłam bardzo szczupła. Z zachwytem oglądałam w lustrze swoją talię. To był moment, ale chciało się wołać "chwilo, trwaj!"
    ;-)
    Zwykle nie pamiętam, co mi się śni. To musiało być mocne doznanie...
  • A mi sie dziś sniły jakies morderstwa, których byłam świadkiem. Wstałam zmęczona i zestresowana. Ciekawe skąd sie biorą takie sny?
  • Dobre pytanie.
    TE drobne nie zawsze, te większe owszem. Samo ich istnienie spełniło :)
  • Katarzyna takie sny sie spelniaja. Mi sie jakis czas temu snilo ze pezegladam sie w lustrze i miam piekny ciazowy brzuszek.
    I teraz zblizam sie do ideau.
  • @kiwi jest nadzieja, ze przy którymś tam wnuku sie przyzwyczają.
  • @Katarzyna, cieszę się Twoją radoscią :)
  • @Jadwiga, łoooooooooo
    @M32, może. Choć wątpię.
  • IdaIda
    edytowano kwiecień 2016
    "Teraz macie małe dzieci i narzekacie na własnych rodziców

    Kiedyś dzieci też będą dorosłe
    Poczytalabym opinie waszych dzieci o rodzicach "
    _______________________



    He, he. Ja tam na moją maminę nie narzekam, jakby co ...
    Zawsze dobrze się dogadywałyśmy.


    Ale takich tyranów i despotów to trochę widzę wkoło.
    Nieraz naprawdę ekstremalnych - np. niedawno zadzwoniłam do przyjaciółki ze studiów, parę latek się nie słyszałyśmy.
    Jest po rozwodzie, mąż był tyranem i przemocowcem, uciekła po latach gehenny.
    Jakoś nigdy go nie lubiłam ... i nie pomyliłam się.


    Myślę, że czym innym jest wyrażanie własnej opinii (ja nawet lubię takie wyraziste osoby, które powiedzą jasno o co im chodzi, np. taki Cejro) a czym innym jest narzucanie czegoś siłą, nycie, mękolenie, obrażanie się i manipulowanie po to by ktoś zrobił dokładnie to, co dana osoba chce.

    A już krzyki i przymuszanie, jak w przypadku przemocowców, to już w ogóle chore jest.

  • @Katarzyna ty JESTEŚ szczupła. ;)
  • @Katarzyna - właśnie! jw
  • ech, ostatnio we śnie byłam u fryzjerki, tak sobie gadałyśmy, a ta ja z lustra była taka ładna, uśmiechnięta i młoda, choć też w ciąży, czekająca na Józia 8->
  • @Skatarzyna - o! widzisz, to chyba był podobnego rodzaju sen. Patrzę na się w lustrze i nadziwić się nie mogę, że to ja, taka zgrabna.
    @Rogalikowa, @matka6 - kiedyś bywałam szczupła. I wciąż jeszcze mam nadzieję, że kiedyś znów będę. Nawet, jak widać, śni mi się to po nocach ;-)
  • @Katarzyna, tak narrzekasz na swoją duzosc, moze Ty w ciazy jestes, hę?
  • A może tylko zazdroszczę jednej MoniceN, co tak pięknie schudła, a ja nie mam jakoś dość silnej woli, żeby się poruszać, hę?
  • E nie ma czego zazdroscic jak się jest tak szczuplym jak Ty, Katarzyno.
  • Dziś pani w poradni pp, która badała moją pięciolatkę na okoliczność dokumentów do ED, wytrzymała informację, że dziecko ma pięcioro rodzeństwa bez mrugnięcia okiem. Tylko się upewniła, czy wszystkich dzieci w rodzinie jest sześcioro. Pani bardzo młoda. Nawet sympatyczna była. Heli się podobała.
  • Ja się muszę kurczę zacząć uczyć nie zauważać spojrzeń jadących od Zosi, przez Antka, na moj brzuch i z powrotem. Hrrr.
  • zauważaj i uśmiechaj się SZEROKO :D
  • edytowano kwiecień 2016
    Otototo. Patrzysz w oczy i sie zwyciesko usmiechasz. Rozmowca sie kalapucka z miejsca.
  • edytowano kwiecień 2016
    @katarzyna 5latka Twoja jest z 2011? Idzie do zerówki? Tak pytam bo jakoś tak się waham czy nie zacząć jednak najstarszej już od września jednak zerówki (w ed). czy to już za późno na takie decyzje?
  • A mi się ostatnio dwa razy zdarzyło usłyszeć: "No to już wszystkie dzieci w domu." Jeny jakie to dziwne.... a no i żę :"jeszcze tylko psa brakuje" tu już normalnie ledwo mogłam wytrzymać. :P

