Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Nowy minister od szkół i uczelni

Konto skasowane na prośbę użytkownika.
«1345

Komentarz

  • ciekawe jak będzie wyglądać jego zarządzanie w ministerstwie. Poglądy ma konkretne i nie każdemu pasują 
  • Policzek władzy wymierzony nauczycielom. Środowisko jest załamane. 
    Podziękowali 1obwarzanek
  • edytowano październik 2020
    Też mi się zdaje że on nie będzie najlepszym wyborem, ten język do mnie nie przemawia
  • beatak powiedział(a):
    Policzek władzy wymierzony nauczycielom. Środowisko jest załamane. 

    to tylko świadczy o środowisku, że załamuje je minister o tradycyjnych wartościach i broniący rodziny.

    Co zresztą potwierdzają obserwacje znajomej nauczycielki  z dalekiego (podobno konserwatywnego Podlasia), miasto powiatowe ok 30 tyś. W swojej szkole (technikum) jest JEDYNĄ nauczycielką która reprezentuje tradycyjny światopogląd, resztą liberalno - tęczowa. To nie dziw, że ich łamie taki wybór.
  • Ja też reprezentuję tradycyjny światopogląd, a ministra bez najmniejszych kompetencji także uważam za koszmar. 
  • beatak powiedział(a):
    Policzek władzy wymierzony nauczycielom. Środowisko jest załamane. 
     Słychać lewackie wycie - znakomicie.
    Może uda się nieco oczyścić owe środowisko, wyższe uczelnie przewietrzyć, też by się przydało.
    Podziękowali 3maliwiju Malia Prayboy
  • beatak powiedział(a):
    Ja też reprezentuję tradycyjny światopogląd, a ministra bez najmniejszych kompetencji także uważam za koszmar. 

    Bez wątpienia ma lepsze kompetencje, aniżeli J. Gowin.
    Min. Przemysław Czarnek jest dr nauk prawnych.
    Poza tym - wyznaje zdrowe zasady moralne.
    Mam nadzieję, że osoby typu: M. Sroda, J. Hartman, J. Senyszyn, M. Boronowski * - zostaną odsunięci od nauczania polskiej młodzieży.
    Bowiem - "taka Rzeczpospolita, jakie młodzieży chowanie".

    *- Prawica krytykuje Marcina "Antyfaceta" Boronowskiego. Przeszkadza im, że anglista nosi kiecki i "psuje młodzież"

    https://natemat.pl/242895,kim-jest-antyfacet-marcin-boronowski-wyklada-na-uniwersytecie-nosi-szpilk
  • edytowano październik 2020
    Trudno powiedzieć jak potoczą się jego losy. Od ministra oczekuje się innych kompetencji niż tylko stanowcze deklaracje konserwatyzmu obyczajowego. Te wymagają pewnej odwagi, ale też nie są gwarancją rozumienia procesów edukacyjnych i sprawnego zarządzania dwoma bardzo ważnymi i zaniedbanymi obszarami polityki.
    Język tych deklaracji jest dla mnie problematyczny, ale do adekwatnej oceny jako ministra od tego daleko. 
  • edytowano październik 2020
    Pan Minister jest politykiem i... koniec na tym jego kompetencji. 
  • edytowano październik 2020
    jan_u powiedział(a):
    Trudno powiedzieć jak potoczą się jego losy. Od ministra oczekuje się innych kompetencji niż tylko stanowcze deklaracje konserwatyzmu obyczajowego. Te wymagają pewnej odwagi, ale też nie są gwarancją rozumienia procesów edukacyjnych i sprawnego zarządzania dwoma bardzo ważnymi i zaniedbanymi obszarami polityki.
    Język tych deklaracji jest dla mnie problematyczny, ale do adekwatnej oceny jako ministra od tego daleko. 
     Jego losy łatwo przewidzieć: jak popsuje to nic mu się nie stanie, zajmie jakieś inne stanowisko. Jak cokolwiek wymyśli  dobrego - w co wątpię, system edukacji to stajnia Augiasza - to nie ma żadnej gwarancji, że to zostanie wprowadzone albo czy następca nie popsuje (sorry, takie mamy realia  ;) ).

