Ci co szturmują granicę chcą na Zachód po socjal, w Polsce chcą być ci, którzy chcą pracować. Skoro opozycja zapowiada zmniejszenie rozdawnictwa, to tym bardziej Polska nie będzie krajem przyjaznym dla tych pierwszych.
Jak unia wprowadzi obowiązkowa przymusowa relokację to nikt nikogo nie będzie o zdanie pytać.
Z tymi uchodźcami o śniadym licu, to nigdy ich tak dużo w moim mieście nie spotykałam jak w ost roku.
Gdzie nie spojrzę to jakiś Pakistan, Bangladesz.
Chyba więcej to już nie da ich się upchać w jednej małej mieścinie.
A przyszli za czasie PiS nie za PO.
Także z tym straszeniem, ze będzie czarno na ulicach, to jest śmieszne, bo zaczernilo się właśnie w ost czasie
Tylko że teraz to są ludzie co przyjechali tu legalnie i do pracy. Oni budują naszą gospodarkę, ciężko pracują często po kilkanaście godzin na dobę by móc utrzymać całą swoją liczną rodzinę która pozostała w kraju ich pochodzenia. Różnice z tymi ludźmi co szturmują granicę uni nielegalnie szybko zauważysz ale wtedy będzie już za pozno
A Ty sprawdzasz ich dokumenty, ze wiesz, ze da całkiem legalnie? Bo ja nie.
Ja tylko widzę ich naprawdę duży napływ w ost roku a w zakładach pracy jakoś tego nie widać. Nowych lokali gastro tez nie mamy. Mieszkam w małym mieście. Tu wszytko co inne, obce, szybko rzuca się w oczy.
I jak oddać do tego aferę z wizami, to wiesz, to straszenie to jest naprawdę zastanawiające.
A póki co, jak się wczytać w kroniki przestępstw, jakichś wyczynów nieprawych, to coraz więcej naszych sąsiadów UA jest w nie zamieszana.
Warto się tez tutaj przyjrzeć, bo oni z nami zostaną
Tak się składa że mój brat ma biznes do którego sprowadza pracowników z Indii itp. Więc wiem jakie warunki wjazdu muszą oni spełnić. Śpię spokojnie. To pracownicy, robole. Na wizie pracowniczej nie mogą nawet podróżować po innych krajach unii.
Ach. Twój brat sprowadza pracowników z Indii, wiec wszyscy są na legalu. Jak rozumiem na legalu są u brata ale czy u każdego, to już brat ani Ty nie wiecie.
Tak sobie połączyłem te wszystkie kropki, dotyczące wojska, szkoły i pracy. Doszedłem do wniosku że Pis mógł powstrzymać tą całą (wojsko, szkoła, praca) degradację. Nie zrobił tego bo to, czy tamto. Teraz będzie jeszcze większe usprawiedliwienie, bo inni to, a on nie ma władzy. Dla mnie cały ten po-pis się skompromitował.
Obecnie jedynie Pjj jest spoza tego, przebrzydłego dla mnie, układu. Nawet jeżeli spotka ich to co partię Leppera, to i tak ta próba podniosła mnie na duchu. Dobrze ona świadczy o Polakach. Przez wybory znowu musiałem się przyglądać temu szambu i wdychać jego opary. Ale nadzieję nadal mam i odwracam wzrok od polityki, jak od pokusy.
I pamiętajcie: ***** ***. Znaczy: LUBMY SIĘ. Pomimo tego, że są zwyrodnialcy, którzy nas dzielą
To jest dokładnie opisane w prawie. W pierwszej kolejności prezydent powierza misję stworzenia rządu partii, która uzyskała najlepszy wynik, jeżeli jej się to nie uda to kolejnej czyli jak najbardziej opozycja może.
Hmm, czytam, że jednak nie jest tak. Podobno najpierw prezydent powołuje premiera. Ale może powołać kogokolwiek. Potem premier powołuje rząd, i próbują uzyskać wotum zaufania od Sejmu. Jak nie pójdzie, to Sejm przejmuje inicjatywę.
Póki co, jestem bardzo zaskoczona frekwencja Polaków i tym co się zadziało. Myślę, że będzie niezła „zabawa” w sejmie i będziemy mieć niełatwo.
Zaskoczeni mogą być tylko ci, którzy nie doceniali poziomu zdenerwowania rządami PiS.
Wielu wyborców było baaaardzo nakręconych byle nie PiS. Stąd tak duża frekwencja - tak myślę. Mój sąsiad wywiesił nawet flagę po ogłoszeniu wyborów. Głosował na KO może nawet na lewicę.
Ogromnie dużo ludzi jest wkurzonych na Kościół- za aborcję, przekręty, chcą uzasadnić swoje rozwiązłe życie, PiS jest utożsamiany jako partia pro kościelna więc się jej oberwało.
Na PiS głosowali ludzie szukający bezpieczeństwa finansowego.
Póki co, jestem bardzo zaskoczona frekwencja Polaków i tym co się zadziało. Myślę, że będzie niezła „zabawa” w sejmie i będziemy mieć niełatwo.
Zaskoczeni mogą być tylko ci, którzy nie doceniali poziomu zdenerwowania rządami PiS.
Wielu wyborców było baaaardzo nakręconych byle nie PiS. Stąd tak duża frekwencja - tak myślę. Mój sąsiad wywiesił nawet flagę po ogłoszeniu wyborów. Głosował na KO może nawet na lewicę.
Ogromnie dużo ludzi jest wkurzonych na Kościół- za aborcję, przekręty, chcą uzasadnić swoje rozwiązłe życie, PiS jest utożsamiany jako partia pro kościelna więc się jej oberwało.
Na PiS głosowali ludzie szukający bezpieczeństwa finansowego.
nie na Pis głosowali ludzie, którzy dali się wkręcić
Komentarz
Kto wygrał wybory?
Nasz koalicjant
ale czy u każdego, to już brat ani Ty nie wiecie.
po co to PiS-owi?
Popierasz Tuska więc lubisz kłamców.
Znów nas uratował.
Obecnie jedynie Pjj jest spoza tego, przebrzydłego dla mnie, układu. Nawet jeżeli spotka ich to co partię Leppera, to i tak ta próba podniosła mnie na duchu. Dobrze ona świadczy o Polakach. Przez wybory znowu musiałem się przyglądać temu szambu i wdychać jego opary. Ale nadzieję nadal mam i odwracam wzrok od polityki, jak od pokusy.
I pamiętajcie: ***** ***. Znaczy: LUBMY SIĘ.
Pomimo tego, że są zwyrodnialcy, którzy nas dzielą
Podobno najpierw prezydent powołuje premiera. Ale może powołać kogokolwiek. Potem premier powołuje rząd, i próbują uzyskać wotum zaufania od Sejmu. Jak nie pójdzie, to Sejm przejmuje inicjatywę.
Na ten moment przeklinam po cichu zawsze jak zobaczę
którzy dali się wkręcić