Zgodnie z art. 125 Konstytucji "Jeżeli w referendum ogólnokrajowym wzięło udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, wynik referendum jest wiążący".
Innymi słowy, jeżeli Polacy wypowiedzą się przeciwko tezom z pytań, a wygra Tusk, to nie będzie mógł ani podwyższyć wieku emerytalnego, ani wpuścić nielegalnych imigrantów, ani zdemontować zapory na granicy, ani wyprzedawać polskich firm będących pod kontrolą Skarbu Państwa. To bezpiecznik na wypadek, gdyby do władzy doszli ludzie, którzy nie kierują się interesem Polski.
Mało realna jest sytuacja, że wygra Tusk a jednocześnie w referendum ludzie odpowiedzą zgodnie z PiSem. Jedno i drugie będzie zbieżne.
Czy odpowiedzi z referendum mają jakiś termin ważności? Chodzi mi o to czy gdy za ileś lat będzie inna władza to nadal będzie musiała postępować zgodnie z wynikami tego referendum? I tak juz na stałe aż do kolejnego referendum z danym pytaniem?
Wzięcie formularza wpływa na frekwencję. Nie mów,że o tym nie wiesz. Wynik referendum NIE MA ZADNEGO ZNACZENIA Ale frekwencja już tak. Samo referendum dla władzy też nie ma żadnego znaczenia poza tym,że loga sobie do woli i bez żadnej kontroli brać kolejna kasę na nie
"Wynik referendum NIE MA ZADNEGO ZNACZENIA. Ale frekwencja już tak."
Acha. Czyli namawiasz ludzi do bojkotowania najbardziej demokratycznej wypowiedzi, którą mamy jako obywatele, choć jednocześnie twierdzisz, że wynik i tak nic nie znaczy.
Ciekawe, że Konstytucja twierdzi inaczej. Polska oczywiście, bo niemiecka nie zezwala na referendum w ogóle. Szkoda, że tak mało opozycję ona obchodzi.
Ale przecież demokracja to fikcja, dlatego tak traktuje się referenda. Społeczeństwo może jedynie wskazać co do której dyktatury partyjnej ma większą sympatię.
Głosowanie jest przywilejem nie przymusem Maćku , ja już nie raz pisałam. Jestem odporna na Twoje manipulacje. Nie działa Chcesz wiedzieć, zapytaj a nie stawiaj pytanie z własną odpowiedzią
Odmowa udziału w referendum jest obywatelskim wyborem, który ma znaczenie polityczne właśnie ze względu na wymóg frekwencji. Jest też wyborem sensownym ze względu na pytania, które są albo bezsensowne (to o emigrantach), albo tak zagmatwane, że wyniki właściwie nic nie będą znaczyć (o wyprzedaży majątku), albo manipulacyjne (to o wieku emerytalnym własciwie powinno zawierać wyjaśnienie, że brak podniesienia wieku spowoduje obniżkę wypłacanej emerytury - w tym dla kobiet znaczną).
Ja założyłem wątek na temat kandydatów Koalicji Obywatelskiej. Można założyć podobne dla innych ugrupowań.
Każdy człowiek błądzi, grzeszy. Jeśli ich działanie polityczne nie będzie nastawione negatywnie, to czemuby nie. Jednak polityka jest specyficzna i różnie wychodzi. Ja bym chciała kogoś kto pochyliłby się jak najbardziej nad losem osób chorych i niepełnosprawnych.
O proszę. Taki lex Tusk był niezbędny a jednak okazuje się,że no chyba niekoniecznie. Biedne żuczki się nie wyrobia Czyli ruska agentura nadal może czuć się bezpiecznie a nawet bardziej Buahaha
Problem nie jest wcale taki błahy, bo kobiety same mówią o takich sprawach . Znowuż jednak na początek fajnie byłoby gdyby skupiło się na problemach społecznie najistotniejszych .
@DaddyPig Mi to nie przeszkadza, nie przyglądam się. Uważam, że są narazie ważniejsze sprawy, potem gdy już dojdzie się do jakiejś stabilizacji to można skupić się na rzeczach takiego pokroju.
Komentarz
Ale przecież możesz zaznaczyć TAK.
Czy odpowiedzi z referendum mają jakiś termin ważności? Chodzi mi o to czy gdy za ileś lat będzie inna władza to nadal będzie musiała postępować zgodnie z wynikami tego referendum? I tak juz na stałe aż do kolejnego referendum z danym pytaniem?
Nie mów,że o tym nie wiesz.
Wynik referendum NIE MA ZADNEGO ZNACZENIA
Ale frekwencja już tak.
Samo referendum dla władzy też nie ma żadnego znaczenia poza tym,że loga sobie do woli i bez żadnej kontroli brać kolejna kasę na nie
Acha. Czyli namawiasz ludzi do bojkotowania najbardziej demokratycznej wypowiedzi, którą mamy jako obywatele, choć jednocześnie twierdzisz, że wynik i tak nic nie znaczy.
Ciekawe, że Konstytucja twierdzi inaczej. Polska oczywiście, bo niemiecka nie zezwala na referendum w ogóle. Szkoda, że tak mało opozycję ona obchodzi.
Tak jak z wyborami - ich wyniki są ważne, aż do kolejnych.
Maćku , ja już nie raz pisałam. Jestem odporna na Twoje manipulacje. Nie działa
Chcesz wiedzieć, zapytaj a nie stawiaj pytanie z własną odpowiedzią
Czasami tylko chciałabym , żeby innym też klapki opadly
Taki lex Tusk był niezbędny a jednak okazuje się,że no chyba niekoniecznie.
Biedne żuczki się nie wyrobia
Czyli ruska agentura nadal może czuć się bezpiecznie a nawet bardziej
Buahaha
i mnie rozbawiło.
W sensie, że nie wiesz, czy głosować na brunetkę, czy blondynkę?