Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Bardzo słaby ten film o Smoleńsku

12346

Komentarz

  • edytowano październik 2016
    @Wiol, ja już nie wiem, czy masz bekę z "ekspertów" Macierewicza, czy próbujesz ich tak ironicznie bronić. Przedstawiłam informacje o ich wiedzy i doświadczeniu, każdy może sobie sam wyrobić zdanie na temat tego, czy uważa je za wystarczające. Mnie ręce opadły jak dowiedziałam się o ich kompetencjach i stosowanej przez nich "naukowej" metodologii.

    Teleexpres bez Orłosia to dla mnie zupełnie nie to samo, więc raczej nie będę go śledzić, może fragmenty w celu "analizy propagandy" ;) 
    Podziękowali 1beatak
  • Coralgol-no właśnie co do ich wiedzy i doświadczenia trudno mieć zastrzeżenia, jeśli traktujemy te ekspertyzy jak opinie biegłych sądowych. Chyba,że te dyplomy i tytuły mają kupione ;)
    Bo idąc takim tokiem rozumowania-jakie doświadczenie w sprawach karnych ma biegły geodeta, którego poproszono o ekspertyzę w sporze o zasiedzenie?
    Chyba,że był już powoływany jako biegły.
    Tylko doświadcznie trzeba gdzieś zdobyć. To dylemat studentów/uczniów z największymi nawet kompetencjami, odsyłanych pez pracodawcę-bo bez doświadczenia ;)

    Sprawdziłam z tego długiego wywodu pierwszego z brzegu 'eksperta'i nawet wikipedia jest bardziej obiektywna i nie manipuluje fktami, jak przytoczona przez Ciebie wypowiedź. Bo zakładam,że rolę brzozy w raporcie Millera znasz i nie trzeba przytaczać teorii z nią związanych.

    Ocenianie wiedzy na podstawie metod prezentacji doświadczeń naukowych na banalnych przedmiotach-kwestia gustu. Materiał w tym wydaniu wydarzeń/wiadomości nie był spreparoway propagandowo. Po prostu naukowiez z NOBLEM prezentował doświadczenie za pomocą trzech drożdżówek. Może jako pedagog nie jest obdarzony zbytnią fantazją,ale kwestionować na tej podstawie jego kompetencje naukowele -śmiała teza.

    Tak rzeczywiście jedną propagandę zastąpiła druga,a tej zmianie towarzyszyło odejście z tv pewnych twarzy ;) Na szczęście kompetntny Kraśko np już w tvn prowadzi program śniadaniowy ;) kiedyś pisałaś,że zapoznajesz się z opiniami z każdej strony sporu,ale krótkie wyszukiwanie z mojej strony podważyło te słowa. Dlatego krytycznie podeszłam do kolejnego wywodu. Tyle ;)
  • edytowano październik 2016
    @Wiol, czytam to, co piszesz i nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Mam wrażenie, że przenieśliśmy się w jakąś krainę absurdu albo mnie trollujesz. Leśnik wydał opinię na temat brzozy i to ma być dowód na zamach... XD Serio :D

    Trudno mi po takich wypowiedziach będzie traktować to, co piszesz XD Naprawdę, popłakałabym się ze śmiechu, gdyby nie fakt, że sprawa jest tak poważna (dotyczy w końcu katastrofy, w której zginęło 96 osób, w tym wiele takich, ktore bardzo ceniłam).

    Jasne, że doświadczenie trzeba gdzieś zdobywać. Tylko że jak jestem studentem bez doświadczenia, to najpierw idę na bazpłatne praktyki, potem na płatny staż, a potem ubiegam się o stanowisko młodszego specjalisty, dopiero po jakimś czasie zostaję specjalistą samodzielnym i nadal daleko mi do eksperta - tym będę może za 10 lat, może za 20, gdy będę aktywnie pracować w jakiejś dziedzinie.

    No, chociaż z drugiej strony, może nie powinno mnie dziwić, że wyborcy Pis kupują wersję o zamachu bo "leśnik wydał opinię na temat brzozy" XD, skoro nie razi ich również, że 26-latek po technikum farmaceutycznym i z zerowym doświadczeniem może zasiadać w radzie nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. 
    #Misiewicze #Pisiewicze :/

    W końcu "eksperci" Macierewicza faktycznie mają tytuły profesorskie i doświadczenie... A nie że w tych dziedzinach...

    Wszystkie informacje podane przeze mnie o każdym z ekspertów możesz łatwo zweryfikować, nie napisałam niczego, co by było nie prawdą, natomiast bzdur o opiniach leśników o brzozach cytować nie zamierzam, z szacunku dla inteligencji rozmówców (możliwe, że ją nieco przeceniam, ale zawsze wolę w tę stronę).

