Frombork. Planetarium, wieża i muzeum - na kdr 1zl bilet na każdą część (bez kdr- 10zl normalny, 6 ulgowy na każde wejście osobno, więc robi różnicę). Bardzo piękne miejsce, seanse w planetarium dobrze rezerwować prędzej, bo miejsc nie ma dużo, można zgrać godziny z koncertem organowym w katedrze. Polecam bardzo.
Kilka dni temu z plakatu w lidlu dowiedziałam się, że na nowo wróciły zniżki na KDR. Wyjęłam więc kartę, ciekawa czy poproszą mnie o dowód. Nie poprosili. Drugiego dnia też byłam po kilka sztuk czegoś. Tym razem nie dostałam żadnej zniżki (rzeczy już przecenione nie podlegają dalszym zniżkom w Lidlu). Wchodząc w szczegóły obecnie jest 10% na: -nabiał firmy Pilos. -nieprzecenione warzywa i owoce -jakieś jedzenie dla niemowląt, ale nie wchodziłam w szczegóły bo i tak nie kupuję -pieczywo -produkty chemiczne ichniejszej (chyba) produkcji - nie pamiętam jak się nazwa nazywa: WC, WCD, czy coś... ale chusteczki takie mają z tego mokre do wyciearania.
Dziś więc kupiłam 11 kostek masła, więc za sztukę mi wyszło 5,2. Ostatnio ciężko było mi znaleźć masło poniżej 5,5.
Nie wiem czy to odpowiedni wątek, ale w Śląskich Laboratoriach Analitycznych jest zniżka na KDR (dostałam informację, że 10% na wszystko). Mają te fajne promocje
Zgłosilabym Muzeum Ziemi Pałuckiej bo mamy zamiar się wybrać, a ze strony widzę że zniżek nie mają. W sklad muzeum wchodzi Muzeum Kolejki Wąskotorowej i parę innych rzeczy fajnych:)
Librus-synegria aplikacja mobilne dodatki. Nie mają "jeszcze",jak mi pan powiedział,zniżek na KDR. Niestety za moją czwórkę musiałabym zaplacić 100zł. Nie wykupię a na pewno z solidnym rabatem bym rozważyła,bo fajna rzecz.
Maile o nowych wpisach?-tego nie mam,muszę to obadać gdzie to się włącza.
Chodzi mi o aplikację na telefon od nich. Jest wtedy wszystko-natychmiastowe powiadomienia o dopisanych ocenach,frekfencji,uwagach,planowanych klasowkach,wiadomosciach od nauczycieli. Plan dnia-widać jaka lekcja jest w danej chwili,kiedy przerwa,kiedy skończyli,co wypadło z planu,zastępstwa itp. Możliwość stworzenia multikonta tak aby nie trzeba było się przelogowywać na każde konto kolejnego dziecka-u mnie 4 krotne przelogowywanie upierdliwe trochę. Podobno jeszcze jakieś nowe możliwosci tam dodali w tym roku. W zeszłym roku szkolnym była możliwość darmowego testowania przez 2 tyg. Podobało mi się
To przelogowywanie mogłoby być na KDR. Myślałam, że to jest dostepne, bo niby jest taka opcja, ale nigdy nie próbowałm jej wprowadzic, i własnie sprawdziłam, ze coś nie moge. A teraz bedę miała 4 w librusie.
Ale da się skonfigurować konta tak, że hasło wpisuje się tylko raz, a później klika się tylko w loginy poszczególnych dzieci... To jakoś szczególnie upierdliwe nie jest...
Z aplikacji są natychmiastowe powiadomienia o każdym ruchu-ocena,frekwencja, nieobecność nauczyciela, z kim zastępstwo,kiedy z czego klasówka, czy i kiedy wypadła lekcja. Nic się przed matką nie ukryje,nie przeoczy
Zresztą dzieciak tak samo ma w swoim telefonie,jeśli go ma. Na komputerze,na ich stronie jest niby wszystko za darmo,można zrobić multikonto ale nie ma czasu ttam ciągle zaglądać. W aplikacji to wszystko dostępne na koncie dziecka,za które się zapłaciło haracz. Aplikacja lepsza,prościej,przejrzyściej,szybciej jest dostęp jeśli ktoś lubi mieć wszystko pod kontrolą
Taka kontrola kojarzy mi się z wielkim bratem. Za każdym razem, u każdego dziecka rezygnowałam z dostępu i możliwości takiego nadzoru. I nie narzekam, trochę zaufania do własnych dzieci wyjdzie wszystkim na zdrowie.
Taka kontrola kojarzy mi się z wielkim bratem. Za każdym razem, u każdego dziecka rezygnowałam z dostępu i możliwości takiego nadzoru. I nie narzekam, trochę zaufania do własnych dzieci wyjdzie wszystkim na zdrowie.
