Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Praca żony w domu jest warta 10.000 zł miesięcznie

124»

Komentarz

  • Czyli wybór rodziców. Mogą posłać dziecko do podstawówki, której staut nie zawiera postanowień sprzecznych z prawem.
  • Chyba nigdy nie będzie sprawiedliwości w państwie. Matka wielodzietna może tylko liczyć na odpłatę w niebie za trud i za wszystkie niezrozumienia, docinki, przykrości, poniżenia za to, że nie pracuje zawodowo. Podchodzę do tego jako do szansy na większy rozwój duchowy i większą nagrodę w niebie. Dzięki spokojnemu znoszeniu ciężarów codzienności możemy być bliżej Pana Jezusa cierpiącego i poniżanego. Nie każdy to rozumie i nie każdemu dana jest tak wielka łaska. 
  • Beta powiedział(a):
    Czyli wybór rodziców. Mogą posłać dziecko do podstawówki, której staut nie zawiera postanowień sprzecznych z prawem.
    Tak, tak, zawsze mozesz zapisac dziecko do szkoły na drugim końcu miasta, gdzie statut dopuszcza taka możliwość :D
    Tylko niestety 7 latek sam nie może podróżować komunikacja miejska....
    I kółko się zamyka, jesteś zmuszona odbierać dziecko...
    Podobnie w przedszkolu, tu również dziecko może odebrać osoba pelnoletnia, choć podobno prawo dopuszcza, by były to osoby powyżej 12 r.ż.
  • A jak napiszesz, że po lekcjach dziecko ma samodzielnie opuścić szkołę, to mu ktoś nie pozwoli i będzie go przetrzymywać w szkole po lekcjach wbrew woli rodziców? 
    Podziękowali 1Berenika
  • Przepisy o samodzielnym powrocie dziecka ze szkoły

    Na początek naszej analizy weźmiemy pod uwagę Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z artykułem 43 ust. 1 i 3 dziecko w wieku do lat 7 może korzystać z drogi wyłącznie pod opieką osoby, która osiągnęła co najmniej 10 lat. Co ważne, pod pojęciem „droga” znajdują się także chodniki i przejścia dla pieszych. Z przepisu wyłączone są jedynie strefy zamieszkania (np. uliczki osiedlowe) oraz drogi wyłącznie przeznaczone dla pieszych. Ustawodawca określił zatem, że dziecko, które nie skończyło siódmego roku życia, nie może samodzielnie iść lub wracać ze szkoły. Chyba że szkoła, do której uczęszcza nasza pociecha znajduje się na tym samym osiedlu, na którym dziecko mieszka, a droga, którą ma do pokonania jest ograniczona znakami D-40 i D-41, czyli „strefa zamieszkania” lub C-16 i 16a, czyli „droga wyłącznie dla pieszych”. Warto pamiętać, że granica wieku nie jest wyrażona rocznikiem urodzenia, a datą oznaczoną co do dnia i miesiąca.

  • edytowano kwiecień 2022
    Beta powiedział(a):
    A jak napiszesz, że po lekcjach dziecko ma samodzielnie opuścić szkołę, to mu ktoś nie pozwoli i będzie go przetrzymywać w szkole po lekcjach wbrew woli rodziców? 
    Nie miałam zamiaru dziękować, tylko cytować.

    Zostanie przekazane na świetlicę, tam będzie do 17.00. O 17.00, jeśli nikt nie zgłosi się po dziecko, zadzwonią po opiekunów. Jeśli o 17.30 nikt nie zgłosi się po dziecko, wezwą policję. Taka procedura.
  • Dziecko od 7 r.ż. może samodzielnie podróżować komunikacją miejską, nie może tylko zakupić biletu, ale jeśli ma sieciowy, albo już kupiony przez rodziców, może jechać autobusem czy tramwajem.
  • Podejście matek do dzieci można przełożyć na pole międzynarodowe. Np. Wasze Uchoćczynie jak zajmują się dziećmi? W kilku przypadkach- karmienie łyżeczką w wieku l. 6 przy niezbędnym oglądaniu bajki po rosyjsku; noszenie 5 letnich dzieci na rękach podczas spaceru. Różnice kulturowe? A może zakazane jest usamodzielnianie dzieci? 
  • A może dzieci są w traumie...?


  • malagala powiedział(a):
    A może dzieci są w traumie...?


    W mojej szkole uczą teraz Ukrainki - nauczycielki. Mówią, że taki styl zajmowania się dziećmi jest ogólnie powszechnym.
  • Skoro już wiesz, to po co mieszać w to uchodźców?

    W każdym kraju jest inaczej. W Szwajcarii 4letnie dzieci chodzą same do przedszkola. Podobno najbardziej kwokowate są tam matki że wschodniej Europy właśnie, wliczając w to Polki - odprowadzają 
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.