    Ps. A na Kraśko nawet nie próbuj wjeżdżać - bardzo cenię go jako dziennikarza, z resztą jako studentka Akademii Dyplomacji miałam okazję go spotkać, byłam na debacie Sikorski-Kissinger on Europe, którą prowadził i byłam pod wrażeniem jego klasy, elegancji i wiedzy. Taki człowiek będzie umiał z klasą odnaleźć się wszędzie, nawet w telewizji śniadaniowej, chociaż słyszałam, że już dostał program w TVN24 Biz.
  • @TecumSeh ;

    Widzę, że starasz się wrócić na tory rozmowy merytorycznej po tych absurdach od Wiol, doceniam to :) 

    Co do Biniendy się zgadzamy, jest on osobą o dużym doświadczeniu teoretycznym, w jego przypadku moje wątpliwości wzbudziło tylko to, że powoływał się na swoje doświadczenie praktyczne przy badaniu katastrofy promu Columbia, natomiast nie został wymieniony wśród osób, które badały tę katastrofę w raporcie (a więc nie ma dowodów oficjalnych, że faktycznie ją badał), podczas gdy wymieniał on nawet osoby zajmujące się podrzędnymi kwestiami.

    Inna sprawa, że sam on przyznał podczas przesłuchania w prokuratorze, że symulacja, która jakoby miała dowodzić zamachu, a którą cały czas mamił polskie społeczeństwo, jest bez żadnej wartości, gdyż nie bazuje na rzetelnych danych wyjściowych. W mediach można było manipulować, stosować niedopowiedzenia, podczas przesłuchania w prokuraturze już się tak nie dało.

    Co do Cieszewskiego - wiem, że nie należał do zespołu parlamentarnego. Pisałam o nim i o innych "ekspertach", na których "dowody" powoływał się Macierewicz, po pierwsze dlatego, że sam o nim wspomniałeś, a po drugie po to, by mieć pełny obraz sytuacji.

    Co do ekspertów z komisji Laska i innych - a wiesz, że miałam ten sam pomysł, żeby przygotować krótkie zestawienie jej składu i innych komisji, także tej obecnej, którą Macierewicz powołał już jako rządową? Znam trochę informacji na ten temat i uważam, że są one bardzo ciekawe. Przygotuję coś takiego, tylko nie obiecuję, czy dzisiaj, czy jutro, kiedy dam radę, bo przy dzieciach ciężko czasem posiedzieć spokojnie przy komputerze.

    Poszlaki, na które wskazujesz, nie są dla mnie mocne ani poważne. W zasadzie większość z tych rzeczy była już wielokrotnie wyjaśniana i tłumaczona... No ale nadal, jestem otwarta na to, by komisja, tym razem "rządowa", mająca wszystkie ku temu narzędzia, jakie oferuje państwo polskie. Badała tę sprawę... Chociaż myślę, że zaczną powoli wycofywać się z tez o zamachu i napiętnować niechlujstwo i błędy poprzednich komisji... (co uważam za słuszne). No ale zobaczy, jak będzie, nie ma co wróżyć z fusów.

    Ps. Cytat Millera jest mi znany, zgadzam się, że brzmi on bardzo niefortunnie, natomiast mam świadomość, do czego się odnosi - było to chyba już wyjaśniane w tym temacie, więc nie będę powtarzać.
  • Nie uwierzę żadnej komisji, która nie wytłumaczy,  dlaczego samolot spadajacy z kilkunastu metrów na miekkie podłoże wygląda jak boeing zestrzelony na 10km na Ukrainie. Reszta dywagacji typu colargol to dezinformacja, szum przez który od początku ciężko było krytykować podejście millera. Któego jak się okazało celem nie było wyjaśnienie przyczyny tylko zgodność z Anodiną. Czego mi brakuje?  Aresztowań i wyroków.
    Podziękowali 3Wiol Katia Rogalikowa
  • edytowano październik 2016
    http://innpoland.pl/130127,nobel-2016-znamy-laureatow-z-dziedziny-fizyki-nagrode-zdobylo-trio-fizykow-teoretycznych

    Nie wiem w którym momencie napisałam,że leśnik wydał opinię na temat brozy i ma być to dowód na zamach (?)
    Albo w ogóle,że to zamach.
    Manipulujesz wypowiedziami pomijając istotne fakty.

    Nie odnosisz się merytorycznie też do argumentów, -patrz biegli sądowi, doświadczenia na jedzeniu.

    I widać jakie media konkretnie cytujesz, CNN i BBC to nie jest ;)
    Troling tak,ale chyba tvnowski ;)
    I nie wiedziałam,że tak osobiście odbierzesz uwagę odnośnie pana Kraśko-znamienne ? ;)

    http://wpolityce.pl/m/media/265519-skrajny-cynizm-i-skrajna-manipulacja-strach-medialnych-lizusow-wladzy-przed-czystka-w-tvp

    Dezinformacja jak Paweł napisał. Miłego dnia ! ;)
  • No tak, zostałam zdemaskowana, Putin mi płaci za dezinformację, dlatego w zespole parlamentarnym ds. badania katastrofy smoleńskiej praktycznie nikt nie ma doświadczenia w badaniu katastrof lotniczych.