@Malgorzata ja nie rozumiem o co Ci chodzi,serio. Wątek do wpisywania gdzie chcemy zniżki na KDR więc wpisałem a Ty tu wjezdżasz z dziwnymi komentarzami. To nie jest watek dyskusyjny to po pierwsze. Po drugie,jak już zaczęłaś, nie rozumiem ideii traktowania dziecka jak dorosłego,w pełni samodzielnego i niezależnego człowieka. To jest dla mnie tak jakby urodzić dzieci i wpuścić same do dżungli niech sobie radzą same,muszą przetrwać...ja swoje zrobiłam że cię urodziłam,odkarmiłam i chcę mieć święty spokój... Co innego kontrola a co innego obecność,wiedza co robi dziecko itd. Ta forma komunikacji jest i dla dziecka i dla rodzica,tak samo dzieci z aplikacji dowiaduja się np. po południu że na drugi dzień wypada pierwsza lekcja albo jest zastepstwo i trzeba wziąć książki z innego przedmiotu. Ty masz swój pogląd i metody,ktoś inny inne i ok. Inne nie znaczy gorsze. Koniec na ten temat wtym wątku z mojej strony.
Powiadomień na komórke nie chce, bo mi sie zaraz zawala miejsce, ale z dziennika korzystam, sprawdzam te oceny, wiem o spóźnieniach i nieobecnosciach, moi nie sa aniołkami i potknięcia sie zdarzają (głownie chodzi o oceny i odrabianie lekcji) - dziennik ma funkcjonowac w dwie strony i jeśli sa jakies zastrzeżenia do moich dzieci , a nie ma informacji od nauczycieli, to potem mam argument w ewentualnych dyskusjach ze szkoła, ze nas nie poinformowali. A jak jednak poinformują, to moge zareagować w domu. A dorośli i odpowiedzialni za siebie na razie jeszcze nie są.
"Dzieci z aplikacji dowiadują sie np. po południu, ze na drugi dzien wypada pierwsza lekcja albo jest zastępstwo i trzeba wziąć książki z innego przedmiotu"
z apki? Serio? Myslalam ze takie info przynoszą ze szkoły, po poinformowaniu ucznia przez nauczyciela?! Przeciez dziecko będące w szkole wie co sie do niego mowi, zwłaszcza kiedy ma nazajutrz godzinę wolna wie jakie ma tematy zadane, kiedy sa sprawdziany. jak zawali to trudno, następnym razem dopilnuje. Niechze bedzie samodzielny i odpowiedzialny. inaczej przywyknie, ze matka sprawdza, kontroluje i sam nie musi sie wykazywać, odpowiadać za swoje niezdyscyplinowanie.
kiedys apek nie było i rodzice wiedzieli co dzieci robią, a dzieciaki wiedziały co zrobic musza;)
P.S mamy e-dziennik dopiero od tego roku. wczesniej kontakt SMS bądź mail z wychowawca no i wywiadówki dla mnie plus ( jedyny) to możliwość napisania usprawiedliwienia przez tel, choc to rzadkość bo moje dziecko zdecydowanie woli pójść do szkoły niz zrobic sobie wolne a wiedza co robi w szkole, kiedy z czego sprawdzian, kiedy okienko, kiedy wolne to Jego działka, wszak to On chodzi do szkoły. i zeby nie było, ze On juz stary koń, prawie pełnoletni. od ok 4 kl podst sam od strony szkolnej dba o siebie i ze śniadaniem, II śniadaniem czy zakupem zeszytu i obaw co do bumelek ani nie miałam ani nie ma, bo komunikujemy sie bezpośrednio w rozmowie a nie poprzez apki
"kiedys apek nie było i rodzice wiedzieli co dzieci robią, a dzieciaki wiedziały co zrobic musza;)"
HAAAAA HAAAAA HAAAAA!!!! (przepraszam...)
E: To nic osobistego. Po prostu jako żywo stanęła mi przed oczami moja, przykurzona już, wczesna młodość
Tak,u nas dzieci się dowiadują ze swojej apki w swoim telefonie. Takie czasy... Nauczyciel przynosi l4,plan jest zmieniany już w czasie kiedy dzieci skończyły. Na drugi dzień mają przyjść z książkami z przedmiotu który jest wpisany jako zastepczy na danej godzinie. Albo też wolna np.pierwsza godzina. Takie czasy cóż... Ups...miałam już cicho siedzieć...
Komentarz
oni honorują
http://www.nowaera.pl/o-nas/odpowiedzialnosc-spoleczna/nowa-era-partnerem-programu-karta-duzej-rodziny
http://sklep.wsip.pl/
Bardzo piękne miejsce, seanse w planetarium dobrze rezerwować prędzej, bo miejsc nie ma dużo, można zgrać godziny z koncertem organowym w katedrze. Polecam bardzo.
Wyjęłam więc kartę, ciekawa czy poproszą mnie o dowód. Nie poprosili.
Drugiego dnia też byłam po kilka sztuk czegoś. Tym razem nie dostałam żadnej zniżki (rzeczy już przecenione nie podlegają dalszym zniżkom w Lidlu).
Wchodząc w szczegóły obecnie jest 10% na:
-nabiał firmy Pilos.
