Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

PPR

245

Komentarz

  • Elunia powiedział(a):
    Ja w tym logiki nie widzę, a taka postawa jest dla mnie niewiarygodna.


    Przede wszystkim to postawa pełna hipokryzji.
    Elunua, zgadzam się z każdym slowem, które tu napisałaś. Sama bym tego lepiej nie ujęła. 
    Podziękowali 1obwarzanek
  • Elunia powiedział(a):
    Ja w tym logiki nie widzę, a taka postawa jest dla mnie niewiarygodna.



    @Elunia, to już było. "Jak studni w Sudanie nie kopałaś, to nie chrzań, że ci zależy na życiu starszych ludzi". Pamiętasz? No to robisz dokładnie to samo, tylko w innym temacie i ciut inny sposób. Pas. Zostań przy swoim, nie bronię ci.

    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Innymi słowy, ktoś kto z obrzydzeniem nie spluwa gejowi na buty, nie ma prawa powiedzieć, że nie popiera homseksualizmu, bo skoro nie pluje, to już prawie jakby tęczę zasponsorował.
    Idę stąd, bo takie myślenie to dla mnie pomyłka high level.
  • beatak powiedział(a):
    Elunia powiedział(a):
    Ja w tym logiki nie widzę, a taka postawa jest dla mnie niewiarygodna.


    Przede wszystkim to postawa pełna hipokryzji.

    A to już jest Pavlova z owocami i mnóstwem śmietanki. Smacznego wszystkim.
  • No nie, @Polly, @Elunia ma rację,  że poglądy nie poparte własnymi wyborami życiowymi bo tak nam wygodniej/taniej/ ciekawiej są mało wiarygodne. To nie ma nic do studni w Sudanie.
  • edytowano czerwiec 2020
    Ok, wywalcie mnie za Netflixa bo jak wam zacznę zachwalać żel nawilżający Durexa to ktoś kto tego bana wciśnie, będzie sobie musiał palce odkazic. Nie wiem tylko co z oczami zbrukanymi zrobi, bo tu już trudniej.
    Jednak robię gorsze rzeczy niż nawilżanie. Ci... Piore i rozwieszam pranie w niedzielę.
  • Polly z ostatniego wpisu nie zrozumiałam nic, poza tym, że się uniosłaś ;)
    Podziękowali 1obwarzanek
  • I tak wcześniej czy później geje dostaną nadprawa, szkoda się denerwować.
    Podziękowali 1In Spe
  • Bambidu powiedział(a):
    Polly z ostatniego wpisu nie zrozumiałam nic, poza tym, że się uniosłaś ;)
    No jak to? Jestem stanowczo przeciw antykoncepcji a kupuje produkt (nie antykoncepcyjny) firmy Durex. Propaguje nie tylko w internecie wartości katolickie a robie pranie w niedzielę.

    Proponuję do medytacji Mt 7, 1-23. 

    Każdy niech może tropi swoją własną niespójność, nie drugiego. Na pewno będą z tego lepsze owoce.
  • Polly powiedział(a):
    No jak to? Jestem stanowczo przeciw antykoncepcji a kupuje produkt (nie antykoncepcyjny) firmy Durex. Propaguje nie tylko w internecie wartości katolickie a robie pranie w niedzielę.

    Proponuję do medytacji Mt 7, 1-23. 

    Każdy niech może tropi swoją własną niespójność, nie drugiego. Na pewno będą z tego lepsze owoce.
    No w sumie dokładnie o to chodzi. Przykład  dałaś znakomity.  Idę tropić swoją, dzięki.
    Podziękowali 1Lome
  • @Bambidu, @Elunia, @beatak, @malena, by nazwać cokolwiek niespójnością/hipokryzją w życiu drugiego człowieka (nawet gdy wydaje się, iż mamy ku temu niepodważalne dane), trzeba mieć mocną pewność, że moje oczy na pewno są w 100% zdrowe. Macie taką pewność?
    @Bambidu, masz ją? Powtarzam twój nick, bo wierzyłam, że ty akurat jej nie masz.

    Nigdy wobec nikogo tutaj i od lat w życiu realnym tego nie zrobiłam. Za duże ryzyko, że taka ocena może być tylko i wyłącznie projekcją mojego grzechu. Co innego jest napisać choćby, że ktoś jest chamem, a co innego przez internet zawyrokować o hipokryzji i oceniać czyjąś wiarę, a więc relację z Chrystusem - źródło i sedno czyjegoś człowieczeństwa.