    Jedyna osoba, która powołuje się na doświadczenie przy badaniu promu kosmicznego, nie potrafi tego udowodnić (nie została wymieniona w raporcie dot. badania Columbii).
    Szkoda, że moja propozycja przeanalizowania wszystkich składów komisji nie spotkała się z zainteresowaniem.

    @Wiol, ale Ty naprawdę nie podajesz żadnych merytorycznych faktów, nie wiem, czy mam brać Twoje wypowiedzi za dobrą monetę, przyjmując, że jesteś kompletnie zielona i trzeba wszystko tłumaczyć Ci jak dziecku, czy potraktować jak trolla. Coraz bliższa jestem tej drugiej opcji.

    O leśniku cytowałam Ciebie, jeśli chodzi o wiedzę teoretyczną, nie wiem po co uporczywie wałkujesz wątek Noblisty - nikt nie mówi, że wiedza teoretyczna jest bez wartości - mówimy jedynie o tym, że w zespole Macierewicza brakowało osób, które miały praktyczne doświadczenie w badaniu katastrof. Krytykowana również była metodologia używana przy badaniu katastrofy: eksperymenty, w których puszki aluminiowe mają symbolizować samolot, albo prezentacja jak ciśnienie rozsadza parówki (:) ) . Główny dowód, na który powoływał się Binienda, był modelem zupełnie bez wartości, sam Bienienda przyznał to przed prokuraturą. I nie, podstawianie wartości granicznych nie jest w tym wypadku rozwiązaniem, bo nie mówimy o prostym równaniu gimnazjalnym, a o samolocie, gdzie liczba czynników wpływających na przebieg zdarzenia jest bardzo duża.

    Można robić doświadczenia na jedzeniu, pewnie, w dziedzinach, gdzie są one ważne, w sytuacjach, gdy odtwarza się konkretne warunki w skali 1:1. Jeżeli ktoś uważa, że wielki samolot zachowuje się tak samo jak puszka metalowa albo parówka, to już chyba bardzo świadczy o zaniedbaniu intelektualnym.
    Podziękowali 1beatak
  • @colargol jaka jest przyczyna katastrofy? 
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • edytowano październik 2016
    .
  • edytowano październik 2016
    @Wiol, teraz jesteś po prostu niegrzeczna. Możemy nie zgadzać się w kwestii tego, co wydarzyło się w Smoleńsku, ale nie masz prawa wyzywać mnie czy odnosić się do moich dzieci. Zawieram tu znajomości z ludźmi, którzy mi odpowiadają i nikt nie musi mnie "weryfikować", nie staram się o przyjęcie do tajnych służb ;). I naprawdę, nie każdy kto nie ma obsesji na punkcie "smoleńskiej religii", jest trollem, wrogiem, agentem, co tam jeszcze wymyślisz :D

    Gdybyś była wobec mnie uprzejma, byłyby szanse, że się poznamy, może nawet zaprzyjaźnimy, nawet pomimo różnicy poglądów. Jeżeli jednak niewiele o mnie wiedząc zaczynasz mnie obrażać, to szkoda gadać. Najlepiej w ogóle nie rozmawiajmy, mi taki poziom nie odpowiada. Ciesz się sama swoim "innym statusem użytkownika".

    Co do leśnika przeczytaj sobie, co pisałaś 4 lipca.
    Podziękowali 1beatak
  • @TecumSeh Cieszę się, że widzisz, że nie wynika. :)

    Co do składów komisji, to nikt nie protestował, ale tak na mnie naskoczono z głupotami o "moich rzekomych misjach", że zwątpiłam, czy powrót do dyskusji merytorycznej będzie możliwy. Jeżeli jest dalej zainteresowanie tematem, to ja przygotuję te informacje.

    Rozumiem, czym różni się ilustracja do celów wykładu od samego badania. I masz rację, że taka jest jak najbardziej uzasadniona. Problem polega na tym, że w tym przypadku mamy do czynienia z samą ilustracją, żadne poważniejsze badania za nią nie stoją.
    Jeżeli jest inaczej, chętnie się dowiem, proszę mnie sprostować.
  • @TecumSeh, ja nigdy jej nie obrażałam, ani tym bardziej nie odwoływałam się do jej dzieci. Owszem, moje zdanie na temat głoszonych przez nią tez jest zdecydowane, nie miałam pewności też, czy pisze serio,  ale w życiu nie przyszłoby mi do głowy by z tego powodu obrażać ją czy jej rodzinę.