-nieprzecenione warzywa i owoce
-jakieś jedzenie dla niemowląt, ale nie wchodziłam w szczegóły bo i tak nie kupuję
-pieczywo
-produkty chemiczne ichniejszej (chyba) produkcji - nie pamiętam jak się nazwa nazywa: WC, WCD, czy coś... ale chusteczki takie mają z tego mokre do wyciearania.
Dziś więc kupiłam 11 kostek masła, więc za sztukę mi wyszło 5,2. Ostatnio ciężko było mi znaleźć masło poniżej 5,5.
Nie mają "jeszcze",jak mi pan powiedział,zniżek na KDR.
Niestety za moją czwórkę musiałabym zaplacić 100zł. Nie wykupię
a na pewno z solidnym rabatem bym rozważyła,bo fajna rzecz.
https://synergia.librus.pl/aplikacjemobilne
Chodzi mi o aplikację na telefon od nich. Jest wtedy wszystko-natychmiastowe powiadomienia o dopisanych ocenach,frekfencji,uwagach,planowanych klasowkach,wiadomosciach od nauczycieli. Plan dnia-widać jaka lekcja jest w danej chwili,kiedy przerwa,kiedy skończyli,co wypadło z planu,zastępstwa itp.
Możliwość stworzenia multikonta tak aby nie trzeba było się przelogowywać na każde konto kolejnego dziecka-u mnie 4 krotne przelogowywanie upierdliwe trochę.
Podobno jeszcze jakieś nowe możliwosci tam dodali w tym roku.
W zeszłym roku szkolnym była możliwość darmowego testowania przez 2 tyg.
Podobało mi się
Na komputerze,na ich stronie jest niby wszystko za darmo,można zrobić multikonto ale nie ma czasu ttam ciągle zaglądać.
W aplikacji to wszystko dostępne na koncie dziecka,za które się zapłaciło haracz.
Aplikacja lepsza,prościej,przejrzyściej,szybciej jest dostęp jeśli ktoś lubi mieć wszystko pod kontrolą
Wątek do wpisywania gdzie chcemy zniżki na KDR więc wpisałem a Ty tu wjezdżasz z dziwnymi komentarzami. To nie jest watek dyskusyjny to po pierwsze.
Po drugie,jak już zaczęłaś,
nie rozumiem ideii traktowania dziecka jak dorosłego,w pełni samodzielnego i niezależnego człowieka.
To jest dla mnie tak jakby urodzić dzieci i wpuścić same do dżungli niech sobie radzą same,muszą przetrwać...ja swoje zrobiłam że cię urodziłam,odkarmiłam i chcę mieć święty spokój...
Co innego kontrola a co innego obecność,wiedza co robi dziecko itd.
Ta forma komunikacji jest i dla dziecka i dla rodzica,tak samo dzieci z aplikacji dowiaduja się np. po południu że na drugi dzień wypada pierwsza lekcja albo jest zastepstwo i trzeba wziąć książki z innego przedmiotu.
Ty masz swój pogląd i metody,ktoś inny inne i ok. Inne nie znaczy gorsze.
Koniec na ten temat wtym wątku z mojej strony.
z apki? Serio?
Myslalam ze takie info przynoszą ze szkoły, po poinformowaniu ucznia przez nauczyciela?!
Przeciez dziecko będące w szkole wie co sie do niego mowi, zwłaszcza kiedy ma nazajutrz godzinę wolna
wie jakie ma tematy zadane, kiedy sa sprawdziany.
jak zawali to trudno, następnym razem dopilnuje.
Niechze bedzie samodzielny i odpowiedzialny.
inaczej przywyknie, ze matka sprawdza, kontroluje i sam nie musi sie wykazywać, odpowiadać za swoje niezdyscyplinowanie.
kiedys apek nie było i rodzice wiedzieli co dzieci robią, a dzieciaki wiedziały co zrobic musza;)
P.S mamy e-dziennik dopiero od tego roku.
wczesniej kontakt SMS bądź mail z wychowawca no i wywiadówki
dla mnie plus ( jedyny) to możliwość napisania usprawiedliwienia przez tel, choc to rzadkość bo moje dziecko zdecydowanie woli pójść do szkoły niz zrobic sobie wolne
a wiedza co robi w szkole, kiedy z czego sprawdzian, kiedy okienko, kiedy wolne to Jego działka, wszak to On chodzi do szkoły.
i zeby nie było, ze On juz stary koń, prawie pełnoletni.
od ok 4 kl podst sam od strony szkolnej dba o siebie i ze śniadaniem, II śniadaniem czy zakupem zeszytu
i obaw co do bumelek ani nie miałam ani nie ma, bo komunikujemy sie bezpośrednio w rozmowie a nie poprzez apki
Takie czasy...
Nauczyciel przynosi l4,plan jest zmieniany już w czasie kiedy dzieci skończyły.
Na drugi dzień mają przyjść z książkami z przedmiotu który jest wpisany jako zastepczy na danej godzinie.
Albo też wolna np.pierwsza godzina.
Takie czasy cóż...
Ups...miałam już cicho siedzieć...