Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wczesna komunia święta to forma radykalnego sprzeciwu

2456

Komentarz

  • Ech Moniko.
    Chyba się już teraz mniej dziwisz naszym problemom ze śpiewaniem...
    Nie dajmy się! Bądźmy normalni chociaż my!
    +
    w intencji Jasiowej!
  • Mona, przykre to rzeczywiście wszystko, zwłaszcza dla Jasia:sad:
    Jest jeszcze trochę czasu, może się wszystko uda...

    Myślałam, że Józia ochrzciliście w szpitalu, czyżbym źle zrozumiała?

    +++
  • @magg
    Józio urodził się martwy.
    @Konrad
    Ja się wcale nie dziwię waszym problemom ze śpiewaniem, niczemu w tej chwili się nie dziwię. Ja nie wiem, czy jestem w stanie już być normalna, słuchając kazania na Mszy św. w naszej intencji (będącej nota bene Mszą "pogrzebową" naszej Tereski, o czym ksiądz odprawiający wiedział) o tym, że miejsce nieochrzczonych jest w piekle i że piekło to stan opuszczenia przez Boga.
    Mam dalej wyliczać podobne "kwiatki"?
    To, że zostałam posądzona o nonszalancję w podejściu do wczesnej Komunii i zazdrość (sic!) wobez dzieci, ktore ten sakrament otrzymały, to, że zostalam porównana do robotnikow w winnicy, ktorzy upominają się o więcej niż im się należało, wreszcie to, że szatan mnie napuścił, żeby nękać ludzi, którzy wyświadczyli mi tyle dobra to pryszcz. Więcej nie napiszę, bo we mnie się gotuje. A wstrzymywalam się z pisaniem o tym przez rok. Dałam im czas na zmianę.
  • Mona +++
  • [cite] mona:[/cite]@magg
    Józio urodził się martwy.
    @Konrad
    Ja się wcale nie dziwię waszym problemom ze śpiewaniem, niczemu w tej chwili się nie dziwię. Ja nie wiem, czy jestem w stanie już być normalna, słuchając kazania na Mszy św. w naszej intencji (będącej nota bene Mszą "pogrzebową" naszej Tereski, o czym ksiądz odprawiający wiedział) o tym, że miejsce nieochrzczonych jest w piekle i że piekło to stan opuszczenia przez Boga.
    Mam dalej wyliczać podobne "kwiatki"?
    To, że zostałam posądzona o nonszalancję w podejściu do wczesnej Komunii i zazdrość (sic!) wobez dzieci, ktore ten sakrament otrzymały, to, że zostalam porównana do robotnikow w winnicy, ktorzy upominają się o więcej niż im się należało, wreszcie to, że szatan mnie napuścił, żeby nękać ludzi, którzy wyświadczyli mi tyle dobra to pryszcz. Więcej nie napiszę, bo we mnie się gotuje. A wstrzymywalam się z pisaniem o tym przez rok. Dałam im czas na zmianę.
    Współczuję i podziwiam żeś oczu nie wydrapała
  • @knrdsk: będę złośliwy: to efekt podążania jedynie drogą estetyzmu liturgicznego.
  • mona: opanuj emocje, ja rozumiem, że Cię boli. Ale wiesz, trudno się dziwić, że kapłan podczas kazania głosi naukę Magisterium. Można dywagować, czy powinien akurat to zrobić w takiej sytuacji, ale to inna sprawa. Jakby nie było: ja też straciłem dzieci (dwójkę). No i +
  • AA co do wczesnej KŚ: mój najstarszy się kompletnie, pomimo wieku (6,5 lat) nie nadaje. Szkoda, ale nie każdy musi.
  • Mona - jak ja się wczesną komunią interesowałam, to ks. Węcławski zapraszał do siebie. Ale ja nie mogę jechać do Pl z przyczyn formalnych, więc odpada. Ale przecież może to rozwiązanie dla Ciebie. W końcu Ty chyba we Wrocławiu? To nie daleko.