    Nie oskarżaj mnie więc o takie rzeczy, bo to zwykłe pomówienie i Kaczmarski nie pomoże.

  • edytowano październik 2016
    Coś dla porównania,  airbus uderza w las



    Z kilkudziesięciu osób giną trzy.  Ponizej ślad w lesie

    http://impdb.org/images/e/e9/AD96_d17.jpg

    Dziękuję za uwagę. 
    Podziękowali 1Inka
  • Jeśli chodzi o przesłuchanie, źródła to stenogramy, dostępne w internecie, odwoływałam się do nich wcześniej, rozumiem, że umknęło. Dzień po przesłuchaniu w całości opublikowała je m.in Gazeta Wyborcza (rozumiem, że prawica nie lubi Wyborczej, ale można sobie darować jej komentarz i przeczytać same stenogramy), potem były przedrukiwane także przez inne media. 

    Jeśli chodzi o komisję Laska, w jej skład wchodzą: (źródło wpolityce.pl)

    Przewodniczący Maciej Lasek: specjalizuje się w wyszkoleniu lotniczym i eksploatacji statków powietrznych. Ukończył studia na Wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej. W 2002 r. uzyskał stopień doktora nauk technicznych w Wojskowej Akademii Technicznej w zakresie dynamiki lotu. Jest pilotem samolotowym i szybowcowym z uprawnieniami instruktora oraz pilota doświadczalnego I klasy. Ukończył kursy badania dużych katastrof lotniczych oraz zarządzania badaniem takich wypadków prowadzone przez ośrodki w USA i Singapurze.

    Edward Łojek specjalizuje się w lotnictwie komunikacyjnym, przepisach operacji lotniczych, planowania operacji lotniczych, radiokomunikacji. Ukończył studia na Wydziale Elektroniki Politechniki Warszawskiej w specjalności telekomunikacja.

    Agata Kaczyńska to prawnik specjalizująca się w prawie lotniczym, w szczególności dotyczącym badań zdarzeń lotniczych. Od wielu lat uczestniczy w procesach legislacyjnych z tego zakresu, zarówno w prawie krajowym, jak i projektach UE. W komisji cywilnej zajmuje się analizami zagadnień prawnych oraz sprawami organizacyjnymi. Jest dodatkowo specjalistą w obszarze wypadków w lotnictwie ogólnym.

    Piotr Lipiec specjalizuje się w odczytach i analizach pokładowych rejestratorów lotu i rejestratorów rozmów, wyposażeniu pokładowym i eksploatacji lotniczej. Ukończył kierunek Lotnicze Systemy Sterownia na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa Politechniki Rzeszowskiej.

    Wiesław Jedynak specjalizuje się w lotnictwie komunikacyjnym i ogólnym, wyszkoleniu lotniczym i współpracy w załogach wieloosobowych. Absolwent Akademii Obrony Narodowej w specjalności zarządzanie organizacjami lotniczymi. Pilot liniowy, instruktor lotniczy, egzaminator Lotniczej Komisji Egzaminacyjnej. Ukończył kurs badania wypadków lotniczych prowadzony przez Southern California Safety Institute


  • edytowano październik 2016
    Cytuj moją wypowiedź na temat zamachu, no śmiało. 4lipca nic nie pisałam ;) 
    Za to Ty dziś sugerowałaś mi trolling dwa razy. To wyzwiska? Bo nie wiem, czy się obrażać :)
    Możesz napisać do administrtora-niech mnie za wulgaryzmy banuje  :D


    Wracając:
    A może sama jesteś trollem?
    Skąd mam to wiedzieć? Tego nie wie nikt z forum. 
    Nie świadczy o tym to, co pisałaś w komentrzu na powitanie.
    Gdzie obraziłam tym Twoje dzieci/rodzinę?  Może też zacytujesz?
     
    W miejscu, w którym mieszkasz na pewno są wielodzietni z forum. Śmiało umawiaj się na spotkania ;) Odwagi!

  • @TecumSeh, rozumiem, że ufasz metodzie Biniendy. Ja tego zaufania na razie tego zaufania nie podzielam, tymbardziej że sam Binienda przyznał przed prokuraturą, że nie miał danych wyjściowych do stworzenia takiej symulacji, więc na chwilę obecną nie mówi nam ona nic konkretnego.

    Być może w przyszłości ktoś wykorzysta metodę Biniendy, by stworzyć symulację z wszystkimi niezbędnymi danymi (skoro teraz Pis rządzi, nic nie stoi chyba na przeszkodzie?), wtedy być może zweryfikuję stanowisko.

    To, co uważasz za "zdroworozsądkowe", niekoniecznie musi być prawdziwe. Argumenty oparte jedynie na subiektywnym wrażeniu, nie są dla mnie przekonujące.
  • @Wiol,
    czwartego lipca opublikowałaś 3 posty na temat leśnika... Nie kłam. Proszę odczep się ode mnie i od moich dzieci. Naprawdę, dam sobie radę na tym forum, także z ewentualnym umawianiem się na spotkania. 

