Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Strajk nauczycieli

1103104106108109122

Komentarz

  • A nasz nauczyciel prywatny w tym roku nas olał bo ma w szkole więcej godzin i o. 
  • Skatarzyna powiedział(a):
    A nasz nauczyciel prywatny w tym roku nas olał bo ma w szkole więcej godzin i o. 
    U nas też matematycy, angliści i informatycy mają o wiele więcej, bo nie udało się zatrudnić ludzi, którzy by wzięli etat. Ja osobiście się cieszę, bo lubię mieć dużo godzin w jednym miejscu pracy i więcej zarobię.
  • jukaa powiedział(a):
    Ok, ale wytłumacz mi to zjawisko. Dyrektor szuka pracowników. Pyta po znajomości, nie znajduje, co robi dalej, skoro na stronach kuratorium i up tego poszukiwania nie umieszcza? 
    Umieszcza. W końcu. Moja umieszczała.
  • beatak powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    Nie wiem swoje, tylko próbuję dojść prawdy  bo mi się fakty z tezami nie zgadzają. Wcześniej ktoś tu zalecał, żeby sobie na stronach kuratoriów zobaczyć ile z to wakatów po rezygnujacych nauczycielach wszędzie. Jak nie ma to się okazuje, że przecież w KO nikt się nie będzie zgłaszał...
    Ale są. Ja też dziś zajrzałam i sporo zobaczyłam.  A więcej było w czerwcu, lipcu, sierpniu.
    Te prywatne szkoły policealne są super; sama kiedyś w takiej pracowałam i zarobiłam więcej niż publicznej w dzisiejszych czasach. 
    No tak, zgadza się.  Szkopuł w tym, że tam nie było reformy i strajku, i podwójnego rocznika, i bajzlu nie ma, więc dlaczego akurat tam są te wakaty?
  • beatak powiedział(a):
    OlaN. powiedział(a):
    Wysłałam swoje CV do trzech szkół które ogłaszały się na stronie KO z żadnej nie zadzwonili. 
    Dziś się nie wysyła CV. Trzeba iść. Ja nigdy nie wysyłałam CV, zawsze szłam z nim osobiście. I umawiałam się na rozmowę.



    Poinformowano mnie że skoro jest podany adres mailowy, to ofertę mam przesłać. 
  • OlaN. powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    OlaN. powiedział(a):
    Wysłałam swoje CV do trzech szkół które ogłaszały się na stronie KO z żadnej nie zadzwonili. 
    Dziś się nie wysyła CV. Trzeba iść. Ja nigdy nie wysyłałam CV, zawsze szłam z nim osobiście. I umawiałam się na rozmowę.



    Poinformowano mnie że skoro jest podany adres mailowy, to ofertę mam przesłać. 
    Wiem, tak jest im wygodniej. 
    Ja zawsze radzę ludziom iść osobiście, sama 3 razy tak znalazłam pracę. Wchodziłam do szkół z ulicy, dosłownie. Oczywiście, gdy wiedziałam, że jest wakat.
  • Bambidu powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    Nie wiem swoje, tylko próbuję dojść prawdy  bo mi się fakty z tezami nie zgadzają. Wcześniej ktoś tu zalecał, żeby sobie na stronach kuratoriów zobaczyć ile z to wakatów po rezygnujacych nauczycielach wszędzie. Jak nie ma to się okazuje, że przecież w KO nikt się nie będzie zgłaszał...
    Ale są. Ja też dziś zajrzałam i sporo zobaczyłam.  A więcej było w czerwcu, lipcu, sierpniu.
    Te prywatne szkoły policealne są super; sama kiedyś w takiej pracowałam i zarobiłam więcej niż publicznej w dzisiejszych czasach. 
    No tak, zgadza się.  Szkopuł w tym, że tam nie było reformy i strajku, i podwójnego rocznika, i bajzlu nie ma, więc dlaczego akurat tam są te wakaty?
    Bo to są często nowe placówki. Albo stare, ale w nowych lokalizacjach.
    A poza tym, praca w weekendy nie zawsze jest dla ludzi atrakcyjna, a tam się jednak najczęściej pracuje w weekendy. 
  • beatak powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    Nie wiem swoje, tylko próbuję dojść prawdy  bo mi się fakty z tezami nie zgadzają. Wcześniej ktoś tu zalecał, żeby sobie na stronach kuratoriów zobaczyć ile z to wakatów po rezygnujacych nauczycielach wszędzie. Jak nie ma to się okazuje, że przecież w KO nikt się nie będzie zgłaszał...
    Ale są. Ja też dziś zajrzałam i sporo zobaczyłam.  A więcej było w czerwcu, lipcu, sierpniu.
    Te prywatne szkoły policealne są super; sama kiedyś w takiej pracowałam i zarobiłam więcej niż publicznej w dzisiejszych czasach. 
    No tak, zgadza się.  Szkopuł w tym, że tam nie było reformy i strajku, i podwójnego rocznika, i bajzlu nie ma, więc dlaczego akurat tam są te wakaty?
    Bo to są często nowe placówki. Albo stare, ale w nowych lokalizacjach.
    A poza tym, praca w weekendy nie zawsze jest dla ludzi atrakcyjna, a tam się jednak najczęściej pracuje w weekendy. 