    Ja teraz myślę o bierzmowaniu dla syna, choć ma 8 lat, ale starym rycie. I co, w tym roku będzie w listopadzie w Londynie... Pewnie na przyszły rok, bo Londyn to kawałek drogi i mąż już urlopu nie dostanie... Sorry za OT...

    @Greg - ja widzę, że z wiekiem się zachowanie pogarsza. Niestety... Jak syn miał 6 lat, to był w kościele idealny... A teraz... już mniej, delikatnie mówiąc... Zawsze siadamy z przodu, co by jedzące/bawiące się/rysujące dzieciaki nie rozpraszały moich dzieci. Ale co z tego, jak ministranci i ministrantki się śmieją, wygłupiają i w zasadzie nie wiedzą jak się zachować...
  • Z dzisiejszej Liturgii Słowa:

    I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani moce, ani co wysokie, ani co głębokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
  • Mona, nie wiem jak Cię pocieszyć ..., trzymaj się i się nie dajcie.
    +++
  • Szczurzysko
    Też myślałam o Poznaniu, ale w końcu komunia ma się odbyć, tylko, że nie wiadomo kiedy, jak i kto ma iść. Atmosfera jest fatalna, bo biskup rzekomo zakazał wczesnych komunii św., ale pralat "zrobi wyjątek" dla Jasia, wczoraj okazało się, że ktoś inny też dostał pozwolenie, ale jakiś inny termin itp itp. W tym wątku ulżyłam sobie i wygadałam się po prostu, bo nie mam już sił.
  • ja widzę, że z wiekiem się zachowanie pogarsza.
    Nie straszcie mnie. Mój Michał (6 lat) jest bardzo rozkręcony, i załamuje mnie jego zachowanie na Mszy św. , a będzie jeszcze gorzej? Nie wiem, tak sobie wyobrażam, że za rok-dwa będzie miał silniejszą wolę i będzie bardziej hm.... statycznie przeżywał Mszę.
  • Mona, przepraszam za pytanie:shamed:
    Źle zrozumiałam wpis Bolki sprzed ponad roku, dopiero teraz przeczytałam dokładnie...
    Przytulam i wierzę, że Pan Bóg da Jasiowi i Wam to, co najlepsze
  • [cite] Gregorius:[/cite]AA co do wczesnej KŚ: mój najstarszy się kompletnie, pomimo wieku (6,5 lat) nie nadaje. Szkoda, ale nie każdy musi.
    To n ie tak, czy dziecko się "nadaje" czy nie - tak naprawdę większość dorosłych sie "nie nadaje" - jak patrzymy na zachowania w kościele. Małe dziecko może sie kręcić i marudzić, dosrosły po prostu olewa, kuca zamiast klękać, myślą jest przy obiedzie i nie za bardzo wierzy w realną obecnośc Chrystusa...

    Ksiądz Marcin przypomina, że komunia nie jest wyłącznie dla świętych, idealnych... jest lekarstwem, dlatego warto dziecko jak najszybciej posłać.

    Doradzam posłać syna tak czy inaczej poza ogólnym drugoklasowym spędem, bo inaczej dopiero zobaczysz w jaki syf się wpakowałeś.
  • Wiesz, przebaczenie to akt woli, więc wolę mam. Gorzej, jeśli widzę, że ci, ktorym chcę przebaczyć wcale nie widzą w tym swojej winy, a łatwiej przychodzi im obwinianie mnie. Taki syndrom oblężonej twierdzy: jeśli ktoś ma coś przeciw nam, znaczy, że robimy dobrze, bo to szatan miesza...
  • Gorzej, jeśli widzę, że ci, ktorym chcę przebaczyć wcale nie widzą w tym swojej winy, a łatwiej przychodzi im obwinianie mnie.
    ---
    I tu jest umieranie na wzór Chrystusa - gdy wiesz, że masz rację, ale nic zrobić nie można. Trudne to...
  • Powiedz mi tylko Pawle czy ja mam ich przeprosić (nie mam pojęcia za co...)? Byla taka akcja, żeby mnie do tego nakłonić. Ponoć jednej osobie bardzo przykro, że zerwalam kontakty. Ale ja nie mam w zwyczaju podkładać się tam, gdzie mnie kopią. Masochistką nie jestem.
  • Masz priv.
  • Bardzo mi przykro mona, szczególnie ze u nas to takie "normalne", ma być chęć rodzica i po stronie dziecka rozumienie, że przyjmuje Jezusa, a nie kawałek opłatka. Jak widzę dzieci, które idą do Komunii w 2-giej klasie, to czasami się włos jeży na głowie, przecież te dzieciaki czasami otwarcie mówią, a raczej powtarzają za rodzicami, ze w Boga nie wierzą :sad:
  • Lila mam tylko nadzieję, że to nie ci sami.:confused:
  • Ja wczoraj byłam na mszy komunijnej.
    Obserwując co się dzieje - od zachowania dzieci i rodziców, do zachowania gości którzy czas mszy traktowali jako wymianę rodzinnych ploteczek (cisza w kościele to już nie nawet kwestia wiary a dobrego wychowania)...