    Nie jestem zainteresowana słowną przepychanką z Tobą, mam nadzieję, że to uszanujesz i nie będziesz już do mnie pisała.
  • edytowano październik 2016
    Wątek zaczął Maciek 6września........
    Zacytuj cokolwiek o zamachu z mojej strony(???) Bo o to pytałam-dlaczego sugerujesz,że pisałam o zamachu w ogóle i o zam6achu-ponieważ ekspertyzę wydał leśnik? Pytam trzeci raz. Proste,ale niewykonalne-prawda? "Boleśnie obnaża to miałkość " założenia,że czytsz ze zrozumieniem i dokładnie? Aż się ciśnie na usta pytanie, czy każde info podajesz z taką dokładnością i zrozumieniem ich treści :/


    Albo obrażnie dzieci???? Gdzie? Tak trudno zacytować? Tylko rzucasz oskarżenia bez pokrycia.

    A jak nie to sama mnie nie obżaj. Ja admina znajdę ;)

    W jakimś równoległym świecie funkcjonujesz.

    Jak argumentów nie ma to do widzenia, tak  o:) ???
    Rzeczywiście nie warto ;)
  • Komisja Macierewicza próbuje lepiej czy gorzej, ale badać.Profesjonalna Komisja Millera miała za zadanie potwierdzić raport Anodiny.
    Niestety teraz mamy poszlaki, poszlaki i jeszcze raz poszlaki. Każdy kto chce w coś wierzyć, może sobie wybrać. Osobiśiue najbardziej prawdopodobny wydaje mi się na ich podstawie zamach, ale to tylko opinia i chciałbym się mylić.

    Chciałbym doczekać wyjaśnienia na faktach, niestety poniższa ilustracja pokazuje skalę zaniedbań. I tak jak powiedziałem, nie rozumiem czemu Ci profesjonaliści, o których mówi colargol, jeszcze nie mają zarzutów.




    Podziękowali 1Rogalikowa
  • edytowano październik 2016
    @TecumSeh,

    zachęcam do czytania samemu, jeśli mi nie wierzysz, tyle że już kilka dni temu pisałam, co miało miejsce podczas przesłuchania w prokuraturze i powtarzam to w kółko. Proszeni o przedstawienie rzekomych dowodów, czy poszlak nie przedstawili zupełnie nic konkretnego, poza symulacjami doktora Biniendy.

    Dlaczego są one bezwartościowe, tłumaczy między innymi Michał Setlak, wicenaczelny "Przeglądu Lotniczego" właśnie w "Przeglądzie lotniczym"(to pierwsze nazwisko z brzegu, podobnych analiz jest masa).

    - Binienda nie zna danych wejściowych na temat elementów tupolewa, przyjmuje dane czysto hipotetyczne, które mogą być bardzo przeszacowane. Błędne założenia mogą dotyczyć nie tylko grubości elementów skrzydła tupolewa (maleją one wzdłuż skrzydła, tutaj chodzi o dane dotyczące 27 i 28 żebra), ale i napełnienie zbiorników z paliwem, w przypadku Tupolewa zbiornik numer trzy znajdujący się przy skrzydle był pusty (bardzo często "eksperci" powołują się na analogiczne przypadki, gdy jednak zbiornik jest pełny). Jakich danych użył Binienda, nie wiadomo, nie chciał tego ujawnić prokuraturze, nie chciał również przekazać swoich symulacji. Sam przyznał, że "hipotetycznych". Z tego względu można traktować tę symulację jedynie jako "hipotetycznie" prawdziwą. Znana jest praca zaliczeniowa jednego ze studentów Biniendy, Zhanga, który bada właśnie sprawę tupolewa i wiemy, jakimi danymi się on posługuje - bardzo przeszacowanymi. Podobnie może być z prezentacją Biniendy.

    - Binienda mimo całego mojego szacunku do jego dorobku naukowego zdaje się selekcjonować fakty i eksponować te, które pasują do tezy.  M. in. wyeliminował z prezentacji symulację zderzenia widzianą od tyłu, gdy dr Jan Błaszczyk z WAT wskazał, że rozdarcie pokrycia na dolnej powierzchni skrzydła oznaczałoby otwarcie kesonu i w konsekwencji złamanie skrzydła.

    - Binienda pomija prędkość postępową - około 260 km/godz., która powodowała rozrywanie konstrukcji w tył i na boki. Zrobił to aby wykazać, że ściany kadłuba są przy upadku zgniatane do wewnątrz. Pominięcie prędkości postępowej zafałszowuje wyniki symulacji.