    Nie trudźcie się z odpowiedzią, wylogowuję wszystko, więc na pewno szybko jej nie odczytam.
  • Reporterka znienawidzonej telewizji przeniknęła do aktywistów lgbt. Wprost przyznaje, że dzieciom prezentują  pornografię na zajęciach z wiedzy o seksie.  Że to bardzo potrzebne dla ich celów. Tylko trzeba odpowiednio przemycić. 
  • makodorzyk powiedział(a):
    Przygladam się tej dyskusji z zainteresowaniem ale czy mam z niej rozumieć, że każdy kto choć raz coś oglądnął albo i gorzej: przyznaje, że czasem opłaca za dostęp do netflixa by obejrzeć ciekawy film, automatycznie popiera "alfabet" i całe to bagno moralne pośrednio z nim powiązane?  

    A może juz sie jest "niespojnym i hipokrytą"  gdy mieszka się w kraju lub mieście gdzie część podatkow bez mojej zgody jest odprowadzana na cele, na ktore sie nie zgadzam i którym się sprzeciwiam. Tak, jest wybór, oczywiście: można sie wyprowadzic albo przejść do szarej strefy....

    Czy np. ktos kto chwali się  jak tanio kupił kiecki w sieciowkach czy outletach, może wypowiadać pogląd o niesprawiedliwości  i sprzeciwiać się wyzyskowi i 'niewolniczej" kiepsko opłacanej pracy w krajach  azjatyckich  coby nie zostać posądzonym o niespójność i hipokryzje?
     
    Podobnie jak np. nie sprzeciwiasz się do końca szczepieniom jesteś hipokrytą i popierasz aborcję.

    Albo jak nie mieszkasz w Polsce na pewno nie jestes wiarygodny i spójny gdy bronisz przed jednostronnymi osądami i punktujesz dobre strony np. obecnej władzy.

    Przykłady na takie zbaczanie z dyskusji w celu wykazania (żeby nie napisać zwykłego czepiania się) czyjejś niewiarygodnosci można by tu w niezliczonych wątkach znaleźć ;)





    @makodorzyk, obawiam się,  że mieszasz kilka tematów.  Nie na wszystko mamy wpływ i nie wszędzie rzeczywisty wybór  (patrz obowiązek podatkowy i baaardzo ograniczony wpływ na co nasze pieniądze są przeznaczane). Ale wybór produktów,  w tym rozrywki jest tak duży,  że głosowanie portfelem jest rzeczywiście w dużo wiekszym stopniu naszym wolnym wyborem.
    O nie chodzi o odsądzanie kogokolwiek od czci i wiary bo coś czy gdzieś kupuje, tylko o świadomość,  że poglądy same w sobie mogą być fajne, ale nie poparte życiowymi wyborami nie mają zbytniej wartości ani wiarygodności. Dlaczego np. nie wierzymy niejednemu elokwentnemu, pięknie wypowiadającemu się politykowi? Ano doświadczenie pokazuje, że tam gdzie ma realny wpływ postępuje niezgodnie z tym co głosi.
    Oczywiście nie ma człowieka w 100% konsekwentnego, bo chociaż zasadniczo wszyscy chcielibyśmy postępować jak najlepiej to ulegamy pokusom, słabości, znużeniu, itd. Trzeba też umieć ocenić z czego wyniknie więcej dobra, bo wybory rzadko są zero-jedynkowe.
    I szkoda, że @Polly sobie poszła,  bo jakoś mam przekonanie,  że się z tym zgadza. Z tego co można wyczytać o niej na forum dokonała w życiu sporo totalnie niepopularnych wyborów,  których większość z nas nigdy nie odważyłaby się dokonać. Tylko dlatego, że zobaczyła w nich dobro, bez względu na niewygodne dla siebie konsekwencje.

    My możemy nie rozumieć takiego czy innego wyboru drugiej osoby, możemy nie znać motywacji, więc oceniać ich nie bardzo mamy podstawy. Faktem jest, że wybór konkretnej osoby jest w stanie osądzić tylko ona sama.
    A jednak ogólnie mocno niepokojące jest, że w środowiskach ludzi wierzących tak powszeche jest głosowanie portfelem sprzeczne z tym co głosimy.

