Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wielodzietni - FOTOREPORTAŻ

124»

Komentarz

  • Tak jakby życie nie było chwilami przygnębiające a życie z wieloma dziećmi przecież nie ma szans być tak wygodne i skoncentrowane na przyjemnościach jak może być życie z jednym czy dwojgiem dzieci. Toż to logiczne. To co mamy na tych zdjęciach czy w tekście widzieć? No chyba nie buchającą radość życia wynikającą bodajże z wieszania prania..... wielodzietne rodziny mają na pewno wesoło i ciekawie i mają satysfakcję z tego jak żyją ale to wszystko​ jest też związane z trudem, troskami i mozołem razy kilka....
    Ja tak to widzę..
  • Ja tam jestem chętna na taką niezaradność....
    Zapraszam babcie i opiekunki!!
    Przyjmę pomoc z wdzięcznością!
    Podziękowali 1Agnieszka82
  • Wielodzietność wybierają tylko niezaradne małżeństwa, ktore nie maja skrupułow wykorzystywać innych.
    Mspanc.
  • Mnie opiekunki itp nie przeszkadzaja, co w tym zlego ze wynajmuja osobe do pomocy.
    Nie podoba mi sie co innego  :) Takie troche kreowanie sie na umeczonych i niezrozumianych przez otoczenie np wspomniane wyznanie ze wraz z kolejnymi dziecmi tracili znajomych. Albo to: ""Pytano nas, czy na uroczystość przyjdziemy razem, czy wszyscy jeździmy na wakacje. - Nie, odliczamy - odburknął raz Wojtek". Przeciez to mogly byc zwykle pytania, o logistyke, czy na uroczystosci pojawia sie tez najmlodsze dzieci. A zdanie "Zobaczyłam chwile jak migawki, powtarzalne w rytmie tygodniowym - poranne wstawanie, ubieranie, powroty z przedszkola, zabawę, posiłki, wspólne oglądanie filmów." jest komiczne. No pani, ZOO i cuda na kiju bo w mniej wielodzietnych rodzinach takich powtarzalnych czynnosci i migawek nie ma :) To juz naprawde WO robily lepsze reportaze o rodzinach.
    Podziękowali 1Katia
  • A ja wybrałam świadomie wielodzietność. Ale w wersji light ;)
  • Przynajmniej , jak na standardy forumowe .
  • Czyli piąteczka .
    Podziękowali 1Anna78
  • to nie ty wybierasz wielodzietnosc to wielodzietnosc wybiera ciebie :D 
    Podziękowali 2aga---p Katia
  • To co ja poradzę , że mi wyszło zgodnie z planem :)
  • Dobrze że na odwrót rzadko wychodzi... Że sie planuje dwójkę i dostaje sześcioro :P
  • No nie, znowu sie nakrecacie... Jeden post, a kilka glupich, wyssanych z palca przypuszczen i fantazji na moj temat, ale co kto lubi...

    Glupie pytania o “jak to ciezko musi byc“ zaczynaja sie juz przy trojce (nawet dzisiaj dostalam takie pytanie). Troche ludziom sie w glowie nie miesci, ale tez rodzice sami sie czest nakrecaja i po prostu lubia sobie ponarzekac na zwyczajne, codzienne zycie. Ze dzidzius w nocy placze, ze pieluche przebrali, ze do lekarza musza isc itp, itd. Zwykly standard przy dziecku.
  • sa wyznawcy eko zarcia
    sa wyznawcy wyszczepienia na wszystko
    i mamy nowa religie pt Mierz sily na zamiary 
    ;)

    Podziękowali 1Agnieszka88
  • @aga---p, jeszcze powroce do Twojej odpowiedzi. Ja wiem, ze sie da, i wielu ludzi tak pracuje. Tylko, ze znam taz przypadki, gdzie ktos ewidentnie ma jakis talent, w dodatku taki, z ktorego moglby dobrze, moze nawet lepiej niz dotychczas wyzyc, a zostaje przy przyslowiowej kasie w Biederone, bo moze musialby sie troche bardziej wysilic, moze troche zaryzykowac, wykazac troche inicjatywy. W takim wypadku widze wielki problem, jesli talenty sa ewidentnie marnowane.
  • Maciejka powiedział(a):
    @aga---p, jeszcze powroce do Twojej odpowiedzi. Ja wiem, ze sie da, i wielu ludzi tak pracuje. Tylko, ze znam taz przypadki, gdzie ktos ewidentnie ma jakis talent, w dodatku taki, z ktorego moglby dobrze, moze nawet lepiej niz dotychczas wyzyc, a zostaje przy przyslowiowej kasie w Biederone, bo moze musialby sie troche bardziej wysilic, moze troche zaryzykowac, wykazac troche inicjatywy. W takim wypadku widze wielki problem, jesli talenty sa ewidentnie marnowane.
    To są takie typy charakteru. Co się boją...ja taką jestem ale i tak nie mam czasu na firmę własną. Miałam nawet okazję na duże dofinansowanie z unii ale zrezygnowałam bo nie mam na razie na to czasu. Może kiedyś..:)
  • edytowano maja 2017
    @J2017 jestem troche z typu “jak sie chce, to mozna“. Bo w koncu nikt niewolnikiem nie jest i sam wybiera np. miejsce zamieszkania i zawod. I wtedy zupelnie nie widze sprzecznosci pomiedzy praca blisko domu, elastycznymi godzinami pracy, a rozwojem. 
    Mnie sie w kazdym razie udalo, co (jak widac po komentrzach) niektorym bardzo nie w smak ;)
  • Ocho!...
    Podziękowali 3MamaKredka asiao Kasik
  • M A C I E J K A Dla mnie jest niepojęte, że tu piszesz. Tak bardzo niepojęte, że aż sama napisałam, chociaż nie mam czasu
  • Dla mnie tez niepojete, przeczytalam na Twoim blogu dwie notki o tym forum i nie bede juz przypominac co tam ludziom zarzucalas, ale zeby pozniej wracac do nich i udzielac sie jak gdyby nigdy nic, no serio nie kumam. Bezczelnosc, odwaga, desperacja?
    Podziękowali 2MamaKredka Katia
  • @Paprotka rozrywka, czysta rozrywka :D
  • Pisalam co pisalam prywatnie, przeprosilam publicznie. Z drugiej strony ani przeprosin, ani zwrotu pozyczonego sie nie doczekalam i mysle, ze jesli nie uzyje nacisku, to sie nie doczekam. Ale w sumie mi to zwisa. Z mojej strony sprawa zalatwiona, ale jesli ktos chce sie obrazac i dasac cale zycie, to juz nie moja sprawa. Takie proste to jest.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.