    Jeśli chodzi o hipotezę Chrisa Cieszewskiego, że brzoza była złamana przed katastrofą została obalona przez profesorów Marka Czachora z Politechniki Gdańskiej i Andrzeja Wiśniewskiego z Instytutu Fizyki PAN, których trudno oskarżyć o prorządowe sympatie.

    Ok, na dzisiaj tyle w tym temacie, jak coś to jutro albo za kilka dni ustosunkuję się.
  • @tecumseh 6 lat nie nauczyły cię,  że dyskusja z wyznawcami pancernej brzozy nie ma sensu?

    Podziękowali 2Wiol Rogalikowa
  • edytowano październik 2016
    Wiem, sam sporo w temacie dyskutowałem na innym forum.

    Moja obserwacja jest taka, że z wyznawcami nie warto schodzić na teren, na który Cię wciągają. Jakaś dyskusja o szczegółach, zaraz się robi nie na temat lub rozwodniona lub uczepiona jakiegoś szczegółu, jednej marnej poszlaki i nikt już nie wie o co chodzi. Tak jak w tym przypadku - jakie ma znaczenie wykształcenie tego czy owego. Nieistotne w obliczu tego, że nie ma innych badań. Jeżeli są złe niech ktoś pokaże kontr badania. I tyle.  A wyznawcy i tak nie przekonasz. Np. głównym moim celem jest dotarcie do obserwatorów dyskusji. I tutaj warto walić ostrymi, grubymi argumentami i nie dawać się wciągnąć w bagienko, które zraża od czytania postronne osoby. 2-3 konkretne zdania dają więcej niż udokumentowane 2 strony, ludzie to emocjonalne istoty ;)

    A w tym temacie to wojna, a nie dyskusja towarzyska :)


    Podziękowali 1Rogalikowa
  • edytowano październik 2016
    @TecumSeh, Twój punkt widzenia jest mi bliski, uważam, że warto rozmawiać, by tłumaczyć pewne rzeczy, uzupełniać wiedzę, prostować błędne informacje, które są w obiegu. To, co proponuje PawelK, to raczej walka ideologiczna, gdzie prawda schodzi na drugi tor - mnie ten sposób myślenia jest baaardzo odległy.

    Tylko, że widzę, że w tym wątku dyskusja wygląda tak, że ja udzielam korepetycji, prezentuję wiedzę, konkrety, fakty, sprawdzam dane, Ty zadajesz pytania po których widać, że nie chciało Ci się nawet zweryfikować podstaw.

    Jak inaczej można wytłumaczyć uporczywie powtarzane pytanie, czy były inne sytuacje, gdy samolot rozpadł się po uderzeniu w drzewo? Gdybyś naprawdę był zainteresowany tą kwestią, wpisał byś to pytanie przynajmniej w Google i trafił od razu na Forum Lotnicze, gdzie padło. Tam takie przypadki są wymieniane i jest ich sporo, są udokumentowane informacjami medialnymi lub informacjami z podręczników lotnictwa.  Wskazywane są również przypadki podobnych wypadków po zderzeniu ze słupem telegraficznym, które w USA są cieńsze niż nasza brzoza.

    Podaję linka do tematu na forum, wypowiadają się tam osoby z branży lotniczej:

    http://lotnictwo.net.pl/7-inne/39-rozne_rozmowki_tylko_lotnicze/50164-samolot_drzewo_utrata_skrzydla_przyklady.html

    Są to m.in katastrofy:


    Southern Airways N97S // 1970-11-14
    (DC-9) Tri-State Airport, Huntington, West Virginia
    ASN Aircraft accident McDonnell Douglas DC-9-31 N97S Huntington, WV

    Lockheed Constellation crash test // 1965
    Lockheed Constellation crash test - YouTube
    http://www.dtic.mil/dtic/tr/fulltext/u2/654538.pdf

    Imperial Airlines Flight 201/8 // 1961-11-08
    ASN Aircraft accident Lockheed L-049E Constellation N2737A Richmond International Airport (Byrd Field), VA (RIC)
    http://www.dtic.mil/dtic/tr/fulltext/u2/654538.pdf


    Northwest Airlines Flight 255 // 1987-08-16

    Northwest Airlines Flight 255 - Wikipedia, the free encyclopedia
    Katastrofa lotu Northwest Airlines 255

    Air Algérie Flight 702P // 1994-12-21

    Air Algérie Flight 702P - Wikipedia, the free encyclopedia

    Surinam Airways 764 // 1989-06-07

    ASN Aircraft accident McDonnell Douglas DC-8-62 N1809E Paramaribo-Zanderij International Airport (PBM)

    Wyniki przeszukiwania bazy airdisaster na obecność frazy "tree".