    A zbaczanie z tematu to już  inna bajka, nie nowa na tym forum, jak i każdym innym pewnie. Mi na przykład trudno dyskutować o czymś,  czego nie mam zamiaru oglądać.  A temat konsekwencji w postępowaniu  wydał mi się ważny i ciekawy.
    Podziękowali 3beatak Ania D. Katia
  • Mi bardzo żal , bo lubiłam wiele rzeczy na Netfliksie,  propagandę lgbt jakoś pominęłam,  ale nie mogłam znieść, że wspierają aktywnie aborcję i że część moich pieniędzy na to może iść.  
  • Zuzapola powiedział(a):
    Reporterka znienawidzonej telewizji przeniknęła do aktywistów lgbt. Wprost przyznaje, że dzieciom prezentują  pornografię na zajęciach z wiedzy o seksie.  Że to bardzo potrzebne dla ich celów. Tylko trzeba odpowiednio przemycić. 
    Poproszę o jakikolwiek link, materiał, reportaz
  • Ja w ogóle nie rozumiem pewnych rzeczy.  Moim  dzieciom nic się nie stanie jeśli zobaczą reklamę z całującą się parą panów,  z tego co wiem przełączą na inny kanał.  Wysyłając dzieci do szkoły publicznej należy wiedzieć że dzieci zetkną się z rozmaitą patologią a potem też będą żyć wśród rozmaitych ludzi. Uważam że z dziećmi należy przede wszystkim rozmawiać i samemu postępować według tego co się głosi. One muszą mieć twardą dupę od małego żeby nie ulegać rozmaitej propagandzie od tej gejowskiej, po tą konsumpcyjną. 
    Mnie się nie podoba działanie akcyjne. Ani odgórne zakazywanie przez prawo. I Elunia ma rację że żeby propagandzisci homoseksualizmu nie promowali swoich akcji reklam trzeba ich odciąć od finansów,  czyli nie kupować produktów w takich firmach które wspierają ruchy LGBT.
    Chyba że lubimy cenzurę,  ale to działa także na prawą stronę Internetu i za tzw mowę nienawiści też można wyrzucać filmy, reklamy, 
    Podziękowali 3beatak Laf2011 Subiektywna
  • makodorzyk powiedział(a):
    I dokładnie ma to samo do powiedzenia  @Polly jak i zdecydowana część forum zapewne. Nie wiem @Bambidu, @Elunia czemu przepytujecie i wymagacie nagle radykalnego wręcz amiszowego podejścia do życia (odrzucenie  wszystkiego co ma choćby pozór zła albo podejrzenie) by uwiarygodnić jej poglądy. Przeciez nie jest ani politykiem ani kaznodzieją głoszącym moralne kazania z ambony ;). Odczytuje to jako zwykłe czepialstwo. Podobnie sytuacja ma się z innymi nickami tutaj.

    A możesz mi wskazać gdzie konkretnie przepytuję @Polly i wymagam amiszowego podejścia do życia?
    Bo wydawało mi się,  że piszę ogólnie o zasadach postępowania zgodnie z własnymi przekonaniami. Ale mogłam coś przeoczyć we własnej wypowiedzi ;)
  • @makodorzyk, nie ładnie manipulować.  Dalej nie widzę tu żadnego przepytywania ani wymagania amiszowego podejscia do życia. A stwierdzenie o wyborach życiowych zgodnych z głoszonymi przekonaniami  własnie dotyczy ogólnie całego spectrum naszych wyborów życiowych a nie tylko konkretnego przypadku opłacania abonamentu netflixa.
    No chyba, że Twoim zdaniem żeby żyć zgodnie z tym co się głosi to trzeba być amiszem...
  • makodorzyk powiedział(a):
    Też uważam że nieładnie manipulować. I nie mam zamiaru tego robić. Przedstawiam jedynie pewien tok rozumowania i odczytywania powyzszych postów generalnie ale i też pod adresem jednego Nicka. Doskonale rozumiem Polly co chciala przekazać i jak wasze posty odniosła do siebie. I tylko tyle. Używając przenośni i porównań co do calego charakteru tej dyskusji która jest skądś znajoma. Padło pytanie ze ich nie rozumiesz i jaki to ma związek. (Sudan, studnie, Amisze, bezy, owoce, ....i co tam jeszcze ;) ) .