    Nie zrozumiałaś.  Pytanie raczej było o to, co to wnosi do tematu dyskusji, skoro to szkoły w których  nikt z powodu reformy nie zrezygnował.
  • edytowano wrzesień 2019
    Bambidu powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):
    Nie wiem swoje, tylko próbuję dojść prawdy  bo mi się fakty z tezami nie zgadzają. Wcześniej ktoś tu zalecał, żeby sobie na stronach kuratoriów zobaczyć ile z to wakatów po rezygnujacych nauczycielach wszędzie. Jak nie ma to się okazuje, że przecież w KO nikt się nie będzie zgłaszał...
    Ale są. Ja też dziś zajrzałam i sporo zobaczyłam.  A więcej było w czerwcu, lipcu, sierpniu.
    Te prywatne szkoły policealne są super; sama kiedyś w takiej pracowałam i zarobiłam więcej niż publicznej w dzisiejszych czasach. 
    No tak, zgadza się.  Szkopuł w tym, że tam nie było reformy i strajku, i podwójnego rocznika, i bajzlu nie ma, więc dlaczego akurat tam są te wakaty?
    Bo to są często nowe placówki. Albo stare, ale w nowych lokalizacjach.
    A poza tym, praca w weekendy nie zawsze jest dla ludzi atrakcyjna, a tam się jednak najczęściej pracuje w weekendy. 

    Nie zrozumiałaś.  Pytanie raczej było o to, co to wnosi do tematu dyskusji, skoro to szkoły w których  nikt z powodu reformy nie zrezygnował.
    Faktycznie, nie zrozumiałam. Nie mam tak wyrafinowanego umysłu. Gdy mi ktoś zadaje pytanie,  to w dobrej wierze odpowiadam. Taki głupi nawyk ze szkoły.
  • edytowano wrzesień 2019
    Ja ostatnio widzialam oferty pracy dla nauczycieli,dyrektorow przedszkoli prywatnych na olx 
    Nie ma obowiązku zglaszania wakatow do kuratoriow ( albo o czyms nie wiem),bo kuratorium nie jest organem prowadzącym tylko nadzorującym.
    Takie info dostaje OP a o ile dyrektor sobie jakos radzi to afery nie ma.
    A radzi sobie różnie.  Rozdziela godziny na stale,organizuje doraźne zastępstwa  ( podobnie jest w przypadku dluzszych zwolnien chorobowych-lekarze nie wystawiają  dlugich l4 a dyrektor musi organizowac zastępstwa doraźnie, dopiero po dluzszym czasokresie zgłasza wakat,o ile sam nie znajdzie wczesniej rozwiązania.  A najczesciej jakos sobie radzi tylko czasami rodzice maja pretensje,ze lekcje nie tak prowadzone).
    Poza tym szkoły maja jeszcze chwilę, by umiescic wszystkie dane w systemie.
  • edytowano wrzesień 2019
    Troche zmieniając temat,znacie tę sprawę?

    http://radom.wyborcza.pl/radom/7,48201,25200065,co-zrobic-z-agresywnym-12-latkiem-rodzice-czekaja-na-decyzje.html

    Ciekawa jestem Waszych opinii,choc przypuszczam,ze z grubsza je znam  B)

