Jakiś czas temu znajoma wyrzuciła mojemu dziecku pluszowego różowego pluszaka bo był wężem..uznała, ze to szatański symbol, a może nawet sam szatan. Żeby jeszcze była to zabawka oddająca swym wyglądem wizerunek węża i była brzydka ale nie jest. Generalnie trudno przebywa się z osobami, które sformatowane są na szukanie zagrożeń. Nawet patyk w lesie, który jest za długi i za kręty to wąż czyli demon. Ciekawe, że dużo jest takich osób. Jakby poprostu nie mogły uznać ze Bóg jest dobrem i chce dobrze tylko muszą uzasadniać sobie zbawienie przez zwalczanie zła i wyszukiwać tego ukrytego zła. I wszystko tłumaczone działaniem złego to też jakaś forma odrealnienia ..Złe rzeczy, zachowania wynikają często z wytłumaczalnych przyczyn.
Tylko czy katolik ufający Bogu powinien przejmować się demonem i się go bać? Czy taki lęk to jednak nie jest wątpienie we wszechmoc Boga i uznawanie, że szatan jest równy Bogu i może zgudbić człowieka wbrew woli Boże, tylko dlatego, że człowiek ma jakiś przedmiot w swoim pobliżu, który nie jest obojętny dla demona? Podkreślam, chodzi mi o sytuację, gdy jakiś przedmiot ma się bez intencji magicznych oraz gdy nie ma się świadomosci, że dana rzecz została oddana demonom. Gdy czlowiek nie odrzuca Boga, to przecież szatan go nie wyrwie z Bożej ręki, Bóg jest większy.
Tylko czy katolik ufający Bogu powinien przejmować się demonem i się go bać? Czy taki lęk to jednak nie jest wątpienie we wszechmoc Boga i uznawanie, że szatan jest równy Bogu i może zgudbić człowieka wbrew woli Boże, tylko dlatego, że człowiek ma jakiś przedmiot w swoim pobliżu, który nie jest obojętny dla demona? Podkreślam, chodzi mi o sytuację, gdy jakiś przedmiot ma się bez intencji magicznych oraz gdy nie ma się świadomosci, że dana rzecz została oddana demonom. Gdy czlowiek nie odrzuca Boga, to przecież szatan go nie wyrwie z Bożej ręki, Bóg jest większy.
Sam łapacz snów moim zdaniem nie jest tu winien. Złą rzeczą jest odwrócenie się od Boga. Szatan przegrał przy zmartwychwstaniu i według mnie nie można się nim aż tak przejmować, bo jemu na tym zależy, a on sam niewiele może, bo przegrał. Dopiero jakieś pakty, trwanie w grzechu ciężkim jest niebezpieczne, bo człowiek traci życie wieczne.
Komentarz
Żeby jeszcze była to zabawka oddająca swym wyglądem wizerunek węża i była brzydka ale nie jest.
Generalnie trudno przebywa się z osobami, które sformatowane są na szukanie zagrożeń.
Nawet patyk w lesie, który jest za długi i za kręty to wąż czyli demon.
Ciekawe, że dużo jest takich osób. Jakby poprostu nie mogły uznać ze Bóg jest dobrem i chce dobrze tylko muszą uzasadniać sobie zbawienie przez zwalczanie zła i wyszukiwać tego ukrytego zła.
I wszystko tłumaczone działaniem złego to też jakaś forma odrealnienia ..Złe rzeczy, zachowania wynikają często z wytłumaczalnych przyczyn.
Podkreślam, chodzi mi o sytuację, gdy jakiś przedmiot ma się bez intencji magicznych oraz gdy nie ma się świadomosci, że dana rzecz została oddana demonom. Gdy czlowiek nie odrzuca Boga, to przecież szatan go nie wyrwie z Bożej ręki, Bóg jest większy.
Co masz na myśli?
Ja mam Nika76 tak samo jak Ty. 13:13, 19:19 itp.