Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Maski bez Klarci

1262729313272

Komentarz

  • edytowano marzec 2021
    Nie, nie świadczy o tym, że rodzaj grypki.
    Chorobsko bywa wstrętne znacznie częściej.
    Natomiast świadczy o tym, że sukcesy w ograniczaniu pandemii za pomocą restrykcji to bujda.
    Wirus po prostu ma swoje fale.

    Zakładam, że rząd to wie, stąd teraz prężą muskuły i zapowiadają zamykanie, by za miesiąc ogłosić, daliśmy radę.

    Na chłopski rozum wiedzieliśmy to dawno, pisząc, że fala będzie w listopadzie i marcu.
    Teraz podpisali się pod tym naukowcy :D
    Podziękowali 1OlaN.
  • Dziś ma być dużo  przypadków , 29 tys nie przekroczą ale najwięcej w 3 fali
  • matuleczka powiedział(a):
    Agmar powiedział(a):
    Dziś ma być dużo  przypadków , 29 tys nie przekroczą ale najwięcej w 3 fali

    Ale widzicie to wokół siebie? U mnie wiocha, ale główny temat związany z covidem, to kto kiedy się szczepi, jak kto przeszedł szczepionkę, co ludzie robią, by zaszczepić jak najszybciej kogoś w rodzinie itp. O jakiejś fali zachorowań cisza. 
    U mnie cisza ale to mała gmina wiejska, tu i bez wirusa ludzi nie bardzo spotkasz. Wczoraj msza za Hanię, Paweł był to mówi że ludzi ful (rekolekcje) i tematem nr 1 jest kazanie księdza, jak nigdy porządne długie kazanie i jeszcze o tym że za rok pewnie go już niebedzie - oto chyba najważniejszy news w gminie a nie jakiś tam covida :joy: 
  • edytowano marzec 2021
    A prawie synowa 39-40 od dwóch dni, układ oddechowy, krtań itp i rodzinny pajac jej nie zbada bez testu.
    Teraz się potwierdziło, że nie covid.
    Po ch.. szczepią rodzinnych w pierwszej kolejności skoro i tak dalej za call center robią.
  • edytowano marzec 2021
    Skoro szczepienie  nie zmniejsza  ryzyka  zachorowania to po co niemal zmuszać ludzi do szczepień

    Dopisek 
    Jeżeli 
    1 i tak albo się zarazę  albo nie ( mam 50 proc)
    2 jak się zarazę  to albo będę mieć objawy lub nie (25 %)
    3 jak będę mieć  objawy to albo będą ciężkie albo lekkie (12,5%)
    4 jak będą ....itd  
  • Ale te szczepienie  nie gwarantuje  też łagodnego  przechorowania,  zwłaszcza że  i bez szczepienia jest dość  spora szansa że nie zachoruje/ łagodnie  przejdę 
  • matuleczka powiedział(a):
    Agmar powiedział(a):
    Dziś ma być dużo  przypadków , 29 tys nie przekroczą ale najwięcej w 3 fali

    Ale widzicie to wokół siebie? U mnie wiocha, ale główny temat związany z covidem, to kto kiedy się szczepi, jak kto przeszedł szczepionkę, co ludzie robią, by zaszczepić jak najszybciej kogoś w rodzinie itp. O jakiejś fali zachorowań cisza. 
    U mnie zaczął się pojawiać, ale ja z Warmii jestem. Wcześniej był jeden przypadek na osiedlu, teraz w kilku domach chorzy. W najbliższej rodzinie też coraz więcej. Za to wcześniejsze fale znałam bardziej z mediów niż rzeczywistych przypadków otoczenia. 
  • edytowano marzec 2021
    Wsrod naszych znajomych było trochę zachorowań przełom października i listopada, wszystkie te rodziny chorowały niezależnie od siebie, bez kontaktu między sobą, więc nie że zarażone z jednego źródła, ale jakoś w przeciągu chyba 2 tygodni kilka rodzin (potwierdzone testami kilku członków rodziny) . Za to teraz cisza zupełna.