    I z trójką też czuję się już jakoś tak bardzo obserwowana...:/
  • uff jak sie zmeczylam wstaniem chyba najbardziej
  • @camille - moja pięciolatka jest z końca 2010 i od września idzie do I klasy. Zeróskę domową ełaśnie kończy.
  • @camille ja ostatnio ciagle slysze "ale sie pani nachapie z tego 500+"
    Mam tylko 4 dzieci.
  • Na razie łapię wkurwa albo zażenowanie, że ktoś może mieć takie emocje tak bardzo wypisane na twarzy w tym momencie. Muszę ćwiczyć ;)

  • Kilka dni temu pracowniczka banku, wrzasnęła na cały oddział - pięcioro o Boże!!!!

    Aż się z niej zasmiałam
  • Poszlam dzis z corka na kontrole do lekarza rehabilitanta, w rejestracji dowiedzialam sie, ze skierowanie jest przeterminowane i nie zostane przyjeta. Corka ma rok i 8 mies, a kobieta do mnie, ze 2 lata skierowanie jest przeterminowane!!!
    Wpienilam sie, bo wystarczylo by, zeby kobieta rano zadzwonila i powiedziala, ze musze miec nowe skierowanie.
    Pani stwierdzila, ze to nie jest jej obowiazek, w ogole byla nie mila, darla sie na mnie. Szkoda gadac.
  • edytowano kwiecień 2016
    Ja dziś usłyszałam niemiło wypowiedziana uwagę dlaczego "takie małe dziecko chodzi samo , bez wózka "...synek ma 2 lata i prawie 4 miesiące. Hmm...

    A druga sytuacja z ostatnich dni: tenże dwulatek poplakal się oczywiście na ulicy bo nie pozwoliłam mu walić wielkim baryłek w jakiś płot . To znaczy badylem ( telefon sądzi byki). I z drugiej strony ulicy przebiegła uprzejma pani, która zaczęła do niego mówić, że skoro z mamą jest mu źle to ona go zabierze...kurcze...skąd ludzie maja takie pomysły . ..nie muszę chyba mówić że po tych słowach jego histeria była jeszcze większą. ..takie kuriozalne sytuacje zdarzają mi się niezwykle rzadko. Nie wiem jak reagować o zawsze tylko się uśmiecham i po prostu odchodzę .
  • edytowano kwiecień 2016
    A ja dzis spóźniłam sie na swoją wizytę do lekarza. Nie z wlasnej winy- efekt domina mnie dopadł na skutek spoźnienia rehabilitantki W. Poszlam wiec spóźniona o pół godziny. Oczywiscie gabinet okupowany głównie przez seniorów. I oczywiscie byl wielki krzyk i nikt mnie nie chcial wpuscic- dadam, ze W. czekala w samochodzie. Po ponaad godzinie przyszla jakas statsza pani i rzekła z usmiechem"Ja panią przepuszczę"!
    Kobieta ta mnie oczarowała. Nie uprzejmoscią, choc to tez. Oczarowala mnie wygladem. Pani na oko 75+. Siwiutenka drobna staruszka. Ubrana skromnie, ale elegancko- biala bluzka, prosta dopasowana spódnica, jakies wdzianko, pastelowa apaszka, skromna bizuteria. I bardzo ładna figure miała. Normalnie jak młoda dziewczyna. I takie naturalne piekno w sobie też miała. Nie potrafie tego wyjasnic, ale normalnie nie mogłam na nią sie napatrzec. I pomyślałam sobie, ze tez bym chciała sie zestarzec.
    :D
  • @Polina nie ręczę za siebie, gdyby ktoś powiedział tak do mojego dziecka... Aż mi ciśnienie skoczyło. Współczuję sytuacji. Zawsze już po zdarzeniu pojawiają się pomysły, jak można było zareagować...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.