    System jest do zaorania i postawienia na nowo, nie ma, nawet na horyzoncie, nikogo, kto podjąłby się orki. Kolejni ministrowie to kolejne osoby do dawania swojej twarzy do mediów i medialnego pudrowania trupa. Jestę pesymistę.
    Podziękowali 2Odrobinka Gosia5
  • Ja śmiem twierdzić, że doskonałym ministrem edukacji, był Roman Giertych - szkoda, że tak się to skończyło, jak się skończyło.

    ***

    Obecnie nie ma takiego człowieka, który zarządzając edukacją zdołał by wszystkich zadowolić.
    Myślę, że nawet gdyby zabrał się za to sam Jezus, osobiście, to też by Mu się to nie udało.
  • edytowano październik 2020
    Rogalikowa powiedział(a):

    System jest do zaorania i postawienia na nowo, nie ma, nawet na horyzoncie, nikogo, kto podjąłby się orki. Kolejni ministrowie to kolejne osoby do dawania swojej twarzy do mediów i medialnego pudrowania trupa. Jestę pesymistę.
    System jest na dobrej drodze do samozaorania z powodu geriatrycznej struktury wieku nauczycieli (średnia wieku z każdym rokiem wyższa, może COVID spowodował więcej odejść  w starszych grupach wiekowych). Nie robiąc nic minister doprowadzi do zaorania systemu. Robiac coś może wpłynąć na zmiany. Buńczuczne deklaracje to mało. Kluczowe jest zadbanie o zmianę systemu kształcenia nauczycieli. Tego początkowego jak i stałego. Do Tego  celu połączenie funkcji ministra edukacji i szkolnictwa wyższego moze byc dobre. A jak sie minister spisze, nie podejmuję sie przewidywać.
  • Nie takie rzeczy władza potrafi spieprzyć bardziej!
    Podziękowali 2Izka E.milia
  • edytowano październik 2020
    Ta władza potrafi spieprzyć wyjątkowo dobrze. Ja za każdym razem myslę, że gorzej być nie może, a tymczasem PIS dzielnie wyprowadza mnie z błędu, nominując kolejnych ministrów edukacji. 

    Jednym z konkretnych przykładów jest sprawa nowej matury, którą będą zdawać obecni drugoklasiści (uczniowie po klasach ósmych). Minister dotąd nie podpisał rozporządzenia w tej sprawie i w związku z tym nie ma informatorów maturalnych, bo nie wiadomo, jak ta matura ma wyglądać (wiadomo, że będzie zupełnie inna). Uczę, robię swoje i działam jak zawsze, ale w tym momencie fajnie by już było wiedzieć, jak będzie wyglądał ważny dla wielu młodych ludzi egzamin. Rozporządzenie miało być podpisane do końca sierpnia; mamy początek pażdziernika i dalej działamy w ciemno, jeśli chodzi o kształtowanie pewnych umiejętności. Władza jest zajęta sama sobą i obywateli ma głęboko w d...., widać to w każdym obszarze. 

    Podziękowali 1Aneta
  • Może jak ktoś w końcu zatopić dziurawą łódź,  to trzeba będzie za nową się rozejrzeć.  Jak na razie,  to mam wrażenie,  że każdy po kolei tylko ma nowy system wylewania wody z łodzi.  Jednym idzie lepiej, a inny za wolno wiaderkiem macha,  trzeci kombinuje pompę,  a łódź i tak dziurawa. 
  • Też moja córka to ten rocznik....
    Podziękowali 1Aneta
  • ola_g powiedział(a):
    Matko @beatak co jeszcze spotka ten rocznik??? To rocznik mojego najstarszego...
    Jeśli chodzi o edukację niewiele dobrego  to są eksperymenty na zywo bez przygotowania  przy wielkim zadowoleniu rodziców  bo gdzież  gimnazjum  zlikwidowali przejaw szczescia, a i wiedzę  ten rok roznicy w isciu do szkoły średniej i nie nie jest to wcale na plus...
  • Mimo wszystko się cieszę, starsza miała gimnazjum i to był dopiero koszmar, a liceum, to była nauka do klucza maturalnego, czyli jak wypełnić testy...
    Podziękowali 2Skatarzyna Klarcia
  • ola_g powiedział(a):
    Matko @beatak co jeszcze spotka ten rocznik??? To rocznik mojego najstarszego...
    Nic dobrego. Chyba że mają szczęście w nieszczęściu i trafili na odpowiedzialnych i dobrych nauczycieli, zwłaszcza z przedmiotów wiodących. W zawodzie zostają starzy, którzy chcą dociągnąć do emerytury; młodzi po roku pracy najczęściej rezygnują, bo ich pensja to nawet nie jest pół metra kwadratowego mieszkania w dużym mieście. Nie deprecjonuję przy tym starszych nauczycieli, bo uważam, że większość z nich to porządni belfrzy. Problem polega na tym, że gdy oni odejdą z zawodu, to może być problem, bo młodych w szkole coraz mniej, a jeśli są, to na krótko. No, ale najważniejsze, że nowy minister ma hasła bogoojczyźniane na ustach, nienawidzi gejów i wspiera tradycyjną rodzinę - to przecież priorytety w edukacji. 
    Podziękowali 2joanna_1991 Stokrotka
  • W ubiegłym tygodniu gościłam dwoje nauczycieli z technikum rolniczego. Wiek taki blisko 60.
    Otóż oboje są przekonani, że  tegoroczne słabe wyniki matur to wynik...