    Edit: zeby nie bylo,że wyborcza to tu tez info
    https://www.rdc.pl/informacje/radom-z-nozem-po-korytarzach-rodzice-i-dyrekcja-bezradni-uczniowie-nie-chodza-na-lekcje-posluchaj/
  • Bambidu powiedział(a):
    O tak, @Elunia, jak przeglądałam te oferty w gdańskim kuratorium, to rzeczywiście nauczycieli przedszkola szukają w wielu miejscach. Zwykłe szkoły (nie zaoczne, językowe, specjalne,  kursy itp.) - nie bardzo. I jakoś  słabo mnie przekonuje argument @beatak, że dyrektorzy innymi kanałami szukają. Jeśli faktycznie tak jest i nie muszą się nawet ogłaszać to znaczy że chętni się bez problemu znajdują. Czyli jest to jednak atrakcyjna oferta pracy?
    Akurat intensywnie sprawdzałam oferty dla matematyków w Gdańsku. Był moment bodajże w sierpniu kiedy były 44. I potwierdzam, wiele ofert nie jest publikowanych na stronie kuratorium. Moją gmina poza jedną szkoła +a jest ich 7 w gminie, publikuje tylko na urzędzie pracy. 
    Podziękowali 1Bambidu
  • @andora to były 44 oferty dla matematyków w ogóle czy w szkołach publicznych w Gdańsku? 
    Podziękowali 1andora
  • edytowano wrzesień 2019
    @kociara to jest trudne. Moja siostraa takiego syna, nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie i jak, chodzą na terapię, dostali opinie jak w szkole postępować żeby zminimalizować ryzyko włączenia mu się tych zachowań agresywnych ale pani od razu powiedziała jej że opinia nie jest wiążąca dla nich. Młody ma 5 lat, jedno przedszkole już zmieniła bo rodzice jej nie dawali spokoju, teraz znowu ja atakują bo ich dzieci się go boją - ostatnio rzucał w nich klockami a potem drapał panią. Ona rozumie tych rodziców, natomiast nic nie może zrobić bo co? Że tak powiem dosadnie wlać mu nie można, kary zakazy nic nie dają, wg psychologa intelektualnie jest ok - ma tylko opóźniona mowe i po prostu trzeba mu poświęcić więcej czasu i energi, do szkoły specjalnej się nie kwalifikuje bo jest zdrowy i co ona ma zrobić? 
  • A co sadzicie o sytuacji, w której w Warszawie nauczyciele strajkujący dostali 1000 zł dodatku motywacyjnego, a niestrajkujący 100 zł?
  • Ula powiedział(a):
    A co sadzicie o sytuacji, w której w Warszawie nauczyciele strajkujący dostali 1000 zł dodatku motywacyjnego, a niestrajkujący 100 zł?
    A na pewno chodzi o dodatki motywacyjne?


  • Przed chwilą mówili o tym w regionalnym radiu, zaraz radni Pisu to rozgrzebia, więc pewnei sprawa zrobi sie krajowa ;)
  • Agmar powiedział(a):
    @kociara to jest trudne. Moja siostraa takiego syna, nigdy nie wiadomo kiedy wybuchnie i jak, chodzą na terapię, dostali opinie jak w szkole postępować żeby zminimalizować ryzyko włączenia mu się tych zachowań agresywnych ale pani od razu powiedziała jej że opinia nie jest wiążąca dla nich. Młody ma 5 lat, jedno przedszkole już zmieniła bo rodzice jej nie dawali spokoju, teraz znowu ja atakują bo ich dzieci się go boją - ostatnio rzucał w nich klockami a potem drapał panią. Ona rozumie tych rodziców, natomiast nic nie może zrobić bo co? Że tak powiem dosadnie wlać mu nie można, kary zakazy nic nie dają, wg psychologa intelektualnie jest ok - ma tylko opóźniona mowe i po prostu trzeba mu poświęcić więcej czasu i energi, do szkoły specjalnej się nie kwalifikuje bo jest zdrowy i co ona ma zrobić? 
    Ale Twoja siostra rozumie sytuację swego dziecka,robi co może.  Nie udaje,ze problemu nie ma.
    ( mam dzieci z podobnymi problemami,rodzice i my robimy wszystko,żeby pomóc dzieciom. Diagnoza pogłębiona,wsparcie specjalistow, terapia...problemy nadal są i będą, pozostali rodzice rozumieją problem pimimo tego,ze ich dzieci czesto cierpią z powodu nieakceptowalnych zachowań) 
    W artykule mowa o tym,ze rodzice chlopca nie podejmują współpracy ani zadnych działań, ktore mogą pomoc zdiagnozowac problemy chłopca i ustalic plan pracy z nim-stąd sąd i kuratorium. 
  • Ula powiedział(a):
    A co sadzicie o sytuacji, w której w Warszawie nauczyciele strajkujący dostali 1000 zł dodatku motywacyjnego, a niestrajkujący 100 zł?
    Jeśli tak było, to faktycznie niezła motywacja...
    Podziękowali 1Hope
  • @Malgorzata właśnie takie min zalecenia ale to tylko opinia, gdyby można było wydać orzeczenie wtedy by musieli się dostosować :( 
    @kociara widzi problem i działa i nic z tego nie wynika - rodzice się złoszczą mają prawo i wcale się nie dziwię bo rodzic chce aby jego dziecko było bezpieczne, system szkolny nie jest w ogóle przygotowany na takie przypadki :(
    Podziękowali 1nowa
  • edytowano wrzesień 2019
    @beatak zainteresowała mnie ta rekrutacja do szkoły. Około czerwca jeśli dobrze pamiętam na stronie naszego kuratorium było sporo ofert i rzeczywiście teraz już prawie nic nie ma. Ale jak to jest z ta rekrutacją i szukaniem ludzi z polecenia? To dyrektor może zatrudnić  kogo chce? Nikt tego nie weryfikuje?  
    Może np. nikomu się nie tłumaczyć i zatrudnić kuzynkę? 
    I jeszcze mam pytanie czy wiesz jak wygląda rekrutacja na nauczyciela języka, sprawdza się jego zdolność posługiwania językiem czy tylko papiery?
  • Hope nie wiem jak wygląda rekrutacja nauczyciela języka . Rozmowa u córki na lekcji angielskiego
    -jaki jezyk zdajecie ? -pyta pani
    -angielski -cała klasa chórem (4 osoby)
    -zartujecie sobie ze mnie?-pani na to
    Przecież ja was nie dam rady przygotować
  • Pani nie zna angielskiego ,rosyjskiego a tych języków uczyła , polski chyba zna , wcześniej przez kilka miesięcy nie było nauczycieli do języków , uczniowie byli zwalniani do domów,.
    Pod koniec roku przyszla pani M. uczyć rosyjskiego a że nie znała liter to..od września uczy angielskiego , a rosyjskiego uczy absokwentka tej szkoły litery zna to już sukces Ale mówić po rosyjsku nie potrafi 
  • edytowano wrzesień 2019
    Za to maja kapitalna polonistke pania Ewę, matematyczke Panią Beatę , 

