Dziś u nas PL Centralna rano była silna burza. Potem na sąsiednich ulicach pełno połamanych gałęzi i powyrywanych drzew. Straż pożarna co chwila jeździła, bo nie kursowały tramwaje i autobusy, trakcje były uszkodzone, do tego niektóre ulice były nieprzejezdne, zatarasowane przez zwalone pnie albo zalane.
Na plus. Służby naprawdę szybko wzięły się do roboty. Najpierw straż pożarna, a potem zieleń miejska. Jak koło południa szłam przez osiedle, to zewsząd dochodził odgłos pił tnących te połamane konary.
Komentarz
U mnie w prognozie pogody dzisiejsza burza byla okreslona jako "silna", na sobote zas zapowiadaja "bardzo silne" burze.
Zaprawiałam ogórki i musiałam przerwać robotę z powodu braku prądu. Planuję wstać o 4 i dokończyć pracę.
Z utęsknieniem czekam na porządną burzę, może będzie lepiej
Jechalismy przez Rytel- faktycznie wyglada jak po wojnie. Nagrałam kilka filmików jadąc przez las, ale żaden ani w ułamku procenta nie oddaje tego, jak to wyglada naprawdę. Najgorsze są miejsca, które dobrzez znam - był las - nie ma lasu. Wrażenie koszmarne.
Mam nadzieje bezpiecznie
Za to 10 sierpnia w naszym Domu Magnificat (na podworku)
doslownie kilka minut po naszym wyjsciu na pielgrzymke
Przeszlo istne tornado
Wyrwalo I polamalo ponad 20 drzew
Tylko jedno polecialo na czesc mieszkalna
Zwierzeta cudem przezyly
Zniszczenia okrutne
Jednak nie chce sobie wyobrazac co by bylo
Abysmy wyjezdzali chwile pozniej:(
Idzie do nas. . .
A weekend tak sobie:
https://m.meteo.pl/wroclaw/60
Wczoraj o 20.00 szłam do sklepu i było cieplej na zewnątrz, niż w domu. A dzieci wczoraj nad wodą szalały.
Fajny koniec wakacji
Chłopcy z zawodem wrócili z orlika, czekali, czekali, a tu nikt nie otworzył, a przecież teraz nie pada.
Trochę chlodniej.
Morze piękne przy każdej pogodzie.
Dzieci wrócą to na sanki pojda.
Żeby dojść I zanieść naszemu Dingo jedzenie I picie trzeba z łopatą iść.
I wariat jeden chcial mnie przwrocic I bawic sie w sniegu.