    Braku korepetycji z powodu "pandemii".
    Wymiękłam. 
    Podziękowali 3Wela E.milia Rogalikowa
  • Zuzapola powiedział(a):
    Mimo wszystko się cieszę, starsza miała gimnazjum i to był dopiero koszmar, a liceum, to była nauka do klucza maturalnego, czyli jak wypełnić testy...
    A widzisz  ja mam 3 po gimnazjum  i jedna co jest  po podstawówce  i szczerze  mówiąc  te gimnazjum  było bardzo dobre- może to zależy  od szkoły?

    A co do nauki pod klucz maturalny  to i teraz nic się nie zmieni przecież  
  • Moja starsza chodziła do cudownego gimnazjum dwujęczycznego, a młodsza nie pójdzie, bo nie ma i wszyscy bardzo żałujemy. Dla mnie to zabrana jej szansa. Nie ma takich podstawówek, niestety. Jako nauczyciel, ale jednak przede wszystkim rodzic jestem strasznie wściekła na tych psujów, żeby nie powiedzieć inaczej do rymu. 
    Podziękowali 1nowa
  • Skatarzyna powiedział(a):
    W ubiegłym tygodniu gościłam dwoje nauczycieli z technikum rolniczego. Wiek taki blisko 60.





    trzeba się zacząć do tego przyzwyczajać.  Już niedługo kobieta będzie mogła zostać nauczycielem jak przedstawi zaświadczenie od lekarza że skończyła juz wiek prokreacyjny.  Jak stanie sie  bezużyteczna w domu to moze łaskawie dopuści się ją do pracy
  • I to za najniższą krajową, co by się w d...ch nie poprzewracało. 
    Podziękowali 1obwarzanek
  • ależ za najniższą krajową to już jest :( ewentualnie czeka nas dopuszczenie do pracy na podstawie umowy o wolontariat 
    Podziękowali 1obwarzanek
  • I to pod warunkiem, że nie jest się potrzebną do obsługi męża i wnuków.
    Podziękowali 2obwarzanek joanna_1991
  • edytowano październik 2020
    @Tola a czytałaś wypowiedzi nowego ministra na temat tego co powinna kobieta? i na temat pracy kobiet?
    Podziękowali 1obwarzanek
  • Tola powiedział(a):
    @kitek Ale o co chodzi? U mnie w mieście i w okolicy co chwilę szukają nauczycieli i naprawdę nie wybrzydzają, jak się ktoś zgłosi. Tego systemu mają dość wszyscy - uczniowie, rodzice i nauczyciele.

    Ten podwójny rocznik ma najwyraźniej przerąbane po całej linii. W jednym zespole szkół średnich w tym roczniku jest u nas 14 klas, a lekcje do 18.30.
    O a u nas brak ofert pracy dla nauczycieli :) 
  • Zresztą tak słychać, że brak nauczycieli, a jak ktoś się chce z prywatnej szkoły do normalnej przenieść,  to nie ma możliwości.  Może się wreszcie coś zmieni i w prywatnych poprawia warunki pracy dla nauczycieli,  bo jak na razie, to dużo nauczycieli tylko czeka, żeby odejść. 
    Podziękowali 1Klarcia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.