    Tylko obie panie są po 40 , polonistka ok 60 lat ma 

  • edytowano wrzesień 2019
    Hope powiedział(a):
    @beatak zainteresowała mnie ta rekrutacja do szkoły. Około czerwca jeśli dobrze pamiętam na stronie naszego kuratorium było sporo ofert i rzeczywiście teraz już prawie nic nie ma. Ale jak to jest z ta rekrutacją i szukaniem ludzi z polecenia? To dyrektor może zatrudnić  kogo chce? Nikt tego nie weryfikuje?  
    Może np. nikomu się nie tłumaczyć i zatrudnić kuzynkę? 
    I jeszcze mam pytanie czy wiesz jak wygląda rekrutacja na nauczyciela języka, sprawdza się jego zdolność posługiwania językiem czy tylko papiery?
    Ja nie beatak ale odpowiem
    To,ze szuka "po znajomości " znaczy tyle,ze ci potencjalni chętni muszą mieć wymagane kwalifikacje.
    Zatrudnienie osoby bez wymaganych kwalifikacji jest mozliwe wylacznie za zgodą kuratorium i OP
    Podziękowali 2beatak Hope
  • Hope powiedział(a):
    @beatak zainteresowała mnie ta rekrutacja do szkoły. Około czerwca jeśli dobrze pamiętam na stronie naszego kuratorium było sporo ofert i rzeczywiście teraz już prawie nic nie ma. Ale jak to jest z ta rekrutacją i szukaniem ludzi z polecenia? To dyrektor może zatrudnić  kogo chce? Nikt tego nie weryfikuje?  
    Może np. nikomu się nie tłumaczyć i zatrudnić kuzynkę? 
    I jeszcze mam pytanie czy wiesz jak wygląda rekrutacja na nauczyciela języka, sprawdza się jego zdolność posługiwania językiem czy tylko papiery?
    Kociara odpowiedziała za mnie. 
    Kwalifikacje to podstawa. Żaden dyrektor nie zatrudni bez nich, chyba że wyrazi na to zgodę organ prowadzący. Zresztą, taki nauczyciel musi je uzupełnić.  
    Rekrutacja wygląda czasem tak, że taki nauczyciel prowadzi lekcję pokazowa ( ja tak miałam). Zresztą, papiery świadczą o osiągnięciach i znajomości języka.
  • Jej to jakim cudem u nas są tacy nauczyciele? 
  • Jej to jakim cudem u nas są tacy nauczyciele? Pani jedna prosto po studiach nigdzie nie pracowala druga pani tez studia dzieci w domu i jak dzieci poszły do szkoły ona do pracy  
  • nowa powiedział(a):
    Jej to jakim cudem u nas są tacy nauczyciele? 
    Czyli jacy?
    Nie maja wymaganych kwalifikacji?

  • edytowano wrzesień 2019
    Też jestem anglistką i też prowadziłam lekcję pokazową. Aktualnie jest tak, że przy rozmowie z potencjalnym anglistą jest zawsze jedno z nas i zadaje kilka pytań po angielsku. Jak na razie się sprawdza i mamy świetny zespół. Oczywiście na rozmowę przychodzą osoby z kwalifikacjami.
    Podziękowali 2Hope Katanna
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.