    Accident Database: Accident Synopsis 07262002
    Accident Database: Accident Synopsis 12171996
    Accident Database: Accident Synopsis 12181983
    Accident Database: Accident Synopsis 08131973
    Accident Database: Accident Synopsis 09281968


  • Ps. Jeśli chodzi o symulacje Biniendy, bronisz sprawy beznadziejnej i chyba nie rozumiesz, o czym mowa. Jeśli jest inaczej, to może powiesz nam, jaka jest "graniczna" grubość poszczególnych elementów skrzydła? :D Sam profesor Binienda miał świadomość, że bez podstawowych danych o skrzydle symulacja nie jest żadnym dowodem, dopiero ma jakiś punkt wyjścia do prowadzenia badań. Prokuratura również nie mogła uwzględnić jego symulacji z tych przyczyn. Więc chyba na ten moment jeśli nie ma żadnych innych "dowodów" czy "kontrbadań" tak jak mówisz, sprawa jest zamknięta.

    - Jak wynika z "Przeglądu Lotniczego" Jan Waszczyk przeprowadził oczywiście w tej kwestii badania, natomiast w Internecie nie widzę, by były dostępne, to już by trzeba było sprawdzać na uczelni. 


  • edytowano październik 2016
    Ech, szkoda gadać. Skompromitowałam się, bo wskazałam przypadki, których nie znałeś lub celowo pomijałeś??? 

    Jak widzisz Twoja teza, że przypadek samolotu w Smoleńsku był unikatowy i niemożliwy, nie daje się obronić. Bo podobnych przypadków jest wiele - ok, zawsze można się czepić, że żaden nie jest w 100% identyczny -  ale wskazałam i na przypadki zderzeń z pojedynczymi drzewami, i grupkami drzew i dodatkowo obiektami takimi, jak latarnia czy słup telegraficzny. Te ostatnie wymieniłam oczywiście dodatkowo, nie zamiast, więc próba dyskredytowania na ich podstawie reszty jest żałosna.

    Gdybyś zapoznał się z tym, kto pisze na Forum Lotniczym, wiedziałbyś, ze skupia ono osoby pracujące w branży i możesz to sprawdzić w innych tematach, nikt też tutaj niepowołuje się na ich autorytet - przypadki są dobrze udokumentowane.

    Szkoda, że nie umiesz przyznać się do błędu. Cóż, nikogo nie zmusi się do wiedzy na siłę.

    --------
    Widzę, że próbujesz mnie zmęczyć tematem - bym przygotowywała Ci dane na każdy możliwy temat w nadziei, że coś się nie będzie zgadzało i się czepisz. Dowodu na zamach jak nie było, tak nie ma, więc chyba na razie nie ma sensu kontynuować dyskusji. 


  • edytowano październik 2016
    Czyli nawet nie przeczytałeś co piszę :/ Wśród moich przykładów dominowały te, gdzie samolot rozbijał się o drzewo lub drzewa, inne były dodatkowo.

    I owszem, to, że jeden samolot faktycznie w ten sposób się rozbił, nie oznacza, że drugi nie zachowa się inaczej - obalasz teraz jednak tezę, którą sam postawiłeś, bo to Ty domagałeś się "wskaż mi jeden przypadek...".

    Dostałeś wiele podobnych. Katastrofa ta pod względem technicznym w żaden sposób nie jest wyjątkowa i nie mam powodu, by sądzić inaczej.  (Jest bardzo wyjątkowa ze względu na osoby, które zginęły)

    Dowodu na Smoleńsk jak nie było, tak nie ma, dalej, we mnie frustracji to żadnej nie wywołuje. Jedynie trochę zmęczenie jałowością tłuczenia tego samego w kółko.

    Napisz mi na priv może jak już będziesz mieć solidny dowód, wtedy wrócę do dyskusji i oficjalnie przyznam, że racji nie miałam. Bo przepisywać odpowiedzi na pytania, które sam łatwo odnajdziesz w Google, żebyś Ty był poinformowany, to mi się nie chce.
  • edytowano październik 2016
    "Bo domaganie się dowodu po jasnym stwierdzeniu że dowodu na zamach nie ma" - no właśnie. Będzie taki, będzie o czym gadać, na razie rozmawiamy o fobiach i przypuszczeniach. Kręcimy się wokoło tego, że "teoretycznie nie da się wykluczyć" ale na razie nic nie ma.

    Przyczynków do dyskusji masz pełno. Wnioski żadne z tego sugerujące zamach nie płyną. Ale ok, to ja mam problemy z czytaniem, z logiką...

    Co do priv chodziło mi o to przywołanie @, tutaj tak to działa. Wtedy przyznam Ci rację, póki nie masz nic - sam rozumiesz, że może być mi szkoda czasu, na to, by przepisywać tu artykuły czy dane. 
  • edytowano październik 2016

    @Coralgol: "Tylko, że widzę, że w tym wątku dyskusja wygląda tak, że ja udzielam korepetycji, prezentuję wiedzę, konkrety, fakty, sprawdzam dane, Ty zadajesz pytania po których widać, że nie chciało Ci się nawet zweryfikować podstaw."
    ;D
    @TecumSeh rozebrał te'konkrety', gdzie analogia do katastrofy Tu-154?