    Hmmm istnieje pewne prawdopodobieństwo, że nie zrozumiałam jakichś odniesień,  bo o ile o studniach w Sudanie czytałam gdzies tutaj, to te wszystkie bezy, śmietany,  owoce wydają mi sie jakimś dziwacznym uniesieniem się na poziom abstrakcji dla mnie niedostępny. I o ile wielokrotnie zdarza mi się  z @Elunia nie zgadzać  o tyle tu o wiarygodności i konsekwencji pisała bardzo spójnie. Co więcej wydaje mi się, że wcale nie sprzecznie z generalną linią @Polly,  tym bardziej zdziwiła mnie jej dość abstrakcyjna w moim odczuciu irytacja. Ale fakt, że czytam i piszę  z doskoku,  nawet ten wątek nie wiem czy cały bo zanim mam chwilę odpisać  ( i wysłać) to juz iles wpisów się pojawia. Tu odnosilam sie tylko do wymiany zdań nt. głosowania portfelem, konsekwencji i wiarygodności. Nie odnoszę  się  do całości (nie mam nawet  pewności,  ze wszystkiecwpisy czytałam ),  o  innych wątkach już nawet nie wspominając. 
    I tak, uważam,  że  zasada konsekwencji w postępowaniu odnosi się tak samo do @Polly , @Bambidu, @Elunia, @makodorzyk jak i  dowolnego innego nicka.
    Podziękowali 2beatak obwarzanek
  • Z punktu widzenia praktycznego: głosowanie portfelem ma sens.
    Z punktu widzenia moralnego: jeśli place za jakąś uczciwą usługę, to naprawdę mam odpowiadac za to, co ktoś dalej robi z tymi pieniędzmi? Wszak wszyscy jesteśmy grzesznikami. Prxykladowo, skąd pewność, że rodzima firma meblarska nie finansuje czegoś jeszcze gorszego niż kampanie lgbt? Czy nie lepiej kupić w tej Ikei, a różnice w cenie przekazać na fundacje mamy i taty?
    Powtarzam: widzę sens praktyczny. Ale moralnego niestety nie...
  • edytowano czerwiec 2020
    @ malagala, piękna teoria tylko... pokaż mi tego, który kupuje w IKEA po to by różnicę w stosunku do krajowego mebla przekazać na cel dobroczynny...

    Podziękowali 3Ania D. Odrobinka saga
  • Bea powiedział(a):
    Zuzapola powiedział(a):
    Mi bardzo żal , bo lubiłam wiele rzeczy na Netfliksie,  propagandę lgbt jakoś pominęłam,  ale nie mogłam znieść, że wspierają aktywnie aborcję i że część moich pieniędzy na to może iść.  
    I znów temat wraca.
    Gdybyś nie powiedziała tobym nie wiedziała

    To całe szczęście, że już wiesz :)
  • edytowano czerwiec 2020
    Jest różnica jeśli wiesz że dana firmą wspiera rozmaite złe z naszego punktu widzenia instytucje i organizacje i tu jak najbardziej wpisuje się IKEA, Netflix, House, H&M, bo o tym jest dość głośno a wspierać coś nieświadomie. Ja w IKEA nie kupuję nie tylko ze względu na promocję LGBT, ale też dlatego że ta firma zniszczyła wiele firm stolarskich w Polsce, kiedy jeszcze korzystała z polskich stolarni przy produkcji mebli, że jest nieekologiczna,  żeby pominąć tragiczną jakość mebli, H&M nie tylko popiera LGBT, ale również były artykuły o wykorzystywaniu do pracy przy szyciu ich ubrań chińskich dzieci. Zresztą staram się nie kupować w sieciówkach. Poza tym po tej całej " pandemii" też mam swoje przemyślenia i uważam że rozbuchanym konsumpcjonizm jest bardzo szkodliwy. W ogóle unikam produktów made in China. Nie kupuję w Biedronkach, Lidlach, Auchaunach, carrefourach i Tesco itd, bo wolę wspierać miejscowych. Ciuchy kupuję wyłącznie polskie. Nie uważam że żyję amiszowato, nie dopytuje czy dana firma coś wspiera. Nie musi niczego wspierać poza własną kieszenią. Ale jeśli o czymś wiem to uważam za niemoralne wspierać to i jednocześnie z tym walczyć. 
    I nie chodzi o obejrzenie filmu na Netfliksie ale finansowanie tego portalu jest również niemoralne.
    Podziękowali 3beatak Ania D. obwarzanek
  • Ps. To nie znaczy że jeśli mi się chce napić wody a mam po drodze tesco to nie kupię tam wody. Albo że nie obejrzę netfliksowych produkcji, które mi się podobają. Tylko niekoniecznie wspierając kanał,  wręcz nie mam żadnych oporów żeby taki netfliks oszukać. 
  • Bambidu powiedział(a):
    @ malagala, piękna teoria tylko... pokaż mi tego, który kupuje w IKEA po to by różnicę w stosunku do krajowego mebla przekazać na cel dobroczynny...


    niebezpośrednio - np. ja
    jeśli nie wydaję kupy kasy na tzw. polskie meble, a tak naprawdę nieefektywne zarządzanie polską firmą, to mam więcej na tzw. dobroczynność. Mój budżet to konkretne liczby, wpływy i wydatki/oszczędności muszą się sumować do zera.