    Kościół chyba ma twardy orzech do zgryzienia... czy iść w ilość czy w jakość. Jeśli w ilość to wygląda to tak jak wygląda, jeśli w jakość to niewielu katolików zostanie...
  • Na komuni mojego syna przed nami stała para, matko co oni wyczyniali,nawet "przypadkowe" wpadnięcie na nich nie działało chyba pomylili kościół z sypialnią a już z pewnością z jej przedsionkiem.
  • ... jest lekarstwem, dlatego warto dziecko jak najszybciej posłać.

    Doradzam posłać syna tak czy inaczej poza ogólnym drugoklasowym spędem, bo inaczej dopiero zobaczysz w jaki syf się wpakowałeś.

    Na pewno są dzieci bardziej i mniej dojrzałe. I są miasta, w których łatwiej (Poznań) i trudniej to zorganizować.

    Myślimy o posłaniu syna do I Komunii w II kl. ale nie na Mszy parafialnej. A jakieś wymagania go obowiązują, czyli przyzwoite zachowanie na Mszy, jak nie teraz, to kiedy się nauczy? Papież Pius X pisze w encyklice, że dziecko powinno używać rozumu, co się dzieje najczęściej w wieku 7 lat. A jak ocenić, czy już używa rozumu, czy jeszcze nie używa? Kwestia I Komunii, to też przygotowanie do spowiedzi i umiejętność oceny grzechu.
    Widzę postęp w zachowaniu na Mszy u mojego Michała przez ostatni rok, za rok będzie jeszcze lepiej (mam nadzieję).
  • Mój Jasio rok temu jeszcze nie używał rozumu, choć już pół roku był ministrantem. :bm:
  • Mona, widziałam na zdjeciach Twojego Jasia. Wyglądał na bardzo dojrzałego chłopca. Mojego Michała koło ołtarza bym się nie zdecydowała postawić, bo nie wiem, co by mu mogło odbić. Naprawdę, są różne dzieci. A jak wypluje Komunię, albo zacznie ją wyciągać z buzi, bo powie, że się zakrztusił- ja mam takie problemy z nim, co dyskwalifikuje go do I Komunii.
  • [cite] szczurzysko:[/cite]
    @Greg - ja widzę, że z wiekiem się zachowanie pogarsza.
    Nie chodzi o zachowanie, tylko bardziej o umysł.
  • juka: no choć trochę trzeba pojmować, choćby fakt, że to nie wafel tylko Jezus Chrystus.
  • [cite] juka:[/cite]zgoda. ale tyle, to może nawet upośledzony.

    tak sobie przypominam jednego kapelana szpitala psychiatrycznego, który chorym udzielał komunii wg własnego widzimisię, kto rozumie, a kto nie :confused:

    No przecież na czymś musiał się opierać. Czemu nie własne widzimisię? Cudze?
  • No, ale kwestia tego stanu świadomości... Nie wiem, ale ... króliki też zgorszenia się szerzą. Nie jest to takie oczywiste.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.