    Linki, a tam jak ktoś się wczyta w te strzępy('dokładne opisy' -yhm), to prepraszam,ale analogia...? Nawet się nie wysilisz o opis, nie podasz tych faktów. Rzucsz w eter-o jak dużo tego, nie macie racji! Moź nikt się nie wgłębi. A jak ktoś to rozbierze sam na części pierwsze iwykarze brak analogii, to nie umie czytać , czy jak?



    W ogóle-jakby zagłebić się w cytowane forum lotnicze-te 'konkrety'(?), to może miś by doczytał,że wcle nie chodzi o zderzenie z brzozą, czy ANALOGICZNIE (haha) ze słupem WYSOKIEGO NAPIĘCIA (' które jak wiadomo są cieńsze w USA niż brzoza ;) )-ostatni z rzeczowych argumentów tych korepetycji ;) ). Ale nie będę naprowadzać i pisać, o co chodzi-ja kasy za reesearch w robocie nie biorę ;)

    Pomijając to,że osoba zakładjąca wątek na forum lotniczym i zbierająca swoje 'konkrety,fakty,dane' zarejestrowała się na forum dzień wcześniej. Admin zmienił kategorię wątku, bo użytkownicy wietrzyli trolla. Na pewno branża lotnicza... I to TEN specjalista-użytkownik robi wyliczankę,którą TY jako 'sprawdzone dane'(?) cytujesz...........

    - tylko ja cytuję rzetelne dane-przykłady z forum branży lotnicej
    -ale te dane nie nawiązują do tego zdarzenia, a forum lotnicze tyo nie źródło prawdy objawionej-przykłady
    -ale czy ja piszę,że powołuję się na ich autorytet, nie cytasz moich danych, to są analogiczne przykłady
    -nie, ani jeden nie jest
    -jak nie masz dowodu na zamach tyo spadaj na DRZEWO ;) i nie zamęczaj mnie

    Ot cała rozmowa z misiem ;)
    I kto tu zamęcza..?

    Ala taka jes strategia-żeby ludzie na hasło Smoleńsk dostawali torsji i nikt nie chciał dojść do prawdy. Prawda nie jest tu jednoznacna ze stwierdzeniem zamachu-nie wszyscy, chcący wyjaśnień, odetchną dopiero po stwierdeniu ZAMACHU. To też- takie typowo lemingowskie dyskredytowanie każdego niedowiarka dla raportyu Millera (spiskowcy!). Prezentowane tu zresztą pod moim adresem, choć o zamachu nigdy nie pisałam. A później długie dezinformacyjne wywody i gotujemy zupę cały dzień.

    Jeszcze ci użytkownicy z wielo, tylko zalogowani,nic nie piszący nigdy nie zalajkowali dowodów? Wstawać! Kasę za free chcecie brać?!

    Podziękowali 1Rogalikowa
  • @TecumSeh, ja nie uciekam od dyskusji, tylko zauważ, że mogę czuć się zmęczona Twoimi ciągłymi prośbami (wyrażanymi dość obcesowo), o to, by dostarczać Ci wiedzę.
    (Chociaż twierdzisz, że sprawę śledzisz, a jednak okazuje się, że nie bardzo...).

    Sam nie piszesz zupełnie żadnych konkretów, nie przedstawiasz nawet żadnych poszlak (no chyba, żeby uznać, że taką jest symulacja Biniendy, ale zarówno sam naukowiec, jak i prokuratura zdają sobie sprawę, że jej użyteczność jest w najlepszym razie ograniczona. Gdy informacje już dostajesz ode mnie, to nagle zaczynasz uważać, że są nieistotne, bo nie potwierdzają Twojej tezy.

    Dziwisz się, że nie czuję potrzeby wałkowania tysięczny raz tego samego, czy rozmowy na zasadzie - wskaż mi to, to, to, bo ja sam sobie nie sprawdzę, nawet nie wpiszę w Google, jak było? Sorry, ale wolę posiedzieć przy dziecku czy poczytać książkę. Jeśli pojawiłby się jakiś istotny nowy wątek, pewnie odezwę się w temacie.

    Co do tego @nick, nie wiedziałam, jak to określić bo jestem na forum nowa. Nie uważam, by to dyskwalifikowało moje wypowiedzi.
  • @TecumSeh ;
    ok, koniec. Masz ode mnie mnóstwo materiałów, może zrobisz z nich użytek. Nie to nie zmuszę.
    O @nick nie tłumaczyłam Tobie, tylko opisywałam, jak to działa, żeby było jasne, o co mi chodzi.

    Pozdrawiam serdecznie :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.