  • U nas jesienią trochę było i teraz porównywalnie w sumie jeśli idzie o ilość zachorowań w otoczeniu. Tylko teraz 1/3 miasta nie kibluje jeszcze dodatkowo w kwarantannie.
  • U nas mnóstwo ludzi choruje. Pomorskie. 
    Niestety wielu umiera. 
    To już są konkretne twarze. Znajomi bardziej rodziców. 
    Dziadkowie 
    Smutne to. 
    Ja się zaszczepilam.
    Podziękowali 1Aga85
  • edytowano marzec 2021
    U mnie cały personel chory, łącznie ze mną... Mimo szczepienia, ale za krótki odstęp od zakażenia ... Gdzie nie słyszę, tam chorzy. Znajomi również. Pomorskie oczywiście 
  • W Małopolsce też widać, że się rozlało.
  • U mnie sąsiedzi bramy pozamykane od kilku dni. Nie wychodzą. Muszą być chorzy  :(
  • W Gdańsku wielu chorych, w tym mój mąż. Bardzo ciężka sprawa, absolutnie nie ma to nic wspólnego z grypą. Jest gorzej, przynajmniej w przypadku męża, który męczy się czwarty tydzień - szczupły, zdrowy facet, bez żadnych chorób współistniejących.
    Podziękowali 2Aga85 In Spe
  • Jedni  bliscy znajomi właśnie wyzdrowieli,   drudzy od wczoraj po pozytywnym teście. W przedszkolu córki wszystkie panie przeszły covid. W szkole połowa dzieci na kwarantannie. No nie jest dobrze...
  • Mama kolegi zmarła, ķolezanki walczy na oiomie. Pomorskie 
    Podziękowali 1beatak
  • Ja miałam sceptyczny stosunek do Covid, póki mąż mi nie zachorował i na własne oczy nie zobaczyłam co to za g....
  • beatak powiedział(a):
    Ja miałam sceptyczny stosunek do Covid, póki mąż mi nie zachorował i na własne oczy nie zobaczyłam co to za g....
    Zresztą, dalej to widzę, bo on wciąż jest chory. 
    Podziękowali 1Prayboy
  • edytowano marzec 2021
    Ja też uwierzyłam w covid jak do mojego 32-letniego brata z dusznością pilnie wzywali karetkę :|
    Podziękowali 3beatak Prayboy GrzegorzW
  • Moja szefowa też nie wierzyła w covid. Chodziła i zarażała nas przez cały tydzień, bo nie chciała się badać. A teraz płacz wielki ...
    Podziękowali 1Prayboy
  • A wg mnie to już jest nuuudne. Cały czas zarzuca się ludziom, że nie wierzą w covida. Tymczasem nie znam nikogo, kto podważał jego istnienie. Nie mówię pierwszych 2-3 miesiącach, gdy każdy czuł się jak dziecko we mgle, i były spore skrajności  postawach.

    Znam natomiast mnóstwo takich, którzy negują skalę obostrzeń w stosunku do:
    a) ogólnych kosztów społecznych/ zdrowotnych/ finansowych
    b) efektywności tych działań na rozprzestrzenianie się wirusa

    A to jest clou rozważań.

  • Wiesz, jak ludzie widzą śmierć i komplikacje wokoło, będą się domagać działań nawet gdy są one pozbawione sensu. To takie psychologiczne bardziej poczucie, że się coś robi, że się walczy.
    Dlatego 50% jest ok z obostrzeniami. A część z nich pobije Cię za brak maseczki.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • Ponad 50%, politycy badają i widza za co ich wywalą, nie za lockdown , ale za lekceważenie , przyszłych ofiar lockdownu jeszcze nie ma w rodzinie,  a coraz więcej ofiar covid.
    Podziękowali 1PawelK
  • edytowano marzec 2021
    jak wszyscy się przekonają, że z epidemią, to jednak nie bujda,
    to jest to już musztarda po obiedzie tak jakby,

    trzeba się było uczyć od starszych i mądrzejszych, w tym przypadku od Azjatów
    Podziękowali 1Prayboy
  • https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=213760887166153&id=111680977374145

    Warto posłuchać epidemiologia byłego wiceministra zdrowia
  • edytowano marzec 2021
    i dalej to samo
    nic nie jest w stanie nas nauczyć

    a mentalność fornala to reprezentuje ten pan i niektórzy tu piszący,  tzn. "bujać to my ale nie nas" czyli kompletnej nieufności do rządzących, szczególnie, gdy naruszają nasze interesy
  • Tylko nie chodzi o naruszanie naszych interesów, ale ich decyzje wręcz są szkodliwe dla naszego zdrowia i życia 
  • OlaN. powiedział(a):
    Tylko nie chodzi o naruszanie naszych interesów, ale ich decyzje wręcz są szkodliwe dla naszego zdrowia i życia 
    bardziej niż covid?
  • edytowano marzec 2021
    Tak wystarczy spojrzeć na ilość zgonów, które nie są bezpośrednio spowodowane przez covid. 
    A także zgoda i zachęcanie do masowego eksperymentu medycznego jakim jest wszczepianie substancji, które nie są przebadane i nie są znane długofalowe skutki. 
    Ale to nie wszystko są jeszcze inne szkodliwe działania rządu i mam nadzieję doczekać czasów kiedy zostaną osądzeni
    Podziękowali 3Rejczel Eleonora Milamama
  • jakieś dane na poparcie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.