    Jakbym miała skreślić każdy sklep, gdzie właściciele nie wydają pieniędzy zgodnie z moim systemem wartości, to obstawiam, że nie miałabym gdzie kupić pieczywa

    Z drugiej strony, jak dostałam kiedyś dostałam mailing z ulubionego sklepu internetowego, że z okazji Halloween jest jakaś super promocja, to im odpisałam, co myślę o takich promocjach. Więcej nie "świętowali", a minęło już parę lat.

    Dziwi mnie uderzanie w tony moralizatorskie w przypadku robienia zakupów: "nie chcę, żeby moje pieniądze były później przeznaczane na taką czy inną kampanię" - jak ktoś opłacił abonament w Netflix, to już to nie są jego pieniądze, tylko jakiegoś innego podmiotu...



  • :) żaden, podobnie jak na wiele innych rzeczy, o których większość mówi w swoich kampaniach :D
  • Ja czasami miewam wątpliwości co do kupowania w jakiś sieciowkach, ale z drugiej strony jak nie ja kupię to zrobią to inni a wyznawane przez nich wartości raczej nie mają wpływu na moje życie. Jedynie szkoda tych biednych dzieci co pracują za darmo... 
  •  
    Odrobinka powiedział(a):
     Ale jeśli o czymś wiem to uważam za niemoralne wspierać to 
    To jest właśnie to, czego nie mogę pojąć, że osoby wierzące płacą za Netflixa.
    Podziękowali 3Barbasia Katia In Spe
  • @Ania D. mi się wydaje że większość osób nie zwraca uwagi na promowane ideologie a chce obejrzeć serial. Ja za netflixa nie płacę, ale mąż kuzynki już tak i czasem u nich na tablecie oglądałam serial którego nigdzie legalniej ;) nie obejrzę.

    @Tola no to też fakt, ale czasami nawet człowiek o takich rzeczach nie myśli 
  • edytowano czerwiec 2020

    makodorzyk powiedział(a):
    Bambidu powiedział(a):

    (...) Tu odnosilam sie tylko do wymiany zdań nt. głosowania portfelem, konsekwencji i wiarygodności. (...)
    I tak, uważam,  że  zasada konsekwencji w postępowaniu odnosi się tak samo do @Polly , @Bambidu, @Elunia, @makodorzyk jak i  dowolnego innego nicka.
    Bambidu powiedział(a):

    malagala, piękna teoria tylko... pokaż mi tego, który kupuje w IKEA po to by różnicę w stosunku do krajowego mebla przekazać na cel dobroczynny...


    ...I teraz co z ta wiarygodnością i konsekwencją, która powinna obowiązywać wszystkich (jak i wymienione wyzej nicki) , a przede wszystkim tych, którzy głośno uważają że to źle ze ta marka promuje brzydkie rzeczy a mimo wszystko dokonują z różnych powodów tam zakupów? Sami niewiarygodnie niespojni i nielogiczni w swym postępowaniu  hipokrytami jesteśmy....
    Nie wiem co uważają i robią inne nicki i w sumie nie wiem dlaczego miałabym się tym interesować. Pisalam tylko o postępowaniu zgodnym z głoszonymi przekonaniami. Jakie kto ma przekonania i czy postepowaniem je potwierdza niech już sobie sam śledzi.  Mam ciekawsze i bardziej twórcze zajęcia.
    Natomiast jeżeli pytanie do mnie osobiście, to  i owszem, zaspokoję Twoją ciekawość.  Jeśli nie podoba mi się co dana firma robi to staram się jej nie wspierać. Ale tak jak @Odrobinka, nie każę dzieciom wytrzymać bez kropli wody bo np. akurat w pobliżu tylko zagraniczny market otwarty. Z IKEA mam wyłącznie kosze na śmieci do szuflady kuchennej, bo mimo poszukiwań nigdzie indziej nie dostałam stosownego rozmiaru. I nie, nie czuję się hipokrytką w związku z